Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica w chorobie przewlekłej ale niegroznej

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

3 lipca 2019, o 22:57

Peter, a robiłeś badania na poziom kwasu moczowego? I czy te stopy nagle zaczęły cię boleć, czy to od dłuższego czasu stopniowo przychodziło.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
memorymember
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 19:31

4 lipca 2019, o 00:10

peter078 pisze:
3 lipca 2019, o 21:15
A jak mozna zyc z bolem ze sie idzie zesrac za przeproszeniem - modle sie o śmierć
Nie znam się na tym jak już pisałem ale jak masz taką diagnozę i to jest pewne bo tak niejasno to wyjaśniłeś to może podejmij jakąś rehabilitacje na to? Leki jakieś? Nie do końca mi się chce wierzyć, że nie ma niczego co nie przyniesie ulgi w chorobie fizycznej. To wszystko w ogóle takie trochę poplątane (mój chyba imienniku) co opisujesz i tak nie wiadomo co Tobie właściwie jest i czy w ogóle coś. Zbadaj to dokładnie i sprawdź jak sobie w tym pomagać.
peter078
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 25 listopada 2014, o 14:01

4 lipca 2019, o 12:15

Tak badania krwi wyszly ok teraz czekam na wizyte u neurologa lekarz stwierdzil ze moze byc to np neuropatia obwodowa lub jakach choroba autoimmunologiczna - nie musze mowic ze jestem zdewastowany

Aktualnie czuje jakbym kial sparalizowane 3 palce w leeej stopie jak chodze to bol jest i po tez. Te 3 palce jakby sie nienumialy ustawic mam takie spazmy nerwowe do tego czuje mega nerwo bole spodnich stronach obu stop i co najlepsze zaczynam czuc mrowienie w rekach .

Wygooglowalem oczywiscie co i jak i moim zdaniem wskazuje to na ta neuropatie obwodowa - mozecie sobie zobaczyc.
kobieta luźna w udach ta choroba mnie zżere centymetr po centymetrze.

Teraz tak oczywiscie mega nerwica trwa ktora to wszystko pogarasza alebczasami mysle czy to nie przez nia tak jest i czy jesli wygram z nerwica to mi przejdzie z choroba ukladubnerwowego albo czy to nie jest jesna wielka nerwica ktora to wssystko robi ??????

Sam nie wiem ale nie jest wesoło.

Co wy na to - czy ja nie za bardzo wmówilem sobie ta chorobe i organizm sam sobie ja przyjal czyvstres moze takie cos zrobic

Jestem wykonczony z leksza

Pozdrawiam
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

4 lipca 2019, o 18:57

Królu złoty to, że być może masz jakąś chorobę to nie znaczy, że musisz cierpieć dodatkowo przez nerwicę! Materiały, które wcześniej ci przesyłam, czyli książkę, wpis Natali i buddyste to są tematy, w których jest pokazane, że nie ważne jak cierpisz fizycznie to nie znaczy, że musisz cierpieć psychicznie. Cały czas próbuję ci to wytłumaczyć, a ty tylko, że boli i pier*dolimy ci tu głupoty. Problem jest u ciebie w tym, że nie słuchasz co inni mają do powieszenia. Cały ten twój temat mam wrażenie, że jest po to, abyś się wypłakał i pokazał jaki jesteś nieszczęśliwy, a my mamy ci tylko współczuć. No to proszę bardzo..... Ja bardzo ci współczuję, bo rozumiem twój ból, w końcu jestem kobietą i przeżyłam 2 porody, więc wiem jak może boleć. No i od 2 tygodni mam problemy z kręgosłupem i też cierpię, więc łączę się w bólu. Ale u mnie mimo bólu i ograniczeniu w poruszaniu się nerwica nie szaleje.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
peter078
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 25 listopada 2014, o 14:01

4 lipca 2019, o 19:45

Tak jest masz racje życie a ja chyba mysle sobie ze jak bym wygral z nerwica to i moze (a moze na prwno) i ta tajemnicza choroba by znikła .... albo sie dala kontrolowac
Derealizacjq szaleje u mnie cholera i w sumie jestem w takim kotle nerwicowym musialbym jakos przerwać to koło to wtedy bedzie prosta droga do wyzdrowienia w kazdym wymiarze

Dzieki za odpisanie
ODPOWIEDZ