Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
natretne mysli o skrzywdzeniu własnego dziecka:'(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Moja Terapeutka odpowiedziała tak bo też jej mówiłam że ja tego nie potrafię zrozumieć jak ludzie tak robią że moja głowa tego nie może zrozumieć ona odpowiedziała tak ,,Nie może Pani zrozumieć bo tego zdrowa osoba nie może zrozumieć bo tego się nie da zrozumieć,,..zapewniam Cię że nie ma takiej możliwości aby Ci odbiło
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 155
- Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25
Ale wiesz o tym że ogólnie myśli i wyobrażenia to nie są chęci ani wola i nie musisz się z nimi w ogóle utożsamiać? Przecież Ty nie chcesz tego, dlatego potraktuj to jako efekty zaburzenia ktore do niczego doprowadzic nie moze.zrezygnowana pisze: ↑14 lipca 2015, o 11:55Witam jeżeli jest ktoś na tym forum z tak zabijajacym od wewnątrz natrectwem żeby skrzywdzić swoje dziecko to proszę o odzew bo ja już jestem u kresu wytrzymałości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Tylko najpierw trzeba w sobie wypracowac ten fakt że myśl to tylko myśl...ale mnie się wydaje że największy problem jest w tym że osoba zaburzona boi się że uwierzy tym myślą i dojdzie do tragedii
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Wszystko jest do wypracowania, tylko trzeba trochę pocierpieć poza strefą komfortu.Sukcesy osiąga się poprzez zmianę, a każda zmiana na lepsze niesie za sobą pewien dyskomfort.
Tutaj trzeba dać tym myślą płynąć swoim tokiem i nie blokować ich, ani się im nie "przyglądać", czyli nie stroić sobie wizualizacji i nie wchodzić w nie, kiedy umysł podpowiada.Natrętne myśli leczy się poprzez akceptacje, która też nie jest łatwa, ale sami pomyślcie-wolicie tkwić w przeświadczeniu, że coś może się za chwilę zdarzyć i myśleć o tym co za chwilę mogę zrobić, czy raczej żyć "na zewnątrz" obserwując po uderzeniu myśli czy faktycznie coś robię czy po prostu gapię się na swoje wyobrażenia z lękiem na sercu?
To jest praca, jaką trzeba wykonać w sobie.
Tutaj trzeba dać tym myślą płynąć swoim tokiem i nie blokować ich, ani się im nie "przyglądać", czyli nie stroić sobie wizualizacji i nie wchodzić w nie, kiedy umysł podpowiada.Natrętne myśli leczy się poprzez akceptacje, która też nie jest łatwa, ale sami pomyślcie-wolicie tkwić w przeświadczeniu, że coś może się za chwilę zdarzyć i myśleć o tym co za chwilę mogę zrobić, czy raczej żyć "na zewnątrz" obserwując po uderzeniu myśli czy faktycznie coś robię czy po prostu gapię się na swoje wyobrażenia z lękiem na sercu?
To jest praca, jaką trzeba wykonać w sobie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Spokojnie.. To wszystko jest normalne.. Też tak miałam i nie obwiniaj się za to.. To efekt zmęczenia i znużenia bo jesteś cały czas z dzieckiem.. Mam to samo.. Terspeutka mi powiedziala że to normalne.. Każdy rodzic ma czasem dość dlatego ważne żebyś raz na jakiś czas wyszła gdzieś sama bez dziecka.. Np w niedzielę lub weekend.. Mojego męża też non stop nie ma ale powiedziałam mu a nawet wymusilam że w sobotę jadę do miasta bez dziecka.. To pomaga.. Ale wszystko jest w porządku.. Idealny rodzic nie istniejeznerwicowana_ja pisze: ↑27 września 2018, o 20:34A fakt, że młody naprawdę mnie wkurza swoim marudzeniem, wymuszaniem itp. Ja się boję moich nerwowych reakcji na to jego zachowanie chyba bardziej niż myśli samych w sobie bo o ile jestem w stanie jakos te myśli olać, to nad nerwami ledwo panuje zmieniam się we wredna zlosliwa matkę z cyklu "jestes niegrzeczny to ja tez nie będę miła dla ciebie" do tego ten straszny brak cierpliwości.
Ps dodam ze ja od dziecka praktycznie wogole nie odpoczywam, jestem z nim 24 na dobe wszystko robię, mój facet wychodzi do pracy o 7:30 wraca o 17, a około 19maly idzie spać wiec ojciec malo sie nim zajmuje. Do tego lubi sobie wypić i po alko zdarzaja się kłótnie i wyzwiska lub zastraszanie mnie. Pewnie po czesci moje zachowanie bierze się właśnie z tego
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Bardzo Ci dziękuję. Zawsze dobrze usłyszeć ze nie jest tak źle jak myślimy. Najgorzej mam jak zle sie czuje czy jestem zmęczona,wtedy naprawdę zero cierpliwości do jego marudzenia ale wiadomo trzeba sie jakoś trzymać uśmiechać i udawac ze jest wszystko superzagrody123456 pisze: ↑17 lutego 2019, o 13:27Spokojnie.. To wszystko jest normalne.. Też tak miałam i nie obwiniaj się za to.. To efekt zmęczenia i znużenia bo jesteś cały czas z dzieckiem.. Mam to samo.. Terspeutka mi powiedziala że to normalne.. Każdy rodzic ma czasem dość dlatego ważne żebyś raz na jakiś czas wyszła gdzieś sama bez dziecka.. Np w niedzielę lub weekend.. Mojego męża też non stop nie ma ale powiedziałam mu a nawet wymusilam że w sobotę jadę do miasta bez dziecka.. To pomaga.. Ale wszystko jest w porządku.. Idealny rodzic nie istniejeznerwicowana_ja pisze: ↑27 września 2018, o 20:34A fakt, że młody naprawdę mnie wkurza swoim marudzeniem, wymuszaniem itp. Ja się boję moich nerwowych reakcji na to jego zachowanie chyba bardziej niż myśli samych w sobie bo o ile jestem w stanie jakos te myśli olać, to nad nerwami ledwo panuje zmieniam się we wredna zlosliwa matkę z cyklu "jestes niegrzeczny to ja tez nie będę miła dla ciebie" do tego ten straszny brak cierpliwości.
Ps dodam ze ja od dziecka praktycznie wogole nie odpoczywam, jestem z nim 24 na dobe wszystko robię, mój facet wychodzi do pracy o 7:30 wraca o 17, a około 19maly idzie spać wiec ojciec malo sie nim zajmuje. Do tego lubi sobie wypić i po alko zdarzaja się kłótnie i wyzwiska lub zastraszanie mnie. Pewnie po czesci moje zachowanie bierze się właśnie z tego
![]()
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 marca 2019, o 09:16
Cześć.. Przechodzę przez to samo... Nie wiem jak sobie z tym poradzić, na początku strasznie się tego bałam trzeslam cały czas płakałam.. A teraz nie wiem co myśleć bo wczoraj znowu taka myśl przyszła czułam się jakbym była o krok.. Wyszliśmy z domu na krótki spacer i teraz czuję obojętność dziś idę do psychologa i może to przed tym się denerwuje...
- kamil89
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 110
- Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 16:33
Ciekawe, że zawsze myślimy o skrzywdzeniu osób, na których najbardziej nam zależy. To taki paradoks nerwicowy. Ja pamiętm swoje myśli. Bałem się, że w nocy się obudzę i pozabijam rodziców. Masakra. Minęło na całe szczęscie.
100 mg Zoloft
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel