Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natrętne myśli nerwica lękowa

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Pokemonix
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 5 sierpnia 2023, o 08:37

5 sierpnia 2023, o 09:18

Witam wszystkich bardzo serdecznie mam na imię Dominik mam 25 lat na nerwice lękową oraz natrętne myśli choruje już 4 lata taka była diagnoza psychiatry pierwszy lek jaki dostałem to był pramolan brałem go cały czas do wczoraj i on postawił mnie na nogi można powiedzieć. Że wyleczył mnie prawie w 100% ale zdarzały się kryzysy i nawroty takie jak teraz miałem już natrętne myśli na różne tematy na temat schizofrenii homoseksualizmu depresji samobójstwa ale wszystko zawsze mijało czasem się pojawiało o bardzo małym nasileniu a nie które zniknęły na zawsze ale teraz borykam się znowu z natrętnymi myślami o samobójstwie. Zaczęło się to od tego że dużo informacji na ten temat zacząłem słyszeć w ostatnim czasie że jakiś youtuber wyskoczył z okna że ktoś tam się powiesił że ktoś wpadł pod pociąg wiecie chyba to zadziałało jak taki trigger ogólnie u mnie w otoczeniu dużo tego było mój dziadek się powiesił mama miała kiedyś próbę samobójczą jak miała załamanie nerwowe i 3 moich znajomych odebrało sobie życie przez problemy u każdego z nich główna rolę grały narkotyki twarde i jakoś od ponad tygodnia mam te myśli non stop i już nie wiem czy to są natręty czy moje własne zacząłem się w tym gubić bo często przychodzą te myśli a ja nie czuje lęku że na przykład skoczę z balkonu albo że sie powieszę albo że sobie podetne żyły jestem pod opieką psychologa oraz psychiatry dostałem nowe leki zoloft oraz atarax zoloft mam brać rano a atarax jak będę czuł silny niepokój i lęk wiem jak radzić sobie z natrętami i że trzeba je olewać zająć czymś mózg ale teraz w tym wypadku to i tak wraca i to bardzo często nigdy nie miałem próby samobójczej ja ogólnie kocham życie i ludzi zawsze to sobie powtarzam i powtarzałem bo tak jest tylko już nachodzą mnie wątpliwości głównie przez to że tego leku często nie czuje gdy te natręty są ani przerażenia i znowu zaczynam sobie wmawiać że mam depresję czuje się źle przez to rano jest najgorzej najlepiej wieczorem brak apetytu czuje taki niepokój cały czas czasem mija na chwilę czasem nie, wiem że biorę nowy lek i jeszcze nie zaczął działać ale pisze ten post chyba po to żeby dowiedzieć się czy ktoś miał podobny problem i czy sobie z nim poradził dodam tylko że pochodzę z mocno patologicznej rodziny wiecie alkohol narkotyki itd ja dam nie pije od ,7 lat wgl żadnych narkotyków też nie biorę jedyny nałóg to papierosy. Przepraszam że piszę tak nie składnię i za błędy też z góry przepraszam po prostu się pogubiłem już w tym pierdolniku denerwuje mnie to że przychodzą do mnie takie myśli. Psycholog mówi że mam skupić się na innych rzeczach które są wokół mnie a nie cały czas myśleć o tym samobójstwie bo przecież nie pisze z niego doktoratu staram się to działa ale one i tak wracają i boję się że już zostaną na zawsze jeśli macie dla mnie jakieś rady albo chcielibyście się podzielić podobnymi doświadczeniami to bardzo proszę
ODPOWIEDZ