
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Myśli natrętne, agresywne, że kogoś zabuje, zrobie krzywde
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Piekne jest to...ze mozna nad tym zapanowac...da sie!! Jest nadzieja...jest jest... 

-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
tak, dokladnie, fajnie : )ewelinka1200 pisze: ↑19 maja 2017, o 21:56Piekne jest to...ze mozna nad tym zapanowac...da sie!! Jest nadzieja...jest jest...![]()
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Kogo,ni.ma??
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Czasami.tak jest...tez nie znam przyczyny
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27
Ja też mam myśli natrętne, dotyczące krzywdzenia kogoś, a dokładniej zmolestowanie jakiegoś dziecka. Miałam kiedyś natręty, że chcę kogoś zabić, ale mi przeszło, tylko to cholerstwo nie chcę minąć. Czasami mam takie lęki, że już kiedyś coś zrobiłam pod wpływem myśli i tego nie pamiętam. Boje się, że w końcu nie powstrzymam tych myśli i naprawdę coś zrobię, bo będę miała dość tych myśli. Jeszcze zauważyłam, że weszłam w nawyk spoglądania na dzieci, tak jakbym sprawdzała swoją reakcję, cały czas spoglądam, taka kompulsja jakby
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Witaj w śród swoich kochana...to co opisujesz mielismy.chyba juz.wszyscy...normalka.ze tak powiem...spoko nic ci.nie grozi nikogo ani nie.zmolestujesz ani.nie.zabijesz...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Podziele sie z wami.ze wlasnie w tej chwili bierze,mnie atak lęku...czuje.jak sie.zbliza
Alee nie dam się nie spanikuje...grzecznie poczekam az minie
Alee nie dam się nie spanikuje...grzecznie poczekam az minie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 października 2014, o 22:12
Niby wiem, że to tylko nerwica. A jednak-od kiedy się wyprowadziłem z domu mam częstsze ataki natręctw, np. Wysiadając z pociagu wydaje mi się że kogoś mogę zamordować torbą. Oj, głupie te myśli, ale mam takie miejsca gdzie one się nasilają: pociagi, uczelnia itp. Wychodząc z pomieszczenia mam obsesję "czy napewno przez ze mnie tej osobie nic się nie stało, czy nie zabiłem kogoś". Moim zdaniem bierze się to z obsesyjnego lęku przed śmiercią i tym że mogę kogoś do niej doprowadzić. A przecież życzę wszystkim dobrze i nawet w obyciu ludzie mnie postrzegają jako miłego i wrażliwego (takie mam przynajmniej wrażenie). Zatem-czemu wciąż " kupuję" natrętne myśli, czemu wydaje mi się że kogoś krzywdzę/zabijam mimo ze tysiace razy miałem takie myśli, a obiektywnie nikogo nie skrzywdziłem? Jak sobie z tym radzić? Jak?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Cześć na wstepie powiem ze nie jestes sam..
To o czym piszesz jest.mi.bardzo dobrze znane
Walczylam z tym bardzo dlugo po kilka lat
Raz bylo gorzej raz lepiej
Nerwica ogolnie dotyka ludzi wrazliwych
Jesteśmy wrazliwi na krzywde dlatego.sie boimy ze mozemu cos zrobic
Pytasz jak.se radzic?
Jest.jedno.wyjscie...
Uwierzyc ze to nerwica...zaakceptowac te mysli
Pozwolic.im być a jednoczescnie.nie zwracac.na.nie uwagi...ja wiem ze to.jest.bardzo trudne...ale uwierz mi.wykonalne
To o czym piszesz jest.mi.bardzo dobrze znane
Walczylam z tym bardzo dlugo po kilka lat
Raz bylo gorzej raz lepiej
Nerwica ogolnie dotyka ludzi wrazliwych
Jesteśmy wrazliwi na krzywde dlatego.sie boimy ze mozemu cos zrobic
Pytasz jak.se radzic?
Jest.jedno.wyjscie...
Uwierzyc ze to nerwica...zaakceptowac te mysli
Pozwolic.im być a jednoczescnie.nie zwracac.na.nie uwagi...ja wiem ze to.jest.bardzo trudne...ale uwierz mi.wykonalne
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 października 2014, o 22:12
Cześć. Tak niby to wszystko wiem. Ale pomimo lat doswiadczeń i okresów, gdy natręctwa w ogóle mi nie dokuczają, są takie chwile kiedy znowu popadam w "ciąg nerwicowy". Pozdrawiam!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Najwazniejsze ze walczysz... 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Czesc kochani...wlasnie.w.twj chwili mam atak
Mam wrazenie.ze.zaraz.zwariuje i.zaczne biegać po ulicy i krzyczeć....to jest straszne ale dzielnie czekam.az przejdzie...jakies dobre slowo?
Mam wrazenie.ze.zaraz.zwariuje i.zaczne biegać po ulicy i krzyczeć....to jest straszne ale dzielnie czekam.az przejdzie...jakies dobre slowo?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Czy.ktos.tez sie.dzisiaj.zmaga z podobnymi dziwactwami? 
