Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśl natrętna w formie przymusu

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
julesxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 14 września 2022, o 18:08

15 września 2022, o 00:04

Hej, mam nadzieję że to forum jeszcze działa :) Z góry przepraszam, jeśli wpis będzie napisany chaotycznie i trochę nieskładnie - to mój pierwszy, a i tak ogólnie mam problem z dobrym opisaniem o co mi chodzi. Więc męczy mnie od dłuższego czasu jedna natrętna myśl nie dająca mi spokoju - i tutaj już zauważam jedną dziwną rzecz, czy w ocd nie występuje wiele natrętnych myśli, a nie tylko jedna, której za wszelką cenę nie potrafimy się pozbyć? Tak więc tyczy się ona zrobienia czegoś złego wbrew własnej woli (w tym wypadku samobójstwa). Nie wiem jakim cudem, jakim sposobem moja głowa ubzdurała sobie że MUSZĘ to zrobić. Zazwyczaj takie myśli natrętne są raczej w charakterze chęci zrobienia sobie czegoś, to byłabym w stanie szybko sobie wytłumaczyć, bo ja niczego sobie zrobić nie chcę. Jednak treść mojej myśli brzmi że ja MUSZĘ coś zrobić. Mimo, że nie chcę tego robić. Ot, już tak jakoś pomyślałam i teraz muszę to zrobić, że teraz już nie mogę tego cofnąć i to jest koniec. Akurat myśl ta tyczy się samobójstwa, ale analogicznie można przekładać ten schemat na np zabicie kogoś, pobicie, stłuczenie szklanki. Ja NIE CHCĘ tego zrobić ale jakimś dziwnym cudem MUSZĘ to zrobić wbrew własnej woli. Ale przecież jedyną osobą, która ustaliła, że muszę to zrobić byłam chyba ja sama, co nie? Nikt mi nie każe tego zrobić... Dlaczego więc ciągle wydaje mi się że muszę to zrobić? Codziennie budzę się dalej myśląc że muszę sobie coś zrobić. Ja już naprawdę nie wiem jak sie przekonać, że nie muszę. Bo nie muszę, prawda? Mam nadzieję że w miarę dobrze udało mi się wytłumaczyć to co chodzi mi po głowie..
malutenki
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 5 września 2022, o 14:50

15 września 2022, o 07:02

Miałem to samo, jeśli przyzwolisz sobie na te myśli i nie zagłębisz się w nie, to będą słabnąć, aż odejdą w niepamięć. Oj co ja się nastraszyłem tego impulsu, że niby zaraz to zrobię :D A później ryzykowałem, byłem na spacerze gdzieś po lesie sam i mówiłem sobie "Patrz nerwiczko, jesteśmy sami w lesie, no zabij mnie, masz pole do popisu. Ale wiesz co? Gówno, nic mi nie zrobisz, bo nie masz siły sprawczej, to Ty chcesz, to zrobić a nie ja." i takim zachowaniem osłabiałem te myśli i impulsy.
Albo czułem taki impuls i mówiłem sobie "nie teraz nerwiczko, bo jadę właśnie zakupy zrobić, spier.." i się śmiałem. :D Gdybyś chciała, to byś to zrobiła, a nie pisała postów na forum o tym, ani nie bałabyś się tego. ;p Dlatego uwierz w to, że to tylko nerwicowy straszak i nic sobie nie zrobisz. :)
Ciapka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 25 września 2022, o 12:43

1 października 2022, o 16:02

Nam Zaburzonym właśnie się wydaje, że My musimy TO zrobić, bo to Nas tak męczy, ale świadomie wiemy, że to wbrew naszej woli. Więc tego nie robimy. To tylko iluzja - musimy to zaakceptować. Ja właśnie mam tu problem, bo ja się strasznie boję dotknąć papierosów (tych takich petów na ziemi) i że jak nie będę się kontrolować to pewnie to zrobię. Ale czemu bym miała właśnie to robić skoro się tego boje? Widać tu ten bezsens, ale ja uwierzyłam w tą iluzje. I tak rozkminiam czy mogłam wczoraj dotknąć czy nie...bo go widziałam i już zaczęłam sobie to wszystko wyobrażać (chyba).
ODPOWIEDZ