Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natręctwa myślowe w pracy

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
mateo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 17:59

18 stycznia 2015, o 08:47

Witam,

pierwszy raz piszę na tym forum, chociaż wiele już tu przeczytałem i przesłuchałem (nagrania są super!!). Bez rozpisywania się cierpię na obsesyjne myśli już od 5 lat. Byłem na oddziale dziennym nerwic - dużo mi to uświadomiło, ale rozmowy o przeszłości nie pomogły objawowo. Najbardziej pomocna do tej pory jest mi farmakologia (obecnie przyjmuję 200 mg sertraliny) . Niedługo mam zacząć terapię poznawczo-behawioralną.
Miałem i ciągle miewam bardzo wiele myśli natrętnych (głównie agresywnych). Od pewnego czasu strasznie dokuczliwe są dla mnie natręctwa w pracy. Nachodzą mnie takie myśli, że np. mogę coś błędnie zarejestrować w systemie, za co wylecę. Kiedy sporządzam jakieś pismo to również, żeby zamiast danego słowa napisać inne, bezsensowne czy nawet przekleństwo. Poza tym jak z kimś rozmawiam, to czasami mam myśl, że mogę na niego napluć czy go uderzyć. To tak w skrócie. Jest mi z tym bardzo niedobrze, bo tak naprawdę jestem całkiem innym człowiekiem - dobrym, sumiennym i odpowiedzialnym. Chociaż mam już sporą wiedzę na temat mojej choroby, ignoruję te myśli, akceptuję, ryzykuję (nigdy nie unikam żadnej sytuacji), to cały czas czuję napięcie i dyskomfort, które też staram się akceptować. Obecne przyjmowanie leków pomaga mi tylko w niewielkim stopniu. Jest tak już od długiego czasu, więc zadaję sobie pytanie: "Ile tak można?". Mam w sobie duży potencjał i czuję, że naprawdę mogę zajść daleko w życiu i mam na to ochotę, ale natręctwa mnie bardzo blokują. Dlatego chciałbym zapytać się Was czy ktoś ma/miał podobnie, odnalazł jakiś sposób radzenia sobie z tym, bądź też całkowicie sobie poradził?
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

18 stycznia 2015, o 09:43

Witaj Mateo.

Na wstępie napiszę Ci ,że ja mam identiko tzn.też natręctwa agresywne i pare innych ... Jest to przykra przypadłośc zwłaszcza właśnie dla takich ludzi ,którzy są zupełnie inni niż natręctwa na to wskazują .Przez nie jednak ciężej być sobą bo natręctwa potrafią być silne i jakby przysłaniać prawdziwą naszą twarz,człowiek się gubi w tym.No ,ale świadomość tego co to są natręctwa dużo daje bo można je wówczas bardziej ignorować chociaż wiem ,że nawet po tak ogromnej wiedzy jaka jest na forum nie jest to taka prosta sprawa żeby pozbyć się natręctw ot tak. Też je ignoruje ,zastępuje innymi myślami ,jakimiś pozytywnymi afirmacjami ,robię to dłuższy czas a mimo to natręctwa są. Dowiedziałam się ,że kwestią nadrzędną jest by działać ,robić swoje mimo wszystko to sposób myślenia powinien się przekierunkować na rzeczywistość .Czytałam,że Ty pracujesz ,działasz ,mimo to natręctwa nadal występują,przeszkadzją żyć...Co począć??? Sama wciąż w tym siedzę bo nie wyszłam do końca ,ale wiem ,że natręctwa u mnie sa głównie przez strach np. strach przed biedą ,kiedyś gdy jeszcze pracowałam bardzo bałam się ,że stracę pracę ponieważ to nie była pewna praca...Wtedy też rozszalały się natręctwa bardzo intensywnie...A u Ciebie widze też jakiegoś rodzaju strach ,że narobisz jakiegoś byka ,jakieś wielkie "fo pa" i w efekcie stracisz pracę .Na pewno poleciłabym Ci jakieś ćwiczenia fizyczne żeby rozładować negatywną energię ,nawet poboksować jaką poduchę (może treningową) .Ćwiczyć świadome oddychanie ,przeponowe ,głębokie tak żeby się zrelaksować ,bo pewnie stres powoduje ciągłę napięcie a w efekcie nadmiar tych durnych myśli. Poza tym to że będą się pojawiać jest bardzo prawdopodobne więc może spróbuj techniki ośmieszania ich i wiedz ,że w życiu nic nie jest pewne oprócz śmierci i podatków ( piszę tu np. o pracy) i po prostu w życiu dobrze załapać ten słynny dystans bo nadmierny stres wcale nie poprawia sytuacji.
Wiem ,że łatwo się pisze ,a wszystko to jest megaśnie trudne do ogarnięcia bo to dzieje się jakby niezależnie od nas ,ale jeśli nie można z tego całkiem wyjśc to chociaż trochę i do przodu ,każdy dzień bez przejmowania się natrętami jest dniem na wagę złota :)))) Pozdro!
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
traktorzysta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 7 lipca 2014, o 13:20

19 stycznia 2015, o 16:21

Skoro przyjmowane leki nie zdają egzaminu to może warto je zmienić, albo porozmawiać o Twoich obawach z lekarzem?
mateo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 17:59

24 stycznia 2015, o 09:00

Witam,

dziękuję Wam ITI oraz Traktorzysta za odpowiedź. Dzięki poradzie ITI kupiłem sobie worek bokserski, który wkrótce zamontuję i będę odreagowywał złe emocje. Już dawno o tym myślałem, ale Twoja rada postawiła tu kropkę nad "i". Dokładnie nie jest to wszystko takie proste, ale ja jestem z tych, którzy się nigdy nie poddają i mam nadzieję, że przyjdą lepsze czasy i dla Was i dla mnie. Myślę, że terapia poznawczo-behawioralna przyniesie mi chociaż częściową poprawę, bo mam wrażenie, że do tej pory nie trafiłem na specjalistę od OCD a teraz mam taką szansę. Pozdrawiam Was serdecznie !
glxmsc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 30 grudnia 2014, o 12:03

24 stycznia 2015, o 11:38

Mateo, widać że masz motywację do działania przeciw nerwicy, ale nie do końca wiesz w który dzwon uderzyć :)
Przyjmij do wiadomości i zaakceptuj, że leczenie wyłącznie lekami nie przyniesie długofalowych efektów. Leki jedynie pomagają uspokoić myśli.
Rozpocznij terapię behawioralno-poznawczą jak najszybciej. Wyszukuj informacji na temat leczenia nerwicy na forum, jak i w innych miejscach. Odstawiaj powoli leki. Myślę, że uspokojenie lekami jest dobre na miesiąc, dwa, trzy, ale w tym czasie należy rozpocząć działania poznania lęku, czym on naprawdę jest, oraz wprowadzić ćwiczenia relaksacyjne, rozluźniające i próbować już zmieniać myśli automatyczne (o tym powinieneś dowiedzieć się na terapii b-p).
Worek bokserski jest jak najbardziej trafionym pomysłem. Polecam również rower, basen, bieganie, siłownie (wszystko na raz, lub to co lubisz).
Staraj się jeść zdrowo, ogranicz lub nie pij: napojów kofeinowych, alkoholu. Kup sobie witaminy i magnez.
I tak powoli zaczniesz swoją przygodę ze zdrowieniem :) Pozdrawiam
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

24 stycznia 2015, o 12:06

Ciesze sie Mateo ,ze bierzesz sie wlasciwie za nerwice .Sugeruj sie radami stad bo warto! :) i pamietaj nikomu z nas latwo nie jest ,nie bylo pokonac ten szajs ,ale wielu juz powychodzilo z tego, a u mnie np.jest dosc znaczna poprawa to tez juz cos ;)
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
ODPOWIEDZ