Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nasze przykłady przyjacielskich dialogów wewnętrznych
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Witam Wszystich,
Właśnie wpadłem na pomysł byśmy zrobili sobie tutaj taką listę przykładów przyjacielskich dialogów wewnętrznych których używaliśmy lub używamy nadal w życiu ogółem. Nie muszą być to kwestie tylko zaburzeniowe. Ja jednak od takiej rozpocznę z szacunku do tematyki tego forum.
Jednak nim go napiszę to ustalmy sobie pewną strukturę tej listy, gdy chcemy dodać dialog to używamy takiego formatu:
Sytuacja: ...
Dialog: ...
Jeżeli możecie to dodawajcie poziomy tego o czym dane zdanie dialogu świadczy ( poszerzy to świadomość świeżakom jak i jest to fajny trening pod świadomość samego prowadzonego dialogu, przykład podałem poniżej .
W ten sposób, wszystko będzie ładnie składnie
A więc jedziemy, poniżej wklejam przykład który ostatnio podałem innemu użytkownikowi.
Sytuacja: Myśl natrętna mordercza - Obawa przed morderstwem
Dialog: Dobra, czuję teraz że chcę zabić, ale dobrze wiem że tego nie zrobię bo to mój emocjonalny stan (Poziom 1 - znajomość mechanizmu = racjonalizowanie = logika ),
więc Hewad, daj sobie spokój z głupotami, nie wkręcaj się w takie rzeczy bo to jest wszystko twoja głupota umysłowa (Poziom 2 - dystans = ośmieszanie ).
Chcesz ją zabić, taaa, jasne a później może jeszcze zabijesz cały świat? Widzisz jakie to jest irracjonalne? Naprawdę chcesz podążać za tą zidiociałą myślą? Już widzisz pościgi policyjne? To idź pisać kryminał. ( Poziom 3 - dystans = dalsze ośmieszanie ).
Poza tym, po co ty w ogóle się tym przejmujesz? Przecież w głowie możesz ją zabić na 100 sposobów, czy to cokolwiek zmienia w rzeczywistości? Zaraz i tak do niej zejdziesz, coś powiesz, spędzisz miło czas jak zwykle. A w głowie możesz zrobić naprawdę wszystko, stąd się to bierze i tam też się kończy. ( Poziom 4: Mix - ośmieszanie + racjonalizacja ).
Także już, uspokój się popatrz na to logicznie mimo że emocjonalnie nie możesz tego pojąć to olej te myśli. Śmieć pozostanie śmieciem. No ale myśl jest i niech sobie będzie, nie walczę z nią, niech sobie będzie tyle ile chce bo i tak gówno może. ( Poziom 5: Akceptacja -obniżenie wartości = finito ).
Właśnie wpadłem na pomysł byśmy zrobili sobie tutaj taką listę przykładów przyjacielskich dialogów wewnętrznych których używaliśmy lub używamy nadal w życiu ogółem. Nie muszą być to kwestie tylko zaburzeniowe. Ja jednak od takiej rozpocznę z szacunku do tematyki tego forum.
Jednak nim go napiszę to ustalmy sobie pewną strukturę tej listy, gdy chcemy dodać dialog to używamy takiego formatu:
Sytuacja: ...
Dialog: ...
Jeżeli możecie to dodawajcie poziomy tego o czym dane zdanie dialogu świadczy ( poszerzy to świadomość świeżakom jak i jest to fajny trening pod świadomość samego prowadzonego dialogu, przykład podałem poniżej .
W ten sposób, wszystko będzie ładnie składnie
A więc jedziemy, poniżej wklejam przykład który ostatnio podałem innemu użytkownikowi.
Sytuacja: Myśl natrętna mordercza - Obawa przed morderstwem
Dialog: Dobra, czuję teraz że chcę zabić, ale dobrze wiem że tego nie zrobię bo to mój emocjonalny stan (Poziom 1 - znajomość mechanizmu = racjonalizowanie = logika ),
więc Hewad, daj sobie spokój z głupotami, nie wkręcaj się w takie rzeczy bo to jest wszystko twoja głupota umysłowa (Poziom 2 - dystans = ośmieszanie ).
Chcesz ją zabić, taaa, jasne a później może jeszcze zabijesz cały świat? Widzisz jakie to jest irracjonalne? Naprawdę chcesz podążać za tą zidiociałą myślą? Już widzisz pościgi policyjne? To idź pisać kryminał. ( Poziom 3 - dystans = dalsze ośmieszanie ).
Poza tym, po co ty w ogóle się tym przejmujesz? Przecież w głowie możesz ją zabić na 100 sposobów, czy to cokolwiek zmienia w rzeczywistości? Zaraz i tak do niej zejdziesz, coś powiesz, spędzisz miło czas jak zwykle. A w głowie możesz zrobić naprawdę wszystko, stąd się to bierze i tam też się kończy. ( Poziom 4: Mix - ośmieszanie + racjonalizacja ).
Także już, uspokój się popatrz na to logicznie mimo że emocjonalnie nie możesz tego pojąć to olej te myśli. Śmieć pozostanie śmieciem. No ale myśl jest i niech sobie będzie, nie walczę z nią, niech sobie będzie tyle ile chce bo i tak gówno może. ( Poziom 5: Akceptacja -obniżenie wartości = finito ).
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Warto tylko dodac zeby do tego jeszcze dolozyc zajmowanie sie innymi rzeczami a nie tylko dialogowaniem w glowie bo wtedy nawet to nie pomoze Dialog powinien byc raz krotki a potem akceptacja zlego samopoczucia i zycie, zycie !!!
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
tak też staram się mówić do tych myśli "gówno możesz":)
Warto też wspomnieć o lęku - że to nigdy nie minie. Mam go i ja.
Ale faktem jest że jak się człowiek uspokoi ogólnie to i te myśli znikają.
A jesli powróci jakieś ich wspomnienie to nie jest juz tak "bolesne".
A czy mogą takie myśli zniknąć w ogóle?
Mam nadzieje że skoro mi całkowicie znikneły lęki przed chorobami to i te myśli się wyeksploatują;)
Warto też wspomnieć o lęku - że to nigdy nie minie. Mam go i ja.
Ale faktem jest że jak się człowiek uspokoi ogólnie to i te myśli znikają.
A jesli powróci jakieś ich wspomnienie to nie jest juz tak "bolesne".
A czy mogą takie myśli zniknąć w ogóle?
Mam nadzieje że skoro mi całkowicie znikneły lęki przed chorobami to i te myśli się wyeksploatują;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Też wpadłam na to jakiś czas temu, wspólnie jednak będzie łatwiej tworzyć!
Jakiś czas temu naskrobałam taką propozycję dialogu wewnętrznego dotyczącą popularnego lęku, że zrobi się krzywdę sobie lub komuś.
Może komuś w potrzebie przypasuje.
Wcale nie chodzi o to, że czuję potrzebę, by zrobić coś komuś lub sobie. Mam po prostu bardziej rozbudowana niż kiedykolwiek świadomość możliwości zrobienia czegoś złego i dokonywania dobrych i złych wyborów w życiu. Przedtem nie wydawało mi się to w ogóle możliwością, bo świat w moim umyśle był bardziej bezpieczny. Jednak teraz wszystko jest we mnie rozregulowane bardziej niż do tej pory i dlatego w taki dziwny sposób uświadamiam sobie wolną wolę obejmującą również te złe rzeczy. I ta świadomość jest dla mnie obca i nieco straszna przez to. Jednak wiem, że to ta świadomość, a nie chęć robienia krzywdy mnie straszy. Nie muszę się obawiać, że mi nagle odbije, bo to kolejna gierka wystraszonego umysłu. Jako, że moje myśli są po to by mnie inspirować, to ja decyduję, która z nich ma w ogóle sens. Nie wszystkie mają sens, a to jakie są zależy w ogromnej mierze od mojego nastroju. To prosta zasada, ale czasem trudno sobie o niej przypomnieć w emocjach. A przecież ostatnio nie było najlepiej z moim samopoczuciem, stąd i takie rzeczy przychodzą mi do głowy. Ale nie muszę się tym na szczęście przejmować. Mogę wytworzyć sobie dystans od myśli, jeśli tylko zechcę zobaczyć, że to ja tu rządzę. Z resztą, cały czas tak było, tylko mi się zapomniało, że to ja tu jestem górą. Dlatego wiem teraz, że cokolwiek takiego mi przejdzie przez myśl, jestem bezpieczny i inni wokół mnie też, a te myśli w końcu sobie pójdą jeśli przestanę się od nich tak nakręcać.
Jakiś czas temu naskrobałam taką propozycję dialogu wewnętrznego dotyczącą popularnego lęku, że zrobi się krzywdę sobie lub komuś.
Może komuś w potrzebie przypasuje.
Wcale nie chodzi o to, że czuję potrzebę, by zrobić coś komuś lub sobie. Mam po prostu bardziej rozbudowana niż kiedykolwiek świadomość możliwości zrobienia czegoś złego i dokonywania dobrych i złych wyborów w życiu. Przedtem nie wydawało mi się to w ogóle możliwością, bo świat w moim umyśle był bardziej bezpieczny. Jednak teraz wszystko jest we mnie rozregulowane bardziej niż do tej pory i dlatego w taki dziwny sposób uświadamiam sobie wolną wolę obejmującą również te złe rzeczy. I ta świadomość jest dla mnie obca i nieco straszna przez to. Jednak wiem, że to ta świadomość, a nie chęć robienia krzywdy mnie straszy. Nie muszę się obawiać, że mi nagle odbije, bo to kolejna gierka wystraszonego umysłu. Jako, że moje myśli są po to by mnie inspirować, to ja decyduję, która z nich ma w ogóle sens. Nie wszystkie mają sens, a to jakie są zależy w ogromnej mierze od mojego nastroju. To prosta zasada, ale czasem trudno sobie o niej przypomnieć w emocjach. A przecież ostatnio nie było najlepiej z moim samopoczuciem, stąd i takie rzeczy przychodzą mi do głowy. Ale nie muszę się tym na szczęście przejmować. Mogę wytworzyć sobie dystans od myśli, jeśli tylko zechcę zobaczyć, że to ja tu rządzę. Z resztą, cały czas tak było, tylko mi się zapomniało, że to ja tu jestem górą. Dlatego wiem teraz, że cokolwiek takiego mi przejdzie przez myśl, jestem bezpieczny i inni wokół mnie też, a te myśli w końcu sobie pójdą jeśli przestanę się od nich tak nakręcać.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
chyba bym umarła, gdybym miała to w całości w głowie powiedzieć
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Omg XD Nie ucz się tego na pamieć, kobieto, przestań zanim będzie za późno!!!! Ja miałam na myśli, żeby w chwilach kryzysu czytać sobie te słowa na forum!!!
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Wyryję jak Wierzę w Boga
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Weź, bo mnie za prowadzenie sekty zamkną. xD
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
marianna pisze:tak też staram się mówić do tych myśli "gówno możesz":)
A czy mogą takie myśli zniknąć w ogóle?
Tak moga, jesli wierzysz w koncu w to, a dokladnie w koncu uwierzysz, ze sa od emocji to jak sie stan emocji uspokoi, to nie beda takie mysli przychodzily. Bo mysli sa skutkiem A dopiero potem powodem dalszych rozkinek.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Ej ej ej! Widzę że nie czytał nikt z wypowiadających się pierwszego postu odnośnie formatu i idei tego tematu Co to za spamowanie? To ma być taka "encyklopedia" dialogów wewnętrznych, a nie dyskusja. Przywołuje towarzystwo do dyscypliny
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 czerwca 2014, o 15:55
Bardzo fajna metoda. To taka trochę "autoterapia" - można wszystko samemu sobie wytłumaczyć nie chodząc na terapię (przy założeniu że mamy doświadczenie z problemem i że wiemy na czym polega nerwica). Czy to ejst bezpieczne?
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
A dlaczego by miało nie być? To Twoje życie i Ty nim ustalasz warunki
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 czerwca 2014, o 15:55
No tak, ale trzeba wziąć po uwagę że rozmawiając z kimś z zewnątrz jesteśmy w stanie zauważyć, rzeczy których nie dostzegamy - ten ktoś może nam powiedzieć o nas coś zupełnie z innej perspektywy i to może zmienić nasze podejście do wielu apektów (do nas także). Wiadomo, że my sami znamy się najlepiej i że taki autodialog "robi robitę", ale nie podchodziłybm do tego bezkrytycznie, po prostu bym uważał