Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Napiecie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
mateo384
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 13:55

9 lipca 2016, o 16:03

Witam mam pytanko jak poradzic sobie z napieciem natretne mysli przychodza ale ich jest tyle ze ciezko sie połapac jak bym głosy słyszal i to serie potem chodzę albo zamulony i smutny albo pobudzony ze bym cos rozwalił wiem ze to jest rozchwianie takie czasem jestem płaczliwy tylko ze w pracy nie cche tego okazywac hmmm a najgorsze jest to ze 90 % czasu zaczynam w glowie dedukcjie ze to nerwica oke ale raz akceptuje raz nie staram sie juz nie wnikac w dziecinstwo ze z czego sie to wzieło bo to nie ma sensu powoduje tylko przygnębienie jak sobie z tym poradzic mam chcec wyjsc i krzyczec albo walnąć cos z calej pety ale później mam cos takiego ze wyzuty sumienia mam jakies ze zachowuje sie nie tak bez przyczyny hmmm co dalej??? słuchałem nagran ale jak zatrzymuje to napiecie staram sie byc spokojny to sie mule a takiego stanu nie lubie bo sie rozklejam(jak niemam z kim gadac to sie to kumuluje)i brak mi cierpliwosci chciałbym wszystko juz tak ciagle w moim zyciu byly jakies wyzwania ale zaczelem sie od tego odsuwac ze za duzo i wogole i zawsze z czyms walczylem teraz widze ze nie mam z kim walczyc wszystko jest ok to walcze sam ze sobą....choroby tez chlone jak gąbka ale nad tym pracuje...
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

9 lipca 2016, o 17:22

Akceptacja nerwicy to uswiadomienie i przyzwolenie na to ze bedziesz mial gorsze i lepsze dni ,ze bedzie czul sie tak i tak , przyzwoleni na natretne mysli ale w tali sposb zeby ich nie analizowac , nie nadawac im wsrtosci .Poprostu przyzwol sobie na lek przepusc go ,noe zatrzymuj ,nie uciekaj od niego ,pozwol mu po prostu plynac , a z myslami tocz dialog ,osmieszaj sie , ryzykuj .Skup sie na zyciu i zyj pomimo objawow i mysli , najgorzej jest skupiac sie na tym .Z czasem wyprscujesz sobie droge do odburzenia , dzialaj swiadomie i z logika , to nie emocje maja toba rzadzic , mozesz wszystko nwerica w niczym cie nie ogranicza.
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
ODPOWIEDZ