Daria.Dabrowska pisze: ↑31 stycznia 2021, o 16:15
Słuchaj to nie ma być tak wszystko na 100 % i od razu... Zacznij stopniowo.. Zrób sobie plan.. Potem złapiesz bakcyla. Najpierw może raz na 3 dni np.. Niestety musisz się przełamywać aby zacząć normalnie żyć.. Ja w ciąży miałam ciagle parcie na pęcherz ale tak naprawdę to nie jest tak że nad tym nie panujesz.. Wszędzie są toalety.. Urzędy, kina, toalety miejskie.. Kobiecie w ciąży wszystko wypada

jak sobie radzę hmm.. Na fitness zakładam wkładkę

ćwiczę mięśnie kregla a jak mi się zdarzy kichnąć albo coś to akceptuje.. Przecież to nie jest że wiadro się wylewa

nie widać tego tak jak nam podsyła obrazki zastraszona podświadomość...spokojnie...walcz o siebie u zacznij już dziś

ciążę o dziwo zniosłam bardzo ✔ dobrze, żadnych problemów. Syn jest okazem szczęścia zupełnie bezproblemowy. Poród super.. Chyba góra nade mną czuwala.. Tymbardziej ten pogrzeb..dla mnie to była trauma.. W połowie ciąży.. Te wszystkie formalności.. Stanie przy trumnie z brzuchem... Gdzie wszyscy w koło nakłaniali abym została w domu i nie zbliżała się do trumny.. Ale ja nie ogarnęła bym gdybym nie pożegnała się z ukochanym dziadkiem.. Który był dla mnie jak tata.. I odszedł nagle tragicznie... Ale widzisz życie nam pisze takie scenariusze niczego w życiu nie możemy być pewni. Tak mnie namawial na drugie dziecko.. Miał pomagać, być wsparciem..... Ale teraz z perspektywy jestem mu wdzięczna i dziękuję Bogu że Go miałam na ziemi a teraz się mną opiekuje czuje to.. ... Co u Ciebie wywołało ten lęk?
Jesteś prawdziwą fajterką

zniosłaś wiele, przeżyłaś żałobę bliskiej osoby, a i tak widać dużą wolę walki i chęci do życia. Myślę że sama myśl o tym ze masz pomoc z góry jest bardzo pomocna, także trzymaj sie jej

fabrycznie często tak jest ze po śmierci kogos bliskiego czujemy "opiekę" nad Nami. Cos w tym musi byc.
U mnie to problem ciągnie sie od dzieciństwa. W okresie szkolnym zdarzylo mi sie kilka razy zesikać. Raz było to efektem krzyku pewnej Pani.. Bawilam sie z dzieciakami na trzepaku i robiąc fikolka walnelam przypadkowo w nos chlopaka. Poleciała mu krew z nosa i wyskoczyla jego mama mnie rowno opier*olic. Wystraszyłam sie jej do tego stopnia, że polecial mi strumyk po nogach. Mialam wtedy chyba około 10 lat to tak juz dosyc sporo. Mysle ze to pewna trauma sie za mną ciągnie.
Cały weekend za Twoją namową trenowałam. Byłam na dluugich spacerach w innych spodniach, w sklepie na zakupach i spedzalam czas ze znajomymi. Dzisiaj nawet odbyłam wizytę u lekarza też NIE w czarnych

. Śmieszy mnie te moje odczulanie się.
U lekarza poruszylam ten temat parcia na pęcherz ( bo od niedawna mam nowego lekarza rodzinnego ). Poprzedni lekarz od razu odsyłał do psychiatry. Obecny - zadawal mnóstwo pytań, wizyta trwała 40 minut, skierował do urologa. Mówila ze przydałoby sie badania urodynamiczne. Powiedziala o nadreaktywnosci pęcherza i innych podobnych schorzeniach... Ja jednak nieco sceptyczna bo wiem ze wiele osób szuka usilnie pzyczyn nerwicy powiedziałam ze problem sie nasila przy wiekszym stresie jeszcze bardziej. Ale ona mówi ze kazda przypadlosc przy stresowych sytuacjach sie uaktywnia. Powiedziała ze ona by tak do konca nie była pewna ze moje odczuwanie parcia jest spowodowane nerwicą, a równie dobrze nerwica może być efektem problemów z napieciami scianek pęcherza.. Totalny misz masz mam w głowie, ale ok. Na spokojnie. Zapisze sie do tego urologa, a w miedzyczasie i tak bede uczszczala na terapie ( pierwsze spotkanie juz pojutrze ).
Musze się pochwalic ze dzisiaj zapisałam sie na zrobienie tatuażu. Nic wielkiego, ale zawsze to przełamywanie siebie i swoich lęków.

Dalas mi bardzo pozytywną myśl na temat ciąży i dziecka. Ze wszystko ok, mimo trwania nerwicy w tym okresie. Napawa mnie to optymizmem

moj mąż aktualnie przyjmuje zastrzyki na reumatoidalne zapalenie stawów, a w ulotce jest o konieczności stosowania antykoncepcji, bo lek moze wplywac na nasienie i wady wrodzone płodu, albo ich obumieranie. Takze do lata sie wstrzymujemy ze staraniami
Kochana, a co u Ciebie wywołało nerwicę? I jakie masz główne jej objawy?