Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
napad lęku i panika związana z parciem na pęcherz i biegunką
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 181
- Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57
Macie jakies sposoby na radzenie sobie z tym? Mecze sie z tym 3 lata i jakos konca nie widac :/
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 17:03
klawiszq92 pisze: ↑31 marca 2018, o 04:06Macie jakies sposoby na radzenie sobie z tym? Mecze sie z tym 3 lata i jakos konca nie widac :/
A jak ty przez 3 lata sobie radzisz??
U mnie średnio,nie chodzę na imprezy,kina,teraz nie pracuje. Jak mam cos załatwić to nie pije nic rano,na zakupy jeżdżę w miejsca z dostępem do toalety.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 181
- Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57
Tez raczej mam tendencje do unikania ale staram sie tez isc na zywioli ryzykowac
u mnie najwiekszy problem z jelitami, pecherz to akurat drugorzedny problem.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 11:49
Podpinam się. u mnie od 4 lat poprawy nie widać po mimo wielu różnych psychoterapiach grupowych ,indywidualnych jak i nawet pobycie stacjonarnym i przy stosowaniu różnorakich leków ,więc w rezultacie nie biorę już żadnych ,moje życie od 4 lat spędzam w domu a wychodzę jak już muszę np do lekarza radzę sobie jedynie tak że znalazlam sobie pracę w domu żeby nie musieć wychodzić pozdrawiam 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 8 lipca 2018, o 00:37
Ja od dziecka miałem kłopoty z moczeniem nocnym, często poza domem. Potem przeszło to w lęk przed wycieczkami itp. problemy z zasypianiem, ale w końcu przypadkiem natknąłem się na reklamę pieluch dla dorosłych i to mi bardzo pomogło. Co prawda są czasem trudności z utrzymaniem tego w tajemnicy, ale przynajmniej można się wyspać i nie martwić. W dzień też można założyć coś dyskretnego i wtedy od razu nie ma tego strachu czy się zdąży.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 181
- Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57
A mozna wiedziec jaki jest Twoj sposob na zatrzymanie tego parcia? Jak sobie z tym poradzilas?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 sierpnia 2018, o 20:47
Witam wszystkich,
Ja od lat choruję na Wrzodziejące Zapalenie Jelita Grubego. Po licznych problemach z biegunkami nabawiłem się nerwicy na tym punkcie. Teraz, mimo remisji, ciągle zdarzają mi się parcia w nawet lekko stresujących sytuacjach... Generalnie te problemy zabrały mi kawał życia. Przez dziewięć lat nie mogłem nawet myśleć o czymś takim jak randki. Teraz jest lepiej, ale do ideału daleko... Przynajmniej ze znajomymi mogę częściej wychodzić, bo wcześniej tego też unikałem ;/
Wszystkim z podobnymi problemami życzę dużo siły...
Ja od lat choruję na Wrzodziejące Zapalenie Jelita Grubego. Po licznych problemach z biegunkami nabawiłem się nerwicy na tym punkcie. Teraz, mimo remisji, ciągle zdarzają mi się parcia w nawet lekko stresujących sytuacjach... Generalnie te problemy zabrały mi kawał życia. Przez dziewięć lat nie mogłem nawet myśleć o czymś takim jak randki. Teraz jest lepiej, ale do ideału daleko... Przynajmniej ze znajomymi mogę częściej wychodzić, bo wcześniej tego też unikałem ;/
Wszystkim z podobnymi problemami życzę dużo siły...
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Nie wpaść w panikę, przekierować myśli na cos innego, cala swoja uwagę i uspokoić swój umysł. Ja ten w sposób potrafię odwrócić to parcie i wiem, ze to wszystko jest w głowie. Robiłam tez dużo eksperymentow, wyciągałam wnioski i doszłam do takiego głównego, ze żadna choroba nie mija i nie znika pod wpływem zmiany myśliklawiszq92 pisze: ↑19 lipca 2018, o 08:33A mozna wiedziec jaki jest Twoj sposob na zatrzymanie tego parcia? Jak sobie z tym poradzilas?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 181
- Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57
U mnie polega na strachu przed popuszczeniem, nie mam zadnych lekow przed rakiem itd. Fakt odwracanie mysli pomaga ale ten atak paniki paralizuje :/
- ona36
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 27 listopada 2018, o 11:56
Cześć, tez niestety mam ten sam problem z uczuciem parcia tylko u mnie dochodzą bóle. Dziś wracając autem do domu, całą drogę myślałam tylko o tym, że za chwilę będę musiała się zatrzymać bo zaraz dostanę boli brzucha i będę miała biegunkę:-(. Ale to chyba nie była najgorsze bo z tego wszystkiego nagle zrobiło mi się tak gorąco od środka jakbym się paliła. Cała byłam mokra. Nie wiem co to było czy temp by mi tak podskoczyla. Nigdy tak nie miałam. Po jakieś chwili gdy mnie poty oblały to zniknęło. Mam nadzieję, że kolejnych dziwnych ataków nie będę miała bo już tych mam dość
.

Żyj tak jakby jutra nie było 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 maja 2019, o 12:59
I jak się czujesz po prawie roku od tego postu?ona36 pisze: ↑1 grudnia 2018, o 20:35Cześć, tez niestety mam ten sam problem z uczuciem parcia tylko u mnie dochodzą bóle. Dziś wracając autem do domu, całą drogę myślałam tylko o tym, że za chwilę będę musiała się zatrzymać bo zaraz dostanę boli brzucha i będę miała biegunkę:-(. Ale to chyba nie była najgorsze bo z tego wszystkiego nagle zrobiło mi się tak gorąco od środka jakbym się paliła. Cała byłam mokra. Nie wiem co to było czy temp by mi tak podskoczyla. Nigdy tak nie miałam. Po jakieś chwili gdy mnie poty oblały to zniknęło. Mam nadzieję, że kolejnych dziwnych ataków nie będę miała bo już tych mam dość.
Mam ten sam problem, w różnych sytuacjach. Wszędzie gdzie idę/jadę sprawdzam dostępność toalet. Jest lepiej, ale chyba mój organizm przyzwyczaił się do takich objawów

- ona36
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 27 listopada 2018, o 11:56
Cześć, wszystko się da pokonać, tylko trzeba z tym walczyć ja poszłam na łatwiznę tzn. Biorę 1 tab Escpiramu i jestem jak nowa. Zaczęłam normalnie funkcjonować choć dalej mój nawyk noszenia zestawu leków w torebce pozostał to wcale ich nie używam. Teraz mam mega ciężki okres w swoim zyciu ale na prawdę funkcjonuje normalnie, nie boję się wychodzić z domu i nie myślę o wszystkich łazienkach które są dookoła mnie. Więc dasz radę i Ty. Ja gdy znajdę odpowiedniego terapeutę to zacznę pracować by nie brać już nic. Jak narazie takiego nie znalazłam więc biorę lek. Życzę Ci szybkiego powrotu do normalności bo wiem jak to jest gdy człowiek nie może robić tego na co ma ochotę bo psychika wariuje.
Żyj tak jakby jutra nie było 
