Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

najgorszy natret

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

2 lipca 2016, o 10:17

hej
po kilku miesiacach wzglednego spokoju nerwica mnie powalila:-(
zaczelo sie od kontroli ciala, odruchow, mysli, obserwowania zachowan innych, czy ja tez tak robie np
No i dopadl mnie kiedys natret, ze jako dziecko dlubalam w nosie i jadlam kozy, fujj, przerazilo mnie, ze tak robilam, pozniej zaywazylam, ze jak sie skaleczylam to od razu wsadzalam palucha do buzi, przerazilo mnie to, ze jestem kanibalem!
no i najgorze, tego wstydze sie napisac, ale czuje, ze zaraz zwariuje, bo nie moge normalnie funkcjonowac i trzese sie od wczoraj:-( przypomnialo mi sie, ze w okresie dojrzewania dostawalismy takie ksiazeczki o zmianach ciala u chlopcow/dziewczynek, tam pisalo co sie zmienia z cialem itp. jedyne co pamietam to byly opisane smaki wydzielin no i tu najgorsze, sprobowalam jak smakuje moja i krew menstruacyjna!!! tak mnie to teraz przerazilo, ze jestem nienormalna i jedyna osoba na swiecie, ktora zrobila cos tak obrzydliwego:-( zaczelam rozkminiac a co jesli to nie bylo jednorazowe tylko ja tak dluzszy czas robilam i tego teraz nie pamietam, albo co gorsza stalo sie nawykiem takim na ktory nie zwracam uwagi a za cholere nie moge sobie przypombiec sytuacji, ze zrobilam to wiecej razy.
jak sobie z tym poradzic? pomozcie:-(
kucyki46
Gość

2 lipca 2016, o 10:37

Wiesz co Iza, człowiek robi czasem bardzo dziwne rzeczy, których potem się np wstydzi. I co z tym fantem zrobić? Po prostu - nie robić tego na przyszłość :) Idz do przodu
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

2 lipca 2016, o 10:57

no ja przez powiedzmy 10 lat o tym nie myslalam, pewnie tez zrobilam to jednorazowo a teraz nerwica wywleka mi to. Czuje sie tragicznie, jak jakas nienormalna, dziwaczka, kanibal:-( obrzydza mnie to
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

2 lipca 2016, o 11:27

Iza natrety to najgorsze chyba co może być w nerwicy, oczywiście dd i somatyka też jest dla mnie znana, somatyka najbardziej, ale miałam właściwie wszystko, i wiem że jeśli człowiek wystraszy się i będzie miał leki przed tym, to nie przejdzie nic, pamiętaj że to co było należy do przeszłości i nie ma co teraz tego rozkminiac, możesz to potraktować np.jako ciekawość, byłaś dzieckiem, chciałaś posmakować różnych żeczy, i wiem że dzieci tak robią i to nie jest nic złego, odpuść sobie to ,to przeszłość.
COCO JUMBO I DO PRZODU
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

2 lipca 2016, o 14:53

dziekuje Ci Asia! najgorsze jest to, ze ja mam w glowie teraz tysiac watpliwosc a co jesli ja to zrobilam wiecej razy niz tylko wtedy z ciekawosci? caly czas mysle i probuje sobie przypomniec, ale tamto ledwo pamietam, bo to bylo z 15 lat temu. Boje sie ze ja to moze robie notorycznie, odruchowo i dlatego nie pamietam, bo ptzyzwyczailam sie ze tak robie. Jestem zalamana, czuje sie jak jakis dziwolag:-(
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

3 lipca 2016, o 00:54

Iza nawet jeśli to zrobiłaś wiele razy a nie pamiętasz, to po co próbujesz to sobie przypominać, a jeśli nawet przypomnisz sobie to co z tego, to już nie ma, netrectwo jednak ci nie daje spokoju i przez to czujesz się beznadziejnie, tak właśnie probuje ci nerwica dowalic, jeśli dasz się temu, jesli się tego boisz, to niestety będzie cię to nekac a po tem uderzać jeszcze bardziej, odpuść sobie, niech to będzie, to nie jedt prawdziwe a tylko wytwór zleknionego umysłu, porzuc kontrolę nad tym i ignoruj, przejdzie, bądź silna, wierzę że ci się uda.
COCO JUMBO I DO PRZODU
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

3 lipca 2016, o 09:11

nie umiem sobie poradzic z tym natretem:-( wydawalo mi sie, ze nerwice mam za soba a teraz powalila mnie na kolana:-(
najgorsze jest to, ze przez 5 min mysle"bylas jeszcze dzieckiem, zrobilas glupote raz z ciekawosci i tyle" a za chwile nerwica mowi mi totalnie co innego" jestes nienormalna, nie drugiej takiej osoby, ktora by cos takiego zrobila itp" malo tego nie moge powstrzymac mysli, ktore skanuja przeszlosc i szukaja kolejnego haka w tym temacie! kiedys tez dawno dawno jak sprzatalam u brata w pokoju znalazlam zuzyta gumke, wyrzucilam i tyle a teraz nerwica podsyla mi hasla "a co jesli ty z ciekawosci sprobowalas?" jest mi wstyd ze tak pisze ale to juz mnie dobilo, bo nie pamietam zebym tak zrobila ani nawet pomyslala a takie bzdury teraz przychodza do glowy! dlaczego??:-(:-(:-( czy to juz nigdy nie minie???
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

3 lipca 2016, o 11:22

Iza pewnie ze minie tylko że ty nie chcesz żeby minęło, to od cb zależy jak to rozegrasz, jeśli cię najdalej te myśli to powiedz sobie a niech sobie będą, chodzi o to żebyś była obojętna tym myślą, po jakimś czasie ustapia, dla pocieszenia ci powiem ze ja tez jak byłam dzieckiem to próbowałam bab z nosa hehehe, myślę że chyba każde dziecko lubialam szukać komuś łupież w głowie, a sobie spalam cukier do głowy żebym miała co drapac ahahaha, głupie i nie normalne to ,co nie?
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

3 lipca 2016, o 15:28

Izzza888 nerwica jest taka wyciąga wszystkie stare rzeczy które kiedyś się zrobiło , a my na przekór niej powinniśmi sobie wybaczać , myślisz że mi nie wyciągała jakiś gówien z przeszłości , jaka to ja byłam nie dobra i wstrętna , oczywiście że tak .
Ty musisz zacząć pracować nad sobą tu i teraz a nie żyć przeszłoscią , ten rozdział w życiu jest zamknięty , oczywiście że nerwica będzie podsyłać te myśli no i co, niech one sobie będą , ale dla Ciebie mają być obojętne albo wręcz śmieszne .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

3 lipca 2016, o 17:49

ja po prostu nie umiem powstrzymac tych mysli:-( jakos minela panika, ze sprobowalam swoich, powiedzialam" bylam jeszcze dzieckiem, z ciekawosci, bezmyslnosci, glupoty bylo minelo" no i to powoli odpuscilo, co innego jakby to dotyczylo kogos z rodziny np, to bys sie miala czym przejmowac. No i poczulam ulge a za chwile bach! przypomnialo mi sie jak ta gumke brata znalazlam no i jeszcze bardziej porobana mysl mi przyszla,.ze ty moze tez z ciekawosci sprobowalas? :-(:-(:-( to juz jest chore, ze ja tak wogole pomyslalam, nie pamietam nawet przeblysku zebym cos takiego zrobila, nic kompletnie a skad te watpliwosci? bo moze jednak tylko nie pamietam? dlaczego nie oleje tego skoro nie pamietam to pewnie tego nie zrobilam? proste i logiczne a ja prawie umieram z paniki i strachu:-( juz mam dosc tego:-(:-(:-(
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

3 lipca 2016, o 18:54

Izzza888 widzisz sama nadajesz wartosci tej mysli .W nerwicy tak jest ze cos sie przypomni jakis badziew ktory nie ma zadnego znaczenia ,poprostu wrzuc to to wora z napisem neriwica - utnij te analizy bo one powoduja ze sama sie nakrecasz, tez mialem rozne mysli z przeszlosci ze to i to sie stalo ze to i to zrobilem i co ? Analiza do niczego nie prowadzi musisz to potraktowac jako calosc nerwicy ,zaakceptowwc ze takie mysli beda ,wrecz przyzwalac na nie.To wszystko wynika ze stanu emocjonalnego ktory jest przepelniony lekiem i on kieruje toba ,kontroluje cie a to ma byc na odwrot Ty musisz logika i rozumieniem nerwicy swiadomie igborowac i przyzwalqc na te mysli,dopoki bedziesz sie ich bac one beda bo stan emocjonalny /nerwica bedzie miec zaczepienie.Ja powolutku zaczynam smiac sie z tych mysli .Jak popatrze na to wszystko z boki to jest wrecz komiczne.Poczytaj artykuly ale swiadomie i wyciagaj z nich wnisoki .Ty musisz sama wylapywac jak bardzo jestes nastawiaona lekowo ,jak bardzo wszystko analizujesz i dzilas na logika i wiedza.Pozdrawiam i przerwij ta analize ktora do niczego nie prowadzi.
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Ddamian
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23

3 lipca 2016, o 22:14

Na poczatku to przestan mowic sama sobie ze cokolwiek jest chore co pomyslalas bo ludziom do glowy stale przychodza mysli smieci, ty po prostu robisz z tego drake bo nie rozumiesz rozdzielnosci ja - mysli. Polecam te nagrania
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
segment-3-jak-sobie-radzic-z-myslami-le ... t5512.html
segment-7-epilog-sukces-4-zywiolow-t6250.html

Mysli to po prostu mysli, masz ty oprocz nich po prostu siebie i swoja wole i o twoim najwiekszym zdrowiu psychicznym swiadczy fakt ze wiesz o tym ze tak i owak pomyslalas i rozumiesz miedzy tymi myslami i ich znaczeniem roznice. Potrafisz rozpoznawac co ma sens a co nie. Jestes zdrowa tylko masz tendencje do nerwicowego traktowania sprawy.
Dla mnie pomocna jest wiedza, wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza plus praktyka.
zaburzony89
Świeżak na forum
Posty: 12
Rejestracja: 1 czerwca 2016, o 11:43

8 lipca 2016, o 02:31

Przede wszystkim nie próbuj na siłę zatrzymać tych myśli bo widać, że ewidentnie się szarpiesz sama ze sobą. Ze mnie jeszcze nie dawno nerwica próbowała zrobić morderce i kazała zabijać wszystkich dookoła. Oczywiście to tylko zarys bo nawet nie chce sobie przypominać tego koszmaru. Twój umysł jest teraz nastawiony na wyszukiwanie jak najgorszych myśli i akurat tego się Twoja nerwica uczepiła. Pamiętaj nie próbuj zatrzymać tych myśli a zobaczysz, że nerwica się szybko "zmęczy" a te które się będą pojawiały olewaj i traktuj je na tym samym poziomie co np. Mikołaj ma czerwoną czapkę albo w zeszłym roku była ciepła zima czyli myśli śmieci. Nie wsłuchuj się w te myśli i w te wątpliwości bo to tylko nerwica która u wszystkich działa podobnie. Czytaj materiały na forum z zobaczysz, że u Ciebie też jest tak samo a zacznij od tego: lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
Bozenazinha
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 5 lipca 2016, o 16:00

8 lipca 2016, o 11:53

Kochana, to ja dodam na potwierdzenie tego, co piszą tu nasi kochani forumowicze! Może miałam 8 lat albo mniej, gdy wpadłam na pomysł, żeby... podusić trochę kota! Straszne, wiem! Nie wiem, co to było... Podusiłam go trochę i zaraz strasznie się wystraszyłam, że mu zrobiłam krzywdę!!! Oczywiście kot najadł się strachu, ale krzywdy mu nie zrobilam! Miałam chyba przez lata wyrzuty sumienia, potem zapomniałam. Kiedy to do mnie wróciło? teraz, 30 lat później! Dopiero teraz pamiętam wystraszone oczy kota i zastanawiam się, czy nie mam psychopatycznych skłonności, czy jestem normalna, jak można było coś takiego zrobić????? I wiem, że mam te myśli przy nerwicy ignorować, bo to wystraszony umysł chce, żebym się bała!!! Kocham zwierzęta, psy i koty i wiem, jakim jestem człowiekiem. Tego trzeba się trzymać! Nie bój się tych myśli, nie zrobiłaś nic strasznego ani niezwykłego!! Jakbyś chciała wiedzieć, to powiem Ci, że w literaturze feministycznej są wzmianki o kobietach dorosłych, które na przekór spoleczeństwu, które uważa menstruację za tabu, kosztują swoją krew, żeby ten cały obraz nieczystości menstruacji oddemonizować! I są to świadome, dorosłe kobiety! I na pewno nie odczuwają w związku z tym żadnej żenady, żadnego wyrzutu sumienia!!!

-- 8 lipca 2016, o 11:53 --
Swoją drogą wiem, że łatwo jest radzić.. Wczoraj na przykład poczytałam sobie świetne teksty tu na forum o myślach lękowych i uspokoilam się. Do momentu, aż poszłam do kościoła i tam dopadła mnie, jak dla mnie strasznie szokująca myśl na temat psa robiącego kupę na ołtarzu.... normalnie debilizm pierwszej klasy! Tak okropnie się zestresowałam tą myślą, że ledwo dotrwałam do końca Mszy. Pierwszy implus to wyjść natychmiast z kościoła, żebym nie miała więcej takich myśli. Bo co to w ogóle miało być??? I oczywiście na moment zapomniałam wszystkie rady Victora I Divovica. Wróciłam do domu ciężko zestresowana, z potężnymi wyrzutami sumienia, czułam się jak śmieć. Oczywiście do tego doszły objawy fizyczne jak zawroty głowy i mocniejsze bicie serca i potrzebowałam 2 godzin, żeby się względnie uspokoić... Dzisiaj na razie jestem w miarę spokojna, ale mam takie niejasne poczucie "kaca" moralnego po wczoraj. I wiem, że sporo będzie mnie kosztowało, żeby podejść do tych myśli ze spokojem i obojetnością bo one dotykają rzeczy dla mnie świętych i sprawiają, ze poddaję w wątpliwość moje zdrowie umysłowe i moralność...
ODPOWIEDZ