Dzień dobry wszystkim,
Ten temat już pojawiał się kilka razy na forum, ale były to dość stare posty i chciałabym po prostu odświeżyć temat. Może ktoś ma podobnie, może komuś udało się z tym wygrać...
Jak w tytule, chodzi o nadmierne fantazjowanie, marzycielstwo.. choć sama nie wiem jak to nazwać. Wiele lat temu wymyśliłam sobie swój własny świat, który towarzyszy mi do dziś. Nie jestem w tym świecie żadną celebrytką, gwiazdą ani nikim takim. Prowadzę w nim zwykłe życie ale jakże inne od mojego. Oczywiście ten urojony świat się z biegiem lat zmieniał. Miałam różne zawody, hobby. Do niedawna moja inna rzeczywistość towarzyszyła mi tylko przed snem. Rozgrywałam w swojej głowie różne sytuacje, dialogi na wiele sposobów.
Jednak od jakiegoś czasu zaczyna mnie to niepokoić, przerastać. Zauważyłam, że te "wizje" są coraz częściej przy mnie w ciagu dnia. Często nie mogę się na niczym skupić bo do głowy przychodzą mi wciąż nowe sytuacje,dialogi z tego mojego innego świata.
Mam 32 lata, męża i dwójkę dzieci. Teoretycznie powinnam nie mieć czasu na takie głupoty. Niestety nawet bawiąc się z dziećmi jestem myślami gdzie indziej. A chyba najgorsze jest to, że próbując wyprzeć te myśli i skupić się na czymś innym to po jakimś czasie tęsknię to tych osób z mojego innego świata. Czuję pustkę,nawet zdarza mi się płakać gdy nikt nie widzi. Nie wiem.. może czytając ten wątek przed publikacją, zdam sobię sprawę z tego jak niedorzecznie to brzmi?
Czy komuś udało się zwalczyć nadmierne fantazjowanie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?