Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciągłe mycie rąk pomocy!

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

13 marca 2015, o 21:32

khaleesi pisze:Swoją drogą sama mam nerwice natręctw i trochę rozumiem te lęki tylko, że u mnie są na innym tle. Z mycia obsesyjnego rąk sie wyleczyłam nie myjąc ich co chwila.
i jak to było na początku, nie czułeś się z tym bardzo źle ze coś się stanie, jak sobie z tym poradziłeś, napisz coś więcej..?
Awatar użytkownika
khaleesi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 października 2013, o 21:03

16 marca 2015, o 15:35

W zasadzie to było jakieś 10 lat temu na początku mojej NN. Nie za bardzo pamiętam to co dokładnie mi pomogło.
http://www.pic4ever.com/images/shrk.gif 'smuteq obsessive-compulsive disorder F42.0/personalitas anxifera, 'why 'niemoge
...Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 marca 2015, o 23:02

Doc, to samo z siebie nie przejdzie. Musisz się postarać, dokonać wysiłku. W tym wypadku wysiłkiem będzie zaprzestanie czynności. Mycie rąk nie rozwiąże Twojego problemu. Nie mycie ich- tak. Dwie rzeczy: przeanalizowanie jeszcze raz biologii i możliwości natury oraz próba zaprzestania nawyku, która na początku będzie jak rzucanie narkotyku. Ale tak np. również leczy się perfekcjonizm-pozwalając rzeczom by były niedoskonałe,zostawiając je takimi jakie są. Ty musisz pozwolić swoim rękom być takimi, jakie są. Pierwsza noc bez mycia rąk będzie straszna, może druga też, może trzecia też, potem będzie łatwiej. Ale co da Ci ulegniecie presji swoich myśli? Pozwoliłeś swojemu umysłowi sobą zawładnąć, rozumiem to, ale to on jest Twoim narzędziem. Nie musisz podążać za myslą, to jest tylko myśl, że chcesz umyć ręce. Nie musisz wstawać i jej ulegać, choć na początku będzie to trudne. Jeśli chcesz możesz do pomocy wykorzystać forum, wejdź na nie nawet w nocy, napisz tutaj jak ciężko jest Ci nie myć tych rąk, jak masz dosyć, jak tego nie cierpisz, ale nie myj ich. I wiesz co się okazę po jakimś czasie? że nic się nie stało. I nic się nie stanie.
Nie znajdziesz na forum postu, który ten nawyk zmieni, który sprawi, że on zniknie. Ponieważ Twój umysł jest na jego punkcie w tej chwili za bardzo zobsesjonowany. Ale możesz znaleźć tu wskazówkę, by nad tym popracować, albo słowo wsparcia i dopingu.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

20 marca 2015, o 20:52

Ciasteczko zrobię tak jak mówisz spróbuje, chociaż już wiele razy próbowałem i był to dla mnie straszny strach, ciężko było sobie z nim poradzić, a co do biologi to wiem jak to sie dzieje, ale gdzieś czuje że mógłby mnie spotkać jakiś pech mimo to :| może ma to takie podłożę że kilka lat temu słyszałem różne słowa od bliskich że jak coś, to pożegnam się z domem... wydaje mi się że to wywołało u mnie taki wielki strach bo ja jeszcze 2 lata temu byłem normalny.. teraz sam siebie nie poznaje, a to mycie rąk już mnie tak denerwuje ;( ogólnie ciężka sprawa
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 marca 2015, o 21:05

Czyli chyba jest tutaj kwestia tematu zastępczego, lęk przed wywaleniem z domu, który powoduje paranoiczny lęk przed ciążą Twojej partnerki, która miałaby to spowodować. Ale na prawdę to nie jest możliwe, bo to nie jest nawet kwestia pecha, tylko kompletnej niemożności i też inni ludzie Cię o tym zapewniali. :) Wiem, że już próbowałeś, ale jeśli nie spróbujesz jeszcze raz, to nic z tego nie będzie, dopóki walczysz jesteś zwycięzcą, także podejmij jeszcze raz próbę. W końcu kiedy próbowałeś ostatnim razem nie wiedziałeś tego, co teraz , zawsze dowiadując się czegoś czy zmieniając odrobinę perspektywę próbujesz z innego miejsca. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

20 marca 2015, o 21:08

Tak kolego zrobię tak jak mówisz, może w końcu kiedyś się uda, bo moje ręce wyglądają już tragicznie ;( czuje tylko silne pieczenie.. czyli po oddaniu moczu wystarczy umyć 3 razy pod rząd wodą z mydłem i jest ok prawda?
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 marca 2015, o 21:09

Koleżanko! :DD
Myślę, że wystarczy raz, Doc, zdecydowanie raz, a dobrze. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

20 marca 2015, o 21:11

ooo przepraszam :) Koleżanko! :) od jutra spróbuje to zmienić dam znać za kilka dni jak to wygląda :), dziękuje wszystkim za tak wielką pomoc jaką mi daliście! :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 marca 2015, o 21:12

Koniecznie daj znać, trzymam kciuki! :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

20 kwietnia 2015, o 20:11

próbowałem cały czas no i nie udało mi się strach jest większy... mało tego doszło coś ze boje się odebrać telefonu od dziewczyny czy odp jej na sms -ze strachu ze mogę mieć coś na rekach, wiem ze to głupie ale naprawdę tak mam :(

-- 20 kwietnia 2015, o 19:11 --
nie wiem co mam czynić, pomóżcie mi, dajcie jakie kolwiek światełko w tunelu :( jak mam pokierować żeby wyjść z tego, nie oczekuje ze to sprawa kilku dni. Wiem że potrzeba czasu ale wole małymi krokami jakoś to zwalczyć niż żyć tak jak żyje..
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

22 kwietnia 2015, o 21:43

Tak, jak pisałam, musisz przestać ulegać pokusie natręta. On sam nie przejdzie, stał się nawykiem. Musisz się oduczyć go, a by to zrobić musisz nauczyć swoją podświadomosć, że zaniechanie tej czynności nie stanowi końca świata. Musisz zacząć działać. Spróbować odpuścić kilka razy z tym myciem, na pewno nie będzie to aż tak podłe uczucie, jak to, które powoduje uleganie pokusie organizowania sobie tej paranoi. Tylko Ty masz moc, by to przerwać.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
_marcin
Gość

19 czerwca 2015, o 18:06

Ciasteczko pisze:Spróbować odpuścić kilka razy z tym myciem, na pewno nie będzie to aż tak podłe uczucie, jak to, które powoduje uleganie pokusie organizowania sobie tej paranoi.

Wczoraj spróbowałem nie ulegać takiemu natrętowi ale uczucia pojawiające się po tym jak powiem sobie "nie będę mył po raz któryś z rzędu" tylko to zignoruję i zostawię tak jak jest są gorsze niż to stanie kilka minut przy kranie więc wybieram wykonanie zadania i odchodzę spokojnie dalej funkcjonować ,
inaczej będę dysfunkcyjny , niczego nie zrobię a tylko otrzymam dodatkowo tysiące innych obsesyjnych myśli nakręcając jeszcze bardziej to całe koło.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

19 czerwca 2015, o 18:47

No i tu kolego moj drogi powiem ci tylko tyle ze w taki sposob nigdy nie pozbedziesz sie nerwicy bedziesz tkwil w tym swoim kole . Bo zeby wyjsc trz3ba zaryzykowac sprawdzic zrobic na przekor . Ty kompletnie nie rozumiesz o co chodzi albo nie chcesz tego zmienic
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
_marcin
Gość

24 sierpnia 2015, o 19:46

bart26 pisze: Bo zeby wyjsc trz3ba zaryzykowac sprawdzic zrobic na przekor

Tak zrobiłem w innym przypadku nie dot. akurat mycia rąk i co mam w zamian ? To że się nie mogę pozbierać i żałuję że zignorowałem lęk i niepewność ,tak że super , takimi metodami można się co najwyżej do grobu wprowadzić a nie cokolwiek zmienić na lepsze !!
tommy001
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:12

28 sierpnia 2015, o 01:54

Ja dodam swoje 3 grosze. A co zrobisz ze wszystkimi innymi ludźmi z otoczenia swojej dziewczyny? Przecież oni nie myją tak często rąk jak Ty a zatem mogą się przyczynić do jej zapłodnieina. Widzę dwa rozwiązania. Wszystkich pozabijać bo nie uda się ich zmusić aby myli ręce tak często jak Ty. Zamknąć Twoją dziewczyne w izolatce i niewypuszczać aby nie miała z nikim kontaktu. Ewentualnie kazać jej nosić specjalny kombinezon który będzię chroniłą ją przed środowiskiem zewnętrznym. Ewentualnie dziewczyna może zażywać tabletki antykoncepcyjne aby nie zajść przypadkowo w ciąże.

Rozwiązanie inne. Kup sobie bawełniane rękawiczki i noś je cały czas. NIeraz tak robią osoby które mają egzeme na dłoniach czyli stan zapalny skóry rąk. Noszenie rękawiczek sprawi żę nie będzie potrzeby mycia rąk.

Jest coś innego czego powinieneś zacząć się bać.Mówię to zupełnie poważnie. Od tak częstego mycia rąk masz juz na nich rany. Czasem one krwiawią. NIe boisz się że wda się poważne zakażenie skoro masz otwarte rany? NIe boisz się tego? NIe boisz się żę ręcę trzeba będzie amputować? Nie boisz się zostać kaleką? Chcesz mieć kikuty zamiast dłoni? Do tego możę doprowadzić to co robisz. Jak będziesz dalej mógł myć ręcę jeśli ci je amputują? Przecież na kikutach też można przenosić plemniki. To jest bardziej prawdopodobne że zaistnieje potrzeba amputacji rąk po tym jak wda się poważne zakażenie niż to że dojdzie do zapłodnienia.

Nie spotykaj się ze swoją dziewczyną przez jakiś czas. Np. 2 tygodnie. Nie będzie wtedy potrzeby mycia rąk prawda? Ciekawe czy uda Ci się ich wtedy nie myć :) A możę wtedy twój umysł wymyśli inny powód dla którego warto myć tak często ręce.

Zastrzeliłeś mnie - "boje się odebrać telefon jak dziewczyna dzwoni albo odpowiedzieć jej na sms" to co twoja dziewczyna zajdzie w ciąże przez telefon? Chyba czegoś tu niezrozumiałem albo robisz sobie żarty.

-- 28 sierpnia 2015, o 01:39 --
Jeśli myjesz już ręce to umyj je mydłem tylko raz! Jesli czynność musisz powtórzyć to powtórz ale bez użycia mydła. Umyj ręce samą wodą - nawet długo i dokładnie. Aby pozbyć się plemników z rąk wystarczy sama woda. Mydło nie jest do tego potrzebne!

-- 28 sierpnia 2015, o 01:54 --
Co do mycia rąk 3 razy po sikaniu. Urwij kawałek papieru toaletowego i trzymaj siurka przez papier tak aby nie dotykać go gołymi rękami. Ewentualnie w ogóle go nie dotykaj tylko sikaj bez brania go do ręki, np. sikaj na siedząco (tak jak robią to kobiety) żeby nie obryzgać całej toalety.
ODPOWIEDZ