Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Mozarin-czy ktoś korzystał z tego leku?

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
Zembina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 30 września 2022, o 06:18

30 września 2022, o 06:43

Lekarz przepisał mi Mozarin na, jak to określić cechę charakteru, że mam osobowość taką, że będę się martwić o wszystkich i o wszystko zawsze. To jest po prostu mój charakter. Biorę mozarin rok, 10mg, pan doktor kazał się pokazać po dwóch miesiącach od rozpoczęcia terapii, ale, że nie mam czasu i sama sobie to przepisuję (chodziło mi bardziej o środek który pomoże mi w stanach lękowych) i nikt tego nie kontroluje oprócz mnie, to mam takie obserwacje :

#nie czytałam ulotki więc kompletnie mnie nie dotyczą skutki uboczne bo sobie nie wkrecam

#wszyscy moi bliscy stwierdzili, że jestem bardziej do rzeczy 🤣

#nie czuję osobiście żadnych psychosomatycznych zmian

#oprocz takich, że przestałam się przejmować opinią innych a zaczęłam swoją i ją zaczęłam szanować

#jak się pojawia problem w moim życiu to nie wpadam w panikę tylko myślę co z tym zrobić


Nie czytajcie ulotek bo efekt naszych schiz się idealnie dopasuje do skutków ubocznych.
Sprobujmy uwierzyć w siłę leku. One działają
Jestem innym człowiekiem.
Można się że mną dogadać.


Odstawilam niechcący na urlopie mozarin. Piękne widoki, wakacje, nawet zapomniałam, że biorę takie leki. Po 3 dniach byłam nieznośna dla samej siebie.

Problem w tym, że zaczęłam dopiero być taka, jak się zorientowałam, że nie mam leku.

Wnioski?
maggie2223
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55

2 października 2022, o 12:06

Zembina pisze:
30 września 2022, o 06:43
Lekarz przepisał mi Mozarin na, jak to określić cechę charakteru, że mam osobowość taką, że będę się martwić o wszystkich i o wszystko zawsze. To jest po prostu mój charakter. Biorę mozarin rok, 10mg, pan doktor kazał się pokazać po dwóch miesiącach od rozpoczęcia terapii, ale, że nie mam czasu i sama sobie to przepisuję (chodziło mi bardziej o środek który pomoże mi w stanach lękowych) i nikt tego nie kontroluje oprócz mnie, to mam takie obserwacje :

#nie czytałam ulotki więc kompletnie mnie nie dotyczą skutki uboczne bo sobie nie wkrecam

#wszyscy moi bliscy stwierdzili, że jestem bardziej do rzeczy 🤣

#nie czuję osobiście żadnych psychosomatycznych zmian

#oprocz takich, że przestałam się przejmować opinią innych a zaczęłam swoją i ją zaczęłam szanować

#jak się pojawia problem w moim życiu to nie wpadam w panikę tylko myślę co z tym zrobić


Nie czytajcie ulotek bo efekt naszych schiz się idealnie dopasuje do skutków ubocznych.
Sprobujmy uwierzyć w siłę leku. One działają
Jestem innym człowiekiem.
Można się że mną dogadać.


Odstawilam niechcący na urlopie mozarin. Piękne widoki, wakacje, nawet zapomniałam, że biorę takie leki. Po 3 dniach byłam nieznośna dla samej siebie.

Problem w tym, że zaczęłam dopiero być taka, jak się zorientowałam, że nie mam leku.

Wnioski?

Leki lekami, fajnie że pomagają , ale one mają pomagać nam w PRACY nad sobą i terapii. Problemu nie zlikwidują niestety. Mogą pomóc się lepiej poczuć i wtedy można wziąć udział w psychoterapii czy to indywidualnej czy grupowej.
A u ciebie chyba działają jako placebo , takzę już w ogóle ja bym się spróbowała przemęczyć i popracować nad emocjami bez nich.
a nawet powiem więcej one mogą przeszkadzac - jak nie czujesz lęku lub innych przykrych emocji to nie wiesz nad czym pracować i gdzie tkwi problem...i tak sobie żyjesz w pozornej szczęśliwości dopóki leki nie przestaną działać...
ODPOWIEDZ