Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja nerwica i walka czy będzie lepiej?

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 18:01

Cześć...dlugo by pisać, walka trwa ponad 5 lat, zapłonem było kilka traumatycznych wydarzeń na raz. Leki pomogły mi przetrwać ale wiele nie pomagały, brałem 3 lata głównie escitalopram 20mg I pregabaline 75mg...zdarzało się afobam jak był armagedon...podczas nerwicy nastąpił ze tak powiem mój proces przebudzenia :D poszedłem w stronę naturalnego zdrowienia i szukałem pomocy dalej i dalej...słuchajcie 2 miesiące temu razem z Psychiatra odstawiłem Leki...na ten moment wspomagam się aswaghanda ale mam wrażenie że nic nie daje...jak dlugo organizm dochodzi do siebie po lekach...jak jeszcze mogę sobie pomoc...?
hmm35
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 10 sierpnia 2025, o 21:26

18 sierpnia 2025, o 18:15

luksas pisze:
18 sierpnia 2025, o 18:01
Cześć...dlugo by pisać, walka trwa ponad 5 lat, zapłonem było kilka traumatycznych wydarzeń na raz. Leki pomogły mi przetrwać ale wiele nie pomagały, brałem 3 lata głównie escitalopram 20mg I pregabaline 75mg...zdarzało się afobam jak był armagedon...podczas nerwicy nastąpił ze tak powiem mój proces przebudzenia :D poszedłem w stronę naturalnego zdrowienia i szukałem pomocy dalej i dalej...słuchajcie 2 miesiące temu razem z Psychiatra odstawiłem Leki...na ten moment wspomagam się aswaghanda ale mam wrażenie że nic nie daje...jak dlugo organizm dochodzi do siebie po lekach...jak jeszcze mogę sobie pomoc...?
Przede wszystkim powiedz co Tobie jest w aktualnym momencie
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 18:20

Ciagly niepokój i stany lekowe, derealizacja...a w sumie najważniejszego nie dodałem 3 lata też chodzę już na psychoterapię, gdzieś tam podbiła samoocenę i poczucie własnej wartości...ale te stany...
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 18:20

Ciagly niepokój i stany lekowe, derealizacja...a w sumie najważniejszego nie dodałem 3 lata też chodzę już na psychoterapię, gdzieś tam podbiła samoocenę i poczucie własnej wartości...ale te stany...
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 18:22

.
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 18:24

Byla wizyta u naturopaty pok roku temu, suplementy dieta ograniczająca węglowodany i przetworzone jedzenie
hmm35
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 10 sierpnia 2025, o 21:26

18 sierpnia 2025, o 18:35

Pewnie kilka, naście miesięcy. Pod koniec terapii było dobrze? Od razu odstawiłeś? Pomóc sobie możesz relaksując się. Spacery, joga i jakieś techniki relaksacyjne (oddychanie, uważność itd). Na suplementach diety nie polegaj, one ci nie pomogą. Pomagają względnie zdrowym ludziom.
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 20:15

Tak było dobrze wszystko w miarę się poukładało i postanowiłem odstawić leki, 2 miesiące jestem po odstawieniu...schodziłem z Psychiatra 5mg co miesiac
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 20:15

A co z dieta, jelitami gdzie ponad 70% serotoniny tam się produkuje
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 20:17

Najbardziej irytujące jest takie uczucie jakbyś dostał kłodą w głowę chcesz się otrzepac żeby to uczucie minęło ale nie mija...zawroty glowy, w grupie ludzi jest najgorzej
hmm35
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 10 sierpnia 2025, o 21:26

18 sierpnia 2025, o 21:20

Dieta bardzo ważna i ogólnie styl życia regularny nieprzerywany sen, umiarkowana aktywność fizyczna. Wiem o czym piszesz, miałem to przez chwilę :P u mnie bardzo szybko przeszło to w czystą nerwicę wegetatywną, taka typowa nerwica lękowa chyba nawet miesiąca nie trwała
hmm35
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 10 sierpnia 2025, o 21:26

18 sierpnia 2025, o 21:23

Skoro w grupie ludzi lęki się pogłębia, to powinieneś się w to celowo pakować, w ten sposób podnosisz próg stawiając temu czoła
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 22:15

Nerwica wegetatywna?
luksas
Nowy Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 18 sierpnia 2025, o 17:47

18 sierpnia 2025, o 22:19

Jak sobie z tym poradziłeś? Czasem mam wrażenie że zaraz oszaleje i stracę swiadomosc
hmm35
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 10 sierpnia 2025, o 21:26

18 sierpnia 2025, o 22:38

Nie poradziłem. Prawdopodobnie do końca życia będę sobie z tym radził. Powiedzmy, że opanowałem nerwicę, tylko że niestety pewnym kosztem i nie mogę do końca żyć tak jakbym chciał, muszę przestrzegać pewnych zasad by trzymać nerwicę w ryzach.
ODPOWIEDZ