Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja nerwica

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
John502
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 28 marca 2021, o 21:21

8 kwietnia 2021, o 16:43

Cześć wszystkim!
Chciałbym wam opowiedzieć na czym polega moja nerwica. Może zacznę od faktu, iż nerwice mam od 3 gimnazjum. Polegała ona np. na dotykaniu jakiegoś przedmiotu 7 razy bo inaczej stanie się coś złego, caly czas robiłem znak krzyża itp. Również miałem coś takiego, ze np. patrzyłem na zegarek i w tym momencie wchodził mi do głowy obraz myślowy, który przedstawiał jakaś zła sytuacje w moim życiu, i żebym mógł oderwać wzrok od tego zegarka musiałem wyobrazić sobie jakiś obraz myślowy, który przedstawia jakieś dobre wspomnienie. Czasem trwało to na prawdę długo bo zawsze w ostatnim momencie znowu pojawiał się zły obraz myślowy i musiałem zaczynać wszystko od początku. XD Ogólnie dużo bylo tych rodzajów natręctw, ale nie chce mi się już tego opisywać. Na pierwszym roku studiów trafiłem na forum, czytałem dużo o nerwicy. Gdzieś po 5 miesiącach od znalezienia forum i czytania wyleczyłem się z nerwicy całkowicie. Głównie pomogła mi historia Wiktora oraz czytanie działu „sukces! Wyzdrowiałem z nerwicy, wyzdrowiałem z leku”. Dwa lata byłem wolny od nerwicy, w połowie trzeciego roku studiów zjadłem ciastko z marihuana i nerwica wróciła pod dziwna postacią. Np wyjmowałem talerz z szafki i patrzyłem czy nie jest brudny i cały czas miałem wrażenie, ze jednak zle spojrzałem, ze czegoś nie dojrzałem, ze zle oceniłem i tak potrafiłem 5 minut przyglądać się w talerz, albo jak ćwiczyłem to patrzyłem czy na pewno równo ułożyłem ręce na sztandze i tak potrafiłem oceniać wiele rzeczy, oczywiście przy tym miałem niesamowity lek. Albo wyobrażałem sobie różne dyskusje z różnymi ludźmi i nie mogłem wyjść z tych myśli póki nie wygram dyskusji, a uwierzcie kochani, te dyskusje w myślach trwały czasem na prawdę długo. Po pół roku to wszystko się uspokoiło, przestałem prowadzić dyskusje w myślach, jak się jakaś zaczynała to odpuszczałem i mówiłem sobie, ze nie muszę wygrywać itd pozostała tylko taka nerwica, ze np przed snem sprawdzałem cxy wszystko jest wyłączone, kuchenke sprawdzałem 10 razy, kontakty itd jak wychodziłem z autobusu to cały czas miałem wrażenie, ze coś mi wypadło, jak wychodziłem od znajomych to tez patrzyłem czy na stole nic nie zostawiłem itd. 4 miesiące temu złapała mnie okropna nerwica. Np moja narzeczona poprosiła mnie, zebym ocenił czy takie płytki do łazienki będą ładne, i tak patrzę na nie i nie mogę tego ocenić, albo ubierałem się na imprezę i nie potrafiłem dojść do wniosku czy fajnie wyglądam czy nie, albo czy mam fajna fryzurę czy nie. W pewnym momencie zacząłem oceniać co raz więcej rzeczy. Np patrzyłem na mojego kota i oceniałem czy on jest duży czy nie, czy on urósł czy nie rośnie itd zacząłem co chwile sprawdzać czy dam rade coś ocenić czy nie, oczywiście miałem przy tym tak ogromny lek, ze chciało mi się płakać z tego wszystkiego. W końcu poszedłem na terapie, przyczyna tego wszystkiego jest ciągła krytyka ze strony członków rodziny, poniżanie, słowa typu „nie potrafisz nic zrobić, jesteś debilem itd.” Od jakichś dwóch tygodni jest dużo lepiej, po prostu przestałem wszystko oceniać, zrozumiałem ze nie muszę się sprawdzać i ze nie zawsze wszystko będę w stanie ocenić. Dzisiaj np miałem takie coś, ze układałem sobie plan treningowy w głowie, i po jego ułożeniu cały czas miałem wrażenie, ze jednak o jakimś mięśniu zapomniałem i nie uwzględniłem go w planie i zacząłem od początku go planować, żeby sobie udowodnić, ze dobrze go ułożyłem, ale za tym drugim razem już miałem pustkę w głowie. Powiedziałem sobie trudno, zaryzykuje, najwyżej zle go ułożyłem, w trakcie treningów wyjdzie czy jakiegoś mięśnia nie uwzględniłem. I nagle weszła mi mysl do głowy, a co jeśli w pracy złapie Cię taka niepewność i pustka w głowie przy jakiejś odpowiedzialnej czynności? Co jeśli zaryzykuje, i okaże się ze jednak zle to zrobiłem.(Obecnie nie pracuje). Dodam, ze ta niepewność przy tych wszystkich rzeczach jest ogromnie silna, aż ciężko mi to wyjaśnić. Ogólnie ciężko mi ta nerwice wyjaśnić. Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 423
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

8 kwietnia 2021, o 17:06

Johnny ! Ja jestem na forum od miesiąca i dopiero zaczynam rozumowqć co to jest wogóle odburzanie. Ja też kiedyś miałem takie zapędy jak byłem młody głupi i bezczelny, liczyłem każdy słup czy znak jak jechałem autem, czy to auto mnie wiozło jak koń. Też musiałem po trzy razy dotykać albo zgasić czy zapalić. W sumie wtedy nad tym się nie zastanawiałem nie zwracałem na to uwagi i odpuściłem i jak dorosłem nie mam takiego problemu i nie będę miał, tak mi dopomóż Żakuj
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 423
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

8 kwietnia 2021, o 17:13

Że jestem debilem to ja cały czas słyszałem nawet nie od rodziców :D Raz znajoma tak szczerze to powiedziała że aż zakuło i do końca życia będę pamiętał ale w sumie jestem wdzięczny, jakaś emocja mi się wtedy uwolniła
Awatar użytkownika
Kodi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 20:53

12 kwietnia 2021, o 00:28

Witaj John.

Z tego co napisałeś wynika, że męczysz się z zaburzeniem lękowym, a konkretnie z nerwicą natręctw.
Skoro masz takie problemy od dawna, to wydaje się, że powinieneś kontynuować terapię u psychologa.
Oczywiście możesz również słuchać materiałów na temat odburzania (https://www.youtube.com/watch?v=HmO9OaC ... xvDOyHAEL7).
To że czujesz tak dużą niepewność, z której wynika brak zdecydowania, jest normalne w zaburzeniach.
Właśnie te myśli, emocje i odczucia, które masz powodują, że można tutaj mówić o nerwicy.
Musisz nauczyć się funkcjonować z tymi myślami, odróżniać je od swoich świadomych przemyśleń.
Nie jesteś sam i zawsze możesz uzyskać wsparcie na forum.

Powodzenia :friend:.
:dres:
ODPOWIEDZ