Moja historia

myszusia · 1 czerwca 2016, o 19:09

Tak Karolinko caly czas. Do tego robiłam sie lekka jak piórko.

karolina26 · 1 czerwca 2016, o 19:18

Chyba dłużej tego nie wytrzymam.ciagle nowe objawy.Pozatym mieszkam sama z synem wiec lek jeszcze większy, że coś mi się stanie.

myszusia · 1 czerwca 2016, o 19:20

Rozumiem Cie ,ale jesli fizycznie jesteś zdrowa to nie boj się nerwica juz taka jest.

karolina26 · 1 czerwca 2016, o 19:26

W sumie to miałam tylko podstawowe badania morfologie ob cukier tarczyce mocz.Moze mam jakiegoś guza lub cos innego;/

myszusia · 1 czerwca 2016, o 19:28

Ja tez miałam robione podstawowe badania i wszystko wyszlo ok,czyli to jest nerwica. A gdybyś miała zemdleć to juz byś na pewno zemdlala zapewniam Cię.

karolina26 · 1 czerwca 2016, o 19:31

Przerażające uczucie.Wykonczy mnie ta nerwica,już nie mam siły na nic.Tylko ciągły płacz i wrażenie ze jestem ciężko chora

myszusia · 1 czerwca 2016, o 19:34

Potrafi dać człowiekowi w kość,ale zapewniam Cie jak podejdziesz do tego odpowiednio to będzie calkiem inaczej czego Ci życzę

karolina26 · 1 czerwca 2016, o 19:51

Mam nadzieje,ze cos się zmieni na lepsze.Czytam wszystkie artykuły, nocami słucham nagrań. Niestety przychodzi nowy objaw i wszystko zaczyna się od nowa.Kazdy bardziej przerażający od poprzedniego

schanis22 · 1 czerwca 2016, o 20:16

Karolina26 , przejdzie Ci to ale potrzeba czasu , ja też już długo siedzę w tym zaburzeniu ale widzę że z czasem jest na prawdę coraz lepiej , tylko nie wolno odpuścić , ciągle trzeba pracować nad sobą ,wierzyć że to nerwica , za akceptować że przez jakiś czas będziemy tak się czuli i małymi kroczkami wychodzić z zaburzenia .

karolina26 · 2 czerwca 2016, o 12:08

Dalej to samo,okropne uczucie slabosci.Nie wytrzymałam rano i pobiegłam do lekarza.Zrobili ekg cukier ciśnienie. Niby wszystko ok,lekka tachykardia. Lekarka dala mi skierowanie do szpitala,już chyba do świętego spokoju.Nie wiem czy jechac://Kumulacja jakas:(

Tojajestem · 2 czerwca 2016, o 12:12

A czytalas i sluchalas o objawach i podejściu do badania sie ciągle?

karolina26 · 2 czerwca 2016, o 12:15

Tak czytałam. Tylko ja mam wątpliwości czy to nerwica.Ciagle myślę że to jednak coś innego,no i boję się że zemdleje bo ciągle czuje takie odpływania.

Tojajestem · 2 czerwca 2016, o 12:19

Bo taka jest nerwica. Możesz za nia podążać albo zrobić pierwszy krok i zaryzykować. Wybór należy do Ciebie. Forum może ci pomoc ale nie moze podejmować decyzji za Ciebie bo to nie ma sensu.

b00s123 · 2 czerwca 2016, o 12:22

[quote="karolina26"]Tak czytałam. Tylko ja mam wątpliwości czy to nerwica.Ciagle myślę że to jednak coś innego,no i boję się że zemdleje bo ciągle czuje takie odpływania.[/quote

ja z początku odpływałem cały czas , ciągle miałem uczucie że tak jakby "rozpłynę sie " teraz mi to wróciło z przemęczenia i stresu ale jak nie dasz temu uwagi to przejdzie .

karolina26 · 2 czerwca 2016, o 12:39

Właśnie to uczucie rozpływania się. Nie wiem dlaczego tak jest ze jeden objaw odchodzi a za chwilę przychodzi inny,jeszcze bardziej przerażający. Ciągle czuje ze to juz teraz właśnie zemdleje lub stracę świadomość całkiem. Okropne.