Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

moja depresja

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
basia31
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:24

10 listopada 2015, o 17:39

Witajcie.
Choruję na depresję 7 lat. Przeszłam przez kilka terapii, masę leków, pobyt w Komorowie. Nigdy jednak nie potrafiłam otwarcie mówić o swoim problemie. Wstydziłam się ponieważ pozornie wydaje się błahy.
Chodzi o to, że bardzo tęsknię za rodzicami, rodziną i rodzinnym miastem. W wieku 20 lat,( po wielu kłótniach zwłaszcza z mamą, która była jeszcze wtedy bardzo toksyczna wobec mnie)postanowiłam uciec do innego miasta, położonego 120 km dalej. Tam znalazłam pracę i życie się potoczyło. Szybko wyszłam za mąż chcąc mieć namiastkę rodziny, urodziłam synka. Moje małżeństwo jest "trudne". Mimo,że nie brakuje nam niczego, dom, samochody itd. to jednak byłam bita i poniżana. Mąż pochodzi z niepełnej rodziny, więc to go minimalnie tłumaczy. Można powiedzieć że z boku to moje życie wydaje sie cudne, jednak zmagam się z totalną depresją i TĘSKNOTĄ za rodziną. Niby zawsze mogę zadzwonić , przyjechać, ale to nie to samo. Może chodzi o brak bezpieczeństwa. Męża prawie nigdy nie ma, dużo pracuje. Proszę napiszcie co o tym sądzicie
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

10 listopada 2015, o 18:54

Ja sądzę że powinnaś poszukać w necie poradni dla kobiet doświadczających przemocy i udać się tam po pomoc i na terapię.
Aby odnaleźć siebie i poczucie bezpieczeństwa.

Depresja może wynika z potrzeby zmiany, uwolnienia się a trzymania się tej namiastki rodzinnego szczęścia która tak naprawdę nie istnieje.
Nikt nie ratuje kobiet z domów gdzie jest przemoc, one same muszą tego chcieć i wziąć swoje życie w swoje ręce.
Na pewno ciężko jest dźwigać ciężar utrzymywania obrazu idealnej rodziny, dostatku i robisz to kosztem siebie.
Męża nic nie tłumaczy z takiego zachowania.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
basia31
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:24

10 listopada 2015, o 19:14

Marianno, masz rację, to taka namiastka szczęścia. Właściwie to chyba tylko syn mnie trzyma przy mężu. Z drugiej strony staram się wierzyć ,że nam się uloży. Rodzice mi nie pomogą, mama uwża,że sama jestem sobie winna. Jeśli chodzi o jakąś zmianę, to może poważniej powinmam zająć się malarstwem. Usycham z tęsknoty za moim miastem a na razie nie ma szansy abym tam wróciła
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

10 listopada 2015, o 19:27

Może się wam ułożyć, wcale nie mówię że masz od męża odejść.
Ale tu potrzeba innej Twojej postawy i nastawienia.
Ważne żebyś się poczuła wolna w związku, żebyś się poczuła panią swojego życia.
Mąż ma być partnerem a nie złem koniecznym.
A do tego potrzebna jest Ci terapia.

Malarstwo to dobry krok żeby odnaleźć siebie ale to nie zastąpi terapii.
Tam też mogłabyś przegadać temat tęsknoty za rodziną i jak mozna ta sytuację rozwiązać.

Mówiąc krótko, bierz Baśka sprawy w swoje ręce i będzie dobrze!
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
basia31
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:24

11 listopada 2015, o 10:19

Może ktoś z Was również boryka się z problem tęsknoty. To mnie dobija, znowu nic nie jem,mam wszystkiego dość.
ODPOWIEDZ