Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

moj syn nagle zaburzenia kompulsywne

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
laura52
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 22 września 2018, o 22:57

21 października 2018, o 14:20

Witam wszystkich - mam nadzieje uzyskac od Was jakas rade co dalej robic..
Mam syna 28 lat.. syna marzenie kazdej matki.. zero problemow nawet w wieku dojrzewania, dobry uczen slabszy student ale.. radzil sobie.. Do czasu.. 2 lata temu zauwazylam, ze doluje, ze jakby stracil pasje zycia , podjal jedna prace, druga , potem pol roku nie pracowal.. sama wyslalam jego cv do klku firm- skontaktwoali sie z nim i natychmiast podjal prace ale.. najmniej wymagajaca.i nanizej platna co zrozumiale. bylam zdziwiona bo mial lepszy wbor ale milczalam - jego wybor. Juz wtedy wiedzialam, z e syn ma problem z dokonywaniem wyboru- dlatego staralam sie maksymalnie nie ingerowac.. / z drugej strony mialam juiz dosc decydowania z a niego w jego sprawach- cos mi tu nie gralo.. . ten problem nigdy nie stanal otwarcie.. jako problem- raczej ja zaczelam sie deliikatnie wycofywac..Pojawily sie tez inne symptomy- syn co dzien po wyjsciu z pracy dzwonil do mnie i prosil / zadal? rozkazujaco grzecznym tonem / aby policzyla ile w jego szafie jest rolek papieru toaletowego, recznikow papierowych i proszku do prania/ Poczatkowo traktowalam to zartem, podchodziam do szafy i raportowalam ile czego jest w szafie. Ale po kilku tygodniach wydalo mi sie to głupie zbyt głupie i powiedzialam aby przed wyjsciem do pracy sam sobie policzyl, W tym samym czasie pojawila sie u syna niechęc abym wchodzia do jego p[okoju gdy on w nim jest i podejrzliwosc ze wchodze gdy jego nie ma. Podkreslam- nigdy nie bylam z tych matek kontrol;ujacych- nie musiałam- bo on sam cedowal na mnie swoje problemy- mowil o wszystkim. i byl w porzadku.. Zaczelo to byc irytujace - gdy chcialam np o cos zapytac otwieralam dzrwi do jego pokoju on sie zrywal i wypychal mnie z pokoju sila.. " i w rozmawial ze mna w przedpokoju. Wracal z pracy wchodzil do swojego pokoju i wypadal z zarzutem " wchodzilas do mojego popkoju , po co wchodzilas?."" i tak co dzien - choc ja nie wchodzialam. Kiedy zaprzeczalam - oznajmialł, ze skoro zaprzeczam to znaczy z e wchodzilam. Rownoczesnie zaczal sie dystnasowac odemnie i od mieszkajacymz nami starszego syna., stawal sie jakby wrogi-- ta wrogosc nie byla na poziomie werbalnym- raczej w postawie.. dalo sie ja wyczuc - przestal z nami jesc.. w jeGo wypowiedziach pojawil sie oznaczenie mnie i brata jako "wy" - jako cops odrebnego od niego, pojawily sie takie zachowania ze np nie wszedl do kuchni gdy bylam w niej ja czy starszy syn- oznajmial, z ewejdzie jak ja czy braty wyjda. Zaczelam go naklaniac aby poszedl do psychologa.. p[oszedl.. w tym czasie zauwazylam, z e nie pisze pracy dyplmowej - konczyl studia.. Zwolnil sie z p[racy POszedl na kurs , ktory go ionteresowal- - jego wybor akceptowalam . Po kursie trzeba bylo wybrac staz i w tym okresie / jednoczesnie byl to okres kiedy powinien oddac prace magisterska przestal ze mna rozmawiac- uslyszalam, z eto nie moja sprawa co z praca magisterska, co ze stazem po kuirsie. To bylo nowe.. bo praktycznie za niego decyzje podejmowalam ja/.. nie bo chcialam ale bo na mnie wymuszal . Pomyslalam - ok- decyduj sam. iI nagle z dnia na dzien ktorejs nocy zobaczylam ze syn szoruje wane i podloge w lazience kuilkami z papierowych recznikow - i robi to 4 godziny. Poproszony aby wyszedl wyskoczyl na mnie z potwornie wulgarnym tekstem . Nastepnej nocy sytuacja sie powtorzyla - zamknal sioe w lazence ok 21 i do 3 w nocy myl ja kulkami z recznikow papierowych Odcial mnie i brata od lazenki w nocy. Stan taki trwa juz 3 miesiiace- , zauwazylam, z eposzerza pole dzialania na kuchnie i stolowy pokoj.. metoda ta sama.., spryskiwacz do kwiatkow napelniony plynem do mycia naczyn i papierowe kulki. Interesuje go tylko podloga. Tylko podloga. Odnalazlam psychologa do ktorego chodzi- ale nie chcial z e mna rozmawiac. Kiedy syn zaatakowal mnie fizycznie-/ brutalnie odepchnal bo probowalam przeszkodzic mu w wejsciu do lazienki i kontytnuowaniu tej jego czynnosci- zglosilam do INterwencji Kryzysowej., przy MOPS,.Chce uniknac wzywania policji ale nie wiem co mam robic.. Pracuje wiec nie chce mu szkodzic. Z drugeij strony sytuacja w domu jest juz nie do zniesienia. - nie dosc ze blokuje lazienke , to emanujje taka zacieta wrogoscia. nie odzywa sie.. i szal;eje w nocy nie dajac nam spac.. jakby celowo robi halas, zapala swiatla.. - no i leje wode.. potrafi lac wode i 4-5 godzin. gdy jest w tej lazience. Nie mam pojecia co sie dzieje.. nie wiem co robic.. na ulicy mija mnie , ojca/ nie mieszka z nami ale jest w kontakcie/ brata jakby nas nie znal.. Ojcu , ktory chcial z nim po0pgadac odpalil- odpierd.. / rok temu nie do pomyslenia taki tekst/ Czuje przed nim lęk . Co robic?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

21 października 2018, o 14:46

Zgłoś go na przymusowe leczenie psychiatryczne
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
laura52
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 22 września 2018, o 22:57

21 października 2018, o 15:54

bez jego zgody jest to nie mozliwe.dopoki nie zaatakuje kogos lub siebie.Panicznie bioje sie ze to schizofrenia - dlatego pytam tutaj- czy takie zachowania sa typowe przy zaburzeniach kompulsywnych?
ODPOWIEDZ