Witam. Jestem z Wami od niedawna... próbuje znaleźć najlepszy dla siebie wątek, ale muszę chyba zmiksować pare, żebym to była ja...
Jestem uzależniona :
Od seksu,alkoholu, papierosów,jedzenia, internetu, a poza tym jestem neofitka- byłam uzależniona od amfetaminy i heroiny przez około 10 lat, od 10 lat jestem w UK I po rozpadzie mojego 7 letniego związku nie umiem się pozbierać. Jestem juz dwa lata w nowym, ale nie umiem odnaleźć siebie, czuje się jakbym gniła od środka ...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Mix uzależnień
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
Hejo, a jesteś w terapii? Rozważałaś ją? Dlaczego tak/nie?Ula De pisze: ↑11 grudnia 2017, o 14:56Witam. Jestem z Wami od niedawna... próbuje znaleźć najlepszy dla siebie wątek, ale muszę chyba zmiksować pare, żebym to była ja...
Jestem uzależniona :
Od seksu,alkoholu, papierosów,jedzenia, internetu, a poza tym jestem neofitka- byłam uzależniona od amfetaminy i heroiny przez około 10 lat, od 10 lat jestem w UK I po rozpadzie mojego 7 letniego związku nie umiem się pozbierać. Jestem juz dwa lata w nowym, ale nie umiem odnaleźć siebie, czuje się jakbym gniła od środka ...

Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
- zbigniewcichyszelest
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10
Na ile te uzależnienia przeszkadzają ci w życiu i z których z nich chciałabyś najbardziej zrezygnować? Wiem, że z reguły wszystkie uzależnienia są złe, ale np. znam ludzi, którzy są uzależnieni od papierosów, ale dobrze im się z tym żyje, bo lubią palić, stać ich na papierosy, a zdrowie nie jest ich jakimś głównym powodem do zmartwień. Od seksu tak naprawdę wszyscy jesteśmy uzależnieni, więc zależy w jakim stopniu o tym mówisz. Czy jest to coś, do czego cię mocno ciągnie, bo pozwala to zapomnieć o problemach itd., ale umiesz nad tym zapanować, czy po prostu nie dajesz rady i musisz to zrobić bo inaczej cię nosi i pojawiają się dziwne stany. Myślę, że na początku warto się nad tym wszystkim zastanowić i rozpocząć pracę nad wychodzeniem z uzależnień. Analiza swoich myśli i emocji kiedy sięgasz po uzależnienie, a potem analiza swojego stanu, kiedy starasz się nie sięgnąć po używkę. Rozpisanie wszystkiego na kartce, patrzenie z boku na emocje zamiast ulegać pokusom w celu redukcji napięcia.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)