byłam zła. I co...pierwszy raz mnie naszła myśl, że może mając 8 lat, pobiłam kolegę w lesie....tak mi ta myśl utkwiła, ze nie umiem jej teraz wywalić...ale to jest przecież nie możliwe...ja bym to pamiętała, albo by mi się to przypomniało wcześniej, bo miałam różne akcje w dzieciństwie i prędzej czy później one mi się przypominiały i umiałam sobie je jako tako przypomnieć....a tu mam tylko obraz i taką myśl...nie wiem co to jest, to jest bardzo dziwne. Najlepsze jest to, że ten kolega, po pierwszej albo po trzeciej klasie podstawówki przeniósł się do innego miasta, a ja nawet nie mogę sprawdzić, czy żyje....czy mu czegoś przypadkiem nie zrobiłam


Ja w głębi serca wiem, że to iluzja, ale ten obraz mam w głowie od dwóch miesięcy i jest jakby strasznie prawdziwy i wydaję mi się, że tak to było.