Celine Marie pisze: ↑

10 maja 2018, o 22:37

zaburzony25 pisze: ↑

10 maja 2018, o 21:55

Nie jestem lekarzem ale czy np jeżeli podczas badania byłaś zdenerwowana, co przeklada sie przeważnie na zwiększenie ciśnienia i czy np to nie mogło być przyczyna tego szybszego przepływu w tętnicy?

Byłam trochę ale to nie to, bym wtedy miała nieprawidłowy przepływ w obu tętnicach, a miałam tylko w prawej tam gdzie objawy głowy czy oka,wszystko zawsze z prawej,coś jest na rzeczy na pewno.

Idz na ta wizytę to moze dowiesz sie cos konkretnego i daj znać

Jagodzia_13 pisze: ↑

10 maja 2018, o 20:43

I mi doszedł nowy objaw, dokładnie wczoraj. Robiłam sobie śniadanie jak zwykle i nagle ścisk w potylicy. Potem rozpieranie. Ale nie z zewnątrz a w środku głowy. Tak jakby mój mózg się skurczył i rozkurczył. Przestraszyłam się, że to wylew. Ten ścisk trwał z 5,6 sekund. W ciągu dnia pojawiło się to jeszcze kilka razy. Dziś podczas jazdy samochodem znowu...mam strasznie spięte szczęki i ramiona, zastanawiam się czy to nie od tego. Miał ktoś z Was coś podobnego? Staram się racjonalnie sobie to wytłumaczyć, że to przez napięcie, jednak gdzieś w głowie tlą się myśli, że to może guz mózgu

Tylko nieczytaj w necie. Jeśli masz zaburzenie emocjonalne to jest poprostu reakcja organizmu , pewnie jakiś wyrzut kortyzolu do mózgu. Dlatego niedolewaj oliwy do ognia. Sprubuj logicznie to tłumaczyć , myśli które będą i będą szukały przyczyn tego stanu poprostu niech będą a Ty je racjonalnie tłumacz. Jeśli znasz mechanizm działania nerwicy , reakcji organizmu na emocje to tak tłumacz. Badania tak jak wiele razy pisane raz jeśli trzeba jeśli ma sie jakieś wątpliwości . Ale raczej lepiej poobserwować odganizm czy nie przy stresie czy myśli tak reaguje z czego można samemu wnioski wyciągnąć że jednak to od napięcia i emocji

Myśli lękowe czy natrety??
- trzęsie mi się ręka
- boli mnie brzuch
- znowu wmuszam w siebie jedzenie
- chcę żyć normalnie
- znowu będę się źle czuć
- boję się
- wszyscy się na mnie patrzą
- brak mi pewności siebie
- jestem słaba
- chcę czuć się jak dawniej
- znowu zaczynam analizować
- nie pozwalam sobie myśleć
- znowu zaczyna analizować
- nikt mnie nie uratuje
- trafię do psychiatryka
- nie potrafię się skupić
- wszyscy oceniają to jak się czuję
- będę leżeć i skończę w głębokiej depresji

do myśłi wypowiadanych w głowie dochodzą jeszcze obrazy lękowe, które powiem szczerze najbardziej mnie wkurzają... przypominajki z przeszłości i czarne scenariusze

moje rece nie moga przestac sie trzasc gdy cos robie...to takie szybkie drzenie bardzo , jak przy ataku paniki a jestem w miare spokojny niby.laduje w siebie codziennie magnez ,calcium i wit d 3 a efektu zero...

sebastian86 pisze: ↑

11 maja 2018, o 14:14

moje rece nie moga przestac sie trzasc gdy cos robie...to takie szybkie drzenie bardzo , jak przy ataku paniki a jestem w miare spokojny niby.laduje w siebie codziennie magnez ,calcium i wit d 3 a efektu zero...

A co poradzą suple na emocje? Raczej mało . Ja wczoraj próbowalem się podciągać. Kiedys bez problemu 15, teraz mi od pierwszego miesnie drżą i wygladam jakbym dostal epilepsji.

sebastian86 pisze: ↑

11 maja 2018, o 14:14

moje rece nie moga przestac sie trzasc gdy cos robie...to takie szybkie drzenie bardzo , jak przy ataku paniki a jestem w miare spokojny niby.laduje w siebie codziennie magnez ,calcium i wit d 3 a efektu zero...

Jak w głowie nie poukładasz, to Ci tabletki nawet za milion dolców nie pomogą

o ile to tylko glowa jest przyczyna

sebastian86 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:10

o ile to tylko glowa jest przyczyna

Jesli robiles badania i wyszly ok to tak jest to Twoja glowa. I dopoki nie przestaniesz nakrecac sie rzeczami takimi jak kolejne choroby i nie zajmiesz sie sprawami z zycia realnego to tak to sobie bedzie trwać.
Czesto hipochondria jest maska niepozalatwianych spraw, problemów z podjęciem odpowiedzialności w swoim zyciu bądź skierowaniem uwagi na siebie z racji ze to wlasnie osoby chore skupiają na sobie takową uwagę.
Tutaj nie mówię bo nerwica nerwica, mozna miec rozne odmiany depresji itp gdzie nie jest az tak latwo to wszystko wyrzucic ale od tego jest terapia itp

eiviss1204 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:24

sebastian86 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:10

o ile to tylko glowa jest przyczyna

Jesli robiles badania i wyszly ok to tak jest to Twoja glowa. I dopoki nie przestaniesz nakrecac sie rzeczami takimi jak kolejne choroby i nie zajmiesz sie sprawami z zycia realnego to tak to sobie bedzie trwać.
Czesto hipochondria jest maska niepozalatwianych spraw, problemów z podjęciem odpowiedzialności w swoim zyciu bądź skierowaniem uwagi na siebie z racji ze to wlasnie osoby chore skupiają na sobie takową uwagę.
Tutaj nie mówię bo nerwica nerwica, mozna miec rozne odmiany depresji itp gdzie nie jest az tak latwo to wszystko wyrzucic ale od tego jest terapia itp

wiekszosc badan w normie byla ale wlasnie te drzenie nie daje zajac sie niczym ,nawet korzystanie z klawiatury telefonu czy laptopa jest frustrujace , ksiazki tez nie moge w rekach utrzymac. niemozliwoscia jest odwrocenie uwagi od tego bo rece sa czesto uzywane

eiviss1204 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:24

sebastian86 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:10

o ile to tylko glowa jest przyczyna

Jesli robiles badania i wyszly ok to tak jest to Twoja glowa. I dopoki nie przestaniesz nakrecac sie rzeczami takimi jak kolejne choroby i nie zajmiesz sie sprawami z zycia realnego to tak to sobie bedzie trwać.
Czesto hipochondria jest maska niepozalatwianych spraw, problemów z podjęciem odpowiedzialności w swoim zyciu bądź skierowaniem uwagi na siebie z racji ze to wlasnie osoby chore skupiają na sobie takową uwagę.
Tutaj nie mówię bo nerwica nerwica, mozna miec rozne odmiany depresji itp gdzie nie jest az tak latwo to wszystko wyrzucic ale od tego jest terapia itp

Dokładnie tak jak Monia pisze Seba ja się bujal z hipohondria taka ostra 4 lata a wcześniej to nie wiem tak naprawdę ile.Nie ma to sensu.WyszukiwNanie nowych chorob to jest cholerna strata czasu.Zaufaj ze to tylko nerwica.

nie szukam choroby tylko sposobu pokonania tego objawu.przeciez ja nawet nie mam co marzyc o prowadzeniu auta z tak dysponowanymi rekami...

sebastian86 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:39

nie szukam choroby tylko sposobu pokonania tego objawu.przeciez ja nawet nie mam co marzyc o prowadzeniu auta z tak dysponowanymi rekami...

Uwierz mi ze jak przestaniesz temu nadawać wartosc skupiać się na tym i olejesz to,to Ci to minie

a wiesz ze nawet jak nie zwracalem uwagi swiadomie to i tak sie trzeslem ,inni mi zwracali uwage na to. ja mam przestymulowany uklad nerwowy i tego sie nie zalatwi odwracaniem uwagi od objawu.zbyt dlugo sie z tym mecze, i za bardzo jestem przez to ograniczony.chcialbym móc normalnie poslodzic sobie herbate bez rozsypywania cukru...

sebastian86 pisze: ↑

12 maja 2018, o 09:39

nie szukam choroby tylko sposobu pokonania tego objawu.przeciez ja nawet nie mam co marzyc o prowadzeniu auta z tak dysponowanymi rekami...

Seba co by tu Ci nie powiedziec to nie wezmiesz tego za rade tylko raczej bedziesz negowac. Z tym ze rozumiem możesz mieć swoje problemy także. Postaraj sie powalczyc troche o siebie

rozumiem ze chcecie dobrze ale w moim przypadku takie metody proste sie nie sprawdzaja.muszę sie pozbyc tego drzenia jesli chcę pracowac, autem jezdzic czy jesc przy ludziach.intensywnosc drzenia nie pozwala na wykonywanie prostych czynnosci czesto.jesli trzeba bedzie to nawet chemie bede bral zeby to zniknelo.taki jestem zdeterminowany juz...