Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mariposa26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42

28 lutego 2018, o 22:13

Zanim zaczęłam mieć nerwicę natręctw myślowych, to też często miewałam takie sciski w okolicy mostka i ból przy oddychaniu, szczególnie po jedzeniu. Czasem to mi się pojawia. Polecam ćwiczenia oddechowe, jak nigdy nie wierzyłam że to mi pomoże tak od dwóch tygodniu ćwiczę przyjaźniej raz, dwa razy dziennie i już czuję poprawę, fizyczna i psychiczną. Gula w gardle znika jak tylko pooddychać chwilę "do brzucha". Pozdrawiam :)
Szachmat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 21 lutego 2018, o 14:54

28 lutego 2018, o 22:29

ania0704 pisze:
27 lutego 2018, o 16:36
Czy macie czasem takie wewnętrzne nerwy, brak spokoju z którym trudno sobie poradzić? Ma moze ktoś na to jakies skuteczne sposoby...czasem trudno mi z tym bo wywoluje nieprzyjemne uczucie.
Często, telepanie w środku, drżenie mięśni, jelit. Biorę wtedy duzo magnezu plus jakieś ziołowe positivy i na dokładkę hydro gdy pierwsze nie pomagają. Z czasem mija, po kilku dniach przychodzi lepsze samopoczucie aż do następnego razu ;-)
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

1 marca 2018, o 09:05

Znowu mam jakieś jazdy z sercem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że niby jest bardzo zdrowe poza tą jedną niedomykalnością zastawki.

Średnio co drugi dzień rano jest jakaś masakra z tętnem. Męczę się myciem zębów i ubieraniem, serce rozpędza się mocno od byle czego i długo nie może przestać. Poza tym to osłabienie totalne i kondycja zerowa w takie dni...

Tocz aż taka jazda może być od nerwów albo leków? Psychiatra mówiła, że nie... O dziwo tak mi jest jak lepiej prześpię noc bez budzeniam jak jest ciężka, to takiej tragedii z tętnem nie ma. Co to ma być? Rak jakiś znowu? :D
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 marca 2018, o 09:10

Rybik w Machinie pisze:
1 marca 2018, o 09:05
Znowu mam jakieś jazdy z sercem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że niby jest bardzo zdrowe poza tą jedną niedomykalnością zastawki.

Średnio co drugi dzień rano jest jakaś masakra z tętnem. Męczę się myciem zębów i ubieraniem, serce rozpędza się mocno od byle czego i długo nie może przestać. Poza tym to osłabienie totalne i kondycja zerowa w takie dni...

Tocz aż taka jazda może być od nerwów albo leków? Psychiatra mówiła, że nie... O dziwo tak mi jest jak lepiej prześpię noc bez budzeniam jak jest ciężka, to takiej tragedii z tętnem nie ma. Co to ma być? Rak jakiś znowu? :D
Nie wkręcaj sobie!
Wyluzuj.Ja dziś też i co rano mam tętno ponad stówkę i hu hu z tym.
BEZ PANIKI TAM 😉
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

1 marca 2018, o 09:11

Paniki nie ma, raczej lekki niepokój. Bo chce po prostu coś zrobić, a siły nie mam i się czuję jak po bieganiu długim :D
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

1 marca 2018, o 10:54

Rybik w Machinie pisze:
1 marca 2018, o 09:11
Paniki nie ma, raczej lekki niepokój. Bo chce po prostu coś zrobić, a siły nie mam i się czuję jak po bieganiu długim :D
A to nowość,każdy z nas tak ma ,tylko to akurat Twój konik,ja to zlewam bo moim jest mój łeb i jego objawy ,tak to jest w tym shicie :?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
kolkaW
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 19 października 2015, o 14:00

1 marca 2018, o 15:52

Ja mam problem z ludźmi w komunikacji miejskiej, boję się ich jak cholera ;) Podobnie tych na przystankach.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

1 marca 2018, o 18:17

Rybik w Machinie pisze:
1 marca 2018, o 09:05
Znowu mam jakieś jazdy z sercem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że niby jest bardzo zdrowe poza tą jedną niedomykalnością zastawki.

Średnio co drugi dzień rano jest jakaś masakra z tętnem. Męczę się myciem zębów i ubieraniem, serce rozpędza się mocno od byle czego i długo nie może przestać. Poza tym to osłabienie totalne i kondycja zerowa w takie dni...

Tocz aż taka jazda może być od nerwów albo leków? Psychiatra mówiła, że nie... O dziwo tak mi jest jak lepiej prześpię noc bez budzeniam jak jest ciężka, to takiej tragedii z tętnem nie ma. Co to ma być? Rak jakiś znowu? :D
Z tego co widzę to masę ludzi ma niedomykalność zastawek, w tym dużo na tym forum.

Otóż nerwica moze powodować bardzo wiele jazd z sercem. Jesli serce masz przebadane to nie ma innego wyjścia.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 marca 2018, o 20:13

Olalala pisze:
1 marca 2018, o 18:17
Rybik w Machinie pisze:
1 marca 2018, o 09:05
Znowu mam jakieś jazdy z sercem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że niby jest bardzo zdrowe poza tą jedną niedomykalnością zastawki.

Średnio co drugi dzień rano jest jakaś masakra z tętnem. Męczę się myciem zębów i ubieraniem, serce rozpędza się mocno od byle czego i długo nie może przestać. Poza tym to osłabienie totalne i kondycja zerowa w takie dni...

Tocz aż taka jazda może być od nerwów albo leków? Psychiatra mówiła, że nie... O dziwo tak mi jest jak lepiej prześpię noc bez budzeniam jak jest ciężka, to takiej tragedii z tętnem nie ma. Co to ma być? Rak jakiś znowu? :D
Z tego co widzę to masę ludzi ma niedomykalność zastawek, w tym dużo na tym forum.

Otóż nerwica moze powodować bardzo wiele jazd z sercem. Jesli serce masz przebadane to nie ma innego wyjścia.
Ja np mam.i też się boję ale żyje jak narazie 😁
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Kamela1984
Świeżak na forum
Posty: 4
Rejestracja: 17 kwietnia 2017, o 08:53

2 marca 2018, o 10:10

Ostatnio mam takie „zawieszenia systemu”. Jakbym odłączyła się od świata. Na kilka sekund. Co to jest?
ania0704
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 10 stycznia 2014, o 10:40

5 marca 2018, o 10:44

nocenadnie pisze:
27 lutego 2018, o 22:24
ania0704 pisze:
27 lutego 2018, o 16:36
Czy macie czasem takie wewnętrzne nerwy, brak spokoju z którym trudno sobie poradzić? Ma moze ktoś na to jakies skuteczne sposoby...czasem trudno mi z tym bo wywoluje nieprzyjemne uczucie.
Pewnie, że takie rzeczy się zdarzaja na początku zaburzenia zmagałem się z tym na codzień. Na początku pomagał mi sport głownie siłownia, szedłem zrobić trening i wracałem na tyle zmęczony, że już mi nic nie doskwierało do rana :D. Z biegiem czasu i akceptacja całego zaburzenia, z słuchaniem materiałów divovica, zwiększała się moja świadomość tego nerwa, zacząłem wiedze o nierekatywności na np. ataki paniki przekładać na kązdą niekontrolowaną agresję wynikającą z tego nerwa, ale jak wiadomo na początku zawsze sie komuś obrywało :DD, ale zauważyłem że to zaburzenie i przepraszałem ową osobę, ktorej sie oberwało że mam naprawde ciężko z samym sobą i mentalne przyznanie się do swojej winy łągodziło ten nerw i z czasem jest coraz lepiej albo i wysmienicie :D
Cieszą mnie takie przyklady...ja jeszcze niestety nadal skanuje swoje cialo i za bardzo sie skupiam na jego odczuciach...ale nie jest to 24 h na dobę. ...czyli mozna powiedziec jest postęp 😁
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

5 marca 2018, o 10:47

Kamela1984 pisze:
2 marca 2018, o 10:10
Ostatnio mam takie „zawieszenia systemu”. Jakbym odłączyła się od świata. Na kilka sekund. Co to jest?
Derealizacja ;]
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

5 marca 2018, o 20:31

Hejka! Czy ktoś z Was ma niskie tętno? Zauważyłam, że ostatnio, od jakiś 2-3 miesięcy moje tętno się obniżyło. W spoczynku jest to około 60-70, z tym że podczas wdechu bije szybciej, a jak wydycham to dziwnie się zatrzymuje (też tak macie?). Jak wstanę to też przez chwilę bije szybciej, a potem około 80, gdzie zawsze moje tętno było od 70 do 100. W czasie intensywnego wysiłku przekracza 100 tak jak zawsze, ale czasami jak się np. zdenerwuję to też mam niskie. Zazwyczaj to występuje po kąpieli wieczorwm, gdy siedzę i to serce tak dziwnie wolno bije. Robiłam echo i ekg w wakacje, nic nie wyszło. Myślicie, że mogło coś się zmienić od tamtej pory i coś z sercem się dzieje? Prawda jest taka, że nerwicę PRAWIE mam już za sobą, ale żeby tętno tak nagle się obniżyło... Co sądzicie? ;)
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

5 marca 2018, o 22:41

mlodanerwica pisze:
5 marca 2018, o 20:31
Hejka! Czy ktoś z Was ma niskie tętno? Zauważyłam, że ostatnio, od jakiś 2-3 miesięcy moje tętno się obniżyło. W spoczynku jest to około 60-70, z tym że podczas wdechu bije szybciej, a jak wydycham to dziwnie się zatrzymuje (też tak macie?). Jak wstanę to też przez chwilę bije szybciej, a potem około 80, gdzie zawsze moje tętno było od 70 do 100. W czasie intensywnego wysiłku przekracza 100 tak jak zawsze, ale czasami jak się np. zdenerwuję to też mam niskie. Zazwyczaj to występuje po kąpieli wieczorwm, gdy siedzę i to serce tak dziwnie wolno bije. Robiłam echo i ekg w wakacje, nic nie wyszło. Myślicie, że mogło coś się zmienić od tamtej pory i coś z sercem się dzieje? Prawda jest taka, że nerwicę PRAWIE mam już za sobą, ale żeby tętno tak nagle się obniżyło... Co sądzicie? ;)
To Ty jeszcze nie wyrzuciłaś ciśnieniomierza? ;)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Angela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 20:57

5 marca 2018, o 22:48

Cześć wszystkim u mnie dzisiaj kolejny nowy objaw... Mam bardzo dziwne mrowiąco laskoczacze uczucie w brzuchu, gardle i przełyku. Bardzo się tym denerwuje, dodatkowo ten ucisk w gardle w klatce piersiowej i trudności z oddychaniem, chyba już od tego ponownego stresu, dodatkowo ból głowy, promieniujący na oczy.. czy to wszystko wciąż jest normalne??Zaczynam się martwić, siedzę teraz w domu i mysle co to i dlaczego.. proszę o jakaś odpowiedz!😔😔
Każdy mały sukces jest ważny, to on pozwala nam stawiać coraz to większe kroki✊
ODPOWIEDZ