To samo u mnie, teraz nawet czasami jak mam za dużo wolnego czasu zaczynam troszkę rozkminiac i somaty sie odzywają ale juz sobie bardzo dobrze z tym radzę. Na spokojnie wszystko idzie u Ciebie w dobra stronę, ucinaj szybko analizę a wszystko bedzie dobrze!Olalala pisze: ↑16 stycznia 2018, o 13:15A ja mam pytanie do osób bliżej odburzeniaw sumie to pewnie znam odpowiedz na to pytanie, ale je zadam
Czuje,ze jestem juz naprawde blisko, psychicznie jest ok, fizycznie tez nie czuje lęku ale zostały mi jakies somaty, resztki objawowe. Podejrzewam,ze tak wygląda odburzenie i wszystko stopniowo schodzi.(bo u mnie to tak wygląda). Czy tak to u Was drodzy odburzency wygladalo?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
Czy cały pion w bloku, kamienicy ma drepsje, nerwice , DD coś tam ?Celine Marie pisze: ↑16 stycznia 2018, o 22:26niestety takParadais2 pisze: ↑16 stycznia 2018, o 22:21A mieszkasz z nią cały czas?Celine Marie pisze: ↑16 stycznia 2018, o 22:03
Dzięki,chociaż sobie wkręcam różne rzeczy,mieszkam blisko elektrowni ,więc promieniowanie na mnie tak działa (możliwe w sumie nie?) albo w tym mieszkaniu coś jest nie tak (bo dostałam nerwicy jakoś pół roku po przeprowadzce tu) albo farba na ścianach jest toksyczna etcale prawda jest pewnie taka,że tu jest moja toksyczna matka ,wszędzie z dala od niej jest mi lepiej ,a przy niej każdy źle się czuje
![]()
No chyba nie..

I'm sorry.
A ty jesteś młoda (tak się domyślam) więc szanse masz jeszcze mniejsze, przykro mi, ale musisz przyczyny szukać gdzie indziej, a przeprowadzka, nie ważne czy w lepsze czy gorsze miejsce zawsze jest stresująca + miałaś inne problemy, myślenie DD gotowe

Tak samo jak 'wyjazd na wakacje' zawsze podświadomie minimalnie może generować przez chwile jakiś stres

Możesz myśleć co chcesz, ale taka tylko sugestia.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
<razy> 
Ok dzieki za potwierdzeniezaburzony25 pisze: ↑18 stycznia 2018, o 21:18To samo u mnie, teraz nawet czasami jak mam za dużo wolnego czasu zaczynam troszkę rozkminiac i somaty sie odzywają ale juz sobie bardzo dobrze z tym radzę. Na spokojnie wszystko idzie u Ciebie w dobra stronę, ucinaj szybko analizę a wszystko bedzie dobrze!Olalala pisze: ↑16 stycznia 2018, o 13:15A ja mam pytanie do osób bliżej odburzeniaw sumie to pewnie znam odpowiedz na to pytanie, ale je zadam
Czuje,ze jestem juz naprawde blisko, psychicznie jest ok, fizycznie tez nie czuje lęku ale zostały mi jakies somaty, resztki objawowe. Podejrzewam,ze tak wygląda odburzenie i wszystko stopniowo schodzi.(bo u mnie to tak wygląda). Czy tak to u Was drodzy odburzency wygladalo?

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Nie,chodzi mi o uścisk w głowie,uczucie zmulenia,otumanienia,nieogara i zawroty,praktycznie ten stan takich zawrotów i mega uścisku mam tylko w domu właśnie ,a sąsiadów się nie wypytuje czy im dymi czachauser009 pisze: ↑18 stycznia 2018, o 21:24Czy cały pion w bloku, kamienicy ma drepsje, nerwice , DD coś tam ?
No chyba nie..![]()
I'm sorry.
A ty jesteś młoda (tak się domyślam) więc szanse masz jeszcze mniejsze, przykro mi, ale musisz przyczyny szukać gdzie indziej, a przeprowadzka, nie ważne czy w lepsze czy gorsze miejsce zawsze jest stresująca + miałaś inne problemy, myślenie DD gotowe
Tak samo jak 'wyjazd na wakacje' zawsze podświadomie minimalnie może generować przez chwile jakiś stres![]()
Możesz myśleć co chcesz, ale taka tylko sugestia.

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
Wracając do promieniowania, zastanawiałaś się nad tymCeline Marie pisze: ↑19 stycznia 2018, o 00:48Nie,chodzi mi o uścisk w głowie,uczucie zmulenia,otumanienia,nieogara i zawroty,praktycznie ten stan takich zawrotów i mega uścisku mam tylko w domu właśnie ,a sąsiadów się nie wypytuje czy im dymi czachauser009 pisze: ↑18 stycznia 2018, o 21:24Czy cały pion w bloku, kamienicy ma drepsje, nerwice , DD coś tam ?
No chyba nie..![]()
I'm sorry.
A ty jesteś młoda (tak się domyślam) więc szanse masz jeszcze mniejsze, przykro mi, ale musisz przyczyny szukać gdzie indziej, a przeprowadzka, nie ważne czy w lepsze czy gorsze miejsce zawsze jest stresująca + miałaś inne problemy, myślenie DD gotowe
Tak samo jak 'wyjazd na wakacje' zawsze podświadomie minimalnie może generować przez chwile jakiś stres![]()
Możesz myśleć co chcesz, ale taka tylko sugestia.![]()

https://www.youtube.com/watch?v=3bpn5I-O8Lk
Polecam przyswoić można wyciągnąć wnioski, radzę podejść do tego ze śmiechem i wyciągnąć pozytywne wnioski(bo zaszkodzić nie chce), choć kto wie może to niepromieniowanie.
Ci ludzie też maja jakieś zaburzenia i nie tylko, a ciągle szukają promieniowania, także uważaj

no chyba, że chcesz z nimi protestować, ale radziłbym po prostu odpuścić promieniowanie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Jedynym sposobem na odróżnienie prawdziwej choroby od objawów somatycznych jest brak paniki chorobliwej
Ja też wiem kiedy mam spięte oczy id nadmiernego skupiania się, a kiedy mi łzawią bo są na prawdę zmęczone, od zimna itp. Bo wted t się tym nie przejmuje jako.katastrofą życiową.
Tak samo kiedyś budziłam się i tylko wczuwałam się w prawe ścięgna i mięśnie szyi i myślałam że mam krecz szyi. A to w ogole inny ból. To był napięty somat. A jak boli szyja ze zmęczenia to też czuje ale nie skupiam się na tym że o Boże teraz raj ciągle będzie! Bo tylko nadmierne wczuwanie się to problem
To się tyczy każdego objawu
Ataku paniki, itp
Derealizacja również jest uwaga. Bo miałam wielokrotnie kiedyś z niewyspania czy tam przepalenia się trawa, a życie dalej płynęło....
Ja też wiem kiedy mam spięte oczy id nadmiernego skupiania się, a kiedy mi łzawią bo są na prawdę zmęczone, od zimna itp. Bo wted t się tym nie przejmuje jako.katastrofą życiową.
Tak samo kiedyś budziłam się i tylko wczuwałam się w prawe ścięgna i mięśnie szyi i myślałam że mam krecz szyi. A to w ogole inny ból. To był napięty somat. A jak boli szyja ze zmęczenia to też czuje ale nie skupiam się na tym że o Boże teraz raj ciągle będzie! Bo tylko nadmierne wczuwanie się to problem
To się tyczy każdego objawu
Ataku paniki, itp
Derealizacja również jest uwaga. Bo miałam wielokrotnie kiedyś z niewyspania czy tam przepalenia się trawa, a życie dalej płynęło....
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
Przede wszystkim w jakiś 90% przypadków najpierw jest myśl - później emocja (somat ) bo somatyka to nic innego jak emocje lęku, a są tak często bo układ jest przeciążony.
To jest sposób na odróżnienie, zadać sobie pytanie, czy Coś pomyślałem wcześniej? Czy miałem stresujący dzień ?
Czy może jakaś niewyjaśniona sprawa się za mną ciągnie i mózg rzuca tematy(moj przypadek ) itp.
Kolejna rzecz będzie Cie bolał brzuch normalnie nie musisz czuć lęku, czuć się źle emocjonalnie, będzie Cie bolał ze stresu czy coś od razu rozróżnisz gwarantuje
Mało tego jak domniemana choroba mija gdy stan emocjonalny się poprawia to nie jest choroba
To też taki prosty sposób na rozróżnienie i niestety, ale stan emocjonalny nie musi poprawić się w miesiąć tak jak by każdy chciał w tym kiedyś ja
.
To taki zestaw dot. wszystkich objawów, bardzo dobry na hipohondrie
Także metod, żeby to odróżnic jest multum.
Czlowiek który ma zawał po prostu ma zawał, a nie ma myśli 'o jezu zaraz będe miał zawał itp itp' tym bardizej, że niektórzy na tym forum mają 5 'zawałów' dziennie przy takiej częstotliwości to hu hu hu już dawno to forum byłoby wyludnione
.
To jest sposób na odróżnienie, zadać sobie pytanie, czy Coś pomyślałem wcześniej? Czy miałem stresujący dzień ?
Czy może jakaś niewyjaśniona sprawa się za mną ciągnie i mózg rzuca tematy(moj przypadek ) itp.
Kolejna rzecz będzie Cie bolał brzuch normalnie nie musisz czuć lęku, czuć się źle emocjonalnie, będzie Cie bolał ze stresu czy coś od razu rozróżnisz gwarantuje

Mało tego jak domniemana choroba mija gdy stan emocjonalny się poprawia to nie jest choroba


To taki zestaw dot. wszystkich objawów, bardzo dobry na hipohondrie

Także metod, żeby to odróżnic jest multum.
Czlowiek który ma zawał po prostu ma zawał, a nie ma myśli 'o jezu zaraz będe miał zawał itp itp' tym bardizej, że niektórzy na tym forum mają 5 'zawałów' dziennie przy takiej częstotliwości to hu hu hu już dawno to forum byłoby wyludnione

- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Bywa jednak, że jedynym sposobem na odróżnienie jest medyczne potwierdzenie/wykluczenie prawdziwej choroby. Są somatyzacje generowane wyłącznie przez "podświadome mechanizmy psychologiczne".beautiful_kate pisze: ↑20 stycznia 2018, o 19:33Jedynym sposobem na odróżnienie prawdziwej choroby od objawów somatycznych jest brak paniki chorobliwej
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Ja mam na tle psychologicznym i doskonale o tym wiem. To inny rodzaj. To się na prawdę da odróżnić. Bo panika jest wskazówkądziwny123 pisze: ↑21 stycznia 2018, o 14:52Bywa jednak, że jedynym sposobem na odróżnienie jest medyczne potwierdzenie/wykluczenie prawdziwej choroby. Są somatyzacje generowane wyłącznie przez "podświadome mechanizmy psychologiczne".beautiful_kate pisze: ↑20 stycznia 2018, o 19:33Jedynym sposobem na odróżnienie prawdziwej choroby od objawów somatycznych jest brak paniki chorobliwej
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- niedowierzam
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 grudnia 2017, o 20:37
Chciałam pociągnąć temat różnicy między nerwicą lękową a "zwykłymi" lękami czy stałym uczuciem poddenerwowania? Jaka jest między tym granica? Moja mama np. ma uczucie niepokoju przy wysokim ciśnieniu (ma nadciśnienie) i miała to wielokrotnie i mimo to nie popadła w nerwice, nie przejmuje się ciągle swoim stanem, nie ma natrętnych myśli, ataków paniki.. niepokój/lęk przychodzi i odchodzi sam.
Czy jest podział na lęk wywołany na tle psychologicznym i fizycznym?
Skąd mamy wiedzieć, że nasz lęk to lęk emocjonalny/psychologiczny, a związany np. z chorobą autoagresywną, co często występuje np. w przypadku tocznia.
Czy jest podział na lęk wywołany na tle psychologicznym i fizycznym?
Skąd mamy wiedzieć, że nasz lęk to lęk emocjonalny/psychologiczny, a związany np. z chorobą autoagresywną, co często występuje np. w przypadku tocznia.
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Gdy towarzyszy odczuwanie emocji, można samemu rozróżnić, gdy nie, samemu można sobie tylko pogdybać.beautiful_kate pisze: ↑21 stycznia 2018, o 16:39Ja mam na tle psychologicznym i doskonale o tym wiem. To inny rodzaj. To się na prawdę da odróżnić. Bo panika jest wskazówkądziwny123 pisze: ↑21 stycznia 2018, o 14:52Bywa jednak, że jedynym sposobem na odróżnienie jest medyczne potwierdzenie/wykluczenie prawdziwej choroby. Są somatyzacje generowane wyłącznie przez "podświadome mechanizmy psychologiczne".beautiful_kate pisze: ↑20 stycznia 2018, o 19:33Jedynym sposobem na odróżnienie prawdziwej choroby od objawów somatycznych jest brak paniki chorobliwej
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
[Edycja treści posta, dopisek]dziwny123 pisze: ↑21 stycznia 2018, o 17:55Gdy towarzyszy odczuwanie emocji, można samemu rozróżnić, gdy nie, samemu można sobie tylko pogdybać.beautiful_kate pisze: ↑21 stycznia 2018, o 16:39Ja mam na tle psychologicznym i doskonale o tym wiem. To inny rodzaj. To się na prawdę da odróżnić. Bo panika jest wskazówką
Piszę z doświadczeń. Doświadczam dolegliwości fizycznych bez towarzyszących emocji i bez specjalnego skupiania się na organizmie, nie było żadnej wskazówki, normalny spokój i w emocjach i w myślach. Dwa razy miałem oficjalnie wykluczone przyczyny organiczne, więc dolegliwości były psychosomatyczne pomimo braku lęku i niezdrowych myśli.