Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
pimpek82
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 17 grudnia 2013, o 10:57

8 maja 2017, o 20:06

czy ktoś z Was ma ataki paniki w nocy,ktore wybudzajac ze snu ?
atakow paniki w ciagu dnia w zasadzie juz nie mam(kiedys to byla norma).
co jakis czas zdarza mi sie,ze klade sie spac,ale nie moge zasnac. robi mi sie zimno,krece sie w lozku,zaczynam przysypiac i nagle czuje ze serce zaczyna bardzo szybko bic(nawet do 150),czuje lek,zaczyman sie trzasc,panikowac.trwa to do pol godziny,potem zasypiam normalnie.
Myslicie ze moze to byc jakies odreagowanie organizmu w ten sposob? Bo boje sie ze to moze jakies migotanie przedsionkow :(
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

8 maja 2017, o 20:45

Hej hej...kochani czy to prawda ze jest taki rodzaj schizofreni ktory ma takie poczatki jak nerwica lękowa? Poprostu chce to wyjasnic...ze niby w shizofreni jest samokrytycyzm??? Jest ktos kto moze to wyjasnic...dziekuje
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

8 maja 2017, o 20:47

pimpek82 pisze:
8 maja 2017, o 20:06
czy ktoś z Was ma ataki paniki w nocy,ktore wybudzajac ze snu ?
atakow paniki w ciagu dnia w zasadzie juz nie mam(kiedys to byla norma).
co jakis czas zdarza mi sie,ze klade sie spac,ale nie moge zasnac. robi mi sie zimno,krece sie w lozku,zaczynam przysypiac i nagle czuje ze serce zaczyna bardzo szybko bic(nawet do 150),czuje lek,zaczyman sie trzasc,panikowac.trwa to do pol godziny,potem zasypiam normalnie.
Myslicie ze moze to byc jakies odreagowanie organizmu w ten sposob? Bo boje sie ze to moze jakies migotanie przedsionkow :(
Hey :)
Wybudzalam sie z ten sposob :) Ataki panki,plus lęki, zapadnaie sie w jakaś otchlan to wszystko przerabialam .
Nie dostalam zawalu ani tego typu rzeczy,a trzymalo mnie to dosc dlugo :)
Uspokoj sie ,zaakceptuj ze tak narazie bedzie a to minie szybciej niz myslisz :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
resistV
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 5 sierpnia 2015, o 18:08

8 maja 2017, o 22:52

pimpek82 pisze:
8 maja 2017, o 20:06
czy ktoś z Was ma ataki paniki w nocy,ktore wybudzajac ze snu ?
atakow paniki w ciagu dnia w zasadzie juz nie mam(kiedys to byla norma).
co jakis czas zdarza mi sie,ze klade sie spac,ale nie moge zasnac. robi mi sie zimno,krece sie w lozku,zaczynam przysypiac i nagle czuje ze serce zaczyna bardzo szybko bic(nawet do 150),czuje lek,zaczyman sie trzasc,panikowac.trwa to do pol godziny,potem zasypiam normalnie.
Myslicie ze moze to byc jakies odreagowanie organizmu w ten sposob? Bo boje sie ze to moze jakies migotanie przedsionkow :(

Ostatnio wróciło, po latach.....czuje że odpływam, ciężki oddech,sen spowija i nagle takie sekundowe ale bardzo silne uderzenie lęku. Pikawa wali jak oszalała....i tak w krótkich odstępach (co parę minut prawdopodobnie,trudno określić bo to jakby między jawą a snem) kilkanaście razy zanim zasnę całkiem.
blabla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 14 października 2015, o 15:47

8 maja 2017, o 23:25

Czy ktoś tak miał, albo może napisać czy to "normalne" w nerwicy? Od dwóch lat zaczęłam mieć bardzo silne ataki lękowe w nocy i koszmary senne. Najpierw budziłam się z takim lękiem raz na kilka miesięcy, potem raz na kilka tygodni, teraz praktycznie co dwa, trzy dni.
Wygląda to tak że po około +/-40 minutach snu wybudza mnie silny lęk, trzęsę się i nie mogę uspokoić. nigdy nie czułam czegoś tak okropnego. Pamiętam jedno z pierwszych taki nocnych lęków, miałam wrażenie, że tego nie wytrzymam i że zaraz oszaleje, nie wiedziałąm co zrobić żeby przerwać ten stan, miałam ochotę wyskoczyć przez okno żeby tylko tego nie czuć, w ogóle nie mogłam zapanować nad tym co myślę. Teraz te lęki nie są tak okropne, ale nadal trzęsę się jak osika, mam szczękościsk ,natłok myśli i to okropne uczucie że zwariuje.
Ten stan nie ma nic wspólnego z obawą przed zawałem czy jakimkolwiek innym somatycznym objawem, serce wtedy bije mi szybko i mocno, ale nie tego się boję.
Przeraża mnie to, że kiedyś tego nie wytrzymam i wywiozą mnie do szpitala psych. na samą taką myśl robi mi się słabo, a lęk jest jeszcze gorszy :/
Boje się gdziekolwiek wyjechać, bo śpiąc poza domem jest jeszcze gorzej.
Nerwicę mam od dawna, miałam chyba wszystkie objawy, ale ten jest najgorszy z możliwych.
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

8 maja 2017, o 23:29

Ten temat z zasypianiem wielokrotnie przerabiałam-trzymałam okropnie kontrolę przy zasypuaniu i momencie 'przejścia' a się nie da tego świadomie kontrolować, bo przecież w tym momencie się kontrola i świadomość powinny wyłączać i to jest sprzeczne i tak się nie da. Więc na siłę puszczałam kontrolę, bo inaczej ciągle miałam te podskoki ciała.

I kurczę w końcu to zrozumiałam, zaakceptowałam i puszcza.

Żeby tak wszystko puszczało! Teraz mam takie myśli lękowe, że brak skupienia bo np natretna myśl. Myśl że nie umiem się całkowicie skupić i próbuje na siłę i to jest dramat. ze nie umiem tego ' olac i ciągle się pilnuje czy aby nie myślę i oceniam. Nie umiem się tej kontroli wyzbyć bo wtedy wszystko wali naraz i mi smutno. A jak się zapominam to wtedy i tak wisi nade mną myśl że to chwilowe i i tak będę musiała obmyslec strategie. Paranoja!
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
bartekf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34

9 maja 2017, o 01:22

ewelinka1200 pisze:
8 maja 2017, o 20:45
Hej hej...kochani czy to prawda ze jest taki rodzaj schizofreni ktory ma takie poczatki jak nerwica lękowa? Poprostu chce to wyjasnic...ze niby w shizofreni jest samokrytycyzm??? Jest ktos kto moze to wyjasnic...dziekuje
Najlepiej iść do psychologa albo psychiatry a najlepiej to do paru i poznać diagnozę. Oni potrafią ocenić na co człowiek ,,choruje'' : )
bartekf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34

9 maja 2017, o 01:23

bartekf pisze:
9 maja 2017, o 01:22
ewelinka1200 pisze:
8 maja 2017, o 20:45
Hej hej...kochani czy to prawda ze jest taki rodzaj schizofreni ktory ma takie poczatki jak nerwica lękowa? Poprostu chce to wyjasnic...ze niby w shizofreni jest samokrytycyzm??? Jest ktos kto moze to wyjasnic...dziekuje
Najlepiej iść do psychologa albo psychiatry a najlepiej to do paru i poznać diagnozę. Oni potrafią ocenić na co człowiek ,,choruje'' : )
Po za tym gdybys miała mieć schizofrenie czy coś to byś się raczej nie bała, że jej dostaniesz
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

9 maja 2017, o 08:46

Js juz bylsm u 3'psychiatrow ^^ ....schizofrenii i chorób psychicznych boje sie jak ognia...ale juz nad tym panuje...zobaczymy.na ile
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

9 maja 2017, o 12:10

bartekf pisze:
9 maja 2017, o 01:23
bartekf pisze:
9 maja 2017, o 01:22
ewelinka1200 pisze:
8 maja 2017, o 20:45
Hej hej...kochani czy to prawda ze jest taki rodzaj schizofreni ktory ma takie poczatki jak nerwica lękowa? Poprostu chce to wyjasnic...ze niby w shizofreni jest samokrytycyzm??? Jest ktos kto moze to wyjasnic...dziekuje
Najlepiej iść do psychologa albo psychiatry a najlepiej to do paru i poznać diagnozę. Oni potrafią ocenić na co człowiek ,,choruje'' : )
Po za tym gdybys miała mieć schizofrenie czy coś to byś się raczej nie bała, że jej dostaniesz
No jasne,ze tak nie bylabys jej swiadoma
Poza tym,czytajcie moi dordzy troche posty Wiktora czy Divina
czy innych odburoznych uczestnikow

strach-przed-schizofreni-psychoz-wyja-nienia-t4051.html
ro-nice-pomi-dzy-zaburzeniem-a-chorob-p ... t3459.html
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

9 maja 2017, o 13:28

magia83 pisze:
8 maja 2017, o 19:37
A jak u was z nerwobolami?
U mnie pojawiały się często w okolicy żeber, raz z jednej, raz z drugiej strony,i w udach mnie często łapało..... Teraz ich nie mam, właściwie odkąd biorę Wit D to minęły nerwobole i ból dosłownie przedniej ściany klatki piersiowej który był bardzo dokuczliwy.
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

9 maja 2017, o 15:09

Hej nic mi nie będzie że palnelam się się głowę A mam czasami napieciowy bok głowy? ??chyba serwisujemy normalnie😰
<okey>
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

9 maja 2017, o 15:09

Hej nic mi nie będzie że palnelam się się głowę A mam czasami napieciowy bok głowy? ??chyba serwisujemy normalnie😰
<okey>
Awatar użytkownika
Lilmama
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 7 maja 2017, o 17:33

9 maja 2017, o 15:25

magia83 pisze:
9 maja 2017, o 15:09
Hej nic mi nie będzie że palnelam się się głowę A mam czasami napieciowy bok głowy? ??chyba serwisujemy normalnie😰
Nic Ci nie będzie!
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

9 maja 2017, o 15:45

magia83 pisze:
9 maja 2017, o 15:09
Hej nic mi nie będzie że palnelam się się głowę A mam czasami napieciowy bok głowy? ??chyba serwisujemy normalnie😰
Ja Ci dam przejomowac sie takimi glupotami ! Ja wpadlam na drzwi i rozcielam sobie warge :) Wszystko bedzie ok :) Uwazaj,bo Cie obserwuje :P
Sluchaj nagran :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ODPOWIEDZ