Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 kwietnia 2017, o 17:40

Bo ja tak kocham zycieee..... :lov:
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

17 kwietnia 2017, o 17:59

ewelinka1200 pisze:
17 kwietnia 2017, o 16:16
Kochani...prosze was o pomoc...bo juz mnie korci zeby sprawdzic w necie czy z nerwicy natrectw mozna popelnic samobójstwo...bo raz przeczytalam ze byly rakie przypadki...prosze wybicie mi to z glowy zebym nie sprawdzala bi jak znowu znajde cos na ten temat to chyba zwariuje... :shock:
To jest po prostu niemożliwe. Dopóki sama chcesz żyć, boisz się śmierci i nawet samej myśli o samobójstwie to nic się nie może stać. Przecież nikt Cię nie zmusi. Niech Cię ręka boska broni przed wertowaniem internetu. Ile razy ja się tak nakręcałam, jak wyczytałam, że na nerwicę chorują tylko dorośli, że jest nieuleczalna, że to choroba psychiczna. Teraz chce mi się śmiać jak bardzo niedoinformowani ludzie tam piszą. Samobójstwo popełniają osoby, które mają depresję. Ale nie taką depresję w wersji nerwicowej, którą ma 2/3 z nas. Chodzi o tą depresję, która jest chorobą, której nie ma się od tak, bo Ci się żyć odechciewa od nerwicy. Samobójcy są chorzy, mają problemy i nie można ich porównywać do znerwicowanych, którzy boją się śmierci. Nam się tylko wydaje, że zaraz sobie coś zrobimy, że zabijemy siebie lub kogoś bliskiego. Ale to są tylko myśli i nie ma prawa tak się stać. Łatwo mi mówić, bo rzadko mam tego typu natręty. Chociaż może nie mam ich dlatego, że tak sobie to tłumaczę? Wiem na pewno, że samobójstwa nie popełnisz jeśli tego nie chcesz, nie ma najmniejszych szans. I nie wchodź w internet na jakieś pseudo psychologiczne strony, niech sobie nadal myślą, że nerwica to choroba psychiczna. Zostawmy ich w spokoju :) Ciesz się życiem, nie bój się tych myśli i je ignoruj, bo zobacz jak Cię tylko nakręcają. ;)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 kwietnia 2017, o 18:46

Jezu dziekuje....jak tak czytam to co piszecie jest mi milion razy lepiej... :lov:
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

17 kwietnia 2017, o 19:20

ewelinka1200 pisze:
17 kwietnia 2017, o 18:46
Jezu dziekuje....jak tak czytam to co piszecie jest mi milion razy lepiej... :lov:
Od tego tu jesteśmy. Tylko weź to sobie do serca, a nie za kilka dni będzie "a co jeśli". :hehe: Będzie dobrze, trzym się :lov:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 kwietnia 2017, o 23:11

Nie umiem sie tylko pozbyć tego...ze codziennie musze sprawdzac w necie czy przypadkiem nikt nikogo nie zabil w nerwicy lekowej czy natrectw...boję sie np...ze ktos kogos zabil i ze przeczytam to w necie...bo wole wiedziec kiedy sie zamknac w psychiatryku jak sie dowiem o takim przypadku...jak tu tego nie sprawdzac..????
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

18 kwietnia 2017, o 00:32

ewelinka1200 pisze:
17 kwietnia 2017, o 23:11
Nie umiem sie tylko pozbyć tego...ze codziennie musze sprawdzac w necie czy przypadkiem nikt nikogo nie zabil w nerwicy lekowej czy natrectw...boję sie np...ze ktos kogos zabil i ze przeczytam to w necie...bo wole wiedziec kiedy sie zamknac w psychiatryku jak sie dowiem o takim przypadku...jak tu tego nie sprawdzac..????
Masz wybór :sprawdzasz i przedłużysz tym samym trwanie nerwicy w czasie i jej intensywność wzrośnie. Albo nie sprawdzasz, słuchasz sie forum o robisz wszystko,by wyjsć z nerwicy.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

18 kwietnia 2017, o 01:57

ewelinka1200 pisze:
17 kwietnia 2017, o 23:11
Nie umiem sie tylko pozbyć tego...ze codziennie musze sprawdzac w necie czy przypadkiem nikt nikogo nie zabil w nerwicy lekowej czy natrectw...boję sie np...ze ktos kogos zabil i ze przeczytam to w necie...bo wole wiedziec kiedy sie zamknac w psychiatryku jak sie dowiem o takim przypadku...jak tu tego nie sprawdzac..????
W internecie znajdziesz wszystko. Rownie dobrze moge teraz wejsc gdzies tam na forum jakies i ładnie składnie napisac ze moj znajomy mial nerwice natrectw i popelnil samobojstwo co nie znaczy ze to prawda. W internecie jest masa trolli , nikt nie zbanuje takiego bo nie wykracza jego wypowiedz poza regulamin. Poza tym przypadki ze ktos popelnil samobojstwo przez nerwice natrectw to tak jak to ze np. ktos z cukrzycą popelnil samobojstwo. Prawdopodobnie kazda choroba moze doprowadzic do saombojstwa , kwestia tylko czy umiesz z czyms zyc czy nie. Ludzie np. traca majatki w jaskiniach hazardu i tez sie wieszają chociaz im nic nie jest. To jest wylacznie indywidualna sprawa.
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

18 kwietnia 2017, o 10:37

ewelinka1200 pisze:
17 kwietnia 2017, o 23:11
Nie umiem sie tylko pozbyć tego...ze codziennie musze sprawdzac w necie czy przypadkiem nikt nikogo nie zabil w nerwicy lekowej czy natrectw...boję sie np...ze ktos kogos zabil i ze przeczytam to w necie...bo wole wiedziec kiedy sie zamknac w psychiatryku jak sie dowiem o takim przypadku...jak tu tego nie sprawdzac..????
witam cie ... nie ma na to najmniejszych szans i prosze obiecja mi cos ...nie wertuj neta ....jak masz kryzys, słabszy dzień to zagladaj tutaj, pisz na forum czy na priv., to jest prawdziwa strona o naszym zaburzeniu, wiekszasc z nas przerabiała ten temat, rozmawiałam o ty z psycholog i to jest poprostu nie mozliwe ,t o kolejny natret w postaci lęku......powtarzaj sobie tak jak ja że za tydzień ten problem nie będzi miała zaczenia i nie analizuj tego, idz do psycholga i poświeć sobie tam na fotelu godzine u niego na analize po to sie tam chodzi, jak tak robie i powoli wychodze z tego....,..walcze powodzenia
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

18 kwietnia 2017, o 17:16

Hejka, juz trochę objawow wzrokowych przerabialem, ale to jakas nowosc. Czy ktos z Was miał wrazenie zanikania tekstu (mimo ze widzę normalnie), albo paprochow w polu widzenia?
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

18 kwietnia 2017, o 17:22

zabner pisze:
18 kwietnia 2017, o 17:16
Hejka, juz trochę objawow wzrokowych przerabialem, ale to jakas nowosc. Czy ktos z Was miał wrazenie zanikania tekstu (mimo ze widzę normalnie), albo paprochow w polu widzenia?
Paprochy, a nawet mgła przed oczami, falowanie obrazu, wrażenie zmiejszania się liter i inne pierdy. Norma ;)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

18 kwietnia 2017, o 17:23

AnxietyDisorder0 pisze:
18 kwietnia 2017, o 17:22
zabner pisze:
18 kwietnia 2017, o 17:16
Hejka, juz trochę objawow wzrokowych przerabialem, ale to jakas nowosc. Czy ktos z Was miał wrazenie zanikania tekstu (mimo ze widzę normalnie), albo paprochow w polu widzenia?
Paprochy, a nawet mgła przed oczami, falowanie obrazu, wrażenie zmiejszania się liter i inne pierdy. Norma ;)
Nie ma się czym przejmować, nawet osoby nie mające nerwicy czasami to przerabiają :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 kwietnia 2017, o 17:55

Czy to prawda ze zaburzenia nerwicowe prowadzom do zaburzen psychicznych??
Jak to jest?bo nie ogarniam
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

18 kwietnia 2017, o 17:55

ewelinka1200 pisze:
18 kwietnia 2017, o 17:55
Czy to prawda ze zaburzenia nerwicowe prowadzom do zaburzen psychicznych??
Jak to jest?bo nie ogarniam
Nerwica JEST zaburzeniem psychicznym :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 kwietnia 2017, o 17:59

Sluchajcie wy tez jestescie tacy nerwowi jak macie te nerwice ? Ja ost wpadlam w taki szal,ze mialam juz deska do prasowania rzucac :P Ale oczywiscie szkoda mi bylo deski :P

Co do wspanialosci ze wzrokiem to mialam ich mnostwo , powidoki ( czyli ze katem oka cos widzialam i potem okazywalo sie ze tego nie ma ,badz falowanie obrazu czyli jakby poruszanie sie przediotu na pierwszy rzut oka to norma :) Ale przeszlo,jak to znalam trzeba zlewac :) chociaz nie jest latwo jak wiemy :) To taka karuzela raz dobrze raz zle i tak w kolo :P
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

18 kwietnia 2017, o 18:07

eiviss1204 pisze:
18 kwietnia 2017, o 17:59
Sluchajcie wy tez jestescie tacy nerwowi jak macie te nerwice ? Ja ost wpadlam w taki szal,ze mialam juz deska do prasowania rzucac :P Ale oczywiscie szkoda mi bylo deski :P

Co do wspanialosci ze wzrokiem to mialam ich mnostwo , powidoki ( czyli ze katem oka cos widzialam i potem okazywalo sie ze tego nie ma ,badz falowanie obrazu czyli jakby poruszanie sie przediotu na pierwszy rzut oka to norma :) Ale przeszlo,jak to znalam trzeba zlewac :) chociaz nie jest latwo jak wiemy :) To taka karuzela raz dobrze raz zle i tak w kolo :P

Ja ogólnie jestem nerwowa, ale teraz to potrafię taką jazdę w domu zrobić, że szkoda gadać. :D Wszystko się rozregulowało, zwłaszcza nerwy i emocje :roll:
ODPOWIEDZ