Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

16 kwietnia 2017, o 00:07

Prosze pomozcie, mimo ze walczylam juz z lekami, derealizacja, anhedonia itp, to takie cos mam pierwszy raz, czy ktos mial kiedys podobnie?
Chodzi mi o uczucie, ze wszystko co sie dzieje, to sen, ze mi sie to sni i np. nie obudzilam sie ze snu, a wydaje mi sie, ze normalnie funkcjonuje...
Zaczelo sie od tego, ze przez ostatnie pare nocy snia mi sie same koszmary i dziwne rzeczy, krotko opisze - np. nie wiem czy to byl sen czy rzeczywistosc, ale tak jakbym snila, ze leze w lozku, ale miala otwarte oczy a spala? i nie moglam sie w ogole ruszyc, mialam jakis znieksztalcony obraz pokoju, wszystko mi wirowalo przed oczami i nie moglam drgnac, obudzic sie ani nic, a wiedzialam ze zaraz zadzwoni budzik... Brzmi jak paraliz senny, ale to bylo juz rano i nie do konca to przypominalo. Kolejny sen, to ze wlasnie lezalam w lozku i tez taki znieksztalcony obraz, nie moglam sie ruszyc a w miedzyczasie ktos wlamywal mi sie do domu a ja nie moglam nic zrobic - to juz wiem ze byl sen, w tym samym snie wystapila pozniej jakas stara babcia, zobaczylam cos dziwnego i zapytalam ja, czy mi sie to sni, czy ja nie zyje, a ona odpowiedziala ze mi sie to sni, ale tez ze nie zyje... Dziwne prawda? Nigdy tak nie mialam, jak sie obudzilam to baardzo dziwnie sie czulam, nieswojo i sama nie wiedzialam co ze soba zrobic i teraz ciagle mysle czy moze teraz to wszystko co sie dzieje to tez jest sen? Skoro mam sny, ze mam sny? Nie umiel do konca tego wytlumaczyc, ale z tego powodu czuje lek i mam milion mysli, boje sie tego, pomozcie jakos :(
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

16 kwietnia 2017, o 09:27

Postanowiłam zmierzyć ciśnienie na aparacie babci i za pierwszym razem było 115/99. Zmierzyłam jeszcze raz i już było 105/80. Potem po kilkunastu minutach było 120/80. Od czego mogą być takie wahania ciśnienia? Może to pierwsze źle zmierzyło? Bo w ogóle możliwe jest to 115/99? Serce mam zdrowe, badane nie raz, wyniki też dobre, więc nie wiem skąd takie. Fakt, oddycha mi się ciężko, ale chyba gorzej jak zobaczyłam to 99 na aparacie. Jak sądzicie, należy się martwić?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

16 kwietnia 2017, o 09:29

Ciśnienie może się zmieniać pod wpływem wielu czynników, w zaburzeniu lękowym bardzo często tak się dzieje więc spokojnie.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

16 kwietnia 2017, o 09:35

Kretu pisze:
16 kwietnia 2017, o 09:29
Ciśnienie może się zmieniać pod wpływem wielu czynników, w zaburzeniu lękowym bardzo często tak się dzieje więc spokojnie.
I to 99 nie jest złe? Nie wiem, co mnie podkusiło mierzyć, zrobiłam to pierwszy raz od kilku tygodni. Zawsze miałam w okolicach 110/80, czasami niższe, wyższe. Rzeczywiście to drugie zawsze było trochę wyższe niż norma, ale na badaniach nigdy nic nie wyszło.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

16 kwietnia 2017, o 09:37

Oczywiście że nie jest
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

16 kwietnia 2017, o 09:38

Kretu pisze:
16 kwietnia 2017, o 09:37
Oczywiście że nie jest
No to dobrze, dzięki 😁
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 kwietnia 2017, o 10:24

:lov: dziekuje...
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

16 kwietnia 2017, o 10:30

ewelinka1200 pisze:
16 kwietnia 2017, o 10:24
:lov: dziekuje...
no glowa do gory i do pracy kochana :lov: Spokojnych (na ile sie da) Swiat!
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 kwietnia 2017, o 12:20

Kochana prosze powiedz mi jeszcze jedno...
Czytalam w necie artykul o nerwicy lekowej napisany przez pewnom Pani dr...
I ona tam napisala ze jesli napady lęku zdarzaja sie często mogom byc niebezpieczne dla zdrowia i zycia pacjenta..?
Tak mi to utkwilo w glowie...strasznie...
Mam rozumiec ze mozna popelnic samobojstwo z tej bezsilnosci czy jakkk???
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

16 kwietnia 2017, o 12:34

Ej. A po co sie zastanawiasz co Pani dr miała na myśli? Byc może było to cos sensownego - nie wiem, nie czytałem, ale różne są Panie dr z czego cześć nie wi o czym mówi albo pisze. Są np Panie dr które mówią ze kalendarzyk małżeński to najlepsza metoda antykoncepcyjna. I co?
Zwróć tez uwage ze reakcja lękowa to "funkcja fizjologiczna". Sądzisz ze może zaszkodzić? Oczywiscie długotrwały stres nie jest dobry dla organizmu. Jeśli chcesz sobie w tym akurat pomoc to zacznij od olewania różnych Pan dr i zmień nawyki internetowe - zamiast czytać bzdury i sie nakręcać poczytaj cos ciekawego ;)
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 kwietnia 2017, o 12:40

No musze przestac czytać...bo wylapuje tylko to co moze mnie przestraszyc...
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

16 kwietnia 2017, o 12:45

To normalne ale dość łatwo to zmienić. Powiedz sobie: od dzis nie czytam choćby mnie skręcało i to zrób. Wiadomo ze czasem np w "normalnych" gazetach pojawiają sie rzeczy, które straszą i nakręcają ale na to juz nie masz wpływu. Zaakceptuj i staraj sie olewać. Po czasie będziesz odporna.
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 kwietnia 2017, o 15:02

Napisała tez ze w nerwicy lekowej mizna niec halucynacje... :shock:
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

16 kwietnia 2017, o 15:05

Ewelinka,ale Ty wcale nie musisz we wszystko wierzyć,co ktoś napisał:D
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

16 kwietnia 2017, o 15:09

Łykam wszystko jak pelikan...a potem mysle o tym...ehhhh
ODPOWIEDZ