Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Tak miałem dwa razy przy paroksetynie i przy citalipramie.Karola88 pisze:To znowu ja,
Czy znajdę tu kogoś kto po jakimś czasie (krótkim) zażywania leków ssri zauwazyl u siebie powiększona JEDNA źrenice?
Czekam na info
Ja ci nie daje to spokoju idz do neurologa i okulisty. Potem sobie odpusc, bo biorac leki jeszcze nieraz bedziesz miala takie akcje.
- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Karola skoro neurolog i okulista powiedzieli, że jest OK to po prostu to zaakceptuj i "idź dalej".
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 lipca 2016, o 21:01
Przekopiuję mój post, bo zginął w gąszczu, a zależy mi na odpowiedzi.
-- 18 sierpnia 2016, o 17:31 --Begonia pisze:Mroczki przed oczami (takie paproszki) mam od dawna, ale stresy, nerwicę i stany depresyjne też, byłam kiedyś u okoulisty i powiedział, ze to częste, jest i tyle. Ale w ogóle widzę, ze gorzej widzęPrzeszkadzają mi światła, ciemności, te paprochy, słońce jakby bardziej świeci, a o zmierzchu prawie nie widzę (ale tu chyb apo prostu moja krótkowzroczność) w ogóle tak dziwnie widzę. Pewnie za bardzo się też na tym skupiam. Ale też Wam ten wzrok zaczął płatać figle?
Ja niestety miałam taki stan i zaczął wracać :/ tzn wrócił i męda nie chce odpuścić, szukam przyczyn co mnie tak dodatkowo stresuje w ostatnich dniach...jacobsen pisze:Ja wiem, ze nie mogę analizować swojego stanu, ale mam watpliwoscujak w tytule tematu, wiec zapytam: Czy ktos miał duszności cale dnie? Ci chwile lapal oddech? Ziewal? Miał uczucie, ze oddycha zbyt płytko?
- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.
- elala73
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 439
- Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44
po iluś tam latach nerwicy na pewno każdy z nas kojarzy pewne mechanizmy . Zauważyłam ,że przed wystąpieniem stanów lękowych i tego całego gó...na , staje się osobą bez dystansu , wrogo nastawioną na pewne sytuacje ,osoby . I tak ostatnio, kilkuletnie dzieci wyprowadziły mnie z równowagi . Potem już standardowy schemat . Myślenie , myślenie o sytuacji , co mogłam zrobić,powiedzieć , co zrobię , co powiem itd . No a dzisiaj już stan lękowy i biegunka z rana . Jestem ciekawa ,czy samo moje zachowanie sprzed stanu lękowego było spowodowane już jakimś lękiem , czy ten lęk jest następstwem mojego zachowania ,sytuacji ,bo zmienił się stan emocjonalny ?
-
- Gość
Może opiszę tutaj dręczące mnie natrętne myśli. Od naczytania się o chorobach psychicznych zacząłem miewać myśli, których treść przypomina treść urojeń, jakie miewają psychotycy. Dla przykładu jadę autobusem i nagle przepływa mi taka myśl: "Ta sytuacja jest ustawiona, to wszystko jest, jak w Truman Show", po czym ogarnia mnie lęk. To jest naprawdę koszmarne doznanie, a ja nie wiem, czego się boję w tym momencie. Czy ja w to naprawdę wierzę? Czasem wydaje mi się już, że tak i jestem w stanie psychozy 

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Nie myl urojeń z myślami bo to zupełnie inne rzeczy. Myśleć możesz sobie zupełnie o wszystkim a natręty idealnie odzwierciedlają to czego się boisz. Naczytałeś się czegoś co Cię nie dotyczy i teraz będziesz miał kolejne durne myśli.
Urojenie jest wtedy kiedy do łba strzela Ci jakaś wkręta wobec której jesteś bezkrytyczny no że po balkonie wnocy wchodzi Ci jakaś lekarka którą znasz z imienia i nazwiska i wszczepia Ci podsłuch do ucha. I nie masz wtedy myśli czy to jest głupie czy też nie. Ty to wiesz i latasz na policje itp.
Myśli nie tworzą urojeń, to urojenia tworzą myśli, poza tym masz nerwicę, zatem czytaj o tym co Cię dotyczy.
Urojenie jest wtedy kiedy do łba strzela Ci jakaś wkręta wobec której jesteś bezkrytyczny no że po balkonie wnocy wchodzi Ci jakaś lekarka którą znasz z imienia i nazwiska i wszczepia Ci podsłuch do ucha. I nie masz wtedy myśli czy to jest głupie czy też nie. Ty to wiesz i latasz na policje itp.
Myśli nie tworzą urojeń, to urojenia tworzą myśli, poza tym masz nerwicę, zatem czytaj o tym co Cię dotyczy.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Wrogie nastawienie to znak, iz jestes juz na pewnym poziomie lekowym i do ciebie nalezy okreslenie, czy tak jest, czy nie. Oczywiscie nie chodzi o skanowanie ciala, tylko o danie sobie kilku minut i spojrzeniu na siebie, i odpowiedzeniu na pytanie "co jest nie tak z moim cialem, dusza, co przeszkadza, moze mam napiete miesnie" etc ... Nastepnie, by zjechac z niedostrzegalnego stanu lekowego warto, bys sie zrelaksowala: niekiedy relaksacyjna muzyka bardzo pomaga, czy oddech, czy sport, medytacja, czy joga, czy po prostu polozenie sie na kanapie i powiedzenie sobie teraz sie odprezam !elala73 pisze:po iluś tam latach nerwicy na pewno każdy z nas kojarzy pewne mechanizmy . Zauważyłam ,że przed wystąpieniem stanów lękowych i tego całego gó...na , staje się osobą bez dystansu , wrogo nastawioną na pewne sytuacje ,osoby . I tak ostatnio, kilkuletnie dzieci wyprowadziły mnie z równowagi . Potem już standardowy schemat . Myślenie , myślenie o sytuacji , co mogłam zrobić,powiedzieć , co zrobię , co powiem itd . No a dzisiaj już stan lękowy i biegunka z rana . Jestem ciekawa ,czy samo moje zachowanie sprzed stanu lękowego było spowodowane już jakimś lękiem , czy ten lęk jest następstwem mojego zachowania ,sytuacji ,bo zmienił się stan emocjonalny ?
Sytuacja z dziecmi dodala oliwyw do ognia. WInisz siebie, ze nie postapilas inaczej z dziecmi, stad podwyzszenie twoich stanow lekowych.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 13 sierpnia 2016, o 21:03
Kochani pomóżcie, bo mam wrażenie,że już popadam w jakas paranoje... zauważyłam ,że cala ta derealizacja otepienie,tak mna zawladnela,że zaczynam tworzyć swój własny świat...gdziekolwiek nie próbuje wyjsc, to wszystko mnie przytlacza,wszystko jest w zwolnionym tempie...mam wrażenie,że moje ciało odplywa i,że zaraz znikne...Tak mam non stop,że zaraz się ta bajka skończy i mnie już nie bedzie...Nie czuje żebym istniala,uciekam przed bliskimi,siedze sama w domu z telefonem... co ja mam robić,czuje,że jest coraz gorzej,że z tego nigdy nie wyjde! To uczucie jakby całkowitej dezorientacji...
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Karola88 , też miałam takie objawy jak Ty , rób wszystko normalnie , pozwól sobie na ten stan bo on będzie ale w niczym Ci nie przeszkadza , ja też myślałam że nigdy z tego nie wyjęd , a wychodzę pomalutku ale jest wiele lepiej niż było . Nie uciekaj przed ludzmi !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Czy ty sluchalas nagran? To po pierwsze!Karola88 pisze:Kochani pomóżcie, bo mam wrażenie,że już popadam w jakas paranoje... zauważyłam ,że cala ta derealizacja otepienie,tak mna zawladnela,że zaczynam tworzyć swój własny świat...gdziekolwiek nie próbuje wyjsc, to wszystko mnie przytlacza,wszystko jest w zwolnionym tempie...mam wrażenie,że moje ciało odplywa i,że zaraz znikne...Tak mam non stop,że zaraz się ta bajka skończy i mnie już nie bedzie...Nie czuje żebym istniala,uciekam przed bliskimi,siedze sama w domu z telefonem... co ja mam robić,czuje,że jest coraz gorzej,że z tego nigdy nie wyjde! To uczucie jakby całkowitej dezorientacji...
Po drugie, czy relaksujesz sie poprzez sport, medytacje, joge, relaksacje shultza lub jacobsona, shiatsu, chodzenie pieszo, spacery, oddychanie prawidlowe, o ktorym wspominam w poscie ?
Po trzecie, czy odżywiasz sie prawidlowo? Czy jesz trzy posilki dziennie najlepiej wysokoproteinowe, gdyz stany lekowe, w tym DD zzeraja duzo energii, a bez energii symptomy lekowe poddwajaja swoja sile !!! Tylko nbie mow mi, ze ty nic w siebie nie mozesz wdusic, gdyz wychodzenie z zaburzenia oznacza bycie wymagajacym wobec siebie samego/samej !
Po czwarte czy zrezygnowalas z uzywek, kofeiny, napojow wysokoslodzonych oraz ciast i slodyczy, w ktorych tony cukrow prostych powoduja same z siebie stany lekowe?
Przestan sie zalic, dasz rade, kazdy z nas daje i dal i bedzie dawac !
ZACZNIJ DZIALAC

Zacznij dowiadywac sie, jak sobie pomoc, jakich uzywac technik, aby ulzyc sobie?
-- 19 sierpnia 2016, o 20:54 --
Halina pisze:Czy ty sluchalas nagran? To po pierwsze! Depersonalizacja i derealizacja sa czescia nerwicy.Karola88 pisze:Kochani pomóżcie, bo mam wrażenie,że już popadam w jakas paranoje... zauważyłam ,że cala ta derealizacja otepienie,tak mna zawladnela,że zaczynam tworzyć swój własny świat...gdziekolwiek nie próbuje wyjsc, to wszystko mnie przytlacza,wszystko jest w zwolnionym tempie...mam wrażenie,że moje ciało odplywa i,że zaraz znikne...Tak mam non stop,że zaraz się ta bajka skończy i mnie już nie bedzie...Nie czuje żebym istniala,uciekam przed bliskimi,siedze sama w domu z telefonem... co ja mam robić,czuje,że jest coraz gorzej,że z tego nigdy nie wyjde! To uczucie jakby całkowitej dezorientacji...
Po drugie, czy relaksujesz sie poprzez sport, medytacje, joge, relaksacje shultza lub jacobsona, shiatsu, chodzenie pieszo, spacery, oddychanie prawidlowe, o ktorym wspominam w poscie ?
Po trzecie, czy odżywiasz sie prawidlowo? Czy jesz trzy posilki dziennie najlepiej wysokoproteinowe, gdyz stany lekowe, w tym DD zzeraja duzo energii, a bez energii symptomy lekowe poddwajaja swoja sile !!! Tylko nbie mow mi, ze ty nic w siebie nie mozesz wdusic, gdyz wychodzenie z zaburzenia oznacza bycie wymagajacym wobec siebie samego/samej !
Po czwarte czy zrezygnowalas z uzywek, kofeiny, napojow wysokoslodzonych oraz ciast i slodyczy, w ktorych tony cukrow prostych powoduja same z siebie stany lekowe?
Przestan sie zalic, dasz rade, kazdy z nas daje i dal i bedzie dawac !
ZACZNIJ DZIALAC![]()
Zacznij dowiadywac sie, jak sobie pomoc, jakich uzywac technik, aby ulzyc sobie?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 13 sierpnia 2016, o 21:03
Jak już się upre i wychodzę to rozglądam się dookoła zastanawiajac czy na pewno to miejsce znam...:'( i w kontaktach z ludźmi jest to samo... było lepiej dopóki nie wkrecilam się w moja roznice w wielkosci zrenic... zaczęłam znowu się zamartwiac i koniec...
-- 19 sierpnia 2016, o 20:58 --
Halina, tak staram się wychodzic na szczęście mam psa, więc o tyle lepiej, jeśli chodzi o relaks to słucham muzyki relaksacyjnej,staram się na czyms skupic (sprzatanie nawet po 4razy tego samego) jem 5 posiłków dziennie, dużo owocow o dziwo mam apetyt ,kawy nie pije,nie pale,cukru nie jadam :-\
-- 19 sierpnia 2016, o 20:58 --
Halina, tak staram się wychodzic na szczęście mam psa, więc o tyle lepiej, jeśli chodzi o relaks to słucham muzyki relaksacyjnej,staram się na czyms skupic (sprzatanie nawet po 4razy tego samego) jem 5 posiłków dziennie, dużo owocow o dziwo mam apetyt ,kawy nie pije,nie pale,cukru nie jadam :-\
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Halina a dlaczego Karola88 miałaby zrezygnować z przyjemności jedzenia słodyczy, picia kawy ?
Dlaczego ma stosować relaksację ? Nie każdy to lubi , a czasami długa relaksacja może wywoływać większe lęki i wystarczy tylko taki krótki odpoczynek .
Nie bardzo podoba mi się ton Twoich postów Halina , to nawet Victor tak nie pisze po pierwsze masz robić to ! Po drugie to ! Po trzecie to ! Bo co bo kto tak mówi , każdy musi znależć własną drogę do wyjścia z zaburzenia i każdy musi być sam dla siebie największym wsparciem .
Dlaczego ma stosować relaksację ? Nie każdy to lubi , a czasami długa relaksacja może wywoływać większe lęki i wystarczy tylko taki krótki odpoczynek .
Nie bardzo podoba mi się ton Twoich postów Halina , to nawet Victor tak nie pisze po pierwsze masz robić to ! Po drugie to ! Po trzecie to ! Bo co bo kto tak mówi , każdy musi znależć własną drogę do wyjścia z zaburzenia i każdy musi być sam dla siebie największym wsparciem .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .