Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 19:39

Kamila, imbireczka, czy mozemy przejsc do postu "moje male kroczki do wolnosci", nie wiem dokladnie, jak brzmi tytul. Mysle, ze nie jestesmy w dobrym temacie i niepotrzebnie robimy balagan adminowi ;thx

Kamila moje pytanie brzmi, czy chcesz naprawde sie odburzyc, chcesz od TERAZ zaczac prace nad soba ? Czy bierzesz jakies leki? Czy to pierwszy twoj atak, czy od dawna cierpisz na natretne natrety ?


Odburzanie jest cholernie ciezkie, nalezy otworzyc sie na rady i porady innych, to jest praca 24H na 24H. "Dzisiaj nie jest kolorowo, wczoraj bylo lepiej, co oznacza, ze juz powolusienku cos tam zaczynasz dzialac. I brawo za to!!!! Czy masz jakiegos terapeute behawioralno-poznawczego?
ZROZUM ZE JESLI RAZ SOBIE PORADZISZ I NATRETY CALKOWICIE USTAPIA, NABEDZIESZ ZAUFANIA DO TEGO, ZE JEST TO NERWICA A NIE "prawdziwe mysli" POZWOL SOBIE NA JEDEN DZIEN WOLNOSCI BEZ NATRETOW!!!! POPRACUJ TAK DLUGO, BY UZYSKAC MOMENT, W KTORYM NIE BEDZIESZ MIEC NATRETOW. POZWOL SOBIE ZOBACZYC, JAK TO WTEDY JEST....... Wtedy, gwarantuje ci powiesz sobie "ale bzdury, jejuuuuu" !!!

Do południa myśli były bardzo uporczywe ale staralam się dac radę i wychodziło.. Jak to robisz, napisz ?

Mozesz napisac w punktach sprawozdanie z tych dwoch tekstow, o ktorych ci ostatnio mowilam, chodzi mi o glowne mysli, najwazniejsze sprawy z tekstu, typu

1. Natretctwa relacyjne to ......................................
2.
3. SPOSOBY WALCZENIA Z NATRECTWAMI RELATION SHIP/ A/ B/ C/


sTRESC TEKST jesli mozesz, i na pewno streszenie bardzo sie przyda innym.


Na poczatku zdenerwujesz sie byle czym, drobnostka i natrectwa wracaja z sila maksymalna. Wiesz, nawet muszka przeleci i juz, hop, natrectwo.

Kolejnym etapem odburzania, po pozbyciu sie natretow, jest nauczenie sie nie wpadanie w natrety przy problemie mniejszym lub wiekszym.

Kamilka, ja rowniez mialam ciezki dzien. Wszystkie natrety swiata mowily, ze mam ................ Wsiadlam na rower pojechalam do matki mojego chlopaka, po drodze, wszystkie glosy swiata podpowiadaly mi, ze mam impulsywnie sprawdzic, czy...... Odmowilam im........ Mamy 19h37, a ja nie mam natretow............ Pamietaj, uczylam sie olewki natretow przez ponad pol roku albo wiecej :)
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

23 lipca 2016, o 19:40

Wiem sama sobie robie krzywde...
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 19:55

iMBIreczka, dziekuje za twoja wypowiedz co do zoloftu..........
We Francji jest to jedyny lek, ktory jest dopuszczony podczas ciazy, oczywiscie, jesli jest mozliwe odstawienie zoloftu to swietnie, jesli sie nie da, gdyz sa nawroty natrectw, to koebita moze zajsc w ciaze, jest to udowodnione naukowo. Tylko zoloft jest przyjety, jako ten, ktory nie przynosi szkod zarodkowi. Oczywiscie, ryzyko zawsze jest, tak, jak u kobiety, ktora nie jest pod wplywem antydepresantow. Uczeszczam do publiczbnej kliniki, zajmujacej sie natrectwami i uzaleznianimi, i tam, kobiety pragnace dziecko, sa odsylane do kolejnych specjalistow, ktorzy rozwaza, na podstawie badan i innych czynnikow srodowiskowych, czy kobieta moze zajsc w ciaze, czy nie (wiek, sposob odzywiania, nikotyna etc). Zatem, to jest mozliwe......

Osobisice, przeez 10 lat bralam ANAFRANIL. Doskonaly lek, ale niestety nie chronil mnie calkowicie przed natrectwami, mialam natrectwa sytuacyjne, z mniejszym lub wiekszym problemem zwiazane. Po odstawieniu lekow, 10 lat pozniej (powod: mialam dosyc byc pod ich wplywem, dodam, iz nie wiedzialam, ze cierpie na NN, mowiono, ze to depresja). Wtedy nie potrafilam sama sobie radzic z obsesyjnymi myslami, probami rozwiazania problemow, ktore szybko zamienialy sie w krecace sie kolo...... Dopiero po calkowitym odstawieniu leku (odstawiono mi go w dwa tygodnie po dziesieciu latach brania :grr: ) zaczela sie masakra. Nie wiedzialam, tak jak nowi uzytkownicy, co sie ze mna dzialo, zaczelam sie bac, ze popelnie samobojstwo...... No i do dzisiaj sie boje, a minely trzy lata :^

Obecnie biore najnizsza dawke effexoru ktory jest dla mnie bardzo ciezki do obnizenia i odstawienia, (pewnie psychologiczne nastawienie :dres: ), zatem doszlam do wniosku, iz stopniowo zamienie go na zoloft.....

SAMO PRZYJMOWANIE ANTYDEPRESANTOW NIE UCHRONI CIE PRZED POJAWIENIEM SIE NATRETOW. JEDYNIE SYMPTOMY NERWICY BEDA ZMNIEJSZONE, ZATEM JESLI NIE NAUCZYSZ MOZGU RADZENIA SOBIE Z NIMI, TO SAME LEKI NIE DADZA NIC......... Faktem jest, iz proponuje sie leki, jesli stan pacjenta jest ostry.

Ale, moj stan byl ostry i jakos przezylam :)

Trzymam kciuki, piszcie, jak sobie radzicie, ja tez bede sie chwalic i was motywowac :friend:

-- 23 lipca 2016, o 19:55 --
sloneczko92 pisze:Wiem sama sobie robie krzywde...

Przestan sie winic. Nie jestes sobie winna ani troche ........!!!! Nerwica nie pojawia sie znikad. Nabylas ja na pewno w jakis sposob..... Wczesniej, przeanalizuj twoje zycie kilka lat wstecz......................
Do pracy, a obwinianie siebie w niczym ci nie pomoze, zaszkodzi w odburzaniu.
Jestescie na forium po to, by sie odburzyc, a nie narzekac, obwiniac sie, skarzyc sie, czy uzalac sie nad soba.
My, z forum, znamy to WSZYSTKO!!!!
Dziewczyny pozwole sobie na to, by odwolac sie do mojego artykulu, ktory napisalam 2 lata temu. Spojrzecie, to byl moment, w ktorym udalo mi sie wyjsc z natrectw na kilka dni, nie wiedzialam wtedy, ze to jeszcze wroci, myslalam, ze raz i koniec :grr:

Przepraszam admina, po raz trzeci umiescilam link, prosze go nie wymazywac, moze dzieki niemu laski cos zlapia dla siebie ;sss

http://www.ifrancja.fr/mozna-wyleczyc-n ... -b630.html
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

23 lipca 2016, o 20:04

Mam taki problem z objawami , jak leże jest w miarę OK , siądę to zaczyna sie wirowanie i dyskomforty i przemożna chęć położenia sie do łóżka a jak stoje to masakra ... napięcie ogromne , pocę sie napięte wszystkie mięśnie i oczywiście podniesione ciśnienie ... jakieś rady ?
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 20:14

zebulon pisze:Mam taki problem z objawami , jak leże jest w miarę OK , siądę to zaczyna sie wirowanie i dyskomforty i przemożna chęć położenia sie do łóżka a jak stoje to masakra ... napięcie ogromne , pocę sie napięte wszystkie mięśnie i oczywiście podniesione ciśnienie ... jakieś rady ?
Chyba za duzo sie nalezales, polecam chodzenie po 10 kilometrow dziennie na sile, chce czy nie, a gwarantuje ci poprawe, i zmniejszenie sie symptomow w bardzo szybkim czasie.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

23 lipca 2016, o 20:16

jak przejde 100 m to juz sukces ....
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

23 lipca 2016, o 20:48

sloneczko92 pisze:Odczuwacie moze cos takiego jak niepewnosc ? Niby kurcze nic sie nie dzieje... a caly czas lek ze sie cos stanie... :-/
tak bardzo dlugo mnie to dreczylo to tez sie bierze z lęku.

-- 23 lipca 2016, o 19:48 --
zebulon pisze:Mam taki problem z objawami , jak leże jest w miarę OK , siądę to zaczyna sie wirowanie i dyskomforty i przemożna chęć położenia sie do łóżka a jak stoje to masakra ... napięcie ogromne , pocę sie napięte wszystkie mięśnie i oczywiście podniesione ciśnienie ... jakieś rady ?
dokladnie za dlugo lezales...pamietaj ze dla nerwicowca lóżko jest ostoja spokoju :D dlatego tak sie dzieje, ja jak spedzalam dlugi czas w lóżku nie moglam ustac spokojnie aby zrobic sobie kanapke musialam byc oparta o blat bo balam sie ze sie przewroce ,a do lozka bieglam :DD ja bez objawow nie umialam spokojnie siedziec...rob codziennie trening chodzenia po domu tyle ile uznasz za stosowne i kazdego dnia zwiekszaj puszczanie kontroli.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
zeniu87
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 193
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 14:34

23 lipca 2016, o 21:21

Zebi ja Ci poradze chodz ze mna grac w piłkę na początek na bramke bedziesz sie najwyzej slupka trzymal a pozniej lecimy na atak
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 21:23

zebulon pisze:jak przejde 100 m to juz sukces ....
Chcesz sie odburzyc musisz byc zawziety, mocny, stanowczy, niepoblazliwy i ostry w stosunku do siebie. Trzeba sie kopnac w dupke i powiedziec sobie "ide, ide, nic sie nie stanie, ide sprobuje, moze to dobry sposob na moje napiecie nerwicowe, sprobuje, co mi szkodzi".
LEPIEJ SPROBOWAC NIZ NIE WIEDZIEC.
Nie mozesz chodzic, masz problemy z nogami? Czy irrealne mysli i bledna reakcje organizmu "walcz i uciekaj".... Kladac sie do lozka, dajesz znak, ze nadal jest zagrozenie! Rusz sie, pokaz strachowi, ze sie go nie boisz, a on zacznie ustepowac, gdyz bardzo nie znosi, gdy go ignorujemy i zaczynamy nie lubic. :dres:
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

23 lipca 2016, o 21:32

Ja sobie doskonele zdaje sprawe że to lęk ale .... fizycznie nie wyrabiam i to cholerne napięcie zaczynające sie juz jak siąde
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 21:39

Nie mow mi, kiedy zazcyzna sie lek i nie mow mi, ze jest cholerny, bo ja dokladnie o tym wiem, i pamietam czas, kiedy chodzilam po czworakach, tak silne mialam ataki paniki !!!! Zajmij sie czyms, zazcznij czytac, zacznij aktywnosc, skupiajac sie na niej .... Naucz sie niebieskiej techniki. Lezac nawet. NERWICA UWIELBIA LEZEC I SIEDZIEC, bo wtedy NAJSILNIEJ ATAKUJE............................................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

23 lipca 2016, o 21:40

Siedziec tez mi ciezko ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 21:46

no to zazcznij kleczec, moze przetsaniesz narzekac !!!
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Justyna22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 14:18

23 lipca 2016, o 22:44

Kiedyś wyczytałam, że podczas tego jak się boimy/panikujemy i nasze ciało mimowolnie się spina możemy zrobić znerwicowanemu organizmowi małego psikusa i sobie ciut pomóc. Chodzi o to żeby napiąć mięśnie całego ciała właśnie wtedy kiedy jest ściśnięte podświadomie. Potrzymać parę sekund i puścić. Kiedy rozluźnimy ciało - do mózgu dotrze impuls, że jest jakby lepiej.
Testowałam na sobie. Całkiem spoko. Nie zawsze działało tak jakbym chciała ale może komuś pomoże ten sposób chociaż odrobinę. ;)

I tak jak Halina pisze - aktywność fizyczna bardzo pomaga.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

23 lipca 2016, o 22:47

A wiesz pomysł dobry .... ja sie ostanio co chwile usmiecham jak mariolka z kabaretu ... pomaga
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
ODPOWIEDZ