Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

4 kwietnia 2016, o 23:25

już od prawie 5 godzin mam to uczucie w gardle jakby mnie dławiło, nie wiem dalej co z tym robić, siedzę niespokojnie od jakiegoś czasu. Nie wiem jak to udowodnić czy to od nerwicy czy nie no kur**!
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

4 kwietnia 2016, o 23:34

No ale Stary pomyśl na chłopski rozum, dławisz się od 5 godzin bo cały czas o tym myślisz i cały czas coś Ci przeszkadza i uwiera. To jest jak z nerwobólem np. w klatce piersiowej, cały czas coś Cię kuje, ale serce masz zdrów jak ryba ! Postaraj się odciągnąć od tego uwagę. Coś czuję że gdy to zrobisz wcale Cię nic nie dławi. I to właśnie jest potwierdzenie, że to kolejny objaw nerwicy.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

4 kwietnia 2016, o 23:35

Ja jak mam jakikolwiek objaw nerwicowy to mówię sobie tak w myślach , dobra jak nie przejdzie przez tydzień idę do lekarza , ciągle tak robię i wiele objawów znika inne się pojawiają , ale po lekarzach nie latam codziennie bym musiała jak bym zaczęła , ja tez miała ścisk w gardle , duszenie , drapanie nawet łaskotanie , człowiek ma nerwicę to mi ma objawy , nie bój się ich i nie przejmuj .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

4 kwietnia 2016, o 23:38

Arletka bo Ty jesteś zdrów jak koń :). No sama popatrz w lustro i powiedz co tam mogłoby Cię dusić w tej Twojej klatce piersiowej :DD
strzelec
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 13 marca 2016, o 15:01

4 kwietnia 2016, o 23:38

Nie szukaj dowodu bo czym dłużej będziesz otym myślał i się tego bał to objaw będzie trwać. Wiesz jak działa nerwica. Ona szuka haka który wprowadza lęk. Jeśli go wyśmiejesz i zignorujesz to on minie. Tylko nie analizuj swojego objawu bo wtedy nadajesz mu wartośc. Wszystko zależy od ciebie może on trwać miesiąc albo godzine
Nieważne jak mocno udezasz, ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu!!! :hercio:
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

4 kwietnia 2016, o 23:42

boniasky pisze:Arletka bo Ty jesteś zdrów jak koń :). No sama popatrz w lustro i powiedz co tam mogłoby Cię dusić w tej Twojej klatce piersiowej :DD
Zdrowa jak klacz :haha: , cyce mnie duszą :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
mooooof1987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 2 marca 2016, o 11:08

4 kwietnia 2016, o 23:55

Ja jak miałem objawy to zaczynałem sie z nich nabijać i to publicznie ;) w sensie mówiłem moim współlokatorom czy znajomym czy siostrze (w zależności gdzie byłem ) ze owy objaw mam ze stwierdzeniem ze mi odbija albo ze zaraz padnę i trzeba będzie mnie nosić robiłem to w taki sposób ze oni sami mi mówili ze jestem nienormalny ale w pozytywnym sensie i sie śmiali z tego jednocześnie utwierdzając ze to tylko mój wymysł i uwierzcie lub nie pomagało jak nic innego ;D

-- 4 kwietnia 2016, o 22:52 --
Najlepiej sie z siebie śmiać ;) i żartem sobie mowić ze nic mi sie nie stanie nie umrę przeciez jestem tylko lekkim świrem a od tego sie nie umiera ;D

-- 4 kwietnia 2016, o 22:55 --
Co nie zmienia faktu ze zawsze tak robiłem na początku było strasznie ,ale nauczysz sie swojej techniki zwalczania objawów wiec nic sie nie martw ;) a teraz z kimś porozmawiaj to dobry sposób na odpoczynek od tych myśli wiem ,ze to trudne ,ale tylko zmuszając sie możesz sobie pomoc

-- 4 kwietnia 2016, o 22:55 --
Co nie zmienia faktu ze zawsze tak robiłem na początku było strasznie ,ale nauczysz sie swojej techniki zwalczania objawów wiec nic sie nie martw ;) a teraz z kimś porozmawiaj to dobry sposób na odpoczynek od tych myśli wiem ,ze to trudne ,ale tylko zmuszając sie możesz sobie pomoc
Nerwico!
-co?
GÓWNO!!!!
kucyki46
Gość

5 kwietnia 2016, o 10:29

JohnnyEDM pisze:już od prawie 5 godzin mam to uczucie w gardle jakby mnie dławiło, nie wiem dalej co z tym robić, siedzę niespokojnie od jakiegoś czasu. Nie wiem jak to udowodnić czy to od nerwicy czy nie no kur**!
Ja również byłem takim niespokojnym za dziecka jak ty opisywałes. Bałem się spac sam i do wszystkiego na stresowo podchodziłem. Taką kluchę i ból gardła też miałem. wierzyłem jednak, że jak babcia dała mi Holinex to mnie uzdrowi. Tak było. W końcu non stop Holinexy wychodziły, więc dziadek wpadł na pomysł, żeby zastapić to cukierami miętowymi. Były podobne w smaku więc nie widziałem w tym zbyt dużej różnicy! Pomagało :) Może kup sobie takie dropsy mentole i ciućkaj na zdrowie.
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

5 kwietnia 2016, o 15:16

No dzięki za pomoc :). A właśnie chciałem się zapytać no raz czytałem o nerwicy natrectw i ja właśnie jakoś wcześniej już miałem różne takie objawy nerwicy natrectw jak miałem może z 15 lat i jakoś w przedszkolu miałem paciorkowca z gardłem tam związane i na necie przeczytałem: NIE CZYTAĆ ŻEBY SIĘ NIE NAKRĘCAC BO NIE POTRZEBNIE "Przebycie w dzieciństwie infekcji paciorkowcowej jest czynnikiem ryzyka zespołu natręctw: (najczęściej jest to angina gardła przebiegająca z wysoką gorączką; w przewlekającej się infekcji gardła paciorkowiec atakuje również stawy, serce i jądra podstawy mózgu, uszkodzenie których jest odpowiedzialne za powstanie zaburzenia)." Mama mówiła że wyleczylismy go jakiś tydzień po brania antybiotyku ale nie wiem może to miało wpływ jakiś. Trochę się wyraziłem że to od tego i spowodowało to trwałe zmiany i nie będzie się dało dlatego wyleczyć...
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

5 kwietnia 2016, o 15:21

JohnnyEDM pisze:No dzięki za pomoc :). A właśnie chciałem się zapytać no raz czytałem o nerwicy natrectw i ja właśnie jakoś wcześniej już miałem różne takie objawy nerwicy natrectw jak miałem może z 15 lat i jakoś w przedszkolu miałem paciorkowca z gardłem tam związane i na necie przeczytałem: NIE CZYTAĆ ŻEBY SIĘ NIE NAKRĘCAC BO NIE POTRZEBNIE "Przebycie w dzieciństwie infekcji paciorkowcowej jest czynnikiem ryzyka zespołu natręctw: (najczęściej jest to angina gardła przebiegająca z wysoką gorączką; w przewlekającej się infekcji gardła paciorkowiec atakuje również stawy, serce i jądra podstawy mózgu, uszkodzenie których jest odpowiedzialne za powstanie zaburzenia)." Mama mówiła że wyleczylismy go jakiś tydzień po brania antybiotyku ale nie wiem może to miało wpływ jakiś. Trochę się wyraziłem że to od tego i spowodowało to trwałe zmiany i nie będzie się dało dlatego wyleczyć...
Johny, kolejna wkrętka.
Awatar użytkownika
Edward27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 29 marca 2016, o 20:35

5 kwietnia 2016, o 15:29

boniasky pisze:Wiesz nie jestem specjalistą, ale wszystkie te objawy które wymieniłeś na początku mogą być spowodowane przez nerwicę, a część z nich np. przez leki antyderpresyjne SSRI. Ja mogę Ci na swoim przykładzie powiedzieć że jestem zawodowym sportowcem i co pół roku mam robione badania. Zawsze wszytsko w normie. Odkąd jestem jednak w nerwicy to objawy takie jak natrety, pocenie, uderzenia goraca, brak apetytu, bole glowy pojawiaja sie bardzo czesto, a badania dalej w normie. Wiem po sobie, ze nerwica może rozlegulować całego człowieka, ale myśle ze akurat takie hormony jak kortyzol, testosteron moga sie czesto zmieniac.
Dzięki Boniasky za odpowiedź :)
Tylko jest problem z prolaktyną, mam ją podwyższoną ale nie od leków antydepresyjnych bo zacząłem brać antydepresanty dopiero pod koniec 2015 roku, a na hiperprolaktynemie czynnościową (prolaktyna ponad normę) leczę się od początku 2015 roku. Ewidentnie pani endokrynolog stwierdziła, że to od nerwicy, a dodatkowo jeszcze ten kortyzol ponad normę. To stwierdziła, że w 1000% jest przekonana, że to przez nerwy. No ale jak to 100% hipochondryk nie uwierzyłem jej wtedy.
Mały chłopczyk w dużym ciele w zwariowanym świecie ;)
kucyki46
Gość

5 kwietnia 2016, o 15:55

JohnnyEDM pisze:No dzięki za pomoc :). A właśnie chciałem się zapytać no raz czytałem o nerwicy natrectw i ja właśnie jakoś wcześniej już miałem różne takie objawy nerwicy natrectw jak miałem może z 15 lat i jakoś w przedszkolu miałem paciorkowca z gardłem tam związane i na necie przeczytałem: NIE CZYTAĆ ŻEBY SIĘ NIE NAKRĘCAC BO NIE POTRZEBNIE "Przebycie w dzieciństwie infekcji paciorkowcowej jest czynnikiem ryzyka zespołu natręctw: (najczęściej jest to angina gardła przebiegająca z wysoką gorączką; w przewlekającej się infekcji gardła paciorkowiec atakuje również stawy, serce i jądra podstawy mózgu, uszkodzenie których jest odpowiedzialne za powstanie zaburzenia)." Mama mówiła że wyleczylismy go jakiś tydzień po brania antybiotyku ale nie wiem może to miało wpływ jakiś. Trochę się wyraziłem że to od tego i spowodowało to trwałe zmiany i nie będzie się dało dlatego wyleczyć...
No wiesz, wszystko może się odbić na zdrowiu, ale takie powikłania wyłażą od razu. Widać jednak że Twój Uk. odpornościowy zwalczył to wtedy, że tyle lat było ok. Weź się za odburzanie teraz. Z hipochondrią inaczej nie da razy jak tylko odłączyć wtyczkę od neta na 3 msc. I każdego kolejnego dnia odkreślaj zwycięstwo w kalendarzu.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

5 kwietnia 2016, o 20:32

Czy jeśli był miala nadciśnienie to mierząc ciśnienie codziennie przez tydzień wylapalabym jakiś wyższy wynik?i by to wyszło.Dziś czuję się źle trzęsie się trochę jest mi niedobrze.Myślałam ze to ciśnienie bo jak oś dziwnie i słabo się czuję a tu 111/77.Teraz jak tylko gorzej się czuję to myślę ze ciśnienie i kilka razy dziennie muszę mierzyć ciśnienie bo zawsze mi sie wydaje ze tym razem to już na pewno podskoczylo albo spadło.Nie umiem sobieczctym poradzić.Ktoś miał podobnie?

-- 5 kwietnia 2016, o 20:32 --
Ja chyba muszę schować ciśnieniomierz tylko boje się ze przeocze nadciśnienie i co wtedy?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

5 kwietnia 2016, o 21:21

Powiedzcie mi błagam:( czy przewidzenia w nerwicy to normalne czy może początek psychozy? Wiem, ze to mój 2 bardzo podobny post ale moze tutaj znajdzie sie ktos kto ma troszkę czasu i mi odpowie :( teoche panikuje
Awatar użytkownika
mooooof1987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 2 marca 2016, o 11:08

5 kwietnia 2016, o 21:42

Całkiem prawdopodobne ja miałem ich mnóstwo nie były to omamy ale właśnie przewidzenia wydawało mi się ze coś widziałem ale np widziałem siebie w jakieś sytuacji np prowadziłem auto i nagle widzę siebie jak uderzam w drzewo czy idę chodnikiem i nagle widzę siebie jak leżę bo coś mi się stało a w okół mnie ludzie mi pomagający a najcześciej jak widziałem karetkę to widziałem siebie w niej i ze mi lekarze niw są w stanie pomoc widziałem siebie w szpitalu i duzo dużo więcej i to jest normalne ;) jesteś świadomy co się dzieje wiec nie bój się wszystko z tobą ok ;P

-- 5 kwietnia 2016, o 20:42 --
W dovovici masz to nawet opisane
Nerwico!
-co?
GÓWNO!!!!
ODPOWIEDZ