Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 stycznia 2016, o 22:22

No niby u neurologa nie bylam pare lat temu moze...ale 3 lata temu czy wiecej mialam robiony tomograf i bylo ok..
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

1 stycznia 2016, o 22:24

Witam Was!

To kolejny mój post w ciągu ostatnich dni i aż mi głupio tak ciągle pytać, lecz niestety przez problemy zdrowotne, nerwica wróciła z nowym arsenałem.
Miałabym do Was dwa pytania:

1. (Paradoksalnie), niepokoi mnie brak ataków paniki pod przy tak silnych lękach - kiedyś potrafiłam mieć kilka w ciągu dnia.

2. Oprócz lęku przed schizofrenią oraz wiecznego prześwietlania się, czy nie zapadam na jakąś śmiertelną chorobę, niepokoi mnie strach przed byciem otrutą. Towarzyszy mi to pierwszy raz w życiu, od jakiegoś miesiąca, może dwóch. Przykład: kupiłam batonik w automacie i zastanawiałam się, czy go zjeść. Zjadłam, ale nadal o tym myślę (miało to miejsce kilkanaście minut temu). Z jedzeniem domowym nie mam problemu, ale jak mam zjeść na mieście, to ręce mi się trzęsą. Zjadam niby, ale przy takim ściśniętym ze strachu gardłem, że hej. :/

Będę Wam bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Chciałabym również życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

1 stycznia 2016, o 22:45

Fleuri...niepokoj, ze nie ma ataków to chęć kontrolowania..musisz sie tej kontroli pozbyc.
Strach przed otruciem to zwykle natrectwo, po prostu takie masz I tyle..zaakceptuj je I oswajaj z nim a przestanie cie straszyc.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

2 stycznia 2016, o 00:25

Mnie też niepokoi względny brak ataków paniki, bo na początku potrafiłam trząść się w łożku pół dnia, a teraz jest całkiem ok mimo tysiąca naprawde durnych myśli w głowie.
I mam to samo, wczoraj byłam w sklepie, znalazłam czekolade, której obsesyjnie szukałam i była akurat jedna jedyna sztuka, pomyślałam, że może ktoś specjalnie ją dla mnie zostawił, by mnie otruć. Ale zaraz potem LOL, kto miałby chcieć mnie otruć, co za głupoty i oczywiście kupiłam i zjadłam :D Ale został pewien lęk, że to może schiza ;/ Nigdy wcześniej nie miałam takich myśli, dopiero gdy sie o schizie naczytałam. Ok, czasem coś sie zdarzało, np. jak byłam młodsza i spotykałam sie pierwszy raz z kimś poznanym przez neta, który np. przynosił na spotkanie kawe w termosie albo grzańca i zastanawiałam sie czy to pić, czy nie ma tam tabletki gwałtu, czy coś xD ale to chyba całkiem uzasadniony strach, a nie początki paranoi?
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

2 stycznia 2016, o 00:50

Rude pisze:Mnie też niepokoi względny brak ataków paniki, bo na początku potrafiłam trząść się w łożku pół dnia, a teraz jest całkiem ok mimo tysiąca naprawde durnych myśli w głowie.
I mam to samo, wczoraj byłam w sklepie, znalazłam czekolade, której obsesyjnie szukałam i była akurat jedna jedyna sztuka, pomyślałam, że może ktoś specjalnie ją dla mnie zostawił, by mnie otruć. Ale zaraz potem LOL, kto miałby chcieć mnie otruć, co za głupoty i oczywiście kupiłam i zjadłam :D Ale został pewien lęk, że to może schiza ;/ Nigdy wcześniej nie miałam takich myśli, dopiero gdy sie o schizie naczytałam. Ok, czasem coś sie zdarzało, np. jak byłam młodsza i spotykałam sie pierwszy raz z kimś poznanym przez neta, który np. przynosił na spotkanie kawe w termosie albo grzańca i zastanawiałam sie czy to pić, czy nie ma tam tabletki gwałtu, czy coś xD ale to chyba całkiem uzasadniony strach, a nie początki paranoi?
Twoje nerwicowe myśli skupiają się na tym i wiadomo , że to typowe myśli nerwicowe. Każda myśl, która sprawi, że będziesz miała paranoję , to zawsze myśl lękowa i wynika TYLKO z nerwicy. Musisz w to uwierzyć, bo najważniejsza, bardzo kluczowa jest akceptacja. Sama napisałaś , że to strach. W nerwicy człowiek ma bardzo dużo myśli głupich, nie ma co nimi się przejmować i wrzucać je w jeden worek nerwicowy
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

2 stycznia 2016, o 01:07

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi!
Rude, pocieszyło mnie to, że ktoś ma identyczne myśli, mimo że to nic przyjemnego. Trzymam za nas kciuki! :)

Kurczę, ewidentnie u mnie ta akceptacja zawodzi, pomimo że już 5 rok borykam się z tym wszystkim.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

2 stycznia 2016, o 01:47

fleuri pisze:Witam Was!

To kolejny mój post w ciągu ostatnich dni i aż mi głupio tak ciągle pytać, lecz niestety przez problemy zdrowotne, nerwica wróciła z nowym arsenałem.
Miałabym do Was dwa pytania:

1. (Paradoksalnie), niepokoi mnie brak ataków paniki pod przy tak silnych lękach - kiedyś potrafiłam mieć kilka w ciągu dnia.

2. Oprócz lęku przed schizofrenią oraz wiecznego prześwietlania się, czy nie zapadam na jakąś śmiertelną chorobę, niepokoi mnie strach przed byciem otrutą. Towarzyszy mi to pierwszy raz w życiu, od jakiegoś miesiąca, może dwóch. Przykład: kupiłam batonik w automacie i zastanawiałam się, czy go zjeść. Zjadłam, ale nadal o tym myślę (miało to miejsce kilkanaście minut temu). Z jedzeniem domowym nie mam problemu, ale jak mam zjeść na mieście, to ręce mi się trzęsą. Zjadam niby, ale przy takim ściśniętym ze strachu gardłem, że hej. :/

Będę Wam bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Chciałabym również życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Powiem Ci, że to typowe wkrętki nerwicowe. Kiedyś sam tak miałem. Piszę to co zawsze - nie analizuj, uspokajaj swoje wewnętrzne dziecko i tyle. Będzie git. Każdą myśl lękową wrzucaj do worka z nazwą NERWICA. I nie wnikaj w to zbytnio. Ignoruj. NIE analizuj. :D
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

2 stycznia 2016, o 15:41

Czyli takie myśli, typu: "O Boże, jadłam sushi, na pewno złapałam jakiegoś pasożyta mózgu" albo rozpamiętywanie różnych potraw/napojów itp. (nawet spożytych kilka lat temu) i zastanawianie się, czy nie uszkodziło się sobie organizmu, to typowe myśli natrętne?
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

2 stycznia 2016, o 17:07

A jaa mam od kilku dni nasilone te niekontrolowane odruchy ? Macie to ? Raz siedze i mi palec skoczy, raz noga zrobi lekki ruch itd....

TEZ SIE CALI RUSZACIE BEZ WASZEJ ZGODY ?
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

2 stycznia 2016, o 22:32

Fleuri...tak to typowe nerwicowe
Tymbark...pomyśl o uzupełnieniu chociaz magnezu, nerwica I stres nas z tego" wyczyszcza" totalnie.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
papryczka78
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:12

2 stycznia 2016, o 22:34

Hej Tymbark, mnie się zdarza, że coś mi skoczy, a to palec, a to mięsień na tyłku. Teraz już rzadziej ale jakieś 2 tygodnie temu to mi wszystko skakało non stop. Mnie z kolei ciągle ręce się trzęsą i czuję się rozedrgana w środku, często też mi się trzęsą nogi jak napieram na nie całym ciężarem.
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

2 stycznia 2016, o 22:38

Adela, dziękuję za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

3 stycznia 2016, o 02:30

Caly sie ruszam co srednio 20-30min cos mi sie samemu ruszy :/
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

3 stycznia 2016, o 17:00

Czy od nerwicy może wszystko swędzieć? Bo mam taki problem od kilku miesięcy, najbardziej sie nasila przed snem kiedy swędzą mnie nogi i to tak, że potrafie sie drapać przez godzine jak zapchlony pies ;/ Nie mam żadnych alergii raczej, ani wysypki, myje sie, itp xD
papryczka78
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:12

3 stycznia 2016, o 17:12

Rude mnie wszystko swędziało zwłaszcza jak już się kładłam spać. I ciągle w tych samych miejscach, drapałam to miejsce a ono po 2 minutach znów swędziało i tak w kółko zanim nie zasnęłam. Ten objaw mi minął i tobie też minie.
ODPOWIEDZ