Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
mary63
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49

11 września 2015, o 17:32

Nie wiem do końca na czym to polega, ale sama wiara że to nerwica nie wystarcza, Mnie nie wystarczała. Na etapie kiedy juz wiedziałam, że to nerwica i byłam tego pewna i myślałam, że to już właściwie koniec moich kłopotów, to nie raz się zdziwiłam jak objawy wracały z natężoną siłą. I właśnie tu jest ten moment kiedy zaczynamy wątpić.
Ja wątpiłam nie raz nie dwa. Ale za każdym razem wracały mi siły do kolejnej i kolejnej walki. Natężenie objawów malało i malało. Czas gra tu wielką rolę.
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

11 września 2015, o 18:42

Słoneczko, to pozwól sobie umrzeć. Aby "odciąć zasilanie od tego lęku (myśli)", musisz zaakceptować..... że umrzesz. Bo umrzesz. Ja też. Każdy z nas. Niewiadomo kiedy. Ja kiedyś przerabiałam w ramach terapii własną śmierć i moich najbliższych. Było to okropne. Ale poprzez to doświadczenie oswoiłam tą sytuację. Ty nie wariujesz, tylko się boisz.
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

12 września 2015, o 13:59

Wiem o tym... musze do tego podejsc inaczej;)
aronia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 2 grudnia 2014, o 19:13

12 września 2015, o 17:54

Witam ! Mam pytanie...czy jeśli próbuję oswoić sie z myślą lękową, ignoruję ją, nie uciekam od niej nawet utrzymuję ją w głowie, nie ograniczając się oczywiście w niczym, to czy ja robię to dobrze skoro czasem ta myśl "jest ze mną" nawet cały dzień??? dziekuję za odpowiedź:)
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

12 września 2015, o 21:02

Dobrze,widac ze nie bojsz się tej i oto wlasnie chodzi.Ale mimo akceptacji nerwica nie zniknie natychmiast.....niestety.Jescze jakis czas trzeba się borykac z myslami i objawami.Będą slabsze i mniej agresywne,tak przynajmniej jest w moim przypadku,mimo zupelnego nie zwracania uwagi na mysli i objawy one ciągle są.........ale co to za objawy :D No i rosnie wewnętrzna siła i pewnosc siebie......ze poprostu mogę wszystko,czego i tobie życzę :D :D :D
damianos5000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44

14 września 2015, o 08:27

Witam serdecznie!!!
Mam pytanko czy podczas nerwicy kiedy wystepuja objawy takie jak uczucie osłabienia jest bezpiecznie uprawiac sport chodzi mi o bieganie? ma ktos w tym temacie doswiadczenie. czy to nie pogorszy sprawy?
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

14 września 2015, o 13:28

Wydaje mi się ze zajęcie się sportem w takiej sytuacji to bardzo dobry pomysł.☺
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Taci
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 449
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01

14 września 2015, o 22:25

Tak cholernie boje sie depresji ze az placze! Wlasnie czytalam o objawach depresji i mam wszystko m.in unikanie ludzi wole siedziec w domu niz gdzies wyjsc bo w domu czuje sie bezpieczniej i mi sie nie chce stroic itd.... boje sie isc do psychiatry bo boje sie diagnozy.... Boze moze specjalisci u ktorych bylam pomylili sie.... tak strasznie nie chce tej depresji....
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

14 września 2015, o 22:36

Taciaaaaaaaaaaaa! Ogarnij się! Stop! Co ja godom, co ja godom :-) Spokojnie..... Nie masz depresji (może tylko melancholię), masz awaryjny i znowu zaczęłaś czytać. I po co? Romans sobie weź do czytania, a nie jakieś bzdury dla zlęknionych ludzi :-), no coś Ty! Możesz zrobić sobie chwilowy "dzień dziecka" (wolny dzień), ale aby nie trwał zbyt długo. Bo osiągniesz odwrotny efekt. Dasz się prowadzać jakijś turkaweczce, francy i jak ją jeszcze zwał, zupełnie niepotrzebnie. Także, spokojnie, akceptacja, działanie i..... czas

-- 14 września 2015, o 22:35 --
Miało być we fragmencie zamiast turkaweczce (sic) :-) turkaweczce!!!! Przeskakuje mi kursos non stop. Jak mnie to wkur...... Już 3 razy skasowaŁą mi się ta wiadomość. Ktoś coś.....?

-- 14 września 2015, o 22:36 --
A nie, to jednak Admini :-) Czuwają nad morale :-) Dziękujemy :-) Ale kursor dalej mi przeskakuje
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

15 września 2015, o 09:03

Tacia pisze:Tak cholernie boje sie depresji ze az placze! Wlasnie czytalam o objawach depresji i mam wszystko m.in unikanie ludzi wole siedziec w domu niz gdzies wyjsc bo w domu czuje sie bezpieczniej i mi sie nie chce stroic itd.... boje sie isc do psychiatry bo boje sie diagnozy.... Boze moze specjalisci u ktorych bylam pomylili sie.... tak strasznie nie chce tej depresji....
ja mam ostatnio ten sam strach ;/ tylko nie czytam nic o tym lepiej...
usunietenaprosbe
Gość

15 września 2015, o 15:04

sloneczko92 pisze:
ja mam ostatnio ten sam strach ;/ tylko nie czytam nic o tym lepiej...
Słoneczko przepraszam , ze Ci nie odpisuje na pw ale z pracy nie mogę wyslac wiadomosci bo mi sie cos blokuje .Na weekend zabieram kompa do domu i Ci odpisze .3maj się .
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

15 września 2015, o 15:23

ok ok ;)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

15 września 2015, o 17:41

Pocieszę was dziewczyny, że też czasem tak się boję. Mam jeszcze pytanie : Ostatnio mam takie jakby lękowe myśli pt. wszystko mnie przeraża i boję się,że sobie z niczym nie poradze. Takie zwykłe czynności, że mnie przerosną. Odczuwam przy tych myślach bardzo silny lęk. Czy to takie natrętne myślii? tylko inna tematyka. Boję się ,że nie wiem z jakiejś depresji czy co. Pewnie plote głupoty i to znowu natręty którym łatwo daje się podejść.???
Macie takie myśli. Są bardzo przytłaczające. Oj coś kręce się wokół własnej osi i cały czas pozwalam by zaburzenie było górą.

-- 15 września 2015, o 17:41 --
Chodzi mi też o myśli typu.Nic mnie nie cieszy wszystko jest bezsensumNie chcę tak myśleć ale myśli mi każą sie w tym temacie krecic a ja im ulegam i moze stadcwrazenie depresji i beznadzieji.Mysli tez mam O popadaniu w depresję doły ze sobie nie poradzę,zabije się itd.Staram sie to powstrzymac .To wszystko jak mnie nachodzi powoduje silny lek i dookola.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Taci
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 449
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01

15 września 2015, o 17:46

betii to wszystko mam! To jest typowe myśli natrętne tzn. tak myślę :)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

15 września 2015, o 17:54

Ale czy ja mam depresje? Pracuje chodze ogladam tv tylko nachodza mnie uczucia leku i wieczny dyskomfort.Tak bym chciala sie od tego uwolnic a robie wszystko na odwrot.Wiem ze wielu z was jest tu z tym problemem niby depresji i obaw z tym zwiazanych.Jak porzucic to uczucie i mysli dotyczace tego tematu?No jak?wolalabym miec chyba 2 grosze przy dupie i mieszkac pod mostem a miec swiety spokojbz ta nerwica.Chyba kazdy z nas by duzo za to oddal.

-- 15 września 2015, o 17:54 --
Tarcia a masz tak ze jak te myśli Cię nachodzą to odczuwasz lek i dyskomfort bo ja tak.Aż mnie brzuch od tego boli i ciągnie na wymioty jak mam atak mysli.Najgorsze jest to uczucie deprechy takie prawdziwe i człowiek się wykręca.Jak trzeba to wstaje i idzie a mysli z nim.Czy Ci co mają depresja się przejmują ze ja mają czy już jak się zachowuje to wtedy jest wszystko jedno .może my faktycznie robimy z muchy słonia i same pogadamy w taki nastrój bo to sobie wykonujemy.Trochę bezskladnie pisze....
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
ODPOWIEDZ