Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

31 sierpnia 2015, o 16:40

Mam pytanie.Jest jakoś w miare ale ostatnio moje myśli cały czas próbują sterować mnie na Tory cos w stylu wszystko jest bezsensu.Siedzę sobie np i oglądam serial który zawsze lubiłam a tu myśli ze to bezsensu.wszystko bezsensu i wtedy się boję ze mi odwalaa i ze nie chcę zyc i ze to jakieś prawdziwe samobója.Macie tak?

-- 31 sierpnia 2015, o 16:40 --
Mam pytanie.Jest jakoś w miare ale ostatnio moje myśli cały czas próbują sterować mnie na Tory cos w stylu wszystko jest bezsensu.Siedzę sobie np i oglądam serial który zawsze lubiłam a tu myśli ze to bezsensu.wszystko bezsensu i wtedy się boję ze mi odwalaa i ze nie chcę zyc i ze to jakieś prawdziwe samobója.Macie tak?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
damianos5000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44

31 sierpnia 2015, o 17:03

Witam macie moze tak ze przy nasilonym leku niechcecie z nikim rozmawiac bo czuje sie zmeczony a rozmowa powoduje jeszcze wieksze zmeczenie I wydaje mi sie ze mdleje. Co zrobic? Jest to silne I realne uczucie. Doradzcie cos!
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

31 sierpnia 2015, o 17:08

Mamy tak, niestety mamy. Jak masz kiepskie samopoczucie i objawy + lęk, to musisz pozwolić sobie po prostu odpocząc. Zdrzemnij się, pomedytuj, cokolwiek. Ja mam tak, że jak po stresie dowalą mnie objawy, to zmęczenie mam non stop, ledwo patrzę na oczy, dosłownie. I to mniej jeszcze bardziej irytuje. Ale chyba nic z tym nie można zrobić. Przeczekać. Zaakceptować i poprosić o więcej :-)
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

31 sierpnia 2015, o 17:22

damianos5000 pisze:Witam macie moze tak ze przy nasilonym leku niechcecie z nikim rozmawiac bo czuje sie zmeczony a rozmowa powoduje jeszcze wieksze zmeczenie I wydaje mi sie ze mdleje. Co zrobic? Jest to silne I realne uczucie. Doradzcie cos!
Mamy tak. Należy nie podążać za tym uczuciem i rozmawiać dalej, skupiać się na rozmowie, a objawy zepchnąć na dalszy plan.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

31 sierpnia 2015, o 20:11

betii pisze:Mam pytanie.Jest jakoś w miare ale ostatnio moje myśli cały czas próbują sterować mnie na Tory cos w stylu wszystko jest bezsensu.Siedzę sobie np i oglądam serial który zawsze lubiłam a tu myśli ze to bezsensu.wszystko bezsensu i wtedy się boję ze mi odwalaa i ze nie chcę zyc i ze to jakieś prawdziwe samobója.Macie tak?

-- 31 sierpnia 2015, o 16:40 --
Mam pytanie.Jest jakoś w miare ale ostatnio moje myśli cały czas próbują sterować mnie na Tory cos w stylu wszystko jest bezsensu.Siedzę sobie np i oglądam serial który zawsze lubiłam a tu myśli ze to bezsensu.wszystko bezsensu i wtedy się boję ze mi odwalaa i ze nie chcę zyc i ze to jakieś prawdziwe samobója.Macie tak?

Ja tak mam ostanio ciągle...
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

31 sierpnia 2015, o 22:30

damianos5000 pisze:Witam macie moze tak ze przy nasilonym leku niechcecie z nikim rozmawiac bo czuje sie zmeczony a rozmowa powoduje jeszcze wieksze zmeczenie I wydaje mi sie ze mdleje. Co zrobic? Jest to silne I realne uczucie. Doradzcie cos!


Mało tego nie dość ,ze nie chce sie rozmawiac to lek sie nasila ale caly czas nad tym pracuje i tak jak napisal Kamien nalezy to ignorowac przez dalsza rozmowe!

-- 31 sierpnia 2015, o 22:30 --
Gocha079 pisze:Mamy tak, niestety mamy. Jak masz kiepskie samopoczucie i objawy + lęk, to musisz pozwolić sobie po prostu odpocząc. Zdrzemnij się, pomedytuj, cokolwiek. Ja mam tak, że jak po stresie dowalą mnie objawy, to zmęczenie mam non stop, ledwo patrzę na oczy, dosłownie. I to mniej jeszcze bardziej irytuje. Ale chyba nic z tym nie można zrobić. Przeczekać. Zaakceptować i poprosić o więcej :-)


Okropne uczucie wlasnie sie nad tym dzisiaj zastanawialam . Bo te mega zmeczenie niestety jest bardzo uciazliwe oczy sie same zamykaj normalnie takie to upierdliwe jest. Mnie dzisiaj w kosc dal ten upal czulam sie wyjatkowo zle oczy mnie piekly , zmeczenie i pewnie dlatego maialam lek wolnoplynacy bo dalam sie poniesc emocja nerwicy. Juz dawno tak nie mialam. Ale normalnie dzisiaj i ja zwatpilam jak temu zaradzic? Jak sie nie poddac? Snulam sie na nogach ....Uleglam zwatpieniu i obawa staralam sie wprowadzic dystans przeciez i ja moge miec zly dzien! Ale najgorsze jest to ze szukam pracy i wierzcie mi tak jak czulam sie dzisiaj nie wiem czy podolala bym w pracy bo nawet wygladalam inaczej oczy mialam takie jakbym cos brala i samopoczucie do bani;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

6 września 2015, o 22:49

Witajcie
Wiem ze to moze wydac sie smieszne ale mam pytanie odnosnie objawu jaki mnie ostatnio dotknal. Mam czasami takie wrazenie / zbytnia podejzliwosc do niektorych ludzi ze probuja mi zaszkodzic i mnie zniszczyc. Mam sasiadke ktora od kilku dni robila mi uwagi o moim psie ze zrobil to i tamto. Dzis pies zaginal mimo ze nigdy nie oddalal sie od domu...Dla mnie to dziwny zbieg okolicznosci...Ona ma tez psa dba o niego itp. Troche przeraza mnie ze tak mysle i sam juz nie wiem o co chodzi czy to kolejny wkret nerwicy czy jakas choroba psychiczna polaczona z parananoja...
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

7 września 2015, o 08:12

A ja mam pytanie czy można od nerwicy ciągle mieć bóle głowy, wysoki puls i być osłabionym, jakby się miało zemdleć ? ekg niby okej, oprócz tego pulsu a ja się boje, że jestem na coś chora
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

7 września 2015, o 08:16

Oczywiście, ze tak.

-- 7 września 2015, o 07:16 --
Oczywiście, ze tak.
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

7 września 2015, o 18:28

Można, ja to miałem krótkotrwale, ale jest tu taki jeden kolega co notorycznie miał puls o połowę za duży, a jak się nakręcał ciągłym sprawdzaniem to prawie mdlał ze strachu. Wiele można mieć w nerwicy ;)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

8 września 2015, o 22:54

no ja nie wiem co sie dzieje z moją głową, mam za duży puls i ciągle takie uczucie w głowie jakbym miała zaraz odpłynać, takie przelewanie też i coś z oczami się dzieje. Boję się, że to może być jakiś guz czy coś i bym najlepiej chciała zrobić tk ale wątpię żeby lekarz rodzinny mi dał skierowanie ....
ale moja panika mnie przerasta.. w zyciu się tak nie bałam
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

9 września 2015, o 02:14

Siemano ! U mnie ostatnio w miare oczywiscie jak na nerwice w miare ;D Brakuje luzu, takie poczucia bezpiecznestwa, ale wiadomo ze to jest dopiero jak jest sie odburzonym .... Ciągle mam takie uczucie, jakbym szukał dokładnie tego co mam w głowie w sensie czego konkretnie się boje, co mi przeszkadza .. Mam wrażenie, że po prostu boje się psychicznych męczarni, że będę sie psychicznie męczył i nic mi nie pomoże ... i ciągle, ciągle ta obawa nad utratą życia/samobojstwa. Stanalem troche w miejscu ... Od dłuzszego czasu jest znośnie, z kryzysami, ale wiadom oze to nie to, nie posuwam się do przodu ... Nie wiem moze to taki etap, gdzie trwa on troche ... Ale tak sie zastanawiam i mysle sobie, ale co ma byc wlasciwie lepiej ? Czuj się tak nijak ... Jakbym miał nadwrażliwy umysł, uczucie przestawienia czegoś w głowie w sensie w umyśle ... Niepokój ... Uczucie, ze to nigdy sie nie zmieni ... Tak samo jak mam kryzys ,, mimo ze wiem ze on przejdzie, to nie potrafie tego poczuć emocjonalnie i sie po prostu męcze przez te pare dni, nie czując ze to przejdzie, tylko wiedząc swiadomie :).
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

9 września 2015, o 12:36

On93 pisze:Siemano ! U mnie ostatnio w miare oczywiscie jak na nerwice w miare ;D Brakuje luzu, takie poczucia bezpiecznestwa, ale wiadomo ze to jest dopiero jak jest sie odburzonym .... Ciągle mam takie uczucie, jakbym szukał dokładnie tego co mam w głowie w sensie czego konkretnie się boje, co mi przeszkadza .. Mam wrażenie, że po prostu boje się psychicznych męczarni, że będę sie psychicznie męczył i nic mi nie pomoże ... i ciągle, ciągle ta obawa nad utratą życia/samobojstwa. Stanalem troche w miejscu ... Od dłuzszego czasu jest znośnie, z kryzysami, ale wiadom oze to nie to, nie posuwam się do przodu ... Nie wiem moze to taki etap, gdzie trwa on troche ... Ale tak sie zastanawiam i mysle sobie, ale co ma byc wlasciwie lepiej ? Czuj się tak nijak ... Jakbym miał nadwrażliwy umysł, uczucie przestawienia czegoś w głowie w sensie w umyśle ... Niepokój ... Uczucie, ze to nigdy sie nie zmieni ... Tak samo jak mam kryzys ,, mimo ze wiem ze on przejdzie, to nie potrafie tego poczuć emocjonalnie i sie po prostu męcze przez te pare dni, nie czując ze to przejdzie, tylko wiedząc swiadomie :).
Nie wiem czy czytałeś forum - ale w walce z nerwicą tak jest, że jest pewien moment, gdy wydaję nam się , że stajemy w miejscu. I powinieneś robić swoje, a nie analizować. Nie myśl ciągle o tym, tylko zajmuj się jakimiś innymi sprawami. Pamiętaj ważna jest akceptacja , bo nie wiem czy Ty zaakceptowałeś fakt , że masz nerwicę. Nie możesz też nadawać Sobie granic czasowych, bo musisz Sobie dać czas. Lęk, który odczuwasz to kolejny z lęków, inne Ci minęło, to pojawiły się następne. Powodzenia i liczę , że będzie dobrze :D :D
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

9 września 2015, o 20:51

Ej chyba nie mozna miec stanu podgoraczkowego od stresu nie?
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
Awatar użytkownika
Piotrek10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 7 sierpnia 2015, o 20:13

9 września 2015, o 21:11

Przewlekłe napięcie i stres psychiczny mogą przyczynić się do występowania stanów podgorączkowych !!
ODPOWIEDZ