Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 09:06

Cześć ;) chce sie teraz z Wami podzielić tym co mi powiedziała wczoraj pani psycholog... Otóż ostatnio martwie sie o to serce że moge dostac zawału i wgl... i chciałam sie o tym coś dowiedzieć i z jednej strony mnie uspokoiła a z drugiej wystraszyła... powiedziała mi owszem ze by dostac zawału trzeba mieć miażdżyce albo początki chociaż... ( dodam, że ja mam wyniki wszystkie super... cholesterol i wg ) ale zapytałam ją czy od stresu tez sie może coś z sercem stać a Ona mi powiedziała, że można dostać tez zawału bo wtedy jakos serce przestaje pompowac krew i ze zyły same sie zatykają... ale powiedziała ze takich przypadków jest bardzo mało... i poprostu jestem od wczoraj przerażona !! ;((

jeszcze jej zapytałam ogólnie czy od nerwicy coś się moze stać... i mi powiedziała ze zanotowno ze od 1876 ( nwm czy nie pomyliłam ale 18.. ileś tam ) zmarło na nerwicy 3 osoby które były zdrowe...
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

6 sierpnia 2015, o 12:16

I to jest najlepsza odpowiedź na te wątpliwości: ani od strachu, ani nawet od ataku paniki nie da się umrzeć. Mówią tak wszyscy lekarze. Wczoraj wklepałam fragment z Borwina Bandelowa "Nie bój się lęku" (borwin-bandelow-nie-boj-sie-leku-t6586.html), to jest lekarz, on też utwierdza, że nie można z tego powodu umrzeć. Ktoś na dziale Książki wrzucił też linka:
http://s350011737.domenaklienta.pl/KW.pdf . Moim zdaniem bardzo pomocna pozycja :-) Trzymaj się, nic się nie stanie złego.
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 12:20

O dziękuję napewno przeczytam ;)
ja tez własnie zawsze wiedziałam czytałam ze od lęku nie może nic się stac...
ale przestraszyłam się tego najbardziej że od stresu można dostać zawału... a ja mam ciągły lęk wolnopłynący i caly czas jestem w strachu...
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

6 sierpnia 2015, o 12:29

Ja też mam lęk uogólniony, czyli wolnopłynący strach. I objawy. Ale ja się już zaparłam, wydaje mi się, że przestałam się bać tych moich objawów. Bo one są dla mnie najgorszą zmorą. Trzymają mnie non stop. I co z tego, mówię sobie :-) Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła nazwać się Odburzonym Użytkownikiem :-) Tak, jak i Ty!!!!
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 13:01

Ojjj jesteś silna bardzo ;) najważniejsza jest wiara ;) miejmy nadzieję ze będzie dobrze i każdy z nas sobie poradzi z tym dziadostwem !
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

6 sierpnia 2015, o 13:39

Pewnie, że sobie poradzimy. Ja już się tyle naczytałam o tej francy i mechanizmach, że już nic innego mi nie pozostaje, jak tylko zacząć wcielać to wszystko w życie. Silna właśnie nie jestem :-) Ale podjęłam decyzje o odburzeniu. Wiem, że nie ma innej drogi, bo tak pokazuje doświadczenie tych wszystkich osób, które z tego wyszły. Poza tym, po jakiejś tam porcji wiedzy, dopiero niedawno i uwierzyłam, że to tylko nerwica, że nic mi się nie stanie, i postanowiłam pożegnać wątpliwości i po prostu działać we właściwym kierunku. Ponadto zrozumiałam, że te moje lękowe ścieżki w mózgu są tak na prawdę autostradami!!!! I teraz, aby odwrócić lękowy trend, który przecież powstaje bardzo szybko, trzeba 10-razy więcej czasu. I daję go sobie :-)
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 13:59

Właśnie mi się też wydaje, że ja mam za mało wiedzy na ten temat troche...Nieraz czytałam dużo a nieraz nie mogłam sie nawet na tym skupić bo od razu dostawałam paniki i wgl ;/ a pomogły Ci tez nagrania napewno nie ? bo ja zauważyłam że jak na razie coś kolwiek mi pomogły wiem że nie jestem z tym sama i nieraz jak słuchałam nagrania to sie czułam przez ta chwile lepiej ;)
ale ja mam jeszcze tak, że np jak teraz sie boje ze mg dostac zawału od stresu przy zdrowym sercu jak mi powiedziała to boje sie nawet o tym poczytac i od wczoraj mi sie juz ciezko oddycha... szybko mi bije serce ;/ ja jestem chyba jeszcze na dłuzej drodze niz Ty...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

6 sierpnia 2015, o 14:06

Słoneczko pomysl jak zdrowemu człowiekowi moze sie cos stać? Rozumiem ze sie boisz bo na początku sama tez miałam obawy o serce i milion myśli w głowie, ale skoro wyniki sa dobre to trzeba w nie uwierzyć.co do zawału od stresu to wydaje mi sie ze moze go dostać osoba, która prowadzi niehigieniczny tryb życia.ale Ty sie tym nie przejmuj.bo masz nerwice.

-- 6 sierpnia 2015, o 13:06 --
Słoneczko pomysl jak zdrowemu człowiekowi moze sie cos stać? Rozumiem ze sie boisz bo na początku sama tez miałam obawy o serce i milion myśli w głowie, ale skoro wyniki sa dobre to trzeba w nie uwierzyć.co do zawału od stresu to wydaje mi sie ze moze go dostać osoba, która prowadzi niehigieniczny tryb życia.ale Ty sie tym nie przejmuj.bo masz nerwice.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 14:16

No też sobie to tak tłumacze, na chwile się uspokoje ale zaraz jest od nowa to samo... sama sobie to musze wbić do głowy
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

6 sierpnia 2015, o 14:19

Przede wszystkim zaakceptuj to ze masz nerwice i te wszystkie objawy i obawy wlasnie wynikają z tego.co do serca to w te upały tez moze bić szybciej, ale to wszystko jest normalne:)
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 14:28

No musze się wziaść za siebie ;)
Oj te upały naprawde dają w kość... ;/
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

6 sierpnia 2015, o 14:38

Nie ważne, jak daleko, Słoneczko, ważne że w drodze do odburzenia :-) Ja właśnie zaczęłam świadomie czytać o nerwicy wszystko, co z tym związane. I wiesz, jak milion razy coś przeczytasz, a później gdy stu Użytkowników Ci to powtórzy, to w końcu uwierzysz :-) To jest proces. Dlatego Chłopaki mówią, aby dać sobie czas. Co jest cholerne trudne w nerwicy, bo wszyscy jesteśmy niecierpliwi. Normalne. Ja odsłuchałam wszystkie nagrania, nawet po kilka razy, i powiem szczerze, że polecam tą metodę. Bo z każdym odsłuchaniem zwracałam uwagę na inny element. Bo też i każdego dnia byłąm w innym miejscu, miałam inne myśli, odczucia, wrażenia i objawy. Teraz ogarniam to jakoś całościowo. Ale jeszcze raz powtórzę: czas jest kluczowy. Tak jak i inne kwestie oczywiście, typu: porzuć wątpliwości. Wiesz, gdy uwierzysz, że to nerwica, a nie choroba, do tego ciężka i nierozpoznana, to naprawdę jest prościej. Bo wszystko, co musisz zrobić, to "trwać". Hew ostatnio zapodał takie zdanie na FB, aby oswoić się ze sobą w pozycji stojącej, siedzącej i leżącej. I to jest wyzwanie na początek :-) !!!
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 15:10

Właśnie i wezmę przykład z Ciebie ;) bo wiesz ja niby wiem na czym to polega wszystko ale własnie wydaje mi się że mało bo cały czas jestem rożdrażniona tym i mówie sobie " ja mało wiem o tej nerwicy i zła na to jestem. Tak to mnie też drażniło, że niby stosowałam sie do ich rad a nie działo i sie wkurzałam, ale myśle właśnie że jak damy sobie czas to kiedyś powiemy sobie że było to bardzo proste ;) i naprawde to forum jest super ! naprawde Wasze wpisy dużo pomagają ;)
Dziękuje Wam za wsparcie ;)
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

6 sierpnia 2015, o 15:28

Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mają tyle czasu, albo sił, aby czytać i mieć gruntowną wiedzę. Ale powiem Ci, że teraz ja to widzę, po naprawdę solidnej partii lektur i poświęconego na to czasu, że to co jest na tym Forum, ta różnorodnej postaci treść o zaburzeniu, to w zasadzie jest wszystko. Wszyscy, czy to psychoanalitycy, psycholodzy, psychiatrzy etc., piszący o nerwicy w zasadzie piszą to samo, choć innym językiem, i o tym samym. Więc możesz, jeśli nie masz czasu, albo siły, darować sobie inne pozycje i skupić się tylko na tym, co umieszczone jest na Forum. Tylko solidnie to przyswoić. Wbić to do głowy. Później zacząć stosować. No a później, to wiesz..... :-) Życie wolnym :-)
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

6 sierpnia 2015, o 15:38

No masz racje ;) ale moja psycholog mnie akurat wystraszyła...
a mozesz mi polecic cos dobrego ? jakas ksiazke? strone internetowa ;)
ODPOWIEDZ