Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

kolorowa · 17 lipca 2015, o 18:23

Hallo???

agaa · 17 lipca 2015, o 18:27

kolorowa pisze:A ma ktos moze.wkrety na temat...ze może jestem homo?bo nie moge nic znalezc i czuje.soe jak bym byla jedyna z.tymi myśami.kocham męża nam syna a tu.taki wkręt...juz mnie kilka tygodni trzyma.wczesniej rzecz jasna byla.tematyka zabicia kogos\sienie \shizofremia....ale to mnie dobija:|

-- 17 lipca 2015, o 17:06 --
Halo???Divin moze cos mi napiszesz jak sobie z tym poradzic

haha jest tu taka pewna osóbka, któa ma z tym problem

nie jesteś sama, z reszta ja też miałam przez chwile taki epizod, na początku nerwicy. To tylko natręty, podobnie jak schiza i zabicie, Ty to czujesz po prostu i tak myślisz, ale nie jest to prawdą ani nie jest to też Twoim zamiarem, czy realną chęcią

kolorowa · 17 lipca 2015, o 18:29

Jak się odnieść od tych moich mysli(wpisanych wyżej)....wszedzie tylko pisze jak poradzić sobie z myślami natrętnymi typu ze komuś cos zrobię ze zwariuje.a co z natretami ze jesem homo?nie umiem tego zrozumiec

-- 17 lipca 2015, o 18:29 --
Agaa ale mnie to juz meczy.próbuje wszystkiego.czune się jak odludek w tym objawie:|

agaa · 17 lipca 2015, o 18:33

kolorowa pisze:Jak się odnieść od tych moich mysli(wpisanych wyżej)....wszedzie tylko pisze jak poradzić sobie z myślami natrętnymi typu ze komuś cos zrobię ze zwariuje.a co z natretami ze jesem homo?nie umiem tego zrozumiec

-- 17 lipca 2015, o 18:29 --
Agaa ale mnie to juz meczy.próbuje wszystkiego.czune się jak odludek w tym objawie:|

Każdego tutaj coś męczy, ja też mam natręty, np o zabijaniu się. I masz traktować te myśli wszytskie, dotyczące homo też, tak jak śmieci, wyśmiewać, dialogować, traktować jak pyłek kurzu, jak totalne zero. Wiem, że to nie proste i nie wystarczy zrobić tak raz, ale musisz podjąć działanie. I radzę zapoznać się dobrze z forum, masz tu wiele niezbędnych narzędzi, przykladów. Natręty o homo to to samo co inne natręty i Ty w głebi wiesz że zadne homo Cie nei dotyczy, nie dawaj się wkracac

bart26 · 17 lipca 2015, o 18:34

A probujesz poprostu zaryzykowac i powiedziec sobie ok jestem homo . Na ta chwile super fajnie pieknie . Przeciez i tak wiesz ze to tylko mysli . Po co z niminwalczyc jak sa nieprawda

kolorowa · 17 lipca 2015, o 19:02

Ale ja się boje ze jak powiem ok jestem to w końcu zostane:|

-- 17 lipca 2015, o 19:02 --
Ja nawet przy koleżance potrafię miec tak ogromny lęk ze szok.i myśli tez różne.np.jak spojrzę.na koleżankę i pomysle ze no.jest ładna to juz natręt ze.jestem less ze tak pomyślałam.albo jak ma fajne e spodnie i spojrze na nie a wiadomo ze sa na tylko to juz ze pewnie spojrzaam na tylek i jestem less:(

Jerry · 17 lipca 2015, o 19:03

ale czego tu się bać? rozumiem, gdybyś żyła w wiktoriańskiej Anglii albo w Emiratach Arabskich, ale podejdź do tego racjonalnie - ok, jeżeli zostanę les to trudno, nie umiera się od tego. poza tym to tylko nerwicowa wkręta.

kolorowa · 17 lipca 2015, o 19:11

Jerry to mnie nie uspakaja wręcz odwrotnie...od razu potęguje lęk i zlozc.bo zawsze podobali mi się faceci.mam męża od 10lat syna 8lat.nie chce ich stracić.na sama myśl ze miałabym bez nich zyc sldostaje lęku i przygnebienia

Jerry · 17 lipca 2015, o 19:20

przepraszam, nie chcę Cię nakręcić tylko pokazać jak możesz przekierować swój lęk, jak złagodzić te myśli. dlaczego miałabyś stracić męża albo dziecko? racjonalizuj sobie, ośmieszaj te myśli, nie traktuj ich serio. podoba Ci się koleżanka? ok, może będziesz bi albo les. co wtedy? nic, może mąż się nawet ucieszy jak sprowadzisz do łóżka fajną koleżankę

traktując te lęki tak poważnie zupełnie sobie nie pomagasz.

kolorowa · 17 lipca 2015, o 19:30

Kurde .wiem...ale na sama mysl aż mi nie dobrze....aż wymiotuje.a co jak sobie to wmówię.?albo jak wyzdrowieje z nerwicy u ja zostane az plakac mi sie chce i meza mi szkoda i wstyd mi przed nim.bo on jezy dla mnie bardzo dobry kochamgo bo bardzo duzo mi w zyciu pomogl.

-- 17 lipca 2015, o 19:30 --
Tzn chodzi o to żebym te myśli traktowala.tak samo jak ci ludzie z myślami ze sobie cos zrobi?czy ten mechanizm jest taki sam i czemu takie natręctwo mam?

Jerry · 17 lipca 2015, o 19:36

nic Ci nie zostanie. jak wyjdziesz z nerwicy to wyjdziesz

po prostu. przede wszystkim zerknij teraz sobie na problem jaki wokół tego nakręcasz - co jest złego w byciu bi? może wcześniej miałaś jakieś nieuświadomione potrzeby albo np. karciłaś samą siebie za fantazje nt. seksu z kobietami? nie ma w tym nic złego, ani strasznego. musisz złagodzić ten problem. jak miałem natręty na temat śmierci to uciekanie przed nimi i zadręczanie nic nie pomagało, było wręcz gorzej. to co pomogło to zmiana nastawienia - jak umrę to umrę. przecież nie mam na to żadnego wpływu (a też kręciło się to wokół pozostawienia żony i osierocenia dzieci

).
tak samo Ty możesz przestać się kontrolować i wsadzać w konwenanse. skoro masz problem z homoseksualizmem to pomyśl sobie coś zupełnie odwrotnego do tego, co myślisz teraz. zamiast "o nie, nie chcę być homo, mam męża i dzieci, nie chcę ich stracić i odejść z koleżanką", pomyśl "ale fajna koleżanka, podoba mi się, bycie bi albo les nie jest niczym złym. mogę spróbować" i uśmiechaj się do siebie, prześmiewaj to. nie dawaj wiary gównianym myślom.

kolorowa · 17 lipca 2015, o 19:40

Nigdy nie mialam żadnych fantazji z kobietami.tylko faceci.kurde a to co piszesz zeby sobie tak gadac to dla mnie nie do przyjęcia jest:/

-- 17 lipca 2015, o 19:40 --
Ale ok będę próbowała..chociaz ciężko mi bardzo....

Jerry · 17 lipca 2015, o 19:44

czemu? jesteś gorliwie wierząca? nie możesz traktować wszystkiego, a zwłaszcza nerwicowych wkrętek z taką straszną powagą

jeżeli nie zaczniesz podchodzić do tego z dystansem to wychodzenie z nerwicy będzie dla Ciebie bardzo żmudne.. jak mi się wkręcało, że zaraz się powieszę to w myślach wyobrażałem sobie jak się wieszam na sznurze z poskręcanego papieru, spadam na ziemię i jestem cały potłuczony.. wiesz - taki nieudolny samobójca amator

i to pomagało, rozładowywało napięcia.
musisz przestać śmiertelnie poważnie podchodzić do kwestii seksu i tyle.

ddd · 17 lipca 2015, o 19:46

Ale to nie ma tak byc ze ty bez przekonania sobie poprobujesz bo to pare dni i znowu napiszesz, ze to nic nie daje.
Zanim sobie bedziesz osmieszala, racjonalizowala musisz zrozumiec skad te mysli wynikaja, dlaczego takie sa (a akurat tematyka mysli wszelakich lekowych i natretnych na forum i kanale jets objasniona najlepiej niz gdziekolwiek) i to zaakceptowac bez ALE, mowiac ze teraz pora zaczac przekonywac emocje aby myslenie uwolnilo sie od natretnych mysli.
I wtedy dopiero zacznij sobie osmieszac, racjonalizowac itd.

Bo tak bez przekonania i akceptacji to bedzie na krotka mete. Niestety.

A Jerry swietnie to opisuje bo osmieszanie aby wybic sie z tego lekowego kola jest super sposobem, sam taki praktykowalem ale to trzeba wiedziec po co sie to robi.

bart26 · 17 lipca 2015, o 19:50

kolorowa pisze:Ale ja się boje ze jak powiem ok jestem to w końcu zostane:|

-- 17 lipca 2015, o 19:02 --
Ja nawet przy koleżance potrafię miec tak ogromny lęk ze szok.i myśli tez różne.np.jak spojrzę.na koleżankę i pomysle ze no.jest ładna to juz natręt ze.jestem less ze tak pomyślałam.albo jak ma fajne e spodnie i spojrze na nie a wiadomo ze sa na tylko to juz ze pewnie spojrzaam na tylek i jestem less:(

Zaufaj mi powiedz sobie ok jestem less super fajnie od dzis bede bawic sie no wiesz czym zamiast no wiesz czym.

I orawdopodobnie dostaniesz ataku paniki ale to jest wlasnie ryzykowanie bardzo wazna kwestia . To sie stosuje wtedy gdy my juz nabierzemy dystansu do obaw . Jezeli ty nie masz takiego to popracuj nad dystansem . A to i tak cie nie minie musisz wkoncu zaczac ryzykowac bo bedziesz siedziec w tym komforcie nerwicowym . Anjak przejdziesz dalej z tymi lekami dostajac no mocniejszych obaw to po chwili uspokoisz stan bo sama zobaczysz ze to nie prawda .

-- 17 lipca 2015, o 18:50 --
Wszyscy to samo napisali ale po swojemu . To wlasnie jest swiadome odburzanie . Kazdy musi znales swoja droge . Ja np nie umie osmieszac . Ja lubie ryzykowac i mowic sobie ze wezme to na klate zrobic z siebie takiego gladiatora

. Na mnie dziala bo wiem po co wtdy to robie . Znam sens tej zagrywki .