Dobrze wiedzieć ze nie jestem sama:)

Hej, od tygodnia mam taki palacy bol w lewej stopie. Nie jest to taki typowy bol ale cos q rodzaju pieczenia :/ czytalam w necie ze to moze byc objaw cukrzycy, mialam robione badania na cukier w listopadzie i wszystko bylo ok. Mial ktos tak? Czy to moze byc od nerwicy? Zwariuje niedlugo :/

A czemu dalej czytasz na necie . Nie lepiej pojsc do lekarza zamiast samemu sie nakrecac

bart26 pisze:A czemu dalej czytasz na necie . Nie lepiej pojsc do lekarza zamiast samemu sie nakrecac

Bo mnie juz za przeproszeniem h#% strzela... nie chce tez rozpoczynac maratonu po lekarzach, no i siedze za granica a tutaj sobie tak olewaja ze masakra :// za tydzien jade do PL to pojde...mam wrazenie ze umre zaraz :/

Od nogi daj spokoj byla bys pierwszym przypadkiem . Jak boli to znaczy ze zyjesz

Nerwica daje różne objawy więc możliwe ze to od tego.grunt zeby sie nie nakręcac.

-- 10 lipca 2015, o 13:36 --
Nerwica daje różne objawy więc możliwe ze to od tego.grunt zeby sie nie nakręcac.

Witam moi drodzy dawno nie pisalem bo wmiare sobie radzilem z objawami bo mam cala palete przepuszczalem ignorowalem I musze przyznac ze objawy sie zmniejszaly ale od czasu jakis dwoch tygodni zaczelem sie czuc gozej niemam dobrego nastroju I objawy wrocily niechce mowic ze silniejsze bo nie chce nadawac im wartosc ale dokuczaja. Prubuje w ten sam sposub ign orowac ale jakos nie moge pozucic kontroli. Najgorsze jest ten smutek temu towarzyszacy. To normalne ze po takim lepszym okresie moze nastapic nawrot? I jak do tego podejsc? A moze stracilem akceptacje ze to tylko nerwica? Bo przychodza mi mysli jak to mozliwe ze bylo lepiej I znow jest gozej? Dajcie jakies opinie bo mam ochote dalejj walczyc z tym zaburzeniem.

żabkamała pisze:Hej, od tygodnia mam taki palacy bol w lewej stopie. Nie jest to taki typowy bol ale cos q rodzaju pieczenia :/ czytalam w necie ze to moze byc objaw cukrzycy, mialam robione badania na cukier w listopadzie i wszystko bylo ok. Mial ktos tak? Czy to moze byc od nerwicy? Zwariuje niedlugo :/

mnie jak bolały plecy po lewej stronie a w sumie to było takie pieczenie ,uczucie drętwienia jakby to było obce ciało takie odczuwalne okazało się, że to od kręgosłupa po przemęczeniu chodziłam na rehabilitace i po ok 2 tygodniach przeszło
(w ćwiczeniach było rozciąganie).

żabkamała pisze:

bart26 pisze:A czemu dalej czytasz na necie . Nie lepiej pojsc do lekarza zamiast samemu sie nakrecac

Bo mnie juz za przeproszeniem h#% strzela... nie chce tez rozpoczynac maratonu po lekarzach, no i siedze za granica a tutaj sobie tak olewaja ze masakra :// za tydzien jade do PL to pojde...mam wrazenie ze umre zaraz :/

A gdzie mieszkasz za granica? Ja w sierpniu wyjezdzam do Holandii, ale jak mowisz, ze tak za granica olewaja wszystko to jeszcze bardziej przeraza mnie ten wyjazd

Dokładnie, poszukaj sobie na necie filmików z rozciąganiem stóp, to może być powiązane z całymi nogami przynajmniej łydkami, spróbuj je trochę powalcować j mała piłką (tenisowa), pewnie masz jakieś przykurcze,albo coś,ja tak miałem z bokiem łydki, przy rozciąganiu paliło jak ogień,jak już się porozciągałem trochę (parę tygodni) i przeszło.

kasiaaaaka pisze:

żabkamała pisze:

bart26 pisze:A czemu dalej czytasz na necie . Nie lepiej pojsc do lekarza zamiast samemu sie nakrecac

Bo mnie juz za przeproszeniem h#% strzela... nie chce tez rozpoczynac maratonu po lekarzach, no i siedze za granica a tutaj sobie tak olewaja ze masakra :// za tydzien jade do PL to pojde...mam wrazenie ze umre zaraz :/

A gdzie mieszkasz za granica? Ja w sierpniu wyjezdzam do Holandii, ale jak mowisz, ze tak za granica olewaja wszystko to jeszcze bardziej przeraza mnie ten wyjazd

Kasiaaaaka ja siedzę w Hadze a Ty gdzie bedziesz stacjonować?

-- 10 lipca 2015, o 21:52 --
Dobra ja już się troche uspokoiłam i chyba juz wiem jaka moze być przyczyna... na palcu u lewej stopy mam odcisk..dzisiaj przeczytałam że nacisk na odciskmoze powodowac palący bol stopy i mi troche jazda przeszła. Zajme sie tym odciskiem a jak nie przejdzie przez tydzien to sie zwroce do specjalisty. Wkurza mnie to strasznie ze podczas napadu lęku nie jestem sobie w stanie wytlumaczyc ze to nic groznego...okropny tydzień ;/

A jak ten odcisk wygląda, taka dziura z z rogowym zgrubieniem na około (coś jak krater) ?, jeżeli tak, to trzeba to wymrozić, wypalić, samo nie przejdzie.
Kiedyś miałem takich ze 20 na obu stopach, ból był okropny, najgorzej przy spaniu.

Powie mi ktoś jak to jest, jednemu wszystko mija w ciągu kilku mc a drugiemu zajmuje to kilka lat?

Tak stokrotko . Bo jeden pozuca ta kontrole emocjonalna . Nie wierzy w to jakie doznaje uczucia . Bierz3 wszystko na logike i swiadomosc tego ze ma zaburzona percepcje siebie swiata zycia . Wurabia sobie dystans pracuje nad tym . A drugi zyje tymi emocjami nie dociera do niego to ze nie musi nimi zyc . Dostaje leku i plynie brnie w to a lek w nerwicy przychodzi z kazdej pierdoly. Jezeli ktos swiadomie w leku zapomina o tym ze nie moze zawierzac emocja . To klebi sie w tym . Jak przychodzi chwila ulgi to nagle to rozumie . A tu chodzi o to zeby w chwili presji stresu nie wyolbrzymiac tego z uporem . Trzymac sie logiki i swiadomosci . Jednemu to orzychodzi szybko drugi zrozumie to pozniej . Ale wazne zeby sie starac . Nie martw sie ja tez bede z tego wychodzil latami pewnie . To ze ktos rozumie schemat niekoniecznie oznacza ze z tego wyjdzie szybko . Bo odburzenie musi byc na poziomie emocjonalnym trzeba czuc ze sie to robi a nie tylko o tym myslec . Ja tylko mysle

zdravko pisze:A jak ten odcisk wygląda, taka dziura z z rogowym zgrubieniem na około (coś jak krater) ?, jeżeli tak, to trzeba to wymrozić, wypalić, samo nie przejdzie.
Kiedyś miałem takich ze 20 na obu stopach, ból był okropny, najgorzej przy spaniu.

No wyglada tomniej wiecej tak jak mowisz...kupilam plastry na odciski z kwasem salicylowym i troche go ścieram, zeby tak nie piło. Jak chodze na boso to jest super ale w bucie nie ogarniam. Za tydzien pojde do kosmetyczki i mi to usunie.

-- 11 lipca 2015, o 09:03 --

stokrotka89 pisze:Powie mi ktoś jak to jest, jednemu wszystko mija w ciągu kilku mc a drugiemu zajmuje to kilka lat?

Mi sie wydaje że dużo zależy od determinacji i bycia konsekwentnym w działaniu na mysli lękowe i w działaniu w ogóle. Ja mam teraz gorszy okres i też się zastanawiam jak to jest że jednego dnia jest lepiej a drugiego lęk mnie wciąga tak, że przez odcisk boję się ze amputują mi nogę
Dzisiaj obiecuje sobie, że to bym ostatni taki dzien wczoraj. Ma być lepiej i koniec!