Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
damianos5000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2015, o 08:44

1 czerwca 2015, o 11:31

A czy tez masz tak ze objawy sa non stop jak nie derylka to dd a puzniej sennosc i nadomiar tego ciagle rozkojazenie? to mozliwe przy nerwicy?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 czerwca 2015, o 11:51

Ja ci powiem tak na poczatku tak mialem cigla sennosc dd bez natretow po prostu balem sie ze cos nie tak . Dopoki nienuswiadomilem sobie ze to tylko dd sennosc jest spowodowana tym stanem . Teraz mam tak ze miewam normalne dni czasem jest to pold dnia a druga polowka lipna . Czasem mam dluzszy okres lepszego samopoczucia a czasem kilka dni nerwicy . Najwazniejsze w tym stanie sa przemyslenia swoje wlasne . Teraz zaowazylem ze mam schemat ktory sienpowtarza . To jest tak . Mam mysli natretne w ktore wejde jak sliwka w kompot bo sa silnym stanem pozniej dostaje dd a gdy schodzi mi bo staram sie przekonywac sam siebie ze to nerwica to czuje sie senny czasem nawet.mnie glowa boli troche . Sa to normalne reakcje . Najwazniejsze to wiezyc w to ze to nerwica wlasnie w tych ciezkich chwilach . Jezeli czegos sie boimy to wlasnie na tym nerwica bedzie sie skupiac . Blisz sie schizy to bedzie sie skupiac na udowodnieniu ci ze ja masz . Ale to ireacjonalne bo ty jej nie masz osoba z nerwica nie moze.miec schizofreni tym bardziej jak siedzi w tym stanie juz jakis czas . Poprostu przyzwol sobie na zle samopoczucie bo to nie ma sensu sie szarpac
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

1 czerwca 2015, o 13:50

hmm zlapal mnie dzis lek taki sredni i w sumie jeszcze trzyma,wiec akceptacja,"powiedzialam do niego ze ok skoro jest to niech bedzie i sie go nie boje bo nic mi nie zrobi" a ja dalej robilam swoje.pisze o tym bo chce sie zapytac czy dobrze zrozumialam ze trzeba z tym tak postepowac?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 czerwca 2015, o 13:55

Tak dobrze jak najbardziej dontego dodawaj pewnosc siebie na poziomie emocjonalnym zebys czula ze to co mowisz to prawda . Czasem sie nie da bo jednak emocja leku i natlok mysli sa nieraz silniejsze ale wtedy sobie trzeba pozwalac na porazki .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

1 czerwca 2015, o 14:00

Aha to dobrze wiedziec dzieki:)
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 czerwca 2015, o 18:01

Mam pytanie... nie daje mi to spokoju :( wg tak sie cały dzien dzis trzese w głowie mi sie kreci i oczach mieni nserce wali :( i juz sb wmowiłam ze zaraz zawału dostane :( jeszzce sie wystraszyłam bo mi znajoma mowi ze można dostać zawału chociaż sie ma zdrowe serce tak nawet z przemęczenia.... i normalnie nie moge wytrzymac juz... nie mg sobie ze sobą poradzić :(
usunietenaprosbe
Gość

1 czerwca 2015, o 18:03

Nie dostaniesz zawalu, nie dostaje sie go wywolujac go myslami, spoczko.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 czerwca 2015, o 18:05

Niby to wiem, ale sie boje :( bo zawsze sobie mówiłam, że trzeba mieć serce chore by dostać zawału a mi tak mówią... dawniej tego sie ciagle bałam własciwie na pocz nerwicy a teraz przeszły takie mysli do dzis...
usunietenaprosbe
Gość

1 czerwca 2015, o 18:07

Rownie dobrze mozesz dostac tysiaca innych schorzen tak nagle, wiec prawdopodobienstwo zawalu jest minimalne.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 czerwca 2015, o 18:09

No wiem ;/ ale tak sie wystraszyłam;/ chociaż miałam robione echo serca i serce mam zdrowe....
usunietenaprosbe
Gość

1 czerwca 2015, o 18:10

Wlasnie, wiec zajmij sie czyms zamiast siedziec i rozmyslac. Lepiej Ci sie zrobi.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 czerwca 2015, o 18:19

Eh dzięki :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

1 czerwca 2015, o 18:31

No wlasnie dostac nagle to mozna wielu rzeczy, nawet komar moze ci zaszkodzic :)
A co do zawalu, to jest tak, jak komus w nerwach, nerwicy skacze cisnienie i puls, potyka to zaraz mysli ze cos sie stanie bo jest przyspieszone.
Ale kazdy zapomina o tym ze jak wchodzisz po schodach, kucasz i podnosisz sie, sprzatasz, idziesz ulica, szybko mowisz, smiejesz sie duzo, biegniesz to puls jest rownie wysoki :)
Serce ma zdolnosc do przyspieszania i zwalniania.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 czerwca 2015, o 18:42

No właśnie czytałam też takie wpisy to co mówisz :) o tym pulsie :)
dzięki za wsparcie :)
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

2 czerwca 2015, o 01:02

Witajcie dziamdziaki ! Ostatnio mało wchodze na forum, gdyż po prostu nie mam takiej potrzeby, bo jako takich objawów właściwie nie mam. Oczywiście czytam, ale nie udzielam się już tyle. Dlaczego napisałem ten post w tym temacie ? Hmmm no właśnie, jak to powiedzieć. Niby nie mam takich natrętów samobojczych, tzn jest ten nawyk cały czas kontrola, czy jestem w stanie to zrobić, ale właśnie jest ta różnica, ze myśle sobie na 100 % tego nie zrobie i jest git i czuje, ze tego nie zrobie co najwazniejsze ! Natomiast jest taki lęk jakby, nie wiem zagubienie ? Nie potrafie tego do końca określic. Jakbym się bał, że wpadne w depresję nie wiem nie czuje takiego jakby luzu psychicznego tylko jest taki ? Strach ? Jakby coś przestawione w głowie \o/ :D Tak mi sie kojarzy, ze no jakby coś się przestawiło na takie właśnie uczucie dyskomfortu umysłowego (ooo coś takiego :D) . Co Wy na to ? :D
ODPOWIEDZ