Hej! A jak się czujesz z rana ? Ja gdy wstaje czuje oszołomienie,głowa jakby nie moja,wszytko widzę przez mgłę,jestem roztrzęsiona a w głowie mam jeden wielki haos. Dopiero jak minie około 40 minut zaczynam powoli funkcjonować.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
zrezygnowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
-
zrezygnowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Hej! Osobiście gdy mam gorszy dzień z nerwica,to już samo wyjście do sklepu jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Staje przed produktem który chce kupić ,łapie się za głowę i drapie po czole nie wiedząc czemu,jestem przerażona a przecież nic złego się nie dzieje i do tego mam światłowstręt. Nie jest tak za każdym razem ale się zdarza dość często.
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Tak, rano najgorzej. Człowiek wstaje, skanuje - jest lepiej niż wczoraj czy gorzej? Wtedy przychodzi lęk. Dopiero w ciągu dnia z jakimiś zadaniami człowiek zaczyna się rozkręcać. Rano gdy wstaje wszystko wygląda na takie nierzeczywiste, moja sypialnia jak pokój w hotelu.
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
A chyba przyznacie rację, że było podobnie. Też człowiek wstawał i jeszcze by poleżal dalej. Też czasami nie chciało mu się iść do pracy. Też potrafił sobie zrobić drzemkę w środku dnia. Tylko teraz wyobrażamy sobie że to niewiadomo co i podnosimy temu strasznie range i znaczenie i demonizujemy.
-
Kasia37
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 93
- Rejestracja: 18 grudnia 2024, o 21:49
bareten pisze: ↑22 grudnia 2024, o 12:25A chyba przyznacie rację, że było podobnie. Też człowiek wstawał i jeszcze by poleżal dalej. Też czasami nie chciało mu się iść do pracy. Też potrafił sobie zrobić drzemkę w środku dnia. Tylko teraz wyobrażamy sobie że to niewiadomo co i podnosimy temu strasznie range i znaczenie i demonizujemy.
[/quot
To prawda,wszystko jest podobne tylko z lękiem.Niby podobne ale straszniejsze
-
ZalamanyChlopak
- Nowy Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 grudnia 2024, o 01:13
U mnie to samo od 5 dni nie mogę spać natłok myśli co zrobiłem źle a było tego za dużo ogólnie zacząłem palić fajki przestałem ćwiczyć nie mogę spać cały czas myślę o przeszłości nie widzę sensu w przyszłości straciłem dziewczyna znajomych rodzina jest ale mówią nie przejmuj się wszystko się ułoży pracę mam ale nie mam
Nawet ochoty wychodzić z domu jeżdżę do mamy żeby z nią posiedzieć bo tylko ona ma ochotę ze mną siedzieć wszyscy się odwrócili uciekli zdrowie mi się wali zaraz kończę 27 lat a jestem na samym dnie nie wiem jak z tego wszystkiego wyjść do lekarza pójdę przepisze leki stracę pracę jakieś pieniądze odłożone są ale obstawiam że starczy tylko na samo wyjście na prostą ze zdrowiem jednym słowem życie mi się kończy
Nawet ochoty wychodzić z domu jeżdżę do mamy żeby z nią posiedzieć bo tylko ona ma ochotę ze mną siedzieć wszyscy się odwrócili uciekli zdrowie mi się wali zaraz kończę 27 lat a jestem na samym dnie nie wiem jak z tego wszystkiego wyjść do lekarza pójdę przepisze leki stracę pracę jakieś pieniądze odłożone są ale obstawiam że starczy tylko na samo wyjście na prostą ze zdrowiem jednym słowem życie mi się kończy
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
A ja odkryłam na YouTube masaże u fizjoterapeuty Marcina Wytrązka ,i super pomagają ,ma na gule w gardle oraz inny na szczekiscic.ogolenie czuje że całe moje ciało jest niesamowicie napięteAsd pisze: ↑22 grudnia 2024, o 09:13znerwicowana_ja pisze: ↑8 grudnia 2024, o 07:47Od jakiegoś czasu mam takie momenty że ściska mi jakby gardło i ciężko mi mówić i również jeść.,mam wraznie że nie czuje gardła ,ostatnio jedząc coś musiałam to wypluc bo gardło jakby mi zdretwialo i nie mogłam tego przełknąć ,to są takie kilkusenduowe stany ,nie trzyma mnie długo ale jestem przerażona tym co się ze mną dzieje![]()
Hej, u mnie podobnie, mnie też jak się zdenerwuję to ściska mnie w gardle. Czasem samo mi się to resetuje przez noc. Trzymaj się!
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 165
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Wytrążek czy Purczynski jest dla zdrowych ludzi z problemami przeciążeniowymi mięśni, sportowców albo w rehabilitacji po urazach. Dla nas są benzodiazepiny by ogarnąć lęki a te lęki to właśnie te bóle umiejscowione w ciele. Tego nie ma co masować bo i tak wróci dopóki są lęki. Nadmiar masażu może wręcz aktywować wrażliwość receptorów czuciowych a wtedy czuć najdrobniejsze duperele w ciele.
Ja mam np podczas prowadzenia samochodu spięte żwacze i skroniowe aż piecze ale masaż nic nie pomaga tylko bardziej utwierdza w tym stanie. Wystarczy przerwać sytuację lękową czyli dojechać na miejsce w moim przypadku i objaw sam znika bo to lękowe. Kiedyś spinały się nogi, plecy, kark a teraz tylko aparat żucia. Każdemu spina coś innego. Przestałem tykać i od szyi w dół wszytko zniknęło. Czad ! Polecam każdemu.
Ja mam np podczas prowadzenia samochodu spięte żwacze i skroniowe aż piecze ale masaż nic nie pomaga tylko bardziej utwierdza w tym stanie. Wystarczy przerwać sytuację lękową czyli dojechać na miejsce w moim przypadku i objaw sam znika bo to lękowe. Kiedyś spinały się nogi, plecy, kark a teraz tylko aparat żucia. Każdemu spina coś innego. Przestałem tykać i od szyi w dół wszytko zniknęło. Czad ! Polecam każdemu.
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Tylko że weź pod uwagę że jak nie pracujesz z napiętymi mięśniami to tworzą się punkty spustowe (tak jak u mnie )i wtedy dopiero zaczyna się jazdą z bolami.praca z lękiem to jedno a praca z ciałem drugie tu trzeba działać holistyczniePolly pisze: ↑23 grudnia 2024, o 11:43Wytrążek czy Purczynski jest dla zdrowych ludzi z problemami przeciążeniowymi mięśni, sportowców albo w rehabilitacji po urazach. Dla nas są benzodiazepiny by ogarnąć lęki a te lęki to właśnie te bóle umiejscowione w ciele. Tego nie ma co masować bo i tak wróci dopóki są lęki. Nadmiar masażu może wręcz aktywować wrażliwość receptorów czuciowych a wtedy czuć najdrobniejsze duperele w ciele.
Ja mam np podczas prowadzenia samochodu spięte żwacze i skroniowe aż piecze ale masaż nic nie pomaga tylko bardziej utwierdza w tym stanie. Wystarczy przerwać sytuację lękową czyli dojechać na miejsce w moim przypadku i objaw sam znika bo to lękowe. Kiedyś spinały się nogi, plecy, kark a teraz tylko aparat żucia. Każdemu spina coś innego. Przestałem tykać i od szyi w dół wszytko zniknęło. Czad ! Polecam każdemu.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 165
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Punkty srunkty kolejny powód z d..y by zasilać kieszeń fizjoterapeucie. Tyle żyje i żaden punkt mi się jeszcze pomimo różnych bólów nie zrobił.
Może masz na myśli sklejone słabo nawodnione lub zwapnione powięzi powstałe w wyniku nie zdrowego stylu życia?
Dużo już wydałaś na porady fizjo lub osteopatę?
Żaden fizjoterapeuta jeszcze nikogo z nerwicy nie uleczył.
Może masz na myśli sklejone słabo nawodnione lub zwapnione powięzi powstałe w wyniku nie zdrowego stylu życia?
Dużo już wydałaś na porady fizjo lub osteopatę?
Żaden fizjoterapeuta jeszcze nikogo z nerwicy nie uleczył.
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
https://youtu.be/JhDzGKdeSrY?si=wIgfxue8SqHYxh7BPolly pisze: ↑23 grudnia 2024, o 16:50Punkty srunkty kolejny powód z d..y by zasilać kieszeń fizjoterapeucie. Tyle żyje i żaden punkt mi się jeszcze pomimo różnych bólów nie zrobił.
Może masz na myśli sklejone słabo nawodnione lub zwapnione powięzi powstałe w wyniku nie zdrowego stylu życia?
Dużo już wydałaś na porady fizjo lub osteopatę?
Żaden fizjoterapeuta jeszcze nikogo z nerwicy nie uleczył.
Ostatnio zmieniony 24 grudnia 2024, o 06:07 przez znerwicowana_ja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
