Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
MrIncognitoo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47

17 stycznia 2023, o 19:31

sucha27 pisze:
17 stycznia 2023, o 19:06
A czy powtarzają się one u Was? Ja już serio nie wiem co robić, te bóle są dość mocne. :(
A zaliczyłaś rundkę po lekarzach ?
sucha27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 1 października 2017, o 17:01

17 stycznia 2023, o 20:30

Neurolog, kardiolog tylko. Mysle nad reumatologiem, mam niebawem wizyte u neurologa to zagadam z nia co o tym mysli. Moze poleci mi jakiego reumatologa.
MrIncognitoo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47

17 stycznia 2023, o 21:02

sucha27 pisze:
17 stycznia 2023, o 20:30
Neurolog, kardiolog tylko. Mysle nad reumatologiem, mam niebawem wizyte u neurologa to zagadam z nia co o tym mysli. Moze poleci mi jakiego reumatologa.
Najpierw zalicz wszystkie badania, zeby wykluczyć jakies choroby. A później zapraszamy do dyskusji :DD
Awatar użytkownika
Hightower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22

17 stycznia 2023, o 21:47

sucha27 pisze:
17 stycznia 2023, o 18:06
Ponawiam pytanie: bóle mięśni, kości, stawów. Wędrujące. Robiłam morfologię, ANA, ASO, RF, CRP i OB. Wszystko ok. Czy ktoś z Was miewa takie objawy? :(
Bóle mięśni i stawów są w nerwicy na porządku dziennym. Czy jednak masz nerwicę i faktycznie doświadczasz jej objawów - nie sposób powiedzieć. Na podstawie tych kilku informacji to jak zgadywanie zawartości Twojej kieszeni. Od dawna je masz? Przyjmujesz jakieś leki? Może statyny na zbicie cholesterolu? Masz jakieś choroby autoimmunologiczne?

Takie objawy są częste w przypadku wielu innych schorzeń. Nawracające bóle mięśni i stawów (dużych, najczęściej tej kończyny, gdzie doszło do kontaktu z kleszczem) są typowe dla boreliozy, która może takie objawy dawać całymi latami ze zmienną (malejącą w czasie) intensywnością. Jeśli pobolewają stawy dłoni, to raczej nie będzie to borelioza, bo ona je omija. Takie objawy towarzyszą czasem chorobom nerek. Czasem okazuje się, że jest to fibromialgia, której diagnostyka nastręcza jednak trudności. Naprawdę długą listę oczywiście zamyka nasza wspaniała nerwica.

Nie jestem zwolennikiem ciągłych badań i skanowania organizmu. Odpuść sobie oczywiście wszystkie tomografie, rezonansy, z kontrastem i bez, punkcje lędźwiowe, gastro- i kolonoskopie, które na tym forum biją ostatnio rekordy popularności. Jeśli wybierasz się do reumatologa, oznacz jeszcze poziom kwasu moczowego. Zawsze warto sprawdzić poziom kreatyniny (praca nerek), kinazy kreatynowej (kondycja mięśni), elektrolity (sód i potas) plus wapń (całkowity i zjonizowany), witamina D3, żelazo, ferrytyna i B12. I na tym bym na razie poprzestał. To wszystko w komplecie da dobry obraz ogólnej kondycji organizmu.
sucha27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 1 października 2017, o 17:01

18 stycznia 2023, o 14:36

Badań już miałam tyle, że nie wiem jakie mogłabym jeszcze zrobić:
- rezonans glowy, kregoslupa - OK,
- tk naczyn klatki piersiowej,
- rtg klatki piersiowej
- z krwi: borelioza, lipidogram, krzywa cukrowa i insulinowa, hormony, morfologia i jonogram, ferrytyna, zelazo, calosc z tarczycy, CRP, OB, RF, ANA, ASO, profil nerkowy, wątrobowy, trzustkowy,
- doppler tetnic szyjnych,
- EMG, ENG,
- badanie potencjałów wywołanych,
- badanie płynu mózgowo rdzeniowego,
- dno oka,
- gastroskopia, kolonoskopia, laryngoskopia,
- przeglad stomatologiczny,
- USG ginekologiczne,
- alergolog,

Z tych wszystkich badan wyszedl mi zespol policystycznych jajnikow, insulinoopornosc, tężyczka, refluks zoladkowo-przelykowy.

Czy z takim zestawem badan juz moge brac udzial w dyskusji?
Awatar użytkownika
Hightower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22

18 stycznia 2023, o 15:03

sucha27 pisze:
18 stycznia 2023, o 14:36
Z tych wszystkich badan wyszedl mi zespol policystycznych jajnikow, insulinoopornosc, tężyczka, refluks zoladkowo-przelykowy.
W takim zestawieniu postawiłbym w ciemno na tężyczkę. Kiedy u Ciebie ją zdiagnozowano? Lekarz wyjaśnił Ci, w jaki sposób suplementować magnez, wapń i całą resztę?
sucha27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 1 października 2017, o 17:01

18 stycznia 2023, o 17:04

Tak wszystko wyjasnial i suplementuje, ale tezyczka i bole stawow? Miesni jestem w stanie zrozumiec. Ale stawy jakos mi tu nie pasuja, chociaz moze :/ . Tezyczke mam stwierdzona od 2015 roku. Ogolnie wiadomo - raz lepiej raz gorzej. Minal tez niecaly rok od smierci babci. Troche sie posypalam po tym, jestem na lekach SSRI od tego czasu. Aaaa jeszcze mam kijowo witamine D3 :/ na poziome 14-17 raz podskoczylo do 27 po dosc intensywnej suplementacji.
MrIncognitoo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47

18 stycznia 2023, o 17:11

sucha27 pisze:
18 stycznia 2023, o 17:04
Tak wszystko wyjasnial i suplementuje, ale tezyczka i bole stawow? Miesni jestem w stanie zrozumiec. Ale stawy jakos mi tu nie pasuja, chociaz moze :/ . Tezyczke mam stwierdzona od 2015 roku. Ogolnie wiadomo - raz lepiej raz gorzej. Minal tez niecaly rok od smierci babci. Troche sie posypalam po tym, jestem na lekach SSRI od tego czasu. Aaaa jeszcze mam kijowo witamine D3 :/ na poziome 14-17 raz podskoczylo do 27 po dosc intensywnej suplementacji.
Zadbaj o suplementacje która napisałem wyżej. Ja mam poziom d3 gdzies 140
sucha27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 1 października 2017, o 17:01

18 stycznia 2023, o 17:21

Dzieki bardzo :)
naszlaku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 3 stycznia 2023, o 20:53

19 stycznia 2023, o 11:55

Cześć. Ostatnio męczy mnie myśl, że gdyby nie zaburzenie byłbym nadal szczęśliwym człowiekiem. Wydaje mi się, że to kolejny natręt, jak myślicie?
Nie mam też ochoty na nic bo emocjonalnie tego nie czuję, dręcz mnie myśli po co.... ale to chyba minie prawda?
Macie może jakieś rady? Bo nawet hobby mnie nie zadowala...
Pozdrawiam!
NatkaA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 3 maja 2021, o 15:22

20 stycznia 2023, o 23:34

Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa. Postanowiłam napisać, ponieważ nie daję już rady ze swoimi myślami. Nerwicę zdiagnozowaną mam od 2015 roku. Ogólnie zawsze miałam myśli dotyczące śmierci, lęk przed tym, że coś mi jest itd. Taki raczej standard. Natomiast wszystko zmieniło się po małym "wypadku" mojej córki. Chyba tak mocno się wtedy wystraszyłam, bo serio wyglądało to groźnie (bałam się, że ją stracę)+ wcześniejszy dość mocno stresujący czas, spowodowały to, że zaczęłam mieć okropne natrętne myśli. Może to wydawać się śmieszne, ale ogarnął mnie lęk przed kanibalizmem. Bałam się, że coś zrobię mojej córce. Później jeszcze do tego lęk przed nożami i obrazy w głowie jak chcę go wbić osobom, na których mi zależy najbardziej. Następnie lęk przed tym, że chcę wyskoczyć przez okno. Byłam w krytycznym stanie, tylko leżałam i płakałam. Nie mogłam zajmować się moją córką, bo bałam się, że zrobię jej krzywdę. Dostałam leki, po miesiącu już było lepiej i myśli dały mi spokój. Od niedawna mam zmniejszoną dawkę leku i teraz czuję, że znowu wraca mi lęk przed kanibalizmem. O co mi chodzi to ja nie wiem. Skąd mi się to wzięło, jak ja nawet mięsa nie jem.
Czy ktoś miał właśnie taki sam lęk jak ja? I czy też mieliście tak, że fizycznie czuliście jakbyście naprawdę chcieli zrobić to czego się boicie, ale ogólnie nie chcieliście tego zrobić? Jestem zdruzgotana :( Nigdzie nie mogłam znaleźć czy ktoś też miał takie jazdy jak ja, jeżeli chodzi o kanibalizm, masakra. Już nie wiem czy ta nerwica takie myśli mi podsuwa czy już oszalałam całkowicie :(
Sanity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37

21 stycznia 2023, o 04:41

Weź to na logikę skoro lek który miałaś Ci na to pomagał to chyba znaczy, że to przez nerwicę :)
NatkaA pisze:
20 stycznia 2023, o 23:34
Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa. Postanowiłam napisać, ponieważ nie daję już rady ze swoimi myślami. Nerwicę zdiagnozowaną mam od 2015 roku. Ogólnie zawsze miałam myśli dotyczące śmierci, lęk przed tym, że coś mi jest itd. Taki raczej standard. Natomiast wszystko zmieniło się po małym "wypadku" mojej córki. Chyba tak mocno się wtedy wystraszyłam, bo serio wyglądało to groźnie (bałam się, że ją stracę)+ wcześniejszy dość mocno stresujący czas, spowodowały to, że zaczęłam mieć okropne natrętne myśli. Może to wydawać się śmieszne, ale ogarnął mnie lęk przed kanibalizmem. Bałam się, że coś zrobię mojej córce. Później jeszcze do tego lęk przed nożami i obrazy w głowie jak chcę go wbić osobom, na których mi zależy najbardziej. Następnie lęk przed tym, że chcę wyskoczyć przez okno. Byłam w krytycznym stanie, tylko leżałam i płakałam. Nie mogłam zajmować się moją córką, bo bałam się, że zrobię jej krzywdę. Dostałam leki, po miesiącu już było lepiej i myśli dały mi spokój. Od niedawna mam zmniejszoną dawkę leku i teraz czuję, że znowu wraca mi lęk przed kanibalizmem. O co mi chodzi to ja nie wiem. Skąd mi się to wzięło, jak ja nawet mięsa nie jem.
Czy ktoś miał właśnie taki sam lęk jak ja? I czy też mieliście tak, że fizycznie czuliście jakbyście naprawdę chcieli zrobić to czego się boicie, ale ogólnie nie chcieliście tego zrobić? Jestem zdruzgotana :( Nigdzie nie mogłam znaleźć czy ktoś też miał takie jazdy jak ja, jeżeli chodzi o kanibalizm, masakra. Już nie wiem czy ta nerwica takie myśli mi podsuwa czy już oszalałam całkowicie :(
NatkaA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 3 maja 2021, o 15:22

21 stycznia 2023, o 08:11

No niby tak, ale moja głowa cały czas podsuwa jakieś myśli, że ja taka jestem, że jestem zła i to pewnie nie przez nerwicę :D
Missy89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 10 stycznia 2023, o 21:12

21 stycznia 2023, o 09:12

NatkaA pisze:
21 stycznia 2023, o 08:11
No niby tak, ale moja głowa cały czas podsuwa jakieś myśli, że ja taka jestem, że jestem zła i to pewnie nie przez nerwicę :D
Pociesze Cie😁 polowa forum :)
Kwestie samoboja to top 3 po zawale i schizofrenii 😁
Co do kanibalizmu tez bylo sporo wpisow ( lupka)
Kanibalizmu się zaoewne wyzbyc nie mozesz bo to temat dość egzotyczby w swiecie nie to co nudny zawal😁
To sa myśli natrętne i one jak pozwolisz im byc mina.
Nie szarp sie z nimi tak mocno no sa bo twoj stan emocjonalny jest rozbujany.
Czytaj wpisy, nagrania itp :)
Ja tez placze sie z nimi w tancu ale staram sie lapac akceptację :)
Idz moze na terapie to bardzo Ci pomoze jesli jest za droga to zapisz sie nfz tak kolejki sa duze ale zapiszesz sie a czas i tak uplynie 🤗
AngieNa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 138
Rejestracja: 9 października 2022, o 18:18

21 stycznia 2023, o 14:25

NatkaA pisze:
21 stycznia 2023, o 08:11
No niby tak, ale moja głowa cały czas podsuwa jakieś myśli, że ja taka jestem, że jestem zła i to pewnie nie przez nerwicę :D
Nie zwariowałaś, to nerwica robi Cię w ...uja😜
Ja też zaliczyłam fazę lęku przed nożami i wyskoczeniem przez okno (mieszkałam wtedy na 5 piętrze).
Jedyna rada na te myśli - olać.
ODPOWIEDZ