Potworne bóle mięśni/kości takie wędrujące to tu to tam… miewacie może?

Czy zgodzicie się ze mną, że głównym sposobem na wyjście z zaburzenia jest po prostu normalne funkcjowanie? Powrót do codziennego życia pomimo objawów?

naszlaku pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 20:15

Czy zgodzicie się ze mną, że głównym sposobem na wyjście z zaburzenia jest po prostu normalne funkcjowanie? Powrót do codziennego życia pomimo objawów?

Tak. Tylko właśnie przez te najróżniejsze objawy cięzko nam to zaakceptować, ze to może być poprzez zaburzony stan emocjonalny, dlatego latamy po lekarzach i badamy się od stóp do głów.

naszlaku pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 20:15

Czy zgodzicie się ze mną, że głównym sposobem na wyjście z zaburzenia jest po prostu normalne funkcjowanie? Powrót do codziennego życia pomimo objawów?

T-A-K!

Czy ktoś z was ma/miał problem z dotykiem podczas derealizacji? Jest to chyba mój najgorszy objaw,szczegolnie uciazliwy podczas stosunku. Macie jakies rady?

Hej,miał ktoś z was bole sciegien pod kolanami? Mecze sie od grudnia I nie wiem jak sobie pomoc

Lola28 pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 22:04

Hej,miał ktoś z was bole sciegien pod kolanami? Mecze sie od grudnia I nie wiem jak sobie pomoc

Odpowiadałem już w innym wątku - to są objawy konfliktu rzepkowo-udowego - więc skracając rzecz do minimum: diklofenak w żelu do smarowania miejscowo (Voltaren), Ortopedina Flex do picia przez kilka tygodni (kolagen+kwas hialuronowy+glukozamina), opaska ortopedyczna przez tydzień na oba kolana dla odciążenia stawów plus ćwiczenia u fizjoterapeuty na wzmocnienie mięśnia czworogłowego uda.

Ortopeda możesz wykonać badanie USG, ale przy zwykłych przeciążeniach nic tam szczególnego nie wyjdzie.

tymbark92 pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 16:51

Od kilku dni mam takie wrażenie duszności. Wygląda to tak że jak wypuszczę oddech to od razu mam wrażenie że brakuje mi tlenu. Wszystkiemu towarzyszy mocniejsze bicie serca. Czy też tak macie?

Ja podbijam swoje pytanie

tymbark92 pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 23:20

tymbark92 pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 16:51

Od kilku dni mam takie wrażenie duszności. Wygląda to tak że jak wypuszczę oddech to od razu mam wrażenie że brakuje mi tlenu. Wszystkiemu towarzyszy mocniejsze bicie serca. Czy też tak macie?

Ja podbijam swoje pytanie

Połowa narodu, drogi Tymbarku. Połowa narodu.

Piszesz, że to "wrażenie". I słusznie. Bo to tylko wrażenie. Bardziej niepokojącym sygnałem byłoby, gdyby takiemu wrażeniu towarzyszło niskie tętno (bradykardia), co sugerowałoby np. hiperkaliemię (wysoki poziom potasu), co się czasem zdarza u niektórych osób z nerwicą, które na potęgę i zupełnie bez sensu faszerują się suplementami, a potasu w diecie mamy akurat całkiem sporo. Potas szybko idzie w górę i w nadmiarze zaburza pracę serca. Jeśli ktoś przyjmuje dodatkowo leki na nadciśnienie, poziom potasu skacze jeszcze mocniej. Takie duszności zdarzają się również w tężyczce. Również obecnej u części osób z zaburzeniami lękowymi (była o tym wielokrotnie mowa, więc nie rozwijam). Często zdarza się w cukrzycy, zwłaszcza niezdiagnozowanej, ale wówczas są to faktyczne duszności, a nie tylko subiektywne odczucie. I towarzyszą im nudności.

Wrażenie duszności plus przyspieszona akcja serca to nerwicowy standard, może nie tak częsty jak zawroty głowy, drżenia czy bóle mięśni, ale gdzieś w TOP 10 na pewno. Ja sam doświadczyłem tego wiele razy w okresie swojego zaburzenia: dopadało mnie wieczorami, w pozycji leżącej; musiałem wówczas usiąść, podłożyć pod plecy dodatkową poduszkę i długimi minutami wciągać powietrze niczym ryba wyrzucona na brzeg. Najczęściej odczuwałem to w ten sposób, że nie byłem w stanie wziąć głębszego oddechu, jakby dociskany przez jakiś ciężar. To nie jest typowy napad paniki (to w ogóle nie jest napad paniki). Przechodzi. Zapominasz o temacie i wracasz do netflixa.

Hightower pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 23:11

Lola28 pisze: ↑

16 stycznia 2023, o 22:04

Hej,miał ktoś z was bole sciegien pod kolanami? Mecze sie od grudnia I nie wiem jak sobie pomoc

Odpowiadałem już w innym wątku - to są objawy konfliktu rzepkowo-udowego - więc skracając rzecz do minimum: diklofenak w żelu do smarowania miejscowo (Voltaren), Ortopedina Flex do picia przez kilka tygodni (kolagen+kwas hialuronowy+glukozamina), opaska ortopedyczna przez tydzień na oba kolana dla odciążenia stawów plus ćwiczenia u fizjoterapeuty na wzmocnienie mięśnia czworogłowego uda.

Ortopeda możesz wykonać badanie USG, ale przy zwykłych przeciążeniach nic tam szczególnego nie wyjdzie.

Lekarz mowi ze to niby sciegno miesien podkolanowy i w sumie tyle taka pomoc w angli....

Lola28 pisze: ↑

17 stycznia 2023, o 00:30

Lekarz mowi ze to niby sciegno miesien podkolanowy i w sumie tyle taka pomoc w angli....

To jest jedna z dwóch możliwych (i statystycznie najbardziej prawdopodobnych) opcji, o czym wspominałem w tamtej odpowiedzi. Na zasadzie: boli pod kolanem, więc mięsień podkolanowy, ale nie zawsze najprostsze wytłumaczenie jest tym właściwym. Symetryczne i zaistniałe w tym samym czasie naciągnięcia tych mięśni w czasie treningu są jak najbardziej możliwe, ale jeśli ten objaw utrzymuje się już ponad miesiąc, nie odrzucałbym możliwości, że chodzi o szerszy problem z osłabionym mięśniem czoworogłowym uda, który obsługuje cały staw kolanowy i przy przeciążeniu/naciągnięciu daje dość rozlane, uporczywe i z czasem pogłębiające się objawy (w sensie: jeśli nic z tym nie zrobisz, będzie raczej gorzej niż lepiej). Ta opaska elastyczna mogłaby Ci realnie pomóc w obu przypadkach (tj. mięśnia podkolanowego i samego stawu), podobnie jak preparat z kolagenem. Orteza i unieruchomienie stawu jedynie osłabiłaby okoliczne mięśnie i zwielokrotniłaby problem. Tak czy owak, jest to wyzwanie dla fizjoterapeuty.

Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, Lola! I dużo pogody ducha.

Witam.
Pisałem jakiś czas temu o moich objawach ze strony brzucha i innych. Więc nie będe zanudzal. Wykryto u mnie sibo i o dziwo uspokoiłem się na chwilę. że znalazłem przyczynę moich dolegliwości a może nawet samej nerwicy:) Dostałem antybiotyk na 10 dni a później probiotyk na miesiąc i dieta foodmap. Spokoj trwał do dzisiaj kiedy to słuchając dietetyka zasugerował że może być to spowodowane jakaś inna choroba. Niestety niepokój wrócił. Tłumaczę sobie że mam nerwicę i pewnie od niej Ibs a od Ibs sibo. Robiłem morfologię w marcu tamtego roku, próby wątrobowe, enzymy trzustkowe i tarczycę TSH ft3 ft4. USG jamy brzusznej w tym roku dwa razy. Wszystko bylo ok. Lekko podniesiona bilirubina , minimalnie podniesiony potas wapń i zelazo. Jak powtórzyłem wypijając szklankę wody przed badaniem to wyszly w normie. Myślicie że powinienem powtórzyć badania? Miał ktoś z Was sibo? Pozdrawiam:)

Ponawiam pytanie: bóle mięśni, kości, stawów. Wędrujące. Robiłam morfologię, ANA, ASO, RF, CRP i OB. Wszystko ok. Czy ktoś z Was miewa takie objawy?

sucha27 pisze: ↑

17 stycznia 2023, o 18:06

Ponawiam pytanie: bóle mięśni, kości, stawów. Wędrujące. Robiłam morfologię, ANA, ASO, RF, CRP i OB. Wszystko ok. Czy ktoś z Was miewa takie objawy?

No pewnie, ze miewamy.

A czy powtarzają się one u Was? Ja już serio nie wiem co robić, te bóle są dość mocne.