Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

14 kwietnia 2020, o 14:12

Cześć, szukam pomocy, mam 21 lat.

Od małego byłem osoba lękliwą.
W młodym wieku bałem się, że umrę, widziałem siebie w trumnie (w myślach). Od małego też potrafiło zrobić mi się słabo tak, że miałem problem ze złapaniem oddechu.

I tak praktycznie do liceum raki, guzy, zawały, non stop do tego nauka i ogromny strach przed matematyka z powodu chodzenia do tablicy.
Szkoła przeszła, matura zdana.
Zawsze byłem osoba pogodna, motor napędzającym swoich znajomych dobra energia aż do czasu kiedy obejrzałem film o zabijaniu, nagle wszystkie mysli skupiły się na tym że ja też to zrobię, panicznie bałem się noży i wszystkich ostrych przedmiotów. Widziałem jak robię komus krzywde, ja osoba, która przejechała gołębia to rozpamiętywałem przez tydzień. Walczę z takimi natretnymi myślami już 5 lat, mieszkam z dziewczyną 3 i ciągle się boję że jej zrobię krzywde, jestem zły na siebie, płakać mi się chce. Ostatnio przyśniło mi się, że bliska mi osoba zamieniła się w potwora, teraz boje się spojrzeć w oczy nawet dziewczynie bo boje się że zobaczę coś dziwnego, że jej zrobię krzywde, znowu płakać mi się chce. U psychologa byłem, powiedział mi że za dużo biorę do siebie, ale te cholerne mysli mnie wykańczają, boje się, boje się schizofrenii że będę głosy słyszał, na sile szukam ich w głowie... Tak samo mysli ze nie kocham mojej Rybki, że jestem gejem albo pedofilem, ciągle błędne koło, co robić, jak żyć? Zawsze milion planów na przyszłość a teraz chciałbym tylko żyć jak normalny chłopak, bez wyobrażania sobie ze robie komus krzywde, czy że ktoś jak w horrorze zamieni się w coś, to jest dramat...
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

14 kwietnia 2020, o 14:16

Często mam też wahania nastroju, bóle głowy, kołatanie serca, narkotyków nigdy. Wódki nie lubię, palenie rzuciłem, lubię wypić piwko, kiedyś przez parę miechów nadużywałem Tigerów ale to wszystko już miałem. Dodam że mój ojciec ma nerwice, kuzyn też się leczy... Bałem się też, że sobie coś zrobię, ale ja kocham swoje życie, tylko chciałbym żebym przestał sobie to wymyslac a nie mogę. Dziewczyna mi powtarza, że jak nie pracowałem z ojcem to tak nie wymyslalem, dodam że on wiecznie robi z wszystkich głąbów i krzyczy, czasem mam ochotę mu powiedzieć ale później mam wyrzuty sumienia a wiem też że mimo że mnie czasami rodzice czy dziewczyna zdenerwuje to dałbym się za nich pokroić
Paulinaxo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 5 stycznia 2020, o 19:31

14 kwietnia 2020, o 19:30

Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:16
Często mam też wahania nastroju, bóle głowy, kołatanie serca, narkotyków nigdy. Wódki nie lubię, palenie rzuciłem, lubię wypić piwko, kiedyś przez parę miechów nadużywałem Tigerów ale to wszystko już miałem. Dodam że mój ojciec ma nerwice, kuzyn też się leczy... Bałem się też, że sobie coś zrobię, ale ja kocham swoje życie, tylko chciałbym żebym przestał sobie to wymyslac a nie mogę. Dziewczyna mi powtarza, że jak nie pracowałem z ojcem to tak nie wymyslalem, dodam że on wiecznie robi z wszystkich głąbów i krzyczy, czasem mam ochotę mu powiedzieć ale później mam wyrzuty sumienia a wiem też że mimo że mnie czasami rodzice czy dziewczyna zdenerwuje to dałbym się za nich pokroić
Hej Marcin, a czy podjąłeś terapię, bądź bierzesz leki ?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

14 kwietnia 2020, o 20:25

Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:16
Często mam też wahania nastroju, bóle głowy, kołatanie serca, narkotyków nigdy. Wódki nie lubię, palenie rzuciłem, lubię wypić piwko, kiedyś przez parę miechów nadużywałem Tigerów ale to wszystko już miałem. Dodam że mój ojciec ma nerwice, kuzyn też się leczy... Bałem się też, że sobie coś zrobię, ale ja kocham swoje życie, tylko chciałbym żebym przestał sobie to wymyslac a nie mogę. Dziewczyna mi powtarza, że jak nie pracowałem z ojcem to tak nie wymyslalem, dodam że on wiecznie robi z wszystkich głąbów i krzyczy, czasem mam ochotę mu powiedzieć ale później mam wyrzuty sumienia a wiem też że mimo że mnie czasami rodzice czy dziewczyna zdenerwuje to dałbym się za nich pokroić
ja ze swoim ojcem tez nie jestem w stanie niczego wspolnie robic. szajbus niesamowity. przebywajac z nim czuc w powietrzu wybuch. ja za swojego bym sie nie dal pokroic. nie masz ochoty czasem uderzyc go?
Mistrz 2021 (L)
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

14 kwietnia 2020, o 20:54

Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

14 kwietnia 2020, o 20:58

Paulinaxo pisze:
14 kwietnia 2020, o 19:30
Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:16
Często mam też wahania nastroju, bóle głowy, kołatanie serca, narkotyków nigdy. Wódki nie lubię, palenie rzuciłem, lubię wypić piwko, kiedyś przez parę miechów nadużywałem Tigerów ale to wszystko już miałem. Dodam że mój ojciec ma nerwice, kuzyn też się leczy... Bałem się też, że sobie coś zrobię, ale ja kocham swoje życie, tylko chciałbym żebym przestał sobie to wymyslac a nie mogę. Dziewczyna mi powtarza, że jak nie pracowałem z ojcem to tak nie wymyslalem, dodam że on wiecznie robi z wszystkich głąbów i krzyczy, czasem mam ochotę mu powiedzieć ale później mam wyrzuty sumienia a wiem też że mimo że mnie czasami rodzice czy dziewczyna zdenerwuje to dałbym się za nich pokroić
Hej Marcin, a czy podjąłeś terapię, bądź bierzesz leki ?
Byłem u psychologa 3 razy, raz lepiej raz gorzej, nic konkretnego nie powiedział mi oprócz tego, że nie widzi we mnie kogoś zdolnego do tych czynów i że nie widzi poważnych zaburzeń, leków nie chciałem ponieważ jak ktoś mi przedstawi objawy danej choroby to na sile próbuje znaleźć je u siebie a dwa tak zaraz faszerować się świństwem też za bardzo nie chciałem...
dekson3946
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 2 kwietnia 2020, o 10:48

14 kwietnia 2020, o 21:06

Chciałbym się zapytać czy mieliście tez takie objawy jak uczucie zatrzymywania oddechu podczas zasypiania to znaczy ze nagle was zrywa i musicie wziąć głęboki oddech. Następnym problemem jest to ze gdy się pochylacie czujecie to samo, nie dzieje się to zawsze ale sporadycznie
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

14 kwietnia 2020, o 21:08

Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 20:54
Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
to jakies zalety chyba mial skoro uwazasz ze bys za nim tesknil
Mistrz 2021 (L)
Karo_90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 70
Rejestracja: 8 maja 2019, o 09:35

14 kwietnia 2020, o 23:34

dekson3946 pisze:
14 kwietnia 2020, o 21:06
Chciałbym się zapytać czy mieliście tez takie objawy jak uczucie zatrzymywania oddechu podczas zasypiania to znaczy ze nagle was zrywa i musicie wziąć głęboki oddech. Następnym problemem jest to ze gdy się pochylacie czujecie to samo, nie dzieje się to zawsze ale sporadycznie
O tak bardzo czesto.
nadzieja1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48

15 kwietnia 2020, o 01:32

Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 20:54
Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
To co opisujesz to są klasyczne natrętne myśli w zaburzeniu lękowym, bardzo klasyczne :) wiele osób odburzonych miało te same objawy co Ty :) te same myśli i obawy :) pamiętaj że jakbyś był niezrownowazony psychicznie to byś nie martwił się że zrobisz krzywdę i zranisz dziewczynę .... bo osoba która chce to zrobić nie martwi się tym że to zrobi, co wyklucza Cię z tego grona automatycznie :) myśli o byciu gejem są bardzo częste również w zaburzeniu wiec i tu ten sam mechanizm działa... Przepis na wyjście jest i prosty i trudny, zależy jak na to spojrzeć :) musisz olać to - czyli przychodzi myśl że zabijesz dziewczynę to mówisz w głowie - nie, nie zabije i wiem to bo to zaburzenie mi podsyła takie myśli a ja ją kocham i mam w dupie Ciebie nerwico - kiedy przestaniesz nadawać uwagę temu i zaczniesz prowadzić dialogi ze sobą racjonalizując że to tylko myśli nerwicowe to one w pewnym momencie znikną :)
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

15 kwietnia 2020, o 05:23

nadzieja1234 pisze:
15 kwietnia 2020, o 01:32
Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 20:54
Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
To co opisujesz to są klasyczne natrętne myśli w zaburzeniu lękowym, bardzo klasyczne :) wiele osób odburzonych miało te same objawy co Ty :) te same myśli i obawy :) pamiętaj że jakbyś był niezrownowazony psychicznie to byś nie martwił się że zrobisz krzywdę i zranisz dziewczynę .... bo osoba która chce to zrobić nie martwi się tym że to zrobi, co wyklucza Cię z tego grona automatycznie :) myśli o byciu gejem są bardzo częste również w zaburzeniu wiec i tu ten sam mechanizm działa... Przepis na wyjście jest i prosty i trudny, zależy jak na to spojrzeć :) musisz olać to - czyli przychodzi myśl że zabijesz dziewczynę to mówisz w głowie - nie, nie zabije i wiem to bo to zaburzenie mi podsyła takie myśli a ja ją kocham i mam w dupie Ciebie nerwico - kiedy przestaniesz nadawać uwagę temu i zaczniesz prowadzić dialogi ze sobą racjonalizując że to tylko myśli nerwicowe to one w pewnym momencie znikną :)
Dziękuję, najgorsze jest to, że jak jedno ogarnę to przychodzi kolejne jakby zmutowane i tak w kółko... Robienie krzywdy nie pasuje i nigdy nie pasowało do mnie, nie wiem skąd się to wzięło nawet... A co jeśli przestanę się bać? Kurde żeby o czymś takim myśleć, przepraszam ale idiotyzm...
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

15 kwietnia 2020, o 08:57

nadzieja1234 pisze:
15 kwietnia 2020, o 01:32
Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 20:54
Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
To co opisujesz to są klasyczne natrętne myśli w zaburzeniu lękowym, bardzo klasyczne :) wiele osób odburzonych miało te same objawy co Ty :) te same myśli i obawy :) pamiętaj że jakbyś był niezrownowazony psychicznie to byś nie martwił się że zrobisz krzywdę i zranisz dziewczynę .... bo osoba która chce to zrobić nie martwi się tym że to zrobi, co wyklucza Cię z tego grona automatycznie :) myśli o byciu gejem są bardzo częste również w zaburzeniu wiec i tu ten sam mechanizm działa... Przepis na wyjście jest i prosty i trudny, zależy jak na to spojrzeć :) musisz olać to - czyli przychodzi myśl że zabijesz dziewczynę to mówisz w głowie - nie, nie zabije i wiem to bo to zaburzenie mi podsyła takie myśli a ja ją kocham i mam w dupie Ciebie nerwico - kiedy przestaniesz nadawać uwagę temu i zaczniesz prowadzić dialogi ze sobą racjonalizując że to tylko myśli nerwicowe to one w pewnym momencie znikną :)
Irytuje mnie to trochę, tym bardziej kiedy miałem duzoooo mocy odnośnie planów na przyszłość ślub, dom, rodzina a tu nagle takie coś.... I nawet problemami którymi powinienem się przejmować to się nie przejmuje tylko tym....


Najgorsze jest to, że boje się mieć dzieci, żeby też im krzywdy nie zrobić albo jakiego przedmiotu się nie dotkne zaraz czarne scenariusze, że robię nim krzywde. Zauważyłem, że w większości chodzi o przedmioty z filmów lub o takie o których się słyszało że ktoś komus krzywde zrobił... Bardziej bym powiedział, że mój umysł skupia się na scenach z filmu, w których jest duży rozlew krwi przedmiotami codziennego użytku, kiedyś horrory mogłem wcinać jeden z drugim, dzisiaj mam problem z filmami akcji... Jestem tak na to zły, mam wyrzuty sumienia, najgorsze jest to że kogoś kogo nie lubię mam gdzieś, a mysli skupiają się na najbliższych...
Paulinaxo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 5 stycznia 2020, o 19:31

15 kwietnia 2020, o 14:58

Marcin98 pisze:
15 kwietnia 2020, o 08:57
nadzieja1234 pisze:
15 kwietnia 2020, o 01:32
Marcin98 pisze:
14 kwietnia 2020, o 20:54
Czasem to mam ochotę komus przyłożyć, dużo nerwów mi zepsuł, ale wiem że gdyby mi zabrakło go to na pewno bym tęsknil.
To co opisujesz to są klasyczne natrętne myśli w zaburzeniu lękowym, bardzo klasyczne :) wiele osób odburzonych miało te same objawy co Ty :) te same myśli i obawy :) pamiętaj że jakbyś był niezrownowazony psychicznie to byś nie martwił się że zrobisz krzywdę i zranisz dziewczynę .... bo osoba która chce to zrobić nie martwi się tym że to zrobi, co wyklucza Cię z tego grona automatycznie :) myśli o byciu gejem są bardzo częste również w zaburzeniu wiec i tu ten sam mechanizm działa... Przepis na wyjście jest i prosty i trudny, zależy jak na to spojrzeć :) musisz olać to - czyli przychodzi myśl że zabijesz dziewczynę to mówisz w głowie - nie, nie zabije i wiem to bo to zaburzenie mi podsyła takie myśli a ja ją kocham i mam w dupie Ciebie nerwico - kiedy przestaniesz nadawać uwagę temu i zaczniesz prowadzić dialogi ze sobą racjonalizując że to tylko myśli nerwicowe to one w pewnym momencie znikną :)
Irytuje mnie to trochę, tym bardziej kiedy miałem duzoooo mocy odnośnie planów na przyszłość ślub, dom, rodzina a tu nagle takie coś.... I nawet problemami którymi powinienem się przejmować to się nie przejmuje tylko tym....


Najgorsze jest to, że boje się mieć dzieci, żeby też im krzywdy nie zrobić albo jakiego przedmiotu się nie dotkne zaraz czarne scenariusze, że robię nim krzywde. Zauważyłem, że w większości chodzi o przedmioty z filmów lub o takie o których się słyszało że ktoś komus krzywde zrobił... Bardziej bym powiedział, że mój umysł skupia się na scenach z filmu, w których jest duży rozlew krwi przedmiotami codziennego użytku, kiedyś horrory mogłem wcinać jeden z drugim, dzisiaj mam problem z filmami akcji... Jestem tak na to zły, mam wyrzuty sumienia, najgorsze jest to że kogoś kogo nie lubię mam gdzieś, a mysli skupiają się na najbliższych...

Ja pół roku temu chowałam noże, jak je widziałam bo bałam się, że zadzgam narzeczonego lub podetne sobie żyły 🙊 dzisiaj już tak oczywiście nie mam. Biorę leki (nie jestem zwolennikiem, ale po prostu były potrzebne) i chodzę na terapię. Ponadto czytałam książkę terapeutyczna Lęk i Fobia Bourne'a. Bardzo dużo się z niej dowiedziałam polecam. Biorę też witaminę B oraz kwas Omega 3 - ponoć dobrze działają na układ nerwowy.
Marcin98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 14 kwietnia 2020, o 10:06

15 kwietnia 2020, o 20:38

Paulinaxo pisze:
15 kwietnia 2020, o 14:58
Marcin98 pisze:
15 kwietnia 2020, o 08:57
nadzieja1234 pisze:
15 kwietnia 2020, o 01:32


To co opisujesz to są klasyczne natrętne myśli w zaburzeniu lękowym, bardzo klasyczne :) wiele osób odburzonych miało te same objawy co Ty :) te same myśli i obawy :) pamiętaj że jakbyś był niezrownowazony psychicznie to byś nie martwił się że zrobisz krzywdę i zranisz dziewczynę .... bo osoba która chce to zrobić nie martwi się tym że to zrobi, co wyklucza Cię z tego grona automatycznie :) myśli o byciu gejem są bardzo częste również w zaburzeniu wiec i tu ten sam mechanizm działa... Przepis na wyjście jest i prosty i trudny, zależy jak na to spojrzeć :) musisz olać to - czyli przychodzi myśl że zabijesz dziewczynę to mówisz w głowie - nie, nie zabije i wiem to bo to zaburzenie mi podsyła takie myśli a ja ją kocham i mam w dupie Ciebie nerwico - kiedy przestaniesz nadawać uwagę temu i zaczniesz prowadzić dialogi ze sobą racjonalizując że to tylko myśli nerwicowe to one w pewnym momencie znikną :)
Irytuje mnie to trochę, tym bardziej kiedy miałem duzoooo mocy odnośnie planów na przyszłość ślub, dom, rodzina a tu nagle takie coś.... I nawet problemami którymi powinienem się przejmować to się nie przejmuje tylko tym....


Najgorsze jest to, że boje się mieć dzieci, żeby też im krzywdy nie zrobić albo jakiego przedmiotu się nie dotkne zaraz czarne scenariusze, że robię nim krzywde. Zauważyłem, że w większości chodzi o przedmioty z filmów lub o takie o których się słyszało że ktoś komus krzywde zrobił... Bardziej bym powiedział, że mój umysł skupia się na scenach z filmu, w których jest duży rozlew krwi przedmiotami codziennego użytku, kiedyś horrory mogłem wcinać jeden z drugim, dzisiaj mam problem z filmami akcji... Jestem tak na to zły, mam wyrzuty sumienia, najgorsze jest to że kogoś kogo nie lubię mam gdzieś, a mysli skupiają się na najbliższych...

Ja pół roku temu chowałam noże, jak je widziałam bo bałam się, że zadzgam narzeczonego lub podetne sobie żyły 🙊 dzisiaj już tak oczywiście nie mam. Biorę leki (nie jestem zwolennikiem, ale po prostu były potrzebne) i chodzę na terapię. Ponadto czytałam książkę terapeutyczna Lęk i Fobia Bourne'a. Bardzo dużo się z niej dowiedziałam polecam. Biorę też witaminę B oraz kwas Omega 3 - ponoć dobrze działają na układ nerwowy.
Wgl jestem lękliwy, szmery, bajery i już wyobraznia działa, tak samo zaczynam się denerwować jak pomyślę a co jeśli zobaczę w kims jakiegoś potwora i zrobię mu krzywde? Albo zwariuje i zrobię komus krzywde? A może schizofrenia i tak w koło... Z jednej strony wiem, że te mysli to jakieś irracjonalne i nakręcam się a z drugiej boje, że faktycznie coś mogę zrobić bo stracę kontrole....
dekson3946
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 2 kwietnia 2020, o 10:48

16 kwietnia 2020, o 00:09

Tak jak już wcześniej pisałem ale nie uzyskałem odpowiedzi mieliście objawy typu uczycie zatrzymywania się oddechu podczas zasypiania albo pochylania ciała ?
ODPOWIEDZ