Napiszę Ci szczerze, że bardzo trudno jest teraz wyegzekwować cokolwiek od państwowej słuzby zdrowia i ja obawiałabym się ryzyka zakażenia przy kontakcie z tą służbą. Można mieć więcej objawów i być spławionym przez służby (przypadek znajomego, którego lokalna przychodnia i sanepid pogoniły do szpitala zakaźnego, a tam go zlekceważono i nie udzielono pomocy).
U mnie akurat lek spowodował wczoraj koszmarne duszności, jetem w stanie zrozumieć Twoje obawy.
Jeśli jesteś meteopatą, znaczny wzrost ciśnienia atmosferycznego może wpływać na Twój organizm, a jest naprawdę spore owe ciśnienie .
Jasne, że każdy może być nosicielem, zakażonym juz niekoniecznie. Pewnie są jakiś środki ochrony, poza tym dobrze byłoby zadbać o odporność, którą obniża stres.
Sam piszesz o znacznym lęku od klku dni. Lęk jest w stanie spowodować znaczne objawy somatyczne, a jesli teraz wpędzisz sie w hiperwentylację, to nie życzę Ci szukania pomocy w służbie zdrowia.
Jeżeli Cię pocieszy, to też się duszę



