Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

9 października 2019, o 13:34

fragl3s pisze:
9 października 2019, o 10:41


To może ja zapytam o co innego. Wczoraj o godz. 23 pojechałem na SOR, bo już irytował mnie ciężar w klatce piersiowej. Badania oczywiście okej, około 1 wróciłem do domu. Położyłem się, ale dalej nie mogłem zasnąć, bo ciągle albo mnie wybudzało przy próbie zaśnięcia, albo ciągle czułem ten ciężar (zresztą teraz też się zdarzy). Około 3 postanowiłem łyknąć hydroksyzynę 10mg i gdzieś około 4 przysnąłem. O 8 pobudka (aczkolwiek był to raczej taki sen czuwanie) i jazda po całości. Mimo totalnego spokoju, tętno 100 (gdzie bardzo dawno nie posiadałem więcej jak 80, prócz wysiłku) i ciśnienie 90/60. Przez dobre 2 godzinki trzymało mnie, aż wypiłem melisę i zaczęło spadać. Aczkolwiek zdziwiło mnie, że tak bez przyczyny wypieprzyło mi 100 tętno przy ciśnieniu 90/60. Może to efekt uboczny hydroksyzyny? Niewyspania od 2 dni? Nerwicy? Bo raczej układ krążeniowy nie. Echo miałem gdzieś 3 tygodnie temu, ekg wczoraj, krew w sprawach sercowych też wczoraj. Jedyne co to żyła poszła przy pobraniu, źle się wbiła. :D

Na dany moment siedzę z ciśnieniem 110/60 i puls 77.
Hydroxyzyna to lek z wynaleziony w 1957 roku...przestarzały moim zdaniem.Poza tym jeśli masz wkręty na zaburzenia rytmu serca i bierzesz Hydro... a pewnie potem czytasz w przeciwskazaniach o jej wpływie na ST...?!

Lepszym anksjolitykiem byłby Tranxene 5mg...
Pobudzone wskutek nerwicy ośrodki autonomiczne korowe, podwzgórzowe i rdzeniowe mają swoje następstwa...
układ współczulny pobudza serce zwiekszając częstość skurców...i co robi jesgo antagonista czyli przywspółczulny...rozszerza naczynia aby obniżyć cisnienie co by Cie nerwica nie rozsadziła...chocby tu http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,1402 ... znych.html
...nie doszukuj sie wzoru matematycznego i zależności osi x do y jako funkcji wprost proporcjonalnej.Wielokrotnie Ci pisałem że organizm ludzki to nie komputer ale nadal nie słuchasz...
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 398
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

9 października 2019, o 15:17

Witam ja przez okres kilku lat miałem jazdy z pulsem .Kardiolog jeden drugi Holtery była mowa o ablacji.I co przeszlo ,Ale najważniejsze to jest zupełnie bezpieczne.I bez spiny dajcie na luz serducho może sobie bić te 80-100.
fragl3s
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 września 2019, o 18:19

12 października 2019, o 08:13

Cóż. Ja dzisiaj zaczynam dzień z szeregiem nowych objawów. Tzn. brak czucia w przełykaniu, czasami takie uczucie jakbym się miał udławić przełykaną śliną. Uczucie innego oddychania. Niby normalnie oddycham a mam uczucie, że jest mi ciężej. No i uczucie jakby deszczu z burzą nad głową. Inaczej mówiąc, nie czuję tej wolności umysłu, tylko tak jakby coś ponurego w mojej głowie siedziało.
”Even when I sleep, I feel pain”
Awatar użytkownika
shyshqa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 28 marca 2019, o 11:36

13 października 2019, o 19:56

Mam pytanie - czy ktoś miał uczucie kłucia, jakby chłodu takiego w okolicach serca? Zwalam na zaburzenie, ale jakoś tak mnie to irytuje... Nowy somat? W nocy miałam potężny atak paniki z mega szybkim plusem i oczywiście wkrętka, że zawał 😥
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

13 października 2019, o 21:33

shyshqa pisze:
13 października 2019, o 19:56
Mam pytanie - czy ktoś miał uczucie kłucia, jakby chłodu takiego w okolicach serca? Zwalam na zaburzenie, ale jakoś tak mnie to irytuje... Nowy somat? W nocy miałam potężny atak paniki z mega szybkim plusem i oczywiście wkrętka, że zawał 😥
Nerwica jak nic, mnie też czasem coś zakluje ale nie zwracam na to uwagi. Jeżeli tak bardzo cię to niepokoi możesz zrobić jakieś podstawowe badanie serca typu ekg i jeśli dobrze wyjdzie to nerwica. Jeśli już miałaś to wiesz co robić :) aczkolwiek jestem pewna że to nerwica :)
Awatar użytkownika
shyshqa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 28 marca 2019, o 11:36

14 października 2019, o 15:07

Kardiolog w marcu był, wszystko dobrze. Zauważyłam, że im bardziej jestem świadoma nerwicy, tym gorsze somaty się pojawiają 🤭
fragl3s
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 września 2019, o 18:19

14 października 2019, o 15:09

shyshqa pisze:
14 października 2019, o 15:07
Zauważyłam, że im bardziej jestem świadoma nerwicy, tym gorsze somaty się pojawiają 🤭
Tak się broni nerwica, która chce rządzić Twoim życiem. Prędzej czy później zacznie ustępować. :D
”Even when I sleep, I feel pain”
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

14 października 2019, o 15:22

shyshqa pisze:
14 października 2019, o 15:07
Kardiolog w marcu był, wszystko dobrze. Zauważyłam, że im bardziej jestem świadoma nerwicy, tym gorsze somaty się pojawiają 🤭
Zaburzenie lękowe ma to do siebie, że musi stale utrzymywać cię w stanie "olaboga, co się dzieje" więc jeśli zaczynasz wątpić ( świadomość pewnych spraw ) to one napierdziela jeszcze mocniej.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

15 października 2019, o 20:07

Czy mieliście również podczas nerwicy „ciśnienie w uszach ?”
Dodatkowo co jakiś czas zdarzają mi się uciski w głowie. Tak na prawdę z jednej strony głowy.
Do tego mam wrażenie ciśnienia w uszach lub zatkanego ucha właśnie.
Nie wiem już w jaki sposób się zbadać , oczywiście największy strach jest przed guzem z mózgu lub czymś podobnym w głowie... robiłam tomografie komputerowa zatok ponieważ pani laryngolog mi zleciła i wyszła okej. Wiec teraz chyba została tomografia głowy, której tak cholernie się boje.. czy ktoś miał podobnie z tymi uszami i ściskami z jednej strony głowy ?:(
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

15 października 2019, o 21:29

Aleksandranba23 pisze:
15 października 2019, o 20:07
Czy mieliście również podczas nerwicy „ciśnienie w uszach ?”
Dodatkowo co jakiś czas zdarzają mi się uciski w głowie. Tak na prawdę z jednej strony głowy.
Do tego mam wrażenie ciśnienia w uszach lub zatkanego ucha właśnie.
Nie wiem już w jaki sposób się zbadać , oczywiście największy strach jest przed guzem z mózgu lub czymś podobnym w głowie... robiłam tomografie komputerowa zatok ponieważ pani laryngolog mi zleciła i wyszła okej. Wiec teraz chyba została tomografia głowy, której tak cholernie się boje.. czy ktoś miał podobnie z tymi uszami i ściskami z jednej strony głowy ?:(
Najprościej zrób sobie sama Próbę Valsalvy w momencie kiedy czujesz zatkane ucho.Zatkaj nos uciskajac skrzydełka nosa i dmuchnij w nos przy otwartej buzi...
Wyrównasz tym samym ciśnienie po obu stronach błony bebenkowej i nie bedziesz miała uczucia zatkanego ucha.Uwaga!Nie robi sie próby Valsalwy jesli istnieje stan zapalny noso-gardzieli.
Potwierdzi to fakt ze z jakiegos powodu zatyka Ci się ujscie gardłowe trabki słuchowej-stany zapalne np. zatok,alergie itp.
Uciski w głowie...zapewniam Cie ze rosnący guz nie cisnie z jednej strony.Wzzrost ciasnoty czaszkowej daje inne objawy ze względu na to ze sam mózg nie jest unerwiony...unerwione sa jedynie opony.Objawy guza mogły by być czynnosciowe jak utraty pamieci,zaburzenia mowy,widzenia,słuchu...
Uciski po jednej stronie moga być spowodowane czestym w nerwicy bruksizmem.Nerwicowiec mocno zagryza żuchwę przeciażając stawy skroniowo-żuchwowe co może objawiać się bólem w okolicy skroniowej nomen-omen promieniujacym do ucha.
Włóż opuski palców wskazujących do uszu i w pełnym zakresie otwieraj i zamykaj buzię.Jesli czujesz trrzaski,chrzęsty,przeskoki masz mioartropatię stawu skroniowo-żuchwowego co objawia się jak opisałem.
Zatem nie tomograf a ...dentysta. ;witajka
Na opisane powyżej pierdoły skarży sie 80% społeczeństwa.Ty je zauważasz i się nimi martwisz.Słowem...nerwica ;-)
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

16 października 2019, o 12:55

Aleksandranba23 pisze:
15 października 2019, o 20:07
Czy mieliście również podczas nerwicy „ciśnienie w uszach ?”
Dodatkowo co jakiś czas zdarzają mi się uciski w głowie. Tak na prawdę z jednej strony głowy.
Do tego mam wrażenie ciśnienia w uszach lub zatkanego ucha właśnie.
Nie wiem już w jaki sposób się zbadać , oczywiście największy strach jest przed guzem z mózgu lub czymś podobnym w głowie... robiłam tomografie komputerowa zatok ponieważ pani laryngolog mi zleciła i wyszła okej. Wiec teraz chyba została tomografia głowy, której tak cholernie się boje.. czy ktoś miał podobnie z tymi uszami i ściskami z jednej strony głowy ?:(
Miewałem dokładnie coś takiego :) uczucie zatkanych uszu ale jak sama piszesz jest to wrażenie. Myśle ze nie masz co się czepiać samej głowy i daj jej spokój. Wydałem masę kasy na rezonanse głowy z których nic niepokojącego nie wyszło a byłem przekonany ze mam coś w głowie :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

16 października 2019, o 13:00

bardzo dziekuję za odpowiedź.
Ja odrazu miałam po prostu opcję, że mam wysokie cisnienie i dlatego moge mieć również ciśnienie w głowie.
Właśnie mnie juz zaczyna denerwować fakt, ile idzie na to pieniędzy.
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

17 października 2019, o 02:32

Aleksandranba23 pisze:
16 października 2019, o 13:00
bardzo dziekuję za odpowiedź.
Ja odrazu miałam po prostu opcję, że mam wysokie cisnienie i dlatego moge mieć również ciśnienie w głowie.
Właśnie mnie juz zaczyna denerwować fakt, ile idzie na to pieniędzy.
tu masz wszystko wyjaśnione https://www.youtube.com/results?search_ ... j+syndrome
Potrzebujesz nakładki TMJ.https://www.skleporto.com.pl/aparat-mrc ... p-600.html
Niestety Ciebie wyniesie więcej bo to cena zakupu dla lekarza .Dojdzie do tego obsługa gabinetu...
Pierwszy miesiąc nosisz godzinę dziennie ,po miesiącu probujesz w niej spać,efekty relaksacyjne przyjdą po kilku tygodniach

Pozdrawiam
fragl3s
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 września 2019, o 18:19

19 października 2019, o 14:52

Przybywam z dawką objawów. Chyba już będzie z tydzień, od rana do wieczora nonstop nieprzerwanie, tak zwane kochane objawy :D

Uczucie ciągłego złego oddechu, coś z rodzaju niewygody/przeszkody bardziej prawej strony klatki piersiowej, szyi i górnych dróg oddechowych. Dosyć często tak jakby muszę na siłę wypuścić powietrze nosem (takie uczucie ciężkości/nadmiaru). W zasadzie to tylko klatka/szyja szwankują, bo czuję jakby powietrze przechodziło inaczej, ciężej. Trwa to nieprzerwanie przez cały dzień. Czasami zdarzy się jakiś przeskok w klatce, ale to raczej uczucie tak jakby w przeciągu sekundy przełyk/któryś mięsień się skurczył i rozkurczył. Nie jest to ból, ukłucie, tylko taki przeskok. I nie, to nie serce.

Normalnie gdybym miał to opisać to tak jakby w którymś miejscu guz uciskał/naciekał i zaburzał cały układ oddechowy, albo coś z rodzaju pływania/bycia pod wodą i braku powietrza, mniej więcej to podobne, tylko trwa nieprzerwanie. No ale to nerwica, chyba, raczej, oby. :D

Ogółem mam wrażenie, że ta prawa strona u mnie to jakiś dramat. Tu coś pod żebrem, tam uczucie ciężaru i cięższego przepływu tlenu. Jakaś bratnia dusza z dosłownie tymi samymi objawami? :D
”Even when I sleep, I feel pain”
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

19 października 2019, o 16:04

fragl3s pisze:
19 października 2019, o 14:52
Przybywam z dawką objawów. Chyba już będzie z tydzień, od rana do wieczora nonstop nieprzerwanie, tak zwane kochane objawy :D

Uczucie ciągłego złego oddechu, coś z rodzaju niewygody/przeszkody bardziej prawej strony klatki piersiowej, szyi i górnych dróg oddechowych. Dosyć często tak jakby muszę na siłę wypuścić powietrze nosem (takie uczucie ciężkości/nadmiaru). W zasadzie to tylko klatka/szyja szwankują, bo czuję jakby powietrze przechodziło inaczej, ciężej. Trwa to nieprzerwanie przez cały dzień. Czasami zdarzy się jakiś przeskok w klatce, ale to raczej uczucie tak jakby w przeciągu sekundy przełyk/któryś mięsień się skurczył i rozkurczył. Nie jest to ból, ukłucie, tylko taki przeskok. I nie, to nie serce.

Normalnie gdybym miał to opisać to tak jakby w którymś miejscu guz uciskał/naciekał i zaburzał cały układ oddechowy, albo coś z rodzaju pływania/bycia pod wodą i braku powietrza, mniej więcej to podobne, tylko trwa nieprzerwanie. No ale to nerwica, chyba, raczej, oby. :D

Ogółem mam wrażenie, że ta prawa strona u mnie to jakiś dramat. Tu coś pod żebrem, tam uczucie ciężaru i cięższego przepływu tlenu. Jakaś bratnia dusza z dosłownie tymi samymi objawami? :D
A czy to ważne? :)
Skoro badania masz dobre, to jest nerwica, więc Co ci to da że ktoś ma tak samo? Chwila uspokojenia :)
Wiesz co robić, akceptuj i zacznij żyć :D
ODPOWIEDZ