Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

12 kwietnia 2015, o 15:55

HejMam pytanie czy tez macie badz mieliscie takibeprzykre uczucie gdy dzwonil telefon ? Z niechecia go odbieraliscie ? Albo brak calkowity emocji .Wczoraj bylam na wsi piekna pogoda znajomi a mnie nic nie ruszalo :(Wogole nie widze sie w przyszlosci .Np o mam problem i strasznie , strasznie boje sie soedziec w domu bo mieszkam na 4 pietrze i od kilku miesiecy panicznie boje sie ze nie wytrzymam i skocze, ze to pewnie depresja .Probuje to soboe tlumaczyc nawet wychodze czasami na ten balkon a kiedys go uwielbialam i dupa ....ciagle sie boje .I to 24 na 24.

-- 12 kwietnia 2015, o 14:39 --
HejMam pytanie czy tez macie badz mieliscie takibeprzykre uczucie gdy dzwonil telefon ? Z niechecia go odbieraliscie ? Albo brak calkowity emocji .Wczoraj bylam na wsi piekna pogoda znajomi a mnie nic nie ruszalo :(Wogole nie widze sie w przyszlosci .Np o mam problem i strasznie , strasznie boje sie soedziec w domu bo mieszkam na 4 pietrze i od kilku miesiecy panicznie boje sie ze nie wytrzymam i skocze, ze to pewnie depresja .Probuje to soboe tlumaczyc nawet wychodze czasami na ten balkon a kiedys go uwielbialam i dupa ....ciagle sie boje .I to 24 na 24.

-- 12 kwietnia 2015, o 14:39 --
HejMam pytanie czy tez macie badz mieliscie takibeprzykre uczucie gdy dzwonil telefon ? Z niechecia go odbieraliscie ? Albo brak calkowity emocji .Wczoraj bylam na wsi piekna pogoda znajomi a mnie nic nie ruszalo :(Wogole nie widze sie w przyszlosci .Np o mam problem i strasznie , strasznie boje sie soedziec w domu bo mieszkam na 4 pietrze i od kilku miesiecy panicznie boje sie ze nie wytrzymam i skocze, ze to pewnie depresja .Probuje to soboe tlumaczyc nawet wychodze czasami na ten balkon a kiedys go uwielbialam i dupa ....ciagle sie boje .I to 24 na 24.

-- 12 kwietnia 2015, o 14:55 --
Jestem tu nowa .Wkurzam sie bo naprawde duzo zeobilam .Mam nerwice w ostrej postaci od sierpnia , naprawde sie staralam poszlam na terapie na oddzial dIemny wrocilam do pracy choc wstawanie codziennie ubranie sie tp byl koszmar bo sie cala trzeslam , calkoqite dd .I jak wydawalo by sie ze jest lepiej to teraz odciecie od emocji smutek depresja ibstrach przed tym balkonem przez co w domu czuje sie jak na bombie bo sie boje.
PaKr91
Gość

12 kwietnia 2015, o 16:02

wiesz tu niechodzi o telefon..ale o sam fakt rozmowy z kims.. boisz sie w srodku ze sie zatniesz,ze zacznniesz gadac bez sensu..mialem to samo na poczatku mocnej DD jak np ktos dzwonil..albo pisał,unikałem rozmowy bo moj głos byl mi obcy,i niechcialem z nikim gadać..ze wzgledu na własnie mysl ze sie zatnę

-- 12 kwietnia 2015, o 16:02 --
i nieboj sie niewyskoczysz,nic sobie nie zrobisz. to natretne mysli ktore chca cie straszyc,jakbys miala to zrobic zrobiłabys to juz dawno,a tu masz dowod ze to straszak. a odciecie od emocji i smutek tez przerabialem,nawet zwykły usmiech wydawał sie sztuczny
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

12 kwietnia 2015, o 16:08

A u mnie chodzi bardziej o brak ochoty na rozmowe bo ciagle mysle o nerwicy

-- 12 kwietnia 2015, o 15:08 --
Widzisz naprawde duzo zrobilam nie dawalam sie a tego nie moge przeskoczyc .A emocje Ci wrocily , usmiech , radosc ?
PaKr91
Gość

12 kwietnia 2015, o 16:11

to tez z czasem mija jak ja nie lubilem gadac z nikim i niechciałem tak teraz moge wisiec całe dnie na fonie,nawet tak robie.. niepowiem ci przestan myslec o nerwicy bo to malo co da.. zajmij sie czyms innym ja np; gram czasem cos sprzatne,byle by tylko niemyslec o tym, o im wiecej sie mysli tym wieej watpliwosci,wiecej ale,a moze,itd.

-- 12 kwietnia 2015, o 16:11 --
wtedy mi wrociły potrafiłem sie smiac do łez,cieszyc z czegos,i naprawde wszystko sie "odblokowywało" teraz mam inny problem i nic mnie nie cieszy ale sie tym nie sugeruj sam jestem sobie winnny;)
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

12 kwietnia 2015, o 16:18

Wiesz czytalam twoje posty i wiem ze masz problem z wychodzwniem a ja juz tak bardzo nie , teraz z zoataniem w domu , mozemy sie zamienic;-)

-- 12 kwietnia 2015, o 15:18 --
Wiesz czytalam twoje posty i wiem ze masz problem z wychodzwniem a ja juz tak bardzo nie , teraz z zoataniem w domu , mozemy sie zamienic;-)
PaKr91
Gość

12 kwietnia 2015, o 16:19

no ja mam z tym problem od poczatku;/ a sama mieszkasz? pytam bo ja np czuje sie lepiej jak jestem sam w domu,wtedy jakos lepiej mi, za to wychodzenie z domu to cos co musze przepracować;/
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

12 kwietnia 2015, o 16:23

Jestem zla na siebie ze tak sie wkopalam .Kurcze ja tak walczylam z totalnym dd , natretami takimi ze wlosy mi sie jezyly na glowie , balam sie wyjsc z domu nawet po chleb pojechalam do Warszawy na tydzien na szkolenie potem do Gdanska , kurcze dalam tam rade choc jak wracalam autobusem to plakalam jak dziecko i nadal sie nie moge tej malpy pozbyc :-(
PaKr91
Gość

12 kwietnia 2015, o 16:28

nie wiń siebie, to nie Twoja wina,chyba kazdy kiedys dał sie złapać tej iluzji newicowej, jak ja ostatnio;/ nie walcz z tym na siłe,ja im bardziej niechce DD tym wieksze sie robi, im bardziej niechce sie bac wychodzenia tym bardziej sie boje, bo poswiecam temu uwage,i nadaje wartosci. a czasmi po lepszym okresie DD moze sie nasilic o nerwica "wpada zobaczyc" co u Ciebie,jak sobie radzisz.. i wtedy sama masz odpowiedz jak ja przywitasz tak tez sobie radzisz z nią
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

12 kwietnia 2015, o 16:36

Dzieki na slowa otuchy :) Wiem co czujesz bo ja tez panicznie balam sie wychodzic ale musialam bo ktos musial dzieciakom zakupy zrobic isc na wywiadowke itp.Nie dawaj sie :) Choc ile bym dala zeby znow poczuc sie bezpiecznie we wlasnym domu.

-- 12 kwietnia 2015, o 15:36 --
Dzieki na slowa otuchy :) Wiem co czujesz bo ja tez panicznie balam sie wychodzic ale musialam bo ktos musial dzieciakom zakupy zrobic isc na wywiadowke itp.Nie dawaj sie :) Choc ile bym dala zeby znow poczuc sie bezpiecznie we wlasnym domu.
PaKr91
Gość

12 kwietnia 2015, o 16:37

ja własnie nie mam tej motywacji co Ty ze dla dzieci np. u mnie potrafia dojsc tak denne mysli ze szok wiec musze sie porzadnie za sebie wziac,bo nikt inny tego za mnie nie zrobi, a niema złotego srodka,po którym wszystko samo przejdzie,musze to przepracować.z czasem poczujesz sie bezpiecznie w domu,zobaczysz :)
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

13 kwietnia 2015, o 12:43

Witajcie przyjaciele
Chcialbym zapytac sie o taki objaw a w sumie o jego zlozonosc. Pokonujac bariere nerwicowa przyzwalam na lęk czuje lekkie napiecie, pozniej jest lepiej a nagle potworne przyspieszenie serca , waskie pole widzenia, ucisk w uszach i chec ucieczki. Dlaczego to sie pojawilo przed wczesniejszym lepszym samopoczuciem? Bylem sam w pomieszczeniu. Wiedzialem ze to nerwica nie przerazam sie tym incydentem bo 2 kroki do przodu 1 do tylu w odburzaniu.Tylko skad taki impuls ataku lęku?
Kretu20
Gość

13 kwietnia 2015, o 12:55

Tego nie da sie wytłumaczyć, możesz być mega szczęśliwy być na spacerze i cieszyć się życiem, a za minute dostać DD i ataku paniki. Rób tak dalej jak robisz, nie koncentruj się na tym i po czasie wszystko się wyrówna ;) kwestia czasu.
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

13 kwietnia 2015, o 13:22

A ja mam tez taka konkretna wątpliwość . Pracuje nad akceptacja nerwicy. Staram sie pozwalać sobie na stany, założyłam ze to nerwica i tyle , jednak zauważyłam ze pewne czynności czy miejsca kojarzą mi sie z lekiem i mózg dopisuje mi do tych leków scenariusze. Ze wy w trakcie nerwicy mieliście tez takie lekowe skojarzenia? Bo to skutkuje tym ze czuje lek np idąc do sklepu bo kojarzą ze tam zawsze czułam lek zeby tylko nic dziwnego nie pomyśleć. Czy takie nasilenie jest ok ?

-- 13 kwietnia 2015, o 12:22 --
Trochę tez mam taka wątpliwość czy nei za mocno sie szafie z tym . Bo np mam lek na myśl o sklepie bo myśle ze zaczne cos wymyślać ale mimo tego leku idę ... No i lek narasta.
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

13 kwietnia 2015, o 13:33

Bardzo mocno zapisuje sie w podswiadomosci miejsca gdzie powstaje lęk. Po prostu nie mozna ich omijac tylko ze spokojem isc tam bo to nie miejsca sa przyczyna tylko nakrecanie sie myslami ktore powstaja z przeciazonego umyslu.

A co do mojego wczesnienszego pytania czy napewno nie mozna znalezc ideologii powstania tego ataku?
Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

13 kwietnia 2015, o 13:40

Ja myśle ze w nerwicy tak jest ze jak jest za długo dobrze to pojawia sie juz takie skojarzenie i powrót do przeglądania sie sobie i to powoduje te ataki. W sumie w każdym napadzie leku mozna znaleść poprzedzający go chwile kiedy zaczynasz sie przyglądać sobie . Układ nerwowy jest w stanie lekowym bo przez ostatni czas ciagle był pobudzenie wiec nabiera takiego nawyku
ODPOWIEDZ