Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 138
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 08:44
Ja jako pierwsze miałam takie duszność napadową nie mogłam wziąsc pelnefo wdechu a późnej jak mogłam to kłucie z lewej i prawej strony klatki piersiowej kłucia te promieniowały do pleców .A wczoraj doszło mi w nocy kołatanie bieganie sprintem serca mimo że chciałam zasnąć i byłam spokojna .Ktoś ma takie objawy ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 września 2015, o 19:47
madzia88 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 12:34Witam, mam wątpliwościco do mojego jednego objawu, który mnie bardzo straszy i niepokoi. A mianowicie, mam takie uderzania jakby przez ciało... takie jakby rozlanie krwi po ciele,od klatki bądź brzucha w górę. Często to dość mam, czasami raz dziennie, czasami kilka razy. Raz są to uderzenia większe raz mniejsze (przy mniejszych czuje je zwykle jakby impuls przy wdechu lub wydechu w nosie). Bardzo dziwnie uczucie, nie wiem do czego to porównać,myślałam, że może do przechodzenia prądu po ciele ale jednak to jest inne (w porównianiu do tego,gdy uderzysz się w łokieć). A i to na pewno nie są uderzenia gorąca... czy ktoś miał coś takiego? Bo ja po tym mam straszny lęk... mam wrażenie, że to jakies udarowe...
Tez mam ten obaw, nie obawiaj się


w zasadzie to moj jedyny objaw, ale najbardziej uciazliwy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 grudnia 2018, o 08:13
Miał ktoś tak??? Proszę o odpowiedz:)madzia88 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 12:34Witam, mam wątpliwościco do mojego jednego objawu, który mnie bardzo straszy i niepokoi. A mianowicie, mam takie uderzania jakby przez ciało... takie jakby rozlanie krwi po ciele,od klatki bądź brzucha w górę. Często to dość mam, czasami raz dziennie, czasami kilka razy. Raz są to uderzenia większe raz mniejsze (przy mniejszych czuje je zwykle jakby impuls przy wdechu lub wydechu w nosie). Bardzo dziwnie uczucie, nie wiem do czego to porównać,myślałam, że może do przechodzenia prądu po ciele ale jednak to jest inne (w porównianiu do tego,gdy uderzysz się w łokieć). A i to na pewno nie są uderzenia gorąca... czy ktoś miał coś takiego? Bo ja po tym mam straszny lęk... mam wrażenie, że to jakies udarowe...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 grudnia 2018, o 08:13
Dzięki!!!:)Specnaz pisze: ↑19 stycznia 2019, o 02:45madzia88 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 12:34Witam, mam wątpliwościco do mojego jednego objawu, który mnie bardzo straszy i niepokoi. A mianowicie, mam takie uderzania jakby przez ciało... takie jakby rozlanie krwi po ciele,od klatki bądź brzucha w górę. Często to dość mam, czasami raz dziennie, czasami kilka razy. Raz są to uderzenia większe raz mniejsze (przy mniejszych czuje je zwykle jakby impuls przy wdechu lub wydechu w nosie). Bardzo dziwnie uczucie, nie wiem do czego to porównać,myślałam, że może do przechodzenia prądu po ciele ale jednak to jest inne (w porównianiu do tego,gdy uderzysz się w łokieć). A i to na pewno nie są uderzenia gorąca... czy ktoś miał coś takiego? Bo ja po tym mam straszny lęk... mam wrażenie, że to jakies udarowe...
Tez mam ten obaw, nie obawiaj się, moze ktos jeszcze? haha
cos na zasadzie wstrzasu w mozgu, jakby impuls elektro magnetyczny
w zasadzie to moj jedyny objaw, ale najbardziej uciazliwy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03
No i sobie popłakałam
Czy wy też tak macie? Przeglądałam dobie neta i natrafiłam na post młoda dziewczyna guz mózgu i pokazane zdjęcie z tomografu a ten zaznaczony w miejscu gdzie mnie boli , wpadłam w taką panikę i płacz , że nie mogłam się opanować i zaczęłam krzyczeć że to napewno nie nerwica tylko guz
Tak się boję reaguję tak na większość tego typu informacji.
Do tego moje starsze dziecko mówi że ja udaję a mąż że jestem chora na własne życzenie bo wymyślam sobie te bóle,nawet jak wyszliśmy od lekarza który stwierdził że nerwica to powiedział mi :to teraz co wymyślisz , gdzie następny rak?
Tak naprawdę to mam guzka w piersi do obserwacji i też świruje bo gdzieś wyczytałam że pierś daje przerzuty do mózgu najczęściej.

Czy wy też tak macie? Przeglądałam dobie neta i natrafiłam na post młoda dziewczyna guz mózgu i pokazane zdjęcie z tomografu a ten zaznaczony w miejscu gdzie mnie boli , wpadłam w taką panikę i płacz , że nie mogłam się opanować i zaczęłam krzyczeć że to napewno nie nerwica tylko guz

Tak się boję reaguję tak na większość tego typu informacji.
Do tego moje starsze dziecko mówi że ja udaję a mąż że jestem chora na własne życzenie bo wymyślam sobie te bóle,nawet jak wyszliśmy od lekarza który stwierdził że nerwica to powiedział mi :to teraz co wymyślisz , gdzie następny rak?
Tak naprawdę to mam guzka w piersi do obserwacji i też świruje bo gdzieś wyczytałam że pierś daje przerzuty do mózgu najczęściej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03
Miałam tomografia w tamtym roku był ok,ale wyczytałam też że tomograf nie pokaże np.guza pnia mózgu.Ja wariuje.
Teraz dostałam jakiegoś szału boję się nawet lekarza rodzinnego.
Wcześniej właśnie latałam po lekarzach i robiłam badania teraz dostałam jakiegoś lęku przed nimi.
Wiem że jak by mi coś powiedzieli to by mnie to szybciej psychicznie wykończyło.
Teraz dostałam jakiegoś szału boję się nawet lekarza rodzinnego.
Wcześniej właśnie latałam po lekarzach i robiłam badania teraz dostałam jakiegoś lęku przed nimi.
Wiem że jak by mi coś powiedzieli to by mnie to szybciej psychicznie wykończyło.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52
Teraz też brzuch mnie rozbolał że zaraz szukam czy to nie skręt zaraz cała drże straszne uczucie wszyscy mi mówią że mam myśleć o dziechach itd ale to jest tak silne że nie potrafię się skupić na niczym tylko o sobie i tak cały czas męcze siebie i bliskich swoim stanem niewiem czy czasem się nie zacząć leczyć ale bym wolała nie A czy macie jakiś lek taki żeby szybko się uspokoić? Zaraz myślę że przez tą nerwice coś mi się stanie bo ile można wytrzymać
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Tez tak miałam,latałam po lekarzach jak durna ,a później się bałam zrobić nawet morfologii,nerwica tak ma,ja mimo 2 tomografów,3 rezonansów i wielu innych badań wkręcam sobie to i owo,może już nie z taką paniką jak kiedyś i nie z taką częstotliwością ale utrzymujące się bardzo silne objawy podważają to wszystko.Niemniej coraz bardziej jestem zmęczona i coraz częściej mówię sobie"niech będzie ten rak czy co tam,co ma być to będzie,mam umrzeć to umrę"Hania22 pisze: ↑19 stycznia 2019, o 08:51Miałam tomografia w tamtym roku był ok,ale wyczytałam też że tomograf nie pokaże np.guza pnia mózgu.Ja wariuje.
Teraz dostałam jakiegoś szału boję się nawet lekarza rodzinnego.
Wcześniej właśnie latałam po lekarzach i robiłam badania teraz dostałam jakiegoś lęku przed nimi.
Wiem że jak by mi coś powiedzieli to by mnie to szybciej psychicznie wykończyło.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
I właśnie w tym momencie zaczyna się prawdziwą akceptacja j puszczanie kontroliCeline Marie pisze: ↑19 stycznia 2019, o 13:13Tez tak miałam,latałam po lekarzach jak durna ,a później się bałam zrobić nawet morfologii,nerwica tak ma,ja mimo 2 tomografów,3 rezonansów i wielu innych badań wkręcam sobie to i owo,może już nie z taką paniką jak kiedyś i nie z taką częstotliwością ale utrzymujące się bardzo silne objawy podważają to wszystko.Niemniej coraz bardziej jestem zmęczona i coraz częściej mówię sobie"niech będzie ten rak czy co tam,co ma być to będzie,mam umrzeć to umrę"Hania22 pisze: ↑19 stycznia 2019, o 08:51Miałam tomografia w tamtym roku był ok,ale wyczytałam też że tomograf nie pokaże np.guza pnia mózgu.Ja wariuje.
Teraz dostałam jakiegoś szału boję się nawet lekarza rodzinnego.
Wcześniej właśnie latałam po lekarzach i robiłam badania teraz dostałam jakiegoś lęku przed nimi.
Wiem że jak by mi coś powiedzieli to by mnie to szybciej psychicznie wykończyło.

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Kochana nie panikuj i nie wkrecaj sobie chorob.Monia88 pisze: ↑19 stycznia 2019, o 09:08Teraz też brzuch mnie rozbolał że zaraz szukam czy to nie skręt zaraz cała drże straszne uczucie wszyscy mi mówią że mam myśleć o dziechach itd ale to jest tak silne że nie potrafię się skupić na niczym tylko o sobie i tak cały czas męcze siebie i bliskich swoim stanem niewiem czy czasem się nie zacząć leczyć ale bym wolała nie A czy macie jakiś lek taki żeby szybko się uspokoić? Zaraz myślę że przez tą nerwice coś mi się stanie bo ile można wytrzymać
Ma prawo coś Cię zabolec.
Nie możesz się skupiać tylko na sobie a wręcz odwrotnie.Wyszukujesz gdzie i co Cię zaboli.Zaraz zaczynasz się nakręcać i ciało ulega lękowi....drżysz i masz wachlarz pelen somatow.
Nic Ci sie nie stanie.

Nerwa podświadomie podsyła Ci lęki o wszystko co tylko się da.I jeżeli ulegasz niestety czujesz się fatalnie.Wystarczy że zaczniesz olewac myśli negatywne a zastosujesz pozytywne.
Zabolal Cię brzuch? Ok ma prawo Cię bolec.Nie tylko Ciebie boli.
Zmieniaj tor myślenia.
A uwierz mi że możesz wytrzymac bardzo dużo.Nawet o tym nie wiesz.
3mam kciuki za pozytywne myślenie

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 26 grudnia 2018, o 11:38
Cześć.. Miałem tomografie głowy w sierpniu 2018 ponieważ wcześniej spore bóle, głównie opasajace z tyłu głowy. Po odebraniu wyników gdzie oczywiście wszystko ok przeszło jak ręką odjal. Teraz po długotrwalym stresie nowe objawy od strony głowy.. Bóle i ścisk przy skroniach, jakieś przeskakiwanie w głowie, bóle w jednym miejscu, uczucie ściskania głowy, ból oczodołow, chwilowe silne kucia i bóle.. Ciśnienie mam idealne, wręcz książkowe ale najgorsze są te chwilowe ataki bólu i się tego obawiam.. Stres miałem kilka tygodni i chyba znowu trafiło tym razem na głowę, pomocy aaaaa 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Kochani pisze tutaj, bo nie chce zakładać nowego wątku, a może takowy już jest założony tylko nie chce mi się szukać, ale do czego zmierzam?!Bardzo bym chciała zacząć uprawiać sport, lecz zauważyłam,że po każdej próbie choćby biegania zaczyna mi się kręcić w głowie, derealizacja się nasila a serce wariuje.Takie próby szybko mnie zniechęcają a chciałabym zacząć biegać, jeździć na rowerze ale ta szybka męczliwosć bardzo mnie zniechęca no i oczywiście pojawiają się lęki, że w trakcie ćwiczeń dostanę zawału, jakiś tętniak mi pęknie którego teoretycznie nie mam i cały ten nerwicowy syf.