Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

3 października 2018, o 15:20

ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 10:25
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 10:21
ImperfectM pisze:
2 października 2018, o 15:23
Hej, może i ja pokrótce opisze Wam moje objawy , zaczęło się u mnie to z dniem 1 kwietnia b.r (podobno już wcześniej miałam epizody hipochondryczne, o których dowiedziałam się na terapii) a wiec znalazłam u siebie guzek za uchem , sugerujący wezel chłonny , oczywiście pierwsze co mnie ogarnęło , to niesamowite poczucie strachu, mimo to , ze sama nie wiedziałam co to jest . Potem zaczęło się szperanie po internecie , no i chyba dalej pisać nie musze , co wujek google mi podpowiedział ... od tamtej pory zaczęły sie sypać pokolei wszystkie objawy : pamietam z początku miałam uczucie, ze pali mnie cała skora ,bóle w miejscach gdzie znajdują się wezly , świąd skory , bałam się wypić alkohol , bo przeczytałam ze ból poalkoholowy to w niemalże 99 % ze mam ziarnicę , bądź innego dziada . Biegałam od lekarza do lekarza , w międzyczasie straciłam całkowicie apetyt , nie miałam siły na nic , a praca sprawiała mi nieziemska trudność (nigdy wcześniej tak nie było ) , po szeregu badań które wykluczały prawdopodobieństwo tej choroby zaczęła bolec mnie prawa strona pod żebrami , automatycznie znowu zapaliła się myśl , ze napewno mam powiększona wątrobę i śledzionę ! To musi być białaczka ! W tamtym momencie dostałam takiego ataku bólowego z prawej strony , ze trafiłam do szpitala na badania , usg wykluczyło jakiekolwiek zmiany w obrębie brzucha ,ból ustąpił .. jeśli chodzi o brzuch , to mialam jazdy z biegunkami , zaparciami , bulgotaniami itd itp biorąc pod uwagę , to ze żyjemy w ciągłym stresie , to zmniejsza nam się odporność - zaczęłam często chorować na różne infekcje , bóle gardła , afty , opryszczki , jakieś owrzodzenia oczywiście wszystko przepisywałam tym ze mam słaba odporność bo zżera mnie jakiś rak ... każdy moj objaw jest rakiem , nie najprostsza rzeczą tylko rakiem ... ostatnio mam mocne jazdy od strony głowy: zaczęło się od zawrotów, czułam się jakbym była pijana , bóle glowy , uciski jakby ktoś łeb wsadził mi w imadło , mroczki , mety oczne ... no i co gorsze poleciałam do neurologa który po badaniu powiedział mi ze nie widzi wskazań na rezonans , bo nie mam żadnych odchyleń w badaniu podmiotowym ... rzekomo kręciło mi się w głowie - a stałam jak żołnierz na baczność , z zamkniętymi oczam - chcąc nie chcąc gdyby były zawroty , leżałbym na ziemii ... najgorszy objaw który mnie spotkał , jest teraz ze mną , mianowicie mam problem z jedzeniem , nie wiem czy odczuwam głód czy nie , nie umiem się najeść , tak jakby ktoś mi wyłączył całkowicie moj łeb ... oczywiście mam najczarniejsze myśli w głowie - nie mam poczucia głodu i sytości i ciagle mysle , ze jednak mam guza w głowie , który odpowiada za te wszystkie jazdy 😭😭😭 chodze na terapie , która pozwala mi zrozumieć mechanizm nerwicy , staram się dawać z tym radę, ale czasami się załamuje i zaczynam panikować . Aktualnie poleciłabym na rezonans, objawy których aktualnie doświadczam ryja mi beret 😭ps . Tego było więcej , ale jakbym miała wszystko rozpisać , to mysle, ze by mi życia brakło 🙂
Te objawy od strony głowy to klasyka :) to nie zawroty tylko uczucie bujania, zaburzenia rownowagi itp jak byłem u neurologa to dopiero on pomógł mi to nazwać bo tez mówiłem ze mam zawroty głowy a to nie zawroty tylko zaburzenia rownowagi które sa klasyka w nerwicy. Bole, uciski, mety przed oczami to tez klasyczne objawy. Głowa do góry nerwica atakuje nie daj sie ! :)
Czy kierował Cię na badania jakiekolwiek obrazowe ?? Wiem , ze to klasyk ale z dnia na dzień pojawia się coś nowego , staram się to wyprzeć z siebie , ze to wynysl mojej wyobraźni , ale aktualnie jest mi ciężko ...
Z wywiadu i badań które mi robił w gabinecie stwierdził ze nie ma powodów do paniki. Nie zlecał żadnych badań obrazowych. Ale ja sam dla siebie zrobiłem sobie prawatnie rezonans na którym nic nie wyszło
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

3 października 2018, o 15:34

zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 15:20
ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 10:25
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 10:21


Te objawy od strony głowy to klasyka :) to nie zawroty tylko uczucie bujania, zaburzenia rownowagi itp jak byłem u neurologa to dopiero on pomógł mi to nazwać bo tez mówiłem ze mam zawroty głowy a to nie zawroty tylko zaburzenia rownowagi które sa klasyka w nerwicy. Bole, uciski, mety przed oczami to tez klasyczne objawy. Głowa do góry nerwica atakuje nie daj sie ! :)
Czy kierował Cię na badania jakiekolwiek obrazowe ?? Wiem , ze to klasyk ale z dnia na dzień pojawia się coś nowego , staram się to wyprzeć z siebie , ze to wynysl mojej wyobraźni , ale aktualnie jest mi ciężko ...
Z wywiadu i badań które mi robił w gabinecie stwierdził ze nie ma powodów do paniki. Nie zlecał żadnych badań obrazowych. Ale ja sam dla siebie zrobiłem sobie prawatnie rezonans na którym nic nie wyszło
Ja też prywatnie robiłem rezonans żeby sprawdzić czy czegoś nie mam w głowie jak miałem somaty głowy.
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

3 października 2018, o 17:09

Czy nerwica, albo bardziej może stan derealizacji zaburza poczucie realności? Niby wiem że wszystko co się dzieje to się dzieje ( jakkolwiek to brzmi :D ) ale czasami jak mam 'odcinke' to nie wiem czy to co się dzieje jest na prawde.. znaczy niby wiem że tak i ze to nerwica ale jednak wolę zapytać Was czy może tak być :)
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 579
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

3 października 2018, o 17:11

Klaudia55 pisze:
3 października 2018, o 17:09
Czy nerwica, albo bardziej może stan derealizacji zaburza poczucie realności? Niby wiem że wszystko co się dzieje to się dzieje ( jakkolwiek to brzmi :D ) ale czasami jak mam 'odcinke' to nie wiem czy to co się dzieje jest na prawde.. znaczy niby wiem że tak i ze to nerwica ale jednak wolę zapytać Was czy może tak być :)
Sama nazwa de-realizacja mówi Ci wszystko 😉 Tak więc tak 😁
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

3 października 2018, o 17:13

Juliaaa78569 pisze:
3 października 2018, o 17:11
Klaudia55 pisze:
3 października 2018, o 17:09
Czy nerwica, albo bardziej może stan derealizacji zaburza poczucie realności? Niby wiem że wszystko co się dzieje to się dzieje ( jakkolwiek to brzmi :D ) ale czasami jak mam 'odcinke' to nie wiem czy to co się dzieje jest na prawde.. znaczy niby wiem że tak i ze to nerwica ale jednak wolę zapytać Was czy może tak być :)
Sama nazwa de-realizacja mówi Ci wszystko 😉 Tak więc tak 😁
Hahaha no tak, już mnie to normlanie śmieszy ze przez ta nerwice zadaje takie pytania logiczne :D no cóż, ot cały urok zaburzenia ;)
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

3 października 2018, o 17:56

zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 15:20
ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 10:25
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 10:21


Te objawy od strony głowy to klasyka :) to nie zawroty tylko uczucie bujania, zaburzenia rownowagi itp jak byłem u neurologa to dopiero on pomógł mi to nazwać bo tez mówiłem ze mam zawroty głowy a to nie zawroty tylko zaburzenia rownowagi które sa klasyka w nerwicy. Bole, uciski, mety przed oczami to tez klasyczne objawy. Głowa do góry nerwica atakuje nie daj sie ! :)
Czy kierował Cię na badania jakiekolwiek obrazowe ?? Wiem , ze to klasyk ale z dnia na dzień pojawia się coś nowego , staram się to wyprzeć z siebie , ze to wynysl mojej wyobraźni , ale aktualnie jest mi ciężko ...
Z wywiadu i badań które mi robił w gabinecie stwierdził ze nie ma powodów do paniki. Nie zlecał żadnych badań obrazowych. Ale ja sam dla siebie zrobiłem sobie prawatnie rezonans na którym nic nie wyszło
U mnie to samo , nie zlecił mi badań obrazowych , bo nie widzi powodu abym miała go wykonać .. a ja się bije z myślami , zrobić nie zrobić , zrobić nie zrobić i tak ciagle
WindFlower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 września 2018, o 18:06

3 października 2018, o 18:18

Hej... a klucie w glowie? Macie cos takiego przy nerwicy?
dolcevita
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30

3 października 2018, o 18:28

WindFlower pisze:
3 października 2018, o 18:18
Hej... a klucie w glowie? Macie cos takiego przy nerwicy?
Jasne, to nerwicowy klasyk 😉
Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
WindFlower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 września 2018, o 18:06

3 października 2018, o 18:32

Naprawde...? Ale to takie krotkotrwale klucie, bardzo bolesne... jej, jeszcze mi nerwica przyszla...ciekawe co jeszcze...
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

3 października 2018, o 18:37

WindFlower pisze:
3 października 2018, o 18:32
Naprawde...? Ale to takie krotkotrwale klucie, bardzo bolesne... jej, jeszcze mi nerwica przyszla...ciekawe co jeszcze...
Potwierdzam też tak miałem na początku że czasami czułem jak by w głowę piorun strzelił i i sekundowy ból idący od czubka głowy w stronę ucha.
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
WindFlower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 września 2018, o 18:06

3 października 2018, o 18:41

A co bylo potem? Nastepne objawy?
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

3 października 2018, o 19:29

WindFlower pisze:
3 października 2018, o 18:41
A co bylo potem? Nastepne objawy?
Chyba lepiej się nie nakręcać na następne objawy i najlepiej o tym nie myśleć , bo akurat nerwica ma to sobie , ze jak o czymś zaczynasz myśleć , to szybko wpaja Ci się to do głowy . Ogólnie objawy głowy , tak jak pisaliśmy wyżej to standard przy nerwicy i wszystko co związane z głowa . Pozdrawiam 🙂
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

3 października 2018, o 20:15

ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 17:56
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 15:20
ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 10:25

Czy kierował Cię na badania jakiekolwiek obrazowe ?? Wiem , ze to klasyk ale z dnia na dzień pojawia się coś nowego , staram się to wyprzeć z siebie , ze to wynysl mojej wyobraźni , ale aktualnie jest mi ciężko ...
Z wywiadu i badań które mi robił w gabinecie stwierdził ze nie ma powodów do paniki. Nie zlecał żadnych badań obrazowych. Ale ja sam dla siebie zrobiłem sobie prawatnie rezonans na którym nic nie wyszło
U mnie to samo , nie zlecił mi badań obrazowych , bo nie widzi powodu abym miała go wykonać .. a ja się bije z myślami , zrobić nie zrobić , zrobić nie zrobić i tak ciagle
Jak bym siebie słyszał :) mnie wykonanie badania uspokoiło, ale było to tez równoznaczne z tym ze dałem wygrać nerwicy. Bierz przykład i przemysł to sobie
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

3 października 2018, o 20:19

zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 20:15
ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 17:56
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 15:20


Z wywiadu i badań które mi robił w gabinecie stwierdził ze nie ma powodów do paniki. Nie zlecał żadnych badań obrazowych. Ale ja sam dla siebie zrobiłem sobie prawatnie rezonans na którym nic nie wyszło
U mnie to samo , nie zlecił mi badań obrazowych , bo nie widzi powodu abym miała go wykonać .. a ja się bije z myślami , zrobić nie zrobić , zrobić nie zrobić i tak ciagle
Jak bym siebie słyszał :) mnie wykonanie badania uspokoiło, ale było to tez równoznaczne z tym ze dałem wygrać nerwicy. Bierz przykład i przemysł to sobie
No właśnie , czyli idealny przykład natręta nerwicowego , pewnie z każdym Twoim objawem było podobnie ? Bo u mnie właśnie tak było 🙂
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

3 października 2018, o 20:28

ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 20:19
zaburzony25 pisze:
3 października 2018, o 20:15
ImperfectM pisze:
3 października 2018, o 17:56

U mnie to samo , nie zlecił mi badań obrazowych , bo nie widzi powodu abym miała go wykonać .. a ja się bije z myślami , zrobić nie zrobić , zrobić nie zrobić i tak ciagle
Jak bym siebie słyszał :) mnie wykonanie badania uspokoiło, ale było to tez równoznaczne z tym ze dałem wygrać nerwicy. Bierz przykład i przemysł to sobie
No właśnie , czyli idealny przykład natręta nerwicowego , pewnie z każdym Twoim objawem było podobnie ? Bo u mnie właśnie tak było 🙂
Dokładnie tak było. A Ty teraz możesz wyciągnąć z tego lekcje i spróbować sobie z tym poradzić bez badań. Uwierz mi ze jeżeli sobie z tym poradzisz to bedzie ogromny krok do przodu w Twoim zaburzeniu
ODPOWIEDZ