
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30
Ja zmagam się z tym problemem od jakiegoś czasu, podam Ci na priv kilka rozwiązań

Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30
Na priv, bo nie chciałam tu śmiecić nazwami suplementów etc, ale skoro są zainteresowani to oczywiście chętnie się podzielę spostrzeżeniami!
Oczywiście podstawą jest znalezienie przyczyny wypadania, często są to zaburzenia hormonalne, do wypadania włosów dochodzi w przypadku nadmiaru hormonów męskich lub w problemach z tarczycą. Często jednak przyczyna tkwi w stresie, co w moim przypadku na pewno ma miejsce.
A co do tego jak z tym walczyć podam kilka przetestowanych sposobów, które mogę polecić:
- wcierki: najlepsza to Jantar z Farmony, tania i skuteczna; mnie dermatolog poleciła Novophane, dość droga, ja efektów nie zauważyłam, aczkolwiek skład ma niezły, więc może komuś pomoże
- oleje: polecam olej Khadi, ma świetny skład i bardzo dobrze działa, wyrasta po nim dużo nowych włosów (tylko okropnie śmierdzi, trzeba to przeboleć);
- napary: skrzyp z pokrzywą, taką herbatkę trzeba pić codziennie przez 2 maks. 3 miesiące, na mnie działała bardzo dobrze, uzupelniajcie przy niej magnez, chociaż zakładam, ze większość osób na tym forum i bez tego go suplementuje

Dobre efekty przynosi tez picie siemienia lnianego, choć to nie każdy lubi

- suplementy: nie namawiam, mogę powiedzieć tylko to, co poleciła mi dermatolog: belid sr (na mnie działa dość dobrze); jako zamiennik proponowała cynek sr + biotebal (biotebal kiedyś brałam, większość pewnie go zna, cynek to cynk + witamina A, która na pewno na włosy działa bardzo dobrze); kiedyś dobrze działał na mnie vitapil;
- na włosy bardzo dobrze działają drożdże, jeśli was nie obrzydza ich smak, to próbujcie (ja osobiście nie jestem w stanie, ale wiem, ze wielu osobom pomogły)
- najważniejsze: cierpliwość i systematyczność, niestety w przypadku włosów efekty przychodzą powoli
To chyba wszystko, jeśli sobie coś jeszcze przypomnę na pewno dopiszę

Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
a co po kuracji sterydowej? wlewy przez 3 mce i połowy włosów nie madolcevita pisze: ↑29 lipca 2018, o 21:16Na priv, bo nie chciałam tu śmiecić nazwami suplementów etc, ale skoro są zainteresowani to oczywiście chętnie się podzielę spostrzeżeniami!
Oczywiście podstawą jest znalezienie przyczyny wypadania, często są to zaburzenia hormonalne, do wypadania włosów dochodzi w przypadku nadmiaru hormonów męskich lub w problemach z tarczycą. Często jednak przyczyna tkwi w stresie, co w moim przypadku na pewno ma miejsce.
A co do tego jak z tym walczyć podam kilka przetestowanych sposobów, które mogę polecić:
- wcierki: najlepsza to Jantar z Farmony, tania i skuteczna; mnie dermatolog poleciła Novophane, dość droga, ja efektów nie zauważyłam, aczkolwiek skład ma niezły, więc może komuś pomoże
- oleje: polecam olej Khadi, ma świetny skład i bardzo dobrze działa, wyrasta po nim dużo nowych włosów (tylko okropnie śmierdzi, trzeba to przeboleć);
- napary: skrzyp z pokrzywą, taką herbatkę trzeba pić codziennie przez 2 maks. 3 miesiące, na mnie działała bardzo dobrze, uzupelniajcie przy niej magnez, chociaż zakładam, ze większość osób na tym forum i bez tego go suplementuje
Dobre efekty przynosi tez picie siemienia lnianego, choć to nie każdy lubi
- suplementy: nie namawiam, mogę powiedzieć tylko to, co poleciła mi dermatolog: belid sr (na mnie działa dość dobrze); jako zamiennik proponowała cynek sr + biotebal (biotebal kiedyś brałam, większość pewnie go zna, cynek to cynk + witamina A, która na pewno na włosy działa bardzo dobrze); kiedyś dobrze działał na mnie vitapil;
- na włosy bardzo dobrze działają drożdże, jeśli was nie obrzydza ich smak, to próbujcie (ja osobiście nie jestem w stanie, ale wiem, ze wielu osobom pomogły)
- najważniejsze: cierpliwość i systematyczność, niestety w przypadku włosów efekty przychodzą powoli
To chyba wszystko, jeśli sobie coś jeszcze przypomnę na pewno dopiszę![]()
you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30
Jeśli chodzi o sterydy, to nie jestem specjalistką, ale na pewno winna jest tu gospodarka hormonalna, włosy wypadają przez nadmierna ilość androgenów. Może endokrynolog mógłby coś poradzić?tapurka pisze: ↑29 lipca 2018, o 21:23a co po kuracji sterydowej? wlewy przez 3 mce i połowy włosów nie madolcevita pisze: ↑29 lipca 2018, o 21:16Na priv, bo nie chciałam tu śmiecić nazwami suplementów etc, ale skoro są zainteresowani to oczywiście chętnie się podzielę spostrzeżeniami!
Oczywiście podstawą jest znalezienie przyczyny wypadania, często są to zaburzenia hormonalne, do wypadania włosów dochodzi w przypadku nadmiaru hormonów męskich lub w problemach z tarczycą. Często jednak przyczyna tkwi w stresie, co w moim przypadku na pewno ma miejsce.
A co do tego jak z tym walczyć podam kilka przetestowanych sposobów, które mogę polecić:
- wcierki: najlepsza to Jantar z Farmony, tania i skuteczna; mnie dermatolog poleciła Novophane, dość droga, ja efektów nie zauważyłam, aczkolwiek skład ma niezły, więc może komuś pomoże
- oleje: polecam olej Khadi, ma świetny skład i bardzo dobrze działa, wyrasta po nim dużo nowych włosów (tylko okropnie śmierdzi, trzeba to przeboleć);
- napary: skrzyp z pokrzywą, taką herbatkę trzeba pić codziennie przez 2 maks. 3 miesiące, na mnie działała bardzo dobrze, uzupelniajcie przy niej magnez, chociaż zakładam, ze większość osób na tym forum i bez tego go suplementuje
Dobre efekty przynosi tez picie siemienia lnianego, choć to nie każdy lubi
- suplementy: nie namawiam, mogę powiedzieć tylko to, co poleciła mi dermatolog: belid sr (na mnie działa dość dobrze); jako zamiennik proponowała cynek sr + biotebal (biotebal kiedyś brałam, większość pewnie go zna, cynek to cynk + witamina A, która na pewno na włosy działa bardzo dobrze); kiedyś dobrze działał na mnie vitapil;
- na włosy bardzo dobrze działają drożdże, jeśli was nie obrzydza ich smak, to próbujcie (ja osobiście nie jestem w stanie, ale wiem, ze wielu osobom pomogły)
- najważniejsze: cierpliwość i systematyczność, niestety w przypadku włosów efekty przychodzą powoli
To chyba wszystko, jeśli sobie coś jeszcze przypomnę na pewno dopiszę![]()
Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Siema, po operacji w sumie już 2 tygodnie, ( nosa ) miałem przegrode robioną, od tego czasu mam ciągłę mrowienie palca w prawej ręce , poczytalem na google że to jakieś uszkodzone nerwy, czy może padaczka, albo po prostu niedobór witamin, trochę się nakręciłem . Ale wydaje mi się po prostu że to nowy pakiet objawowy od nerwicy bo w szpitalu wiele stresu zeżarłem , jak sądzicie to normalny objaw? ktoś mnie nakieruje w miarę?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
I po co czytasz po co się nakręcasz potrzebne ci te dodatkowe nerwy spokój ci nie miły.Mnie prawie codzienne jelita męczą w postaci zaparć no i co z tego póki z dupy krew nie leci jak to ktoś napisał nie ma czego się bać.Miałeś operacje układ emocjonalny nałapał się stresu i teraz jesteś wyczulony na różne bzdury przejdzie ci palec zaswędzi ptaszek pomyślisz że kiła itd itp.Olej to.długo już się odburzasz????
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Haha w sumie to od 2015 mam świadomość zaburzeniaemek16 pisze: ↑1 sierpnia 2018, o 12:05I po co czytasz po co się nakręcasz potrzebne ci te dodatkowe nerwy spokój ci nie miły.Mnie prawie codzienne jelita męczą w postaci zaparć no i co z tego póki z dupy krew nie leci jak to ktoś napisał nie ma czego się bać.Miałeś operacje układ emocjonalny nałapał się stresu i teraz jesteś wyczulony na różne bzdury przejdzie ci palec zaswędzi ptaszek pomyślisz że kiła itd itp.Olej to.długo już się odburzasz????

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
A jak z dupy leci krew to albo do hemoroidy albo jak rak to już i tak dupaemek16 pisze: ↑1 sierpnia 2018, o 12:05I po co czytasz po co się nakręcasz potrzebne ci te dodatkowe nerwy spokój ci nie miły.Mnie prawie codzienne jelita męczą w postaci zaparć no i co z tego póki z dupy krew nie leci jak to ktoś napisał nie ma czego się bać.Miałeś operacje układ emocjonalny nałapał się stresu i teraz jesteś wyczulony na różne bzdury przejdzie ci palec zaswędzi ptaszek pomyślisz że kiła itd itp.Olej to.długo już się odburzasz????

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
To w sumie pewnie tak jak ja też od 2015 trzeba po prostu z tym już skończyć i przestać się doszukiwać czegokolwiek ja porzuciłem już wertowanie internetu w poszukiwaniu jakiś chorób dawno temu teraz mi się nawet już po prostu nie chce czegokolwiek szukać . Co najwyżej to wpadnę na to forum albo sobie czytam o nerwicy , bo to wszystko trzeba walnąć do tego jednego wora z napisem nerwica.Tobie radzę to samo olej nie sprawdzaj a zanim się spostrzeżesz też będziesz miał na to wywalone, ktoś podeśle ci jakiś artykuł że to może jakiś rak srak czy inna franca spojrzysz na to i dojdziesz do wniosku że nie chce ci się za to zabierać nie chcesz nawet tego czytać.Miałem z parę miesięcy temu leczenie kanałowe i mam spuchnięte dziąsło od tego czasu ale nie panikuje nie szukam do dentysty będę musiał i tak iść bo moje zęby wołają o pomstę do nieba ale się teraz mi nie chcę pójdę we wrześniu ale nie robię sobie z tego dramy.Trzeba robić z uporem te kolejne kroki mi pozostała podejrzewam ostatnia prosta kiedy mi się flaki uspokoją to myślę że to już będzie finito.Tak z 90% zaburzenia mam już za sobą zostało już tylko tą sukę dorżnąć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
No to będzie dupa i tak trzeba kiedyś umrzeć tak czy siak męki się skończą choć w moim przypadku wiem że to nie rak ani nic innego tylko nerwa te jelita męczą mnie parę lat nawet gdzieś są tu wcześniejsze wpisy o ibsie itd . I co po tylu latach nic innego się nie dzieje jak tylko te same objawy po za tym raz w roku robię sobie profilaktyczne badanie krwi i zbadania też nic nie wychodzi więc co to może być wiadomo nerwica bo co innego
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 lipca 2018, o 18:22
U mnie go jest średnio co pół godziny. Oczywiście jak jestem nakręcona to chce mi się praktycznie caly czas, ledwo wyjdę z toalety.Celine Marie pisze: ↑13 lipca 2018, o 17:47Mi doszło sikanie co godzinę praktycznie,nie wiem czy to od nerwicy ale nie boli mnie przy tym ,więc możliwe ,że to nerwicowe?
Nerwicowe.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51