Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz słabszy dzień/okres z derealizacją? Wyżal się swobodnie

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

8 października 2013, o 09:58

Odpowiem ci tak. Ja jako prosta dziewczyna czytajac twego posta widze glownie jedno czysty kolejny przypadek nerwicowy. Ty w danej chwili tego tak nie widzisz bo jestesz przesiakniety strachem o to co ci jest. Nie mosisz sie za to winic kazdy z lękiem tak ma. Ze wmawia sobie, ze nie widzi logicznych faktow.
Bo dosc logicznym wnioskiem z tego wszystkiego jest po pierwsze to ze miales stresujacy rok, stres odbija sie na ludzkim organizmie ktory ma tez w swoim skladzie cos takiego jak organy odpowiadajace za stres. A jak to zostaje obciazone zbytnio stresem to mozna dostac lęku. Do tego imprezka z alko, moze w okresie zbyt duzego stresu wywolac atak paniki, jesli przecholujemy z alkoholem albo fajkami, to jednak tez odbija sie na ukladzie nerwowym, i to wszystko razem dalo uczucie niepokoju i potrzeby ucieczki, cos na ksztalt ataku paniki tyle ze bez wielu objawow.
I owszem moze to spowodowac derealizacje bo zaczales tym sie przejmowac co to bylo i czy nie jest to zadna choroba od faje itd. otoz nie ani fajki ani alko, tylko te razem elementy w danej chwili polaczone z dluzszym stresem.

U psychologa trzeba mowic wszystko i bardzo dobrze ze idziesz moze wybije ci z glowy durne pomysly ze to inne choroby.
A to ze jestes chlonny na to co przeczytasz to tez akurat na poczatku norma, kazdy z tym tak ma. Jak najmniej czytaj o chorobach i daruj se fajki i alko, bo ty teraz juz tak sie nastawiasz ze po kazdym papierosie i alkoholu bedzie ci zle, przez samo wyczekiwanie czy tak bedzie czy nie. A te inne objawy to objawy nerwicowe, kask na glowie to jeden z czestszych objawow.
Nie panikowac, nie wkrecac sobie chorob, udac sie na terapie, unikac uzywek, czytac porady osob ktore wyszly z nerwic. I nie zyc tymi stanami i kazdym objawem i dojdziesz do siebie.
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 10:31

Dzięki Ci wielkie za szybką odpowiedz już się trochę uspokoiłem wiem że wszystko wskazuje na nerwice z derealizacją no ale strach i lęk na razie bierze za wygraną i te samoczynne myśli których nie chcę a się pojawiają "a może umierasz" "a może to coś poważnego jakieś uszkodzenie organizmu,mózgu choroba" to wszystko jest okropne ale z drugiej strony powinno być coraz gorzej a jest można powiedzieć ciągle tak samo wszystko idzie po równi objawy są takie same od początku może nawet jest coraz lepiej bo np od około miesiąca mam przebłyski normalności w czasie dnia szczególnie jak się całkowicie uspokoję zajmę się czymś innym nie licząc wczorajszego wieczoru i tego co mnie nakręciło czyli strach po fajkach że bedzie jednak gorzej że się uduszę itp itd przez to dzisiaj od obudzenia cały czas jest derealka a ostatnio jak się budziłem było właśnie lepiej aż o tym zaczynam myśleć i wraca rano ale potem w czasie dnia jak coś robię to znika czasami na jakiś moment najczęściej aż o tym pomyślę. Dzisiaj jednak chyba nic nie będzie z przebłysku a wszystko z mojej głupiej zachcianki ;/
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 października 2013, o 11:43

Hej Paradise247,

Właśnie zauważyłeś bardzo ważną i istotną rzecz. Mianowicie w chorobach jest jakiś progres na gorsze. Czujesz się coraz gorzej pod danym względem czy to psychicznym czy to fizycznym. Natomiast w DD wszystko jest stałe. I o to chodzi. Pamiętaj o tym i zawsze sobie przypominaj że DD to Twoja NATURALNA defensywna reakcja gdyż jest to mechanizm obronny który posiada każdy z nas. Wszystko wydaje się w tym stanie płytkie, czas stoi w miejscu. To wszystko to iluzja. Sam dobrze znasz prawdę i trzymaj się jej. Jednak zaakceptuj również te wszelkie symptomy jako coś normalnego w tym stanie. Po prostu DD ma określone objawy. Nie musisz doświadczać wszystkich, one mogą się zamieniac, mieszać itp. Przyjmij to za proces regeneracji i wiedz również o tym że wychodzenie z tego stanu to 1 krok w przód i 2-3 kroki w tył. Mnie leci 10 miesiąc i nadal miewam gorsze dni (chociaż już nie tak często jak dawniej ).

Także tyle odemnie, trzymaj się i oczywiście zastosuj się do powyższych rad Anety :) (oraz do moich sygnaturek :D ).
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 12:04

Dzięki Wam za dobre rady i słowa na pewno mi to pomoże ale zawsze zostaje to pytanie które samo się pojawia w mojej głowie bez przerwy a ja nie mogę nad tym zapanować "a jeśli to nie derealizacja z nerwicą jeśli to coś strasznego" do tego jeszcze dochodzi ból głowy czasem jest czasem nie ma przez tydzień głównie kujący ból w tyle głowy przeraża mnie to ;/ z tego co zauważyłem to chyba też występuje wtedy jak więcej myślę o tym /denerwuje się. Czy te wszystkie objawy mogą występować od nerwicy/derealizacji? Tak patrząc ogółem na wszystko to chyba już każda część ciała mnie bolała w tym okresie i na ogół kujący ból nawet w rękach był ale jak przestałem o nim myśleć znikną z rąk i się nie powtórzył. Przepraszam że tak męczę ale muszę w końcu wszystko gdzieś wygarnąć :( i obiecuję że już więcej nie będę Was męczyć ;) jeszcze dodam że dostałem jakiś lek przeciw lękowy ale boję się go zażywać wiecie coś o nim nazywa się " oxazepam gsk"
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 października 2013, o 12:38

Stary pytaj ile wlezie, kto pyta nie błądzi. ;)

W Derealizacji są różne objawy ale jak sama nazwa wskazuje bardziej związane w derealizacją czyli zmianą percepcji postrzegania świata/otoczenia lub jakbyś miał depersonalizacje to również samego siebie. Te stany się zazwyczaj ze sobą mieszają. Ja mam takie 'szczęśćie' że najwięcej dopada mnie depersonalizacja choż i derealizacja potrafi dać w kość. :D

Wszelkie bóle o których piszesz występują w nerwicy, a nerwice ma każda osoba która odczuwa lęk i się wkręca. To już jest jakiś poziom nerwicy ponieważ patologiczny lęk to innymi słowy nerwica. Także i Ty i ja i inne osoby z tego forum które opisują że mają DD mają również nerwicę. A w nerwicy takie symptomy jak bóle głowy miejscowe, bóle stawów, mięśni, skurcze serca, przeskakiwania itp itd są normą. Te wszelkie takie symptomy które pojawiają się w stanie lękowym są czysto nerwicowe. Oczywiście, możesz sobie porobić szereg badań dla pewności. Dla Twojego komfortu psychicznego. Wręcz polecam jeżeli coś Cie bardzo męczy z tych objawów i się wkręcasz że to coś poważniejszego. Jednak w większośći przpadków, i to naprawdę sporej większośći osób które czytałem na tym forum, badania nic nie wykazały i były zdrowe. Wszystko przez nerwice.

Także zauważ tą zależność, jeżeli czymś coś Cię bardzo trapi, wręcz męczy i to ciągle analizujesz i nagle objawy się zwiększają to na 99.9% nerwicowy objaw somatyczny.

Teraz pewnie się zastanawiasz dlaczego tak się dzieje? Otóż w nerwicy nasze ciało jest spięte, brakuje tego rozluźnienia przez ten ciągły stres i lęk. Nie jesteśmy w stanie się zrelaksować mentalnie przez to nasze ciało również. Umysł i ciało to jedność. Jedno odziałowywuje na drugie. Dlatego tak ważna w naszym stanie jest relaksacja. Może to być hipnoza, medytacja, ciepła kąpiel. Cokolwiek co zrelaksuje Twoje ciało. Tam gdzie nie ma napięcia mięśniowego, nie ma też bólu.

P.S. Ostatnio przed treningiem lub dla własnego rozluźnienia używam tzw gąbkowej rurki (foam roller). Ten gość świetnie pokazał jak to robić: http://www.youtube.com/watch?v=8N9jchnxI04 .
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 12:43

dobra dzięki Ci uspokoiłeś mnie hehe ja akurat mam samą derealizacje nie czuję nic z depersonalizacji no może czasem rozmyślam jak to jest że ja jestem czy jestem na prawdę itd ale to rzadko i mnie to jakoś nie wkręca ale to chyba dlatego że te objawy bólowe i derealizacji mnie wkręcają o wiele bardziej ;) no ok jeśli coś jeszcze mnie będzie dręczyło to dam znać ;) a co do badań to właśnie to mój problem od zawsze mam strach przed lekarzami i badaniami a szczególnie teraz nie wiem czemu po prostu się boję jak małe dziecko nocy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 października 2013, o 13:00

Strach przed lekarzami i badaniami to normalka. Zawsze się człowiek boi tego najgorszego scenariusza że coś Ci wykryją itp. Jednak w naszych stanach badania na to co Cię męczy podświadomie mogą okazać się jak balsam bo właśnie prawdopodobieństwo czegoś poważnego będąc w nerwicy jest minimalne. Wręcz znikome. :)

Pomyśl sam, co jest lepsze? Podświadoma męka z dnia na dzień z obawy o coś poważnego przez dany symptom czy krótkotrwały strach przed badaniami i wielka ulga mentalna gdy już okaże się że wszystko jest ok?
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 13:05

Zdecydowanie była by lepsza ulga lecz tu powstaje pytanie a co jeśli i to jest straszne właśnie ;/
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 października 2013, o 13:06

Nie ma co gdybać bo nigdy nie pójdziesz, nastaw się pozytywnie. Wszystko z Tobą ok, możesz mówić, chodzić, biegać, skakać, latać, fruwać, spać, jeść itp. Nie ma innej opcji. :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 13:17

hehe postaram się to jakoś pokonać i iść gdzieś ale najpierw czeka mnie terapia u psychologa na którą się zapisałem zobaczymy co będzie po niej mam jedno spotkanie co tydzień poszedłem prywatnie bo obawiałem się że na ubezpieczenie potraktują to byle jak.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 października 2013, o 13:19

A jaka terapia? Behawioralno-poznawcza?
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

8 października 2013, o 13:31

na razie dokładnie nie powiem bo sam nie wiem a nawet się na tym za bardzo nie znam byłem na konsultacji wszystko opowiedziałem Pani sobie zanotowała i w czwartek mam iść i się dowiem co i jak i kiedy na razie wiem tyle że raz na tydzień będę miał spotkania oczywiście sam podjąłem decyzję że pójdę na to nikt mnie nie zmuszał a psycholog powiedziała że jeśli nie chcę to nikt mnie nie zmusi i ona mi nie każe ale ja zdecydowanie odpowiedziałem że przyjdę bo czuję że może mi to pomóc. teraz znikam ale będę wieczorem i jak będą jakieś pytania ,odpowiedzi lub sam je będę miał to na pewno się odezwę pozdrawiam i życzę miłego po południa.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

8 października 2013, o 14:26

wiesz kazdy w sumie na tym forum ma mysli ze to cos gorszego. to podstawa jest do tego aby lek dobrze bawil sie ;p i dlatego do wyleczenia potrzeba powiedziec bujaj sie swoim mysla. ode mnie powiem ci cos takiego ze jak bylem w tym stanie to wszystko mi pasowalo do dd i nerwicy i balem sie bardzo ze to cos innego. obecnie szczerze to widze ze takich objawow nic nie daje. nie ma stary takiego zaburzenia czy innego syfu abys siedzial i non stop martwil sie ze to cos innego i przez to nakrecal i nie ma czegos takiego aby miec dd i lęki takie nerwicowe jak uklucia i inne. to jest tak absurdalny i zarazem dziwny stan ze tylko nerwicowcy moga go przezywac ;p boja sie nakrecaja choc nie ma do tego powodu.
a badania sa bardzo potrzebne zeby sie wyciszyc.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
Paradise247
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 września 2013, o 11:37

9 października 2013, o 13:30

Witam Was :) mam jeszcze jedno pytanie czy w nerwicy można schudnąć w szybkim tempie z nerwów i stresu?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 października 2013, o 13:35

Jasne że można, jas schudłem około 4 kg w miesiąc gdy mialem ciągły stres i napięcie.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
ODPOWIEDZ