




Czuję się jakby wszystko było sterowane przez nerwicę...
Jak mam to ominąć??

Że taką ładną dziewczynę znerwicowało życie jest dziwne.W moim przypadku ostatnio miałem wiele stresowych sytuacji z takim odrealnieniem np impreza jakiś przejazd ale z czasem samo puściło nawet nie wiem kiedy ważne według mnie żeby się nie nakręcać i robić swoje pozdro.Kataraka pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 09:33Urlop nie polepszył mojego samopoczucia wręcz je pogorszyłTak jakbym się bała cokolwiek zrobić, jakby moje ruchy nie były moje, jakby moje emocje były przytłumione, prawie nic się nie odzywałam i z każdym krokiem przeżywałam to jak się czuję
Na basenach chwytała mnie taka derealizacja, że bez kitu kilka razy dziennie miałam wrażenie że oszaleję, kontrola się mnie trzyma, analiza się mnie trzymaaaaaa, nie umiem oddzielić nerwicy od siebie, czuję się z nią spójna
Dzisiaj wstałam pobeczałam się, oczywiście wstaje jest skaning, jak mówię analizuję jak mówię, czy spokojnie czy coś mnie zdenerwowało czy nie czy się boję czy nie...
Strasznie się boję tego uczucia lęku i się pilnuję, robię różne miny, mam wrażenie że nie zachowuję się normalnie... coś robię to myślę, że coś nie tak... myśli typu jesteś beznadziejna i będzie tak na zawsze, każdy ruch jakby sterowany przez nerwę
TO JEST STRASZNE...JAKIEŚ RADY VICTOR ALBO KTOKOLWIEK NA TO, jak puszczam kontrolę to od razu mi się wydaje że wszystko się zwiększa??
Czuję się jakby wszystko było sterowane przez nerwicę...
Jak mam to ominąć??czuję że ześwirowałam już
U nas same ładne dziewczyny, jakoś tak się składaRyo pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 10:52Że taką ładną dziewczynę znerwicowało życie jest dziwne.W moim przypadku ostatnio miałem wiele stresowych sytuacji z takim odrealnieniem np impreza jakiś przejazd ale z czasem samo puściło nawet nie wiem kiedy ważne według mnie żeby się nie nakręcać i robić swoje pozdro.Kataraka pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 09:33Urlop nie polepszył mojego samopoczucia wręcz je pogorszyłTak jakbym się bała cokolwiek zrobić, jakby moje ruchy nie były moje, jakby moje emocje były przytłumione, prawie nic się nie odzywałam i z każdym krokiem przeżywałam to jak się czuję
Na basenach chwytała mnie taka derealizacja, że bez kitu kilka razy dziennie miałam wrażenie że oszaleję, kontrola się mnie trzyma, analiza się mnie trzymaaaaaa, nie umiem oddzielić nerwicy od siebie, czuję się z nią spójna
Dzisiaj wstałam pobeczałam się, oczywiście wstaje jest skaning, jak mówię analizuję jak mówię, czy spokojnie czy coś mnie zdenerwowało czy nie czy się boję czy nie...
Strasznie się boję tego uczucia lęku i się pilnuję, robię różne miny, mam wrażenie że nie zachowuję się normalnie... coś robię to myślę, że coś nie tak... myśli typu jesteś beznadziejna i będzie tak na zawsze, każdy ruch jakby sterowany przez nerwę
TO JEST STRASZNE...JAKIEŚ RADY VICTOR ALBO KTOKOLWIEK NA TO, jak puszczam kontrolę to od razu mi się wydaje że wszystko się zwiększa??
Czuję się jakby wszystko było sterowane przez nerwicę...
Jak mam to ominąć??czuję że ześwirowałam już
Klaudi, to jest zupełnie normalne, że na urlopie Cię gorzej dopadło. Przeczekaj kilka dni od powrotu i troche powinno odpuścić nieco. Tylko cierpliwości, bo szarpanina nie poprawi tego stanuKataraka pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 09:33Urlop nie polepszył mojego samopoczucia wręcz je pogorszyłTak jakbym się bała cokolwiek zrobić, jakby moje ruchy nie były moje, jakby moje emocje były przytłumione, prawie nic się nie odzywałam i z każdym krokiem przeżywałam to jak się czuję
Na basenach chwytała mnie taka derealizacja, że bez kitu kilka razy dziennie miałam wrażenie że oszaleję, kontrola się mnie trzyma, analiza się mnie trzymaaaaaa, nie umiem oddzielić nerwicy od siebie, czuję się z nią spójna
Dzisiaj wstałam pobeczałam się, oczywiście wstaje jest skaning, jak mówię analizuję jak mówię, czy spokojnie czy coś mnie zdenerwowało czy nie czy się boję czy nie...
Strasznie się boję tego uczucia lęku i się pilnuję, robię różne miny, mam wrażenie że nie zachowuję się normalnie... coś robię to myślę, że coś nie tak... myśli typu jesteś beznadziejna i będzie tak na zawsze, każdy ruch jakby sterowany przez nerwę
TO JEST STRASZNE...JAKIEŚ RADY VICTOR ALBO KTOKOLWIEK NA TO, jak puszczam kontrolę to od razu mi się wydaje że wszystko się zwiększa??
Czuję się jakby wszystko było sterowane przez nerwicę...
Jak mam to ominąć??czuję że ześwirowałam już
Ogólnie dobrze ale bez osoby towarzyszącej to zabardzo nie było jak tańczyć a tak to nibyło z kim.U was?że na forum?katarzynka pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 11:28U nas same ładne dziewczyny, jakoś tak się składaRyo pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 10:52Że taką ładną dziewczynę znerwicowało życie jest dziwne.W moim przypadku ostatnio miałem wiele stresowych sytuacji z takim odrealnieniem np impreza jakiś przejazd ale z czasem samo puściło nawet nie wiem kiedy ważne według mnie żeby się nie nakręcać i robić swoje pozdro.Kataraka pisze: ↑19 sierpnia 2018, o 09:33Urlop nie polepszył mojego samopoczucia wręcz je pogorszyłTak jakbym się bała cokolwiek zrobić, jakby moje ruchy nie były moje, jakby moje emocje były przytłumione, prawie nic się nie odzywałam i z każdym krokiem przeżywałam to jak się czuję
Na basenach chwytała mnie taka derealizacja, że bez kitu kilka razy dziennie miałam wrażenie że oszaleję, kontrola się mnie trzyma, analiza się mnie trzymaaaaaa, nie umiem oddzielić nerwicy od siebie, czuję się z nią spójna
Dzisiaj wstałam pobeczałam się, oczywiście wstaje jest skaning, jak mówię analizuję jak mówię, czy spokojnie czy coś mnie zdenerwowało czy nie czy się boję czy nie...
Strasznie się boję tego uczucia lęku i się pilnuję, robię różne miny, mam wrażenie że nie zachowuję się normalnie... coś robię to myślę, że coś nie tak... myśli typu jesteś beznadziejna i będzie tak na zawsze, każdy ruch jakby sterowany przez nerwę
TO JEST STRASZNE...JAKIEŚ RADY VICTOR ALBO KTOKOLWIEK NA TO, jak puszczam kontrolę to od razu mi się wydaje że wszystko się zwiększa??
Czuję się jakby wszystko było sterowane przez nerwicę...
Jak mam to ominąć??czuję że ześwirowałam już
![]()
A jak tam weselicho poszło?
Tylko żeby mi to nie przeszkodziło w wyzdrowieniu a ty jak trafiłaś na forum zaburzenie dd uzależnienie?