Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
martwie się !!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
Jak pisałam już wcześniej , niedawno zdałam egzamin na prawo jazdy.Nie sądziłam ,że to bedzie żródłem tylu moich nerwów,bo zdałam dość łatwo , z instruktorem jeżdziło mi się ok.Niestety gdy doszło do samodzielnej jazdy okazało się ,że radzę sobie kiepsko.Może błędem było, że zaczęłam jeżdzić z mężem i synem a nie sama a oni ciągle mnie strofowali ,że to robię żle ,tamto żle itd.Faktycznie za kierownicą czuje się niepewnie, podczas mojej jazdy dochodzi do tylu sprzeczek i kłótni ,że zaczynam już nie lubić prowadzić.Z drugiej strony tyle kosztowało mnie też i pieniędzy i samozaparcia żeby zrobić to prawko ,że teraz szkoda mi się poddać .Z drugiiej strony martwię się bo naprawdę idzie mi kiepsko i coraz bardziej zaczynam w siebie niewierzyć.Jak to było z wami tuż po zdaniu egzaminu? może ja naprawdę nie mam predyspozycji ale z drugiej strony z instruktorem naprawdę jeżdziłam nieżle więc czego teraz taka klapa??
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Myślę że przez Twojego meza.
Tak to jest jak siedzi obok ktoś kto uważa że robi to lepiej niż Ty.
Mój mąż do teraz mi jęczy czasem że nie stanę i nie upewnię się czy coś tam
Ja zwalniam i toczę się wolniutko rozgladajac.
Jeżdżę tak jak się nauczylam.Skoro dobrze Ci szło z instruktorem to jeździsz dobrze.Nie zdalabys egzaminu przeciez.
Jeździj i nie zwracaj uwagi na to co mówi Ci ktoś obok.Nie rezygnuj bo ciężko Ci będzie zacząć jeździć od nowa i być pewną siebie.
A ważne jest bardzo mieć ta pewność za kierownicą
Tak to jest jak siedzi obok ktoś kto uważa że robi to lepiej niż Ty.
Mój mąż do teraz mi jęczy czasem że nie stanę i nie upewnię się czy coś tam
Ja zwalniam i toczę się wolniutko rozgladajac.
Jeżdżę tak jak się nauczylam.Skoro dobrze Ci szło z instruktorem to jeździsz dobrze.Nie zdalabys egzaminu przeciez.
Jeździj i nie zwracaj uwagi na to co mówi Ci ktoś obok.Nie rezygnuj bo ciężko Ci będzie zacząć jeździć od nowa i być pewną siebie.
A ważne jest bardzo mieć ta pewność za kierownicą
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Jeździj więcej sama. Musisz nauczyć się pewności za kierownicą i dostać nawyków za kierownicą, które człowiek nabiera jeżdżąc dużo. Początki często są trudne, a gadanie innych nie pomaga. Dlatego jak masz czas wolny siadaj za kółko i jeździj nawet bez celu. A mężowi powiedz, że masz prawo być kierowca nieidealnym.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 21 lipca 2018, o 19:57
Nikt od razu po zdaniu egzaminu na prawko nie jest super kierowcą. To wszystko przyjdzie z czasem , wraz z kolejnymi kilometrami. Te uwagi Syna i Męża to nic dobrego , powiedz, żeby nie komentowali, że dopiero nabierasz wprawy i tyle. Niestety te uwagi z ich strony mogą Cię tylko zrazić. Z drugiej strony czasami warto może zastanowić się czy niektóre z tych uwag nie są wartościowe i też nie podchodzić do wszystkiego tak krytycznie, że to tylko krytyka choć zazwyczaj jest to takie czepianie się na wyrost. Powodzenia i nie rezygnuj bo niezależność związana z posiadaniem prawka daje dużo frajdy.